Katarina Witt 0 Napisano Kwiecień 5, 2006 Filomenka jak to miło usłyszec \"nasze młode\" :D Sisi faktycznie małe mieszkanko i bez balkonu... Szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie mieszkania w małym mieszkanku we dwoje... Ja mieszkam sama (nie licząc dwóch kotów - a co! czarownica ze mne pełną gębą ;) ) i, mimo iz nie mam wielu rzeczy, zero szaf (bo jest garderoba), to druga osoba miałaby problem z rozpakowaniem u mnie swoich \"dóbr materialnych\". Ale z drugiej strony - apetyt rosnie w miarę jedzenia ;) Wczesniej wynajmowałam malutka kawalerkę i jakoś dawałam rade (choc było ciężko ;) ) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Filomenka 0 Napisano Kwiecień 5, 2006 lepiej jak zwisa niz aby było płasko:) no i tez zalezy o jakim zwisie mówisz:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Katarina Witt 0 Napisano Kwiecień 5, 2006 Jakość ja wynajmowałam kawalerke o połowe mniejsza ;) 450 zl. miesięcznie (plus wszystkie opłaty - czynsz, media). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Filomenka 0 Napisano Kwiecień 5, 2006 brzuszki poćwiczyć trzeba bo ise zaczniemy wstydzic rozbierac przed facetami. ::P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
JakośćPierwsza 0 Napisano Kwiecień 5, 2006 a ja 200 + media , zalety mieściny.Miejsca mam duzo , bo mało mebli , tylko pies duzy. Mnie mało zwisa , ale spore mam wypłaszczenia :P:Poprócz tyłka :P:P:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kobita...... 0 Napisano Kwiecień 5, 2006 Nie no, przesadziłam z tymi zwisami....ale mogłoby być lepiej.... :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Filomenka 0 Napisano Kwiecień 5, 2006 no tak tez myslałam ze przesadziłas ze swoimi zwisami bo juz myslałam ze jestes panem:P mi tez juz sie wypłaszcza od siedzenia 4 litery.....a uwypukla ni etam gdzie bym chciała:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
JakośćPierwsza 0 Napisano Kwiecień 5, 2006 no to jak już przy kredytach... na ile trzeba by się zadłużyć , żeby wszystko poprawić? Ja na cycuszki jakies 6 potrzebuje , nic wypychac nie chciałabym , tak tylko podretuszowac ps głupie gadanie , panicznie boję się chirurgów :P:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Filomenka 0 Napisano Kwiecień 5, 2006 moze ćwiczyc mięśćnie biuściku? chciałabys miec poduszkę taka jak Steczkowska? ale jej schrzqnili tyłek. za duzy zrobili. Jak kaczucha wygląda. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Filomenka 0 Napisano Kwiecień 5, 2006 masażyk piersiątek - oj facet by sie przydał:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
JakośćPierwsza 0 Napisano Kwiecień 5, 2006 no , przydałby sie , a dzisja dopiero poxnym wieczorkiem moge liczyc na terapie :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasia24 0 Napisano Kwiecień 5, 2006 mam 50tys we frankach na 20lat płace 300zł miesiecznie. Ale wiem ze płace za mieszkanie w domku na przedmiesciach 90mkw plus piwnica i garaż 60mkw:) no i ogódek mam :) mieszkanie w sumie wyszło mi 80tys:). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kobita...... 0 Napisano Kwiecień 5, 2006 Kasia-zazdroszczę....ja też chciałam domek, ale po przeliczeniu okazało sie że nas braknie-finansowo :O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sisi72 0 Napisano Kwiecień 5, 2006 Dziewczyny wiadomo, chcialabym mieszkanie większe, ale cieszę się z tego co mam. Bałam się brać kredyt na tyle lat i płacić tak duze raty. Ciesze się, że mam swoje mieszkanie i to dla mnie jest najważniejsze, bo na studiach wynajmowalam pokój, własciwie to ciągle na walizkach po studiach znowu w wynajętym mieszkaniu ..., a teraz mam swoje mieszkanie i to się liczy. Małe ... ale swoje :-D, pewnie w przyszłości zamienię na większe ..., pozdrawiam :-D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Filomenka 0 Napisano Kwiecień 5, 2006 małe mieszkanko masz, a dzieciaczek ma swój pokoik ?sisi? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Filomenka 0 Napisano Kwiecień 5, 2006 ale w sumie racja lepszy rydz niz nic(lub pic):P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rybka zwana Wandą 0 Napisano Kwiecień 5, 2006 Ja tam o dużym to sobie mogę co najwyżej pomarzyć. Kolega właśnie sprzedaje mieszkanie w Warszawie - bardzo ładne, ładna dzielnica, ok 100m, duże trzy pokoje na dwóch poziomach, balkon... Jedyne 600 tys PLN .. :-0 Czuję się biedakiem, choć nie jestem, niewątpliwie. :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie jedna Napisano Kwiecień 5, 2006 zazdroszcze.... cena mieszkan w krakowie zaczyna sie od 4, 5 tys za metr.... jak kupie mieszkanie to bede splacac ponad tysiac miesiecznie...:/ a wynajmuje w tej chwili malutkie mieszkanko 38m2 i place 900 zl...:/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Filomenka 0 Napisano Kwiecień 5, 2006 o Boże ??900 zł za wynajem takiej kliteczki? domyslam się ze i pensja jest wyoka skoro cię stac. Moze w innym miescie bys miała niższa pensje ale bys mogła dostac kredyt, a mieszkania sa napewno nie po 4 tys za metr.horror Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Filomenka 0 Napisano Kwiecień 5, 2006 Rybko nie jestes biedakiem? a duzo zarabiasz jesli mozna wiedziec w warszawie i jaką prace wykonujesz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rybka zwana Wandą 0 Napisano Kwiecień 5, 2006 Filomenko, nie jestem biedakiem, bo stać mnie na normalne życie, na wynajmowanie mieszkania, na oszczędzanie na emeryturę w ramach prywatnych funduszy, na kosmetyczkę i fryzjera, na dobre wino, gdy mam na to ochotę. I na używany samochód. Na kupno dobrych butów też mnie stać, chociaż nieczęsto to robię. Zarabiam godnie, zwłaszcza w porównaniu do moich rodziców czy przyjaciół mieszkających w Bydgoszczy. Dlatego nie narzekam. To byłoby co najmniej niesmaczne. A że nie mam oszczędności na mieszkanie? Cóż, w mieście rodzinnym mogłabym już coś kupić za to, co w Warszawie może jedynie stanowić 25% wkład własny. :-) Praca - biurowa. Zgodna z wykształceniem (magister ekonomii, specjalność: polityka gospodarcza i strategia przedsiębiorstw). Kiedyś byłam konsultantem biznesowym w międzynarodowej korporacji, obecnie jestem specjalistą ds różnych w dużej korporacji. Trudno powiedzieć, czym się zajmuję dokładnie. ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość co do faceta Napisano Kwiecień 5, 2006 nie ma w TV to poszukajcie w radiu moze...:P moze tacy radiowcy nawet gdzies się obfotografowali, zeby mieć więcej fanek... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rybka zwana Wandą 0 Napisano Kwiecień 5, 2006 Jeśli radiowcy, to tylko z Trójki :-P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie jedna Napisano Kwiecień 5, 2006 Filomenka--> pracuje tylko moj maz... nie jest nam zle niezle zarabia.... ale w krakowie srednia pensja to 1000 zl.... a emerytury jeszcze mniejsze,...wielu ludzi nie stac na wlsne mieszkanie , ani na wyjanecie, tylko mieszkaja z rodzicami...:/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość co do faceta Napisano Kwiecień 5, 2006 tylko pożenione chyba wszystko ...:o Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam... Napisano Kwiecień 5, 2006 ja wzięłam kredyt hipoteczny na 20 lat we frankach szwajcarskich.Jak narazie płacę 300zł miesięcznie,ale te raty są malejące,więc po jakimś czasie będą mniejsze.POZDRAWIAM ;-0 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rybka zwana Wandą 0 Napisano Kwiecień 5, 2006 co do faceta --> no wiem, wiem... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
JakośćPierwsza 0 Napisano Kwiecień 5, 2006 o radiowcach nie pomyslałam.Ale ostatnio poznałam jednego niezonatego z telewizji.Fajny nawet , która reflektuje?Tylko nie wiem , jak finansowo stoi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasia............... Napisano Kwiecień 5, 2006 Ja biorę kredyt we frankach na 30lat, rata ok.490zł (czekam na decyzję z banku). Mieszkanko będzie nas kosztowało 160.000 (Warszawa), kredyt bierzemy na 110.000, reszta to nasz wkład. Malutkie bo 40m (2 pokoiki z aneksem kuchennym) + balkon ok.7m + parking. Mam 22 latka i szczerze powiem, że przeraża mnie wizja tego kredytu, ale cieszę, się że będzie nasze :) Mam nadzieję, ze damy radę. Pozdrawiam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rybka zwana Wandą 0 Napisano Kwiecień 5, 2006 Kasia............. --> :-) Możesz powiedzieć, gdzie to mieszkanie i z jakiego rynku? Łaknę takich informacji jak kania dżdżu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach