zupa kapusciana -dobry sposob na schudnniecie

Ewinek 84 ! Po co czekac do 10 , gotuj zupke i do dziela. Na poczatek diety kapuscianka jest doskonala ja zaczelam miesiac temu, dwa tygodnie na kapusciance nastepne dwa niskoweglowodanowo i niskokalorycznie i razem stracilam 8kg Mysle ze to rezultat calkiem , calkiem. Ciagle nie moge sie zdecydowac na jakas konkretna diete ale zaczynam pomalu myslec czy naprawde musze chudnac wedlug jakiejs diety. Moze zrobic to tak jak w tej chwili - po swojemu przeciez najwazniejsze aby gubic kilogramy i nie katujac sego organizmu.

czesc, jestem i ja.nie moge jakos spac. smieje sie,ze chyba pelnia i wilki wyja do ksiezyca. uuuuuu! gar zupy czeka,ale przeciez nie bede kapusty jadla juz o 4.45, wiec czekam. pozdrawiam was serdecznie i zycze milego dnia,pa!

Hej specjalistki, czy składniki zupy można modyfikować, podstawą jest kapusta, ale pozostałe warzywa??? A jak ją doprawiacie????

Witam ! Kasiaka ! Autor diety zaleca konkretny sklad ale dziewczyny tu na topiku robily z nia rozne eksperymenty aby byla bardziej zjadliwa, i mimo wszystko skutkowala pod warunkiem ze przestrzega sie innych zalecen. Doprawialysmy tez kazda wedlug swojego uznania.

No bo ja się rozpędziłam i dałam marchewkę...taki wielki gar....szkoda, jutro i ppojutrze zjem a potem już według przepisu....pękam po tych dniach wolnych

Marchewka niewskazana bo ma duzy licznik glikemiczny, ale pewno ze nie wylewaj przeciez od tych kilku marcheweczek nie roztyjesz sie. Poprostu nastepnym razem nie dodawaj ;)

No to teraz już mam jasność, zjem to co mam ale bez owocó, na oczyszczenie organizmu z potem według przepisu!!! Dzięki!!!! Będę zaglądać, bo bez wsparcia ani rusz...

Witajcie.Ja juz 2 dzien i jest dobrze.Myslalam ze bede z glodu umierac,gdyz przyzwyczajona bylam do czestego podjadania rzeczy bardziej niezdrowych,ale czuje sie pelna energii i oby tak dalej!!Jeden maly grzeszek jaki popelnilam to dzis zjadlam 1 herbatnika,ale chyba nic sie nie stanie?!zrobilam sobie spacerek 2 godzinny i jest ok. Piszcie,nie pozwolmy by topik zaginal.

Witam wszystkie paniusie! ;) Dawno mnie tu nie było, dziś nadrabiam czytam Wasze wpisyi miło że zawsze ktoś tu zagląda. Przez te wolne dni nie nagrzeszyłam zbytnio, było troszkę kiełbaski i mięska z grila :P słodyczy 0 . Jutro mam zamiar kupić składniki na kapuściankę i zacząć działać. :D

no prosze!! Zagladam i slipiom nie wierze!! Trzymacie sie!! I TO MI SIE PODOBA!! CHYLE CZOLA jak tak u mnie bez zupki ale trzymam sie inaczej. nie wiem co mowi waga bbo nie patrze na nia (trzeba by sie bylo balooonika zapytac) jej pozwolilam patrzec sama wole trgo nie robic jak narazie, spodnie coraz luzniejsze martwi mnie tylko ze ta opona mi tak po malu zjezdza :( ale no coz trzeba to jakos sobie tlumaczyc i cisnac dalej. Moj \"Ignac\" twierdzi ze ubywa mnie to wcale nie tak malo jak sobie to tlumacze no ale same wiecie jak jest.. nie narzekam bo nie mam na co ;) a co robie?? hmmm dobre pytanie?? stram sie jesc 1000 kalori dzienni i po 18 nie mlucic juz nic przyznam sie bez bicia ze z tym piciem nie zawsze mi wychodzi ale... i to wkoncu opanuje :P po za tym pogode mamy tu fantak...styczna pokazuje sie coraz wiecej wiec musze gonic puki cena moich wypatrzonych szmatek nie skoczyla do gory. Jeszcze raz wielki Respekt i oby tak dalej. (a tak swoja droga to bede musiala chyba znowu tu troche pozagladac) rozgrzeszycie????????? :):):):):):):)

