Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziwaczka z krzywą gębą

Która z was ma brzydką twarz ??? jak sobie radzicie z tym na co dzień ??

Polecane posty

Gość dziwaczka z krzywą gębą

Jak was ludzie traktują ?? Ja mam mnóstwo wad. Krzywy nos, krzywe zęby i o zgrozo krzywy, kompletnie niemiły dla oka uśmiech :O Jest to moim strasznym kompleksem. Ciągle nie mogę odgadnąć czy to wynika po prostu z moich nieumiejętności czy z jakichś ukrytych wad mojej twarzy.Cięzko mi się z tym pogodzić. Ćwiczyłam w lustrze uśmiech tysiące razy i zawsze był brzydki. Mam po prostu kompleks uśmiechu. Kiedy się uśmiecham usta wykrzywiają się w taki dziwny sposób i robie się wtedy jeszcze brzydsza. Nabrałam przez to kompleksów. Nie mam obycia w towarzystwie. Unikam ludzi a jak znajdę sie wsród pewnych siebie ładnych i roześmianych od ucha do ucha osób to po prostu mam ochotę uciec. Czuję wtedy że nikt mnie nie lubi i patrzą na mnie jak dziwoląga. Cięzko mi z tym. To wpływa na moje relacje z ludźmi :( wpływa od lat bardzo negatywnie. Praktycznie nie mam przyjaciół. Tylko kilku pseudoprzyjaciół których widuję raz 3 miesiące albo raz na pół roku :( czasem już żyć mi się odechciewa. Niby taka błachostka a okazuje się bardzo ważna, wręcz kluczowa dla wielu niepowodzeń życiowych. A jak czytam lub oglądam jakieś porady odnośnie autoprezentacji to robię się wtedy tylko jeszcze bardziej nerwowa i czuje że nienawidzę ludzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seeeeds
ja nie mam z tym problemów, moja buźia w pzreciwieństwie do ciała-spora nadwaga, jest najladniejszym moim elementem wizualnym, zawsze wszyscy mówią ze buźka jak laleczka ale gdyby troche chudła....heh wiem troche co czujesz:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liczebniczka
mam to samo co Ty:(:( Pełno kompleksów a do tego wiele razy w zyciu nasluchalam sie na ulicy roznych tekstow w stylu "o kur.., ale oblecha" "ej, widzieliscie ja?" i smiech, albo jakies dziwne gesty, nawet paru pijanych kolesikiedys na dyskotece do mnie powiedzialo " o jezu ale ty brzydka jestes"... no i jeszcze kiedys jak sobie stałam tyłem to koles jakis gwizdnął,pilnuje sie zazwyczaj zeby sie nie odwracac,ale wiecie,taki odruch sie ma,jak sie slyszy jakis dzwiek za plecami, to sie usmiechal,ale jak tylko spojrzal to moja twarz, to od razu mina mu zrzedla, a koles idacy kolo niego zaczal sie smiac..... O jeny,dobrze sie wygadac,oczywiscie nikomu nigdy wczesniej o tym nie mowilam,nie znioslabym upokorzenia takiego..:( a jak sobie z tym radze?? probuje szybko zapominac i nie myslec o tym,patrzec na to,ze czasami widze brzydkie dziewczyny z niezlymi kolesiami, myslec,ze z czegos sie wzielo powiedzenie "kazda potwora znajdzie swego amatora"... niestety ja jeszcze takowego nie znalazlam,nie ufam facetom,w ogole jestem raczej niesmiala i mam strasznie duzo kompleksow,wstydze sie czasami w ogole wyjsc z domu,ogarnia mnie wtedy jakas lekka panika....ale nikt z moich bliskich znajomych,rodziny ani przyjaciol nigdy w zyciu by tego nie pomyslal,bo jestem bardzo wychodzaca,lubie dyskoteki,spotkania,wszelkie imprezy...moze staram sie przelamac..ale robie to juz od ilus lat i niestety,nie widze roznicy...po prostu zyje,raz jest lepiej,a raz gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D A ja mam nadwagę, ogromną diastemę między górnymi jedynkami, kiedy się uśmiecham robią mi się pucołowate policzki (bynajmniej nie dlatego, że jestem przy kości), mam cienie pod oczami i wieczne zaczerwienienia na policzkach (jakby mi ktoś przyłożył), a na dodatek wielgachne pryszcze. Dorzucę jeszcze zgniło-zielone oczka, czyli takie nijakie, bez wyrazu i odstające lewe ucho. I co? I tak uważam, że jestem ładna, i mam gdzieś, to że się komuś nie podobam. Tez nie mam wielu przyjaciół, ale są osoby, które lubią mnie taką jaką jestem, a nie jak wygladam. Może po prostu nie spotkałaś nikogo godnego twojej przyjaźni, albo (co jest najbardziej prawdopodobne) sama podświadomie ich odpychasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liczebniczka
