Kącik naszej poezji.

Ten pocałunek pachniał jak rozgryziona łodyga maku posypał się z warg Ten pocałunek zakwitł w miękkim wgłębieniu dłoni Kiedy się wspięłam na palce dzwonił w dojrzałym polu Lecz wtedy nie było już mnie Znikłam W tym złotym pocałunku

Czarniejszy....... - Ale moja głębia może leżeć zupełnie w innym miejscu niż Twoja ...... To co dla mnie wnikliwe , dla Ciebie będzie płytkie ..... Twórczość w pewnym stopniu zawsze pozostanie względna .... Hasła ; sztuka dla sztuki już były .... Pozdrawiam serdecznie ! Moim zdaniem - tworzenie potrzebuje odbiorcy....

ktoś przeczytał me wiersze... po co... spytał \"i ty piszesz jeszcze? \" po co... słowa te drążą jak świder \"po co...\" niech ma myśl w głowie gnije !! ot co... po co to komu - co piszę !! nie wiem... będzie coś po mnie ? - gdy zginę ? nie wiem... zamykam oczy... ciemność... nie wiem ... otworzyć ? niepewność... gdzie ramy sztuki się kładą ?... za którą skrywa się bramą to co się w sercu kołacze, w kapocie chodzi... żebraczej... po co więc serce tak gryzło po co i \"ludzi\" dręczenie przed nami \"było już wszystko\" przyjdzie... nowe pokolenie. niby tak... ale mam to w nosie już nie mogę tylko słuchać jeśli nie wyrzucę tego co we mnie nikt nigdy się o tym nie dowie... choćbym miał pisać tylko dla Ciebie.

Czarniejszy.... - uważam ,że twierdzenie ,iż tworzy się tylko dla siebie na sto procent JEST KOKIETERIĄ!!!Jaki sens miałoby tworzenie , gdyby nikogo nie poruszało ? Czy wtedy byłoby to jeszcze tworzenie czy jakiś wymyślony , przeintelektualizowany (może nawet oryginalny -w znaczeniu bardzo dziwaczny)-twór??? Twór dla samego...... Właśnie dla czego ? Pozdrawiam!

Witam Cię \"Jednak ktoś.....z daleka \" i życzę pięknego dnia . Pozