Uwielbiam mojego męża!!!!

Kocha sie nie za cos ale pomimo wszystko :) A ja kocham tego swojego cudownego mezczyzne ( nie meza ale jeszcze 4 lata i 2 miesiace :) ) pomimo tego , ze potrafi czasem mnie wkurzyc i nie mam ochoty go widziec - co zwykle mija po 2 minutach haha , bo pozniej zaczynam juz tesknic :) Ja 20 on 26 . Kocham go za trylion rzeczy , kocham go za wszystko tak naprawde , ale oto kilka ktore nasuwaja mi sie teraz na mysl : - za to , ze zaczal mowic na mnie zonka juz po pierwszych dniach bycia razem ( niedlugo bedzie rok ) i sam mowil , ze jestem pierwsza do ktorej tak sie zwraca . - za to , ze jest niesamowitym kucharzem , potrafi zrobic cos z niczego i na dodatek takie pyszne :) - ja raczej nie gotuje . - za to ,ze nie ma smsa w ktorym na koncu nie napisalby mi : kocham - za to , ze jest taki madry i inteligentny - za to , ze zawsze moge liczyc na niego - za to , ze mowi mi , ze jestem najpiekniejsza kobieta na swiecie i mam sie nie malowac haha :) - za to , ze potrafi sie smiac sam z siebie i nie jest jakims nadetym bufonem - za to , ze jest maxymalnym wariatem i ma 100 pomyslow na sekunde - za to , ze czuje sie przy nim jak najpiekniejszy kwiat na ziemi , taka kochana , bezpieczna mmm :) - za to , ze moge mu ufac i nie daje mi powodow do zazdrosci , pokazuje mi na kazdym kroku ,ze ja jestem ta jedyna - za to , ze uwielbia sie ze mna draznic - za to , ze jak jestesmy gdzies razem na imprezie , czy na piwku ze znjaomymi to ciagle mnie tuli , caluje i szepce do uszka jak mnie kocha - za to , ze opowiada swoim znajomym ( ktorych ja jeszcze nie znam ) o mnie i jaki szczesliwy jest ze mna - za to , ze dba o porzadek - za to , ze chce dla mnie jak najlepiej - za to , ze zawsze mnie wyslucha jak mam problem - za to , ze wystarczy , ze zlapie go za reke a on juz jest gotowy .. :) - za to , ze otwarcie rozmawia ze mna o naszej przyszlosci - za to , ze jak jestem smutna to mnie rozsmiesza , ze placze ze smiechu - za to , ze tak cudownie caluje i zawsze pieknie pachnie mmm ... :) Jestem taka szczesliwa , i oby Wam wszystkim przytrafila sie taka milosc - jedyna na cale zycie !!

Zazdroszczę ;)

awe1 Dziekuje :) Milo , ze nie napisalas badz ktos inny : Nie ciesz sie tak bo i tak sie wszystko rozpier .. eh , zal mi takich ludzi , ktorzy chca dla innych zle bo sami tak maja ..

A i jeszce jedno , bardzo wazne . Najgorszym bledem kobiet jest to , ze probuja zmieniac swoich facetow przypozadkowujac ich do jakichs wymyslonych idealow . Ja pokochalam mojego Greena za to jaki jest , nie walcze z jego wadami , on nie walczy z moimi . Jestesmy tylko ludzmi , nie bohaterami z bajek . Kochajcie sie ludzie !!

989o90

yju67i

Moge ze spokojnym sumieniem dolaczyc sie do uwielbiajacych i szczesliwych kobietek:) Ja rowniez uwielbiam mojego meza, za to, ze poprostu jest i za kilka innych rzeczy: - za to, ze mnie zawsze wspiera i motywuje; -za to, ze czekal na mnie rok az skoncze studia i bede mogla do niego przyjechac, -za to, ze nawet po calym dniu pracy ma ochote na wyglupy i bawi sie ze mna w Sumo(nie zebysmy przypominali zawodnikow sumo;p ) -za to, ze godzinymi wykloca sie ze mna o 2 woje swiatowa i szanuje przy tym moje zdanie, -za to,ze zostawia mi moja przestrzen zyciowa, -za to,ze nie smieje sie ze mnie, kiedy o 12 w nocy robie pierogi,bo akurat mam ochote, -za to,ze robi mi rano kawe, -za to,ze kupuje mi lody tiramisu,choc sam ich nie lubi, -za to, ze po wypadku samochodowym mowil do mnie Slicznotko, chociaz mialam zlamany nos, -za to, ze mnie kocha i popelnilby dla mnie kazde glupstwo, pozdrawiam wszystkie szczesliwe kobietki:)

ykyk

6u76

Chwalic sie dziewczynki chwalic swoimi mezczyznami ! :)

ytjtj

kocham wspomnienie o moim mężu, nie nie żyje, ale nie przypomina tamtego milego faceta

Niech będzie pochwalony. Drogie siostry połóżcie się już spać bo z rana trzeba obciągnąć waszym ukochanym a będziecie niewyspane a wasi mężczyżni niepocieszeni. Pamiętajcie, że do miecza codziennie trza klękać. Amen.

Chwalic sie dzeiwczynki swoimi facetami :)

Minął rok od czasu kiedy wypowiadałam się w tym temacie. Nadal jesteśmy razem. Uwielbiam mojego M, ponieważ albo pomimo, że: -dzięki niemu zrozumiałam, że można być szczęśliwym nawet jeśli nie wszystko układa się po naszej myśli - smakuje mu moja kuchnia po tym jak sam zaliczył kilka kulinarnych wpadek -kocha przyrodę , zwierzęta i potrafi się zachwycić kaczątkami - jest dobrym człowiekiem, wszystkim chętnie pomaga bezinteresownie -przy nim czuje się bezpieczna -zawsze potrafi znaleźć wyjście w trudnej sytuacji -poczucie humoru nigdy go nie opuszcza i nie sposób się na niego gniewać, bo wszystko potrafi obrócić w żart - żartuje sobie ze mnie, kiedy oglądam Brzydulę, ale wie, że to dla mnie ważne -nazywa mnie Paskudą i Brzydulą, ale w jego ustach brzmi to tak czule, że nie można się obrazić -jest moim aniołem....

A ja uwielbiam mojego meża za to ze mi kupuje seksowną bieliznę. Ostatnio dostałam śliczna koszulkę : http://www.pizamy24.pl/product_info.php?products_id=127

6455645645

htfh

up

jestem sama, nigdy nikogo nie mialam, bardzo ci zazdrosze autorko :(

ja znam takie małżeństwo. jak patrze na nich, to od razu widzę, że się strasznie kochają. mają dzidziusia- pobrali się, ponieważ wpadli. chyba ten dzidziuś jeszcze bardziej ich zbliżył do siebie. jak oni na siebie patrzą, to poprostu aż się ta miłość z nich wylewa. wogóle jak na nich patrzę to się zastanawiam czy ten mój facet mnie kocha. bo on jest tylko moim chłopakiem a nie okazuje mi tyle uczuć, co ten mój kolega swojej żonie a w sumie oni są już po ślubie, a nadal tak dbają o siebie.

a ile lat

Cytrynka super topik załozyłaś :) Nawet nie wiesz jak mnie ucieszył. Ciagłe na kafe są jakies durne tematy których az zal czytac a tu taki fajny az sie cieplutko na serduszku robi :)

hahahahhha ----> wiewióra*** "a oto mój KOCHANY"fantasta" -biegał po lody w nocy(gdy byłam w ciąży) -zawsze mówi że kiedyś zrobimy wspólnie obiad(kończy na obraniu ziemniaków)" hahaha ja mam tak samo a propo tych 2 punktów :)

No to teraz ja! nie jestesmy jeszcz po slubie ale planujemy w niedalekiej przyszlosci. plusy i minusy: -lubi oglądać ze mną tv i filmiki na dvd ( na poczatku ogladal to co ja lubie a teraz musimy ogadac jego fantasy filmy; szczelanki ,zabjanki) - caluje zawsze na pozegnanie, nigdy na przywitanie. -przytula sie dużo ale tylo kiedy lezymy na lóżku. nigdy w czasie dnia nie podejdzie i z zaskoczenia nie prztuli - zawsze ma ochote na sex ze mną nawet kiedy jest bardzo zmeczony i zawsze dba o moja przyjemnosc. - odwiedza mnie codziennie, ma jeden dzien wolny ode mnie w tygodniu - pisze duzo smsów w ciągu dnia - gdy przychodzi do mnie wieczoriem zernie na NK i sprawdzi czy ktos na niego zagladal a potem wchodzi pod kąlderke i idzie spac - gdy idziemy spac mocno mnie przytula i mowi ze mie kocha najczęsciej mowi: jejku! ale ja Cie kocham! - gdy mam jakis problem zawsze musze go sama rozwiazac - nie potrafi ze mna rozmawiac o poważnych rzeczach, o przyszłosci. - ogólnie nie jest zbyt rozmowny

sliwosci - cieszcie sie ze swojego zwiazku - malo jest takich .... prawda jest ze rutyna robi swoje, ale jak widze Wy robicie wszystko zeby temu zapobiec- sliczne to co napisalas - kocha sie ze mna jakby byl to pierwszy raz :) pieknie!!! Zazdroszczę. Ja tez mam męża - kocham go - ale rutyna... mamy kochaną 7miesięczną Kruszynke - zmęczenie tez robi swoje. Ale życze POWODZENIA!

nie piszcie do cytrynowej bo ona jest juz po rozwodzie. jej ostatni wpis byl w kwietniu 2006r.

ka sie wypowiadala o rozwodzie:) prosze chce poczytac

I co z tego? Kochankę sobie znalazł, bo mu nudno było w małżeństwie. Jest z taką, która go lekceważy, za to on ją uwielbia.

i was to czeka: żaden facet nie jest wierny. oni są jak psy.