Ale jak to robisz,ze masz gdzies to,co powiedzą inni? ja tak nie moge,bardzo sie przejmuje opiniami innych..:( i jezeli ktos bezczelnie by cie przy ludziach wysmial,albo powiedzial,ze jestes brzydka,to tez bys sie nie przejela?ja sie z tego smieje,jesli ktos cos uslyszy,ale bardzo sie przejmuje i zawsze na lzy mi sie zbiera,czemu jest taka niesprawiedliwosc i inni sie rodzą ladni..:( oczywiscie wiem ze to tez dziala w druga strone,dzieki bogu ze jestem zdrowa itd,bo sa ludzie rodzacy sie z gorszymi wadami,ale wiadomo jak to jest,kazdy przyklada miare do siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewczynki !na pewno troche pszesadzacie!:) ja tez mam mnustwo kompleksow!:(wlasciwie mam kompleks co do kazdej najmniejszej czesci mego ciala......to straszne,nie gadam raczej o tym z niki a jak skarze sie mamaie to ona na mnie krzyczy,ze se wmawiam i ,ze nie moze tego sluchac...ciekawa jestem jak wygladacie na prawde i ile jest racji w tym co piszecie! pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może głupio brzmi
ale autentycznie charakter czy osobowość przemienia kaczątko w łabędzia (szczere zdanie faceta) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liczebniczka
hehe no ja tez mam kompleks do kazdej czesci,od paznokcia malego palca u nogi do czubka glowy i włosów... nauczyłam sie o tym nie mówić nikomu,tylko czasami sobie ponarzekam z jakąs kumpela ze jestem gruba i tak dalej,ale nie mowie dosadnie,co mam w sobie brzydkiego,bo jak uswiadomisz cos komus,to potem on juz bedzie to zawsze widzial,pamietam jak mi kolezanka powiedziala kiedys ze ma prawa strone wargi wyzej..do tej pory tego w ogole nie zauwazylam,a jak pokazala mi,to juz zawsze to widze:D ja nie moge patrzec na siebie w lustrze...robie sobie zdjecia telefonem albo aparatem,wrzucam do kompa i ogladam..i plakac mi sie chce ze tak wygladam...co drugi dzien gdzies marze o tym,zeby spadly mi pieniadze z nieba i zebym mogla pojechac na wczasy odchudzajace,usunac laserowo wlosy,rozstepy,dziury po tradziku,wybielic zeby..no wszytsko zrobic,wmawiam sobie ze wtedy moje zycie staloby sie cudowne,ze nie mialabym kompleksow...ale z drugiej strony nie mam zapalu zabrac sie za siebie,moglabym schudnac- to by juz bylo cos,ale nie potrafie sie zebrac:P ot taka to glupia jestem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwaczka z krzywą gębą
Li-o bardzo fajnie mówisz naprawdę 🌻 Czasami sobie myślę że może jakieś afirmacje, jakieś miłe zwracanie się do siebie w myślach np. przed zaśnięciem jakoś by mi pomogło zaakceptować siebie. Nie wiem już jak mam sobie pomóc. Mam taką koleżankę która też nie ma ładnego uśmiechu i też jest brzydka ale pochodzi z bogatej silnej charakterem rodziny więc ona ma silny charakter i niczym się nie przejmuje. Zawsze się zachowuje jakby była najważniejsza. Ja po prostu nie umiem taka być a nadmiernej pewności siebie u ludzi po prostu nie lubię i ta kolezanka też działa na mnie tym charakterem odpychająco. seeeeds ---> No niestety ja mam odwrotnie. Mam ładną figurę, jestem wysoka, szczupła ... a tu na gębie taka chała. Chyba jednak lepiej byc w Twojej sytuacji bo schudnąc zawsze można, a z twarzą to nie wiem jak by chirurg plastyk miał tu cokolwiek zadziałać skoro sama nie wiem co tu jest grane z tym uśmiechem. Mogliby mi w sumie tylko nos skorygować bo jest garbaty ale na to trzeba mieć kase, a na odchudzaniu to można wręcz zaoszczędzić. liczebniczka ---> Skąd ja to znam... Miałam kiedyś niemal identyczną sytuację. Była piekna pogoda. Szłam sobie ulicami Krakowa . Długie zadbane włosy, wakacyjna opalenizna i prześliczna krótka sukienka. Byłam naprawdę w dobrym humorze. Nagle usłyszałam, że ktoś idący za mną zagwizdał na mój widok i coś powiedział w zdrobnieniu do mnie. Obejrzałam się i zobaczyłam jakiegoś chłopaka który zrobił tylko wielkie gały i wyskoczył z głosnym tekstem: "Ooooo Bardzo się rozczarowałem..." :O:O:O Boże! Myślałam że umrę po tym tekście. Ryczałam potem przez pół dnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha pewnie!wazne ,zeby nie przelewac swoich kompleksow na zachowanie bowtedy calkowicie sie pograzamy!ja mam ich mase chociaz staram sie to ukryc i nie smece o tym nikomu!,..............nie chce wyjsc na sfrustrowana maniaczke wlasnego wizerunku..wole skupic sie na czyms bardziej istotnym w kontaktach z innymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liczebniczka