dzien dobry ja znow przeszlam na diete kapusciana, przed swietami ja stosowalam, efekt byl super ale za duzo zarlam i zlapalam co stracilam (moze ciut mniej , ale boje sie juz ze bede coraz grubsza) > wczoraj dzielnie ditowalam i dzis tez planuje. Przeraza mnie tylko to ze w sobote mam kolacje uroczysta i bede musiala cos zjesc!! powiedzcie czy jak cosik zjem a na drugi dzien znow przystapie do diety bedzie ok? poza tym mam problem jak nie jejm to niejem i jest ok, ale jak zaczynam nie umie przerwac!! cholera

Balooonik!!! Mój mężczyzna idzie do wojska 10 i myślę, że jeszcze będzie troszkę imprez pożegnalnych zakrapianych :) na wiesz, a teraz mi się przypomniało, że mój siostrzeniec ma 14 komunię i znów mi się przesunie. Nie chcę zaczynać wcześniej bo mogę się złamać a wtedy będę się czuła okropnie wiedząc ile mam do zrzucenia i mieć świadomość, że mam za słabą wolę. Przekonałam się nie raz, że takie krótkie diety dobrze tak zapłanować, żeby zrobić je dokładnie i się nie męczyć na rzadnych imprezach. Ale wiem, że zacznę i że schudnę. P.S. Polecam dietę Plaż Południowych to taka nie dieta a ile byś nie jadła ( tych produktów dozwolonych) nie tyjesz a nawet chudniesz!!!!! Pięknie rzeźbi się nan niej brzuch!!

Witajcie ! Tak przeglądałam spis treści o dietach , o już znalazłam! Tytuł prawie taki sam ,ale to nie ten :( Tam piszą dziewczyny któr e czasem tu zaglądały, być może tam szybciej gubią kilogramy :P Kapusciankę rozpocznę od wtorku,to mięsko wypadnie w sobotę i niedzielę może załapię sięna grila ;) oczywiście swojego grila .

hejka dziewczyny,3 majcie diete bo jest naprawde skuteczna,schudlam na niej ok 9kg:) ooooo Urwisek!!!! a dopiero co w innym temacie pytalam o Ciebie? pzdr i sciskam mocno:)

dzis tzreci dzien kapuscianki. jest dobrze, ide sobie wezrec jakies warzywka, bo glodno. wrocilam z pracy i jeszcze nie zjadlam kapuscianki dzis,wiec...do dziela. pozdrawiam

Witajcie dziewczyny! Miałam zacząć kapuściankę od wtorku ale kapusta była kupiona więc ugotowałam dziś zupkę i od jutra znowu do boju. :D Gril poczeka do następnego weekendu :P Ja diete stosuję według przepisu, nie przesadzam z owocami i warzywami. Zobaczymy ile teraz zgubię kilosów? Trzymajcie się.

Bylam, zobaczylam , nie odpiosze bo nie mam czasu! Urwis no i tak trzymac !

Nikt tu już nie zagląda? :( Wszystkie już chudziny?

Czy wszystkie juz chudziny ! No nie , nie chudziny ! Ale griluja i za pare dni znowu bedzie czarna rozpacz i placz i lament - o kurcze znow przytylam

no co jest grane !! Gril grilem ale o dietce terz trzeba pamietac! :D

Witaj Baloonik! Ja tu jeszcze zaglądam :D ale piszę prawie sama do siebie :P Jestem 2 dzień na kapuściance,o grilowaniu narazie nie ma mowy.

Jak już wcześniej pisałam ugotowałam sobie kapuściankę, według własnego przepisu, więc żeby od czegoś zacząć jadłam ją zamiast tych bardziej obfitych posiłków...no ale na jutro już mam według Waszego przepisu i tylko czekam na efekty....

M_Y ! Nie piszesz do siebie , bo ja tez tu zagladam. Kasiaka ! Zycze smacznego oraz efektow nie gorszych jak moje. Naprawde idzie wytrzymac na tej kapusciance a spadek wagi tez niezly.

no nie!! ja tu sie przepraszam za brak czasu i niedawanie znakow zycia ale widze ze nie jestem jedna trzymam sie waga sie ruszyla w dol i... od jutro jade tydzien na zupce znowu juz nawed ugotowana czeka na moje mlucenie ;P trza jakos pocisnac dalej do przodu i po 2 tyg. przerwie wsiadam znowu na tygodniowa zupke a taka mala odmiana;) sciskam mocno

Witajcie U mnie 3 dzień kapuścianki ;) Balooonik miło mi że Ty jeszcze tu zaglądasz idobrym słowem wspierasz :D inne dziewczyny chyba z braku czasu zaglądają sporadycznie, ale ważne że też trzymają dietę. Miłego dnia wszystkim!

Ja dziś pierwszy dzień tylko zupa , herbata i kawa, czuję się dobrze, nie ssie mnie w żołądku, przyznaję , że wokół widzę tylko jedzenie.....ale walczę..na jutro ugotowany kolejny garnek- zjadłam dziś 4 półlitrowe kubki , czy to dużo czy mało?????

Do Kasiaka W 1 dniu to się tak bardzo nie rozpędzaj z tą zupą ,jeszcze na nią nie będziesz mogła patrzeć :D Zyczę Ci wytrwałości!

Witam serdecznie! - M_Y ! nie powstrzymuj Kasiaka niech szamie zupke jesli ma na nia chec , wszak pisza ze im wiecej sie jej je tym lepiej ! Tak ze Kasiaka pucuj zupke ile mozesz , stosuj onne zalecenia i postaraj sie pocwiczyc albo choc troche poruszac to naprawde bardzo pomaga. -Urwis ! Szamaj zupke i pedaluj duzo na rowerku i w domku na steperku nie masz wiele pozatym do roboty.Kciuki trzymam. A ja musze sie pochwalic choc widac to tez w stopce mam nadzieje w najblizszych dniach \"spasc\" ponizej 90 kg czyli z przodu miec juz 8 a nie 9 a to kreci, oj kreci..... ;)

No dziś już nie wcinam, a jak z tymi zupami mrożonkami, zupa prezydencka...skład jest taki, jak w przepisie głównym????

grrrryyy zas ten smak i smurod ale... no coz tydzien powinnam wyrobic do tego oterby z rana (ochyda) ale lyzke na dzien idzie przelknoc nie to co z zupka. na wadze.... 8,5 kg w miesiac ale zylko 2 pierwsze tyg na zupce potem... jadlam z glowa i nie wrocilam do tluszczy ani do cukru po za tym glownie warzywa czasami jakies chude mieso i w cholere wody a no i po 18 nie szamalam juz prawie nic jak mnie juz dopadlo chrupalam jablko i popijalam maslanka (gonbilo po tym jak trza ;) ) po zy tym wsiadam czesciej na rower (i nie fikaj balooonik bo sama to widzisz nawed cie z tyrki odbieralam wiec.. nie fikaj :P ) procz tego deptam w domu na steperku. Dzis nawed dowalilam serie brzuszkow. Miodzio sie robie na sercu jak inni juz widza efekty a moje \"Amore\" twierdzi ze mnie mnie ubywa (kto jak kto ale on ma chyba najlepsze oko ;) tak wiec.. ja wciskam w siebie przez tydz zupke a wam rzycze rownie swietnrgo samopoczucia i rownie silnej woli uszy do gury brzuchy w dol bedzie gicior juz zreszta jest.