ładny chłopak, nieładna dziewczyna

każdy facet jest mądry przy kolegach chce się pochwalic przed nimi jaką to niby laske złapał a za żony wybierają zwykłe ciepłe kobiety które nie grzeszą urodą

Bo mężczyźni lubią gadżety, ale szybko się nimi nudzą i po jakimś czasie zaczynają pragnąć prawidziwych relacji z drugim człowiekiem ;)

Widać masz problemy ze sobą:P .

mam sąsiadów żonka piękna paniusia modnisia facet przystojny elegancki a dziecko wyszło im rude mają też blond córke i bruneta syna

hheheeheeheheheheheh ja jestem ładny ale trafiam na nieładne panie a że jestem w klasie maturalnej musze je codziennie oglądac i dodatkowo pozagodzinami lekcyjnymi

moja brzydota pakuje mnie w depresje ostatnio nic tylko rycze wstaje rano ide do łazienki spoglądam do lustra i już nawet myc mi się odechciewa

nic mi się nie chce przez te cholerną twarz nic tylko rycze i rycze nie wychodze z domu ide tylko raz na dwa tygodnie na uczelnie zaszywam się w domu słucham piosenek które jeszcze bardziej mnie przygnębiają jestem do niczego życ mi się nie chce głowa mi pęka nie wiem co mam robic

Wszystko zalezy od poczucia własnej wartosci. jeszcze na poczatku liceum faceci kompletnie nie zwracali na mnie uwagi, bo nie bylam jeszcze z wygladu tak "dojrzala" jak moje kolezanki. Teraz kiedy ide ulicą slysze jak jeden facet mowi do drugiego: patrz jaka ladna, a drugi mu odpowiada: tak nawet bardzo ladna....z kolei niektore dziewczyny jak czasem mnie zmierza wzrokiem od gory do dolu to zaczynam drzec ze strachu;p. Nie wiem skad taka zmiana bo wlasciwie od 10 lat wygladam tak samo, dbam o siebe bez szczeglonej przesady (wlosy proste, zero solarium, bez pępka na wierzchu itd. itp). Piekno to pojecie wzgledne, zawsze znajdzie sie ktos komu sie czlowiek bedzie podobal i ktos komu sie nie bedzie podobal, nie ma reguly, najwazniejsze jest to zeby podobac sie sobie i nie zwracac uwagi na ewentualna krytyke innych dotyczaca urody (no chyba ze dotyczy sposobu ubierania sie, makijazu czy zachowania bo to tez sa elementy wygladu i da sie je ladwo zmodyfikowac w razie potrzeby:P) Naturalność to podstawa:)

monicka bez nicka;rozumiem ten ból.tez takie cos przezylam

ja bym zmienil nieladna na nieatrakcyjna bo powiedzmy sobie szczerze zadbana dobrze ubrana kobieta wcale nie jest nieladna co najwyzej gorzej sie prezentuje i mniej facetow na taka chce spojrzec, bo faceci to wzrokowcy i czasem nie zauwazaja, ze ta szara myszka moze byc naprawde atrakcyjna kobieta wystarczy tylko zeby zaczela dbac o siebie i od razu bedzie widac roznice. Niestety jest tak ze te szare myszki maja takie kompleksy ze nic nie robia w kierunku aby stac sie atrakcyjnymi kobietami bo nie widza w tym celu, bo i tak beda brzydkie nie wazne czy sa dobrze ubrane i zadbane czy nie, sam troche zyje i znam pewna mezatke z mojej klasy, gruba nieatrakcyjna jak ja widzialem w ciazy wygladala koszmarnie, ale niedawno ja spotkalem z dzieckiem, nadal przy tuszy, ale dobrze ubrana doby ostry makijaz i fakt pieknoscia nadal nie byla, ale zupelnie inne wrazenie na mnie zrobila, jakbym takie kobiety lubil to bym ja chetnie blizej poznal. A zastanawial sie ktos dlaczego przewaznie jest tak, ze jak ide 2 dziewczyny to jedna jest atrakcyjna a druga nie jest? Moze dlatego ze ta 1 sie wyroznia a na druga nikt nie zwraca uwagi, a czy to znaczy ze ta druga jest nieatrakcyjna? nie sadze

ja myślę , że nie ma osób brzydkich .. to zależy od tego jak na siebie patrzymy .. myślę że jednym z wyjść w takich przypadkach jest przemyślenie : co się nam w nas nie podoba i co chcielibyśmy zmienić .. lub też z drugiej strony - co jest w nas ładnego , interesującego : )