moze glupio brzmi -- ale co z tego,skoro nam chodzi o twarz - czyli o to,co ludzie mysla na ulicy,jesli jestes brzydka to zaden facet nie bedzie chcial sprawdzic jaka masz osobowość....:( zresztą nie mialabym za bardzo czym zaimponowac,bo nie umiem za bardzo podtrzymywac rozmowy i nienawidze pytania"co lubisz robic" albo jakie masz hobby....nie mam zadnego hobby,nie zbieram znaczkow ani nic takiego...😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facio z klasą
Eh .. kompleksy to tylko wytwór Waszej wyorbaźni, nikt nie jest doskonały !!! Kolejna sprawa jest taka, że ja nigdy bym nie powiedział dziewczynie, że jest brzydka itp, bo nie o to chodzi. Charakter kobiety jest tak ujmujący dla facetów, że to ma być Wasza najpiękniejsza wartość a Wy, niestety, przez te kompleksy całkowicie go zaniedbujecie i pogarszacie. A kto Wam mówi takie "nieprzyjemne" słowa, czy są to ludzie wartościowi, obyci? Mniemam, że nie. A czy na zdaniu takich ludzi Wam zależy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwaczka z krzywą gębą
ale wiesz... z tym zbieraniem znaczków to było dobre... :D Hihhi No właśnie... Taki uśmiech chciałabym mieć ---> :D Niestety jak się uśmiecham to wychodzi coś takiego --> :S lub takiego --> :/ Nie wiem czemu mi się tak usta układają krzywo. Qźwa! 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liczebniczka
niby ja bardzo dobrze wiem,ze powinnam miec zdanie takiego czlowieka w przyslowiowym miejscu,gdzie slonce nie dochodzi...bo sa to chamy,ja bym w zyciu komus czegos takiego nie powiedziala..ale nie moge sie tym nie przejmowac, tyle razy to juz uslyszalam ze zaczynam wierzyc,ze kazdy tak mysli...tzn nawet nie zaczynam,tylko tak sadze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może głupio brzmi
dlaczego obchodzi Ciebie co myśli jakiś zupełnie nieznany człowiek na ulicy, codziennie mijasz dziesiątki ludzi i zastanawiasz się nad nimi...nie sądzę; natomist to właśnie umiejętność rozmowy czy autokracji wśród znajomych, czy w towarzystwie, które chcesz poznać jest tym kluczem do sukcesu (nie ładna twarz...chociaż nie przeczę, że uroda ułatwia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liczebniczka
:D:D:D własnie to jest najglupsze,ze ja o tym doskonale wiem!! wiem ze jak ide sobie,to nie zwracam na innyc jakiejs szczegolnej uwagi,a nawet jak zwroce,to zaraz zapomne,albo i tak go nigdy juz nie zobacze...mam opadajace kąciki ust i duzo razy pytano mnie "czemu jestes taka smutna/zła" a ja nie bylam, po prostu siedzialam myslac nad czyms,albo po rpostu siedzialam i mialam usta zamkniete....jak mnie to wkurw...przeciez nie bede sie caly czas usmiechac....przez to zawsze wlasnie jak gdzies ide to wydaje mi sie,ze wygladam jak wsciekla jakas,inne dziewczyny jak ida,to maja neutralne miny,a ja jakąś taką lewą...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwaczka z krzywą gębą
Facio z klasą --> może i masz rację. W sumie czemu mam się przejmować opinią ludzi którzy i tak w moim zyciu nie uczestniczą i szukają w pierwszej kolejności piękna zewnętrznego w dziewczynach. Niestety mój kompleks nie dotyczy tylko chłopców, a wielu innych sfer życia w tym sfery zawodowej. Jesli szukam pracy i na rozmowe z potencjalnym szefem wchodzę zahukana i z dziwnym uśmiechem to taki facet zaczyna mi się dziwnie przyglądać, po czym zbywa tekstem (zadzwonimy do pani) i wybiera jakąś rezolutną cwaniarę z promienną i pewną siebie buzią. Nawet coś takiego jak zaproszenie na wesele staje się dla mnie czymś stresującym. No bo jak ja mam kurde pozowac do zdjęć i jak się zachowywać przed kamerą. Przecież nie wypada uciekać jak małe dziecko. A z kolei jak mam potem patrzeć na te zdjęcia i film to robi mi się słabo i przechodzi mnie fala gorąca na myśl co tam znowu na nich przykrego zobaczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facio z klasą
Znam masę kobiet, takie, które są obdarzone chojnie przez naturę i te trochę mniej, ale jedyna rzecz, która ma znaczenie po paru spotkaniach dla mnie - to charakter. Na niego składa się oczywiście też poczucie własnej wartości, dlatego nie warto pomniejszać go sobie, bo przez to tracicie dużo w oczach innych. Na każdym kroku należy podkreślać swoje zalety, a wady odstawić na najwyższą półkę, do której mamy dostęp tylko z drabiny. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może głupio brzmi
ehhh wystarczy tylko dłużej popatrzeć na człowieka, który nie jest tego świadomy( albo i jest ..po prostu wystarczy dłużej poobserwować) a zobaczysz nie jedną a parę min, które uznasz za co najmniej dziwne...i nie ma wtym nic dziwnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz to nie problem
aparat na zęby w każdym wieku można założyć, moja koleżanka miała niby nie az tak krzywe zeby i wszyscy sie dziwili po co jej aparat, ale teraz po roku to niby ta sama a inna osoba, ładne ząbki piękny uśmiech, naprawdę super efekt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastanawiam sie, na ile to Wasza własna projekcja, a na ile prawda. Ktoś pisał o sparze między zębami, można to spokojnie usunąć i dentysty. Moja koleżanka tak niedawno zrobiła, śladu nie ma, wygląda ładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwaczka z krzywą gębą
liczebniczka ---> No nie wierzę :O Szok! Mam to samo! 😭 Opadające kąciki ust :( Moja zmora 😡 Qźwa! Nie zliczę już ile ludzi mi się mnie czepiało tekstami: "Czemu jesteś taka smutna ?", "Uśmiechnij się!" To jest naprawdę upierdliwe, tym bardziej jak wtedy jak ja w ogóle nie czuję smutku. Po prostu mięśnie twarzy mam rozluźnione i moja twarz wtedy przybiera taki właśnie wyraz... :( W zasadzie to to czy jestem smutna czy po prostu zamyślona to w zasadzie nie ma żadnej różnicy bo na mojej twarzy i tak zawsze wygląda to jak smutek. Na takie teksty nie mam już siły. Tylko mnie wqrwiają 😠 A uśmiechać się sztucznie i na siłę tylko po to żeby nie wydawać się smutną to już by była jakaś totalna paranoja! Tym bardziej że jak już wcześniej mówiłam uśmiech mam jakiś krzywy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej kochane
Po lekturze nasuwa mi się kilka dygresji:) Po pierwsze --- kształt ust mozna skorygować konturówką i błyszczykiem, szminką ---sama tak robię - mam małe usta, też opadajace kąciki w neutralnym wyrazie twarzy Ale ja generalnie jestem ciągle uśmiechnięta, więc tego tak nie widać, taką mam naturę i juz;) A więc konturówka, do tego rysy twarzy można wymodelować odpowiednio - odrobina różu, nabłyszczacza na policzki, pudru w kulkach ---- super efekt --- mogę wam przysiąc:) sama mam nieregularne rysy twarzy, krzywy nos (złamany w dzieciństwie) brwi muszę nieustannie regulować i w ogóle...taka jakąs mam tą buźkę dziwną... Jedyne co mnie wkurza to fotki legitymacyjne i tego typu, gdzie zawsze mi ucho odsłonią, ustawią sztucznie, przyklepią fryzurę i wyglądam jak jakiś ufoludek:) wszystkie niedoskonałości widać jak na dłoni... Na szczęście na legit. mało kto wygląda korzystnie;) Tyle wam chciałam powiedzieć, tez mam dużo kompleksów, daleka jestem od ideału, ale radość życia, umiejętny makijaż jakoś to tuszuje:) mimo mojego wyglądu nie narzekałam nigdy na brak powodzenia....a tu jeszcze jedna sprawa:) Dziewczyny!! znajdźcie sobie jakieś hobby:) bo faktycznie o czym tu gadać jak ktoś pyta o zainteresowania....ciekawy sport, zajęcia, taniec, karate, kółko modelarskie, wspinaczka..cokolwiek...i temat rozmowy murowany:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ja k się obok
faceta w łóżku obudzisz bez makijażu to może byćproblem niestety, i to jest najgorsze... Ja też mam mnóstwo kompleksów i tuszujętapeta, farbowaniem włosów, ubiorem, fryzurą i czym sięda. Ale pod tym całym kamuflażem jest brzydka kobieta :( Życie z facetem niestety bedzie wymagało pokazywania siębez makijażu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuku
oj dziewczyny wy chyba troche przesadzacie wiecie co ja kiedyś usłyszałam: jechałam autobusem, a na koncu siedziała banda dresów jeden podszedł do mnie spojrzał na mnie i krzyknął "a boże ale ona jest brzydka!!!"i zaczął się tak śmiać, że mało się nie zaniósł, ja zrobiłam się czerwona jak burak, myślałam że się zapadne pod ziemię. a mój chłopak-i nie tylko on- twierdzi że jestem piękną kobietą, ja sobie tez nie mam nic do zarzucenia, mam duże oczy, malutki nosek,małą bródke i pełne usta i co miałabym się przejmować jakimś głupim tekstem dresiarza? znam swoją wartość i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lambada
Witam w gronie:) ja też mam brzydki uśmiech. Jak się śmieję to mi dolnia warga z prawej strony się wykrzywia i mam krzywy uśmiech. Pozatym mam krzywe zęby i to też mnie wkurza. zastnawiam się nad aparatem ale to trochę kosztuje.W szkole przezywali mnie "PIGI" bo mam wielki nos. Mi też kiedyś jeden pijany koleś powiedział: Boże ale ona brzydka. Ale zaraz mu odpowiedziałam: A ty co myslisz, że piekny jesteś?:) Zaraz też jego kumpel powiedział, żebym go nie słuchała, bo jak on jest pijany to głupoty gada. Grunt to się ni dać:) Ja mam chłopaka i jestem z nim bardzo szczęśliwa. Kocha mnie taką jak jestem i ja jego też. A muszę przyznać, że jest niczego sobie. Cieszę się, że są ludzie, którzy wyglądają trochę inaczej, tak jak ja, bo jakby wszyscy byli tacy idealni to życie byłoby strasznie nudne. Pozdrawiam wszystkich nieasymetrycznych. Głowa do góry:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liczebniczka
widzisz,ty masz chociaz faceta,dla ktorego jestes piekna..ehh ale w sumie nie chce miec teraz faceta na stałe,bo nie mialabym dla niego czasu:D ale mam nadzieje ze gdzies tam czeka moj wymarzony facet:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwaczka z krzywą gębą
Dziękuję wam dziewczyny za miłe słowa. Czuję się po nich lepiej. Nawet dzis nie mam już takiej deprechy jak wczoraj. Czasami miewam takie kryzysy. Jak dobrze że można tu na was liczyć. Dziękuję 🌻 Co do makijażu ust to troszkę pomaga. Rzeczywiście można co nieco ciut skorygować. Jak usta są nabłyszczykowane to wydają się bardziej zadbane i nawet troszkę jakby odwracają uwagę od tych niedoskonałości. Problemem jest jednak to że wszystkie szminki stosunkowo szybko "zjadam". Może przyczyną jest to że nie używam kosmetyków bardzo dobrej jakości tylko z niższej półki. Trzeba mieć też cierpliwość do częstego zerkania w lusterko i poprawiania szminki, szczególnie jak ktoś lubi w ciągu dnia coś przegryzać. Wiem już teraz że chcę mieć kiedyś aparat stały na zęby i korekcję nosa. Myślę że wyglądałabym wtedy i czuła się normalniej. Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *moon*
moja największa zmora, to zaraz za pryszczami, KRZYWE ZĘBY! no masakra. w dodatku nie są też olśniewająco białe mimo, ze już niejednokrotnie próbowałam je wybielić :/ i co z tego, że są aparaty, że zęby można u dentysty wybielić, skoro nie mam na to kasy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuku
ja nosiłam aparat na zęby bardzo długo i mam proste. mam propozycje, wyślijcie mi na maila swoje zdjęcia i ocenie szczerze czy jesteście aż taki brzydkie, ja odeśle swoje hmm.......? bo coś mi się wydaje, że przesadzacie kobietki a na pryszcze dla mnie okazało się zbawienne zwykłe szare mydło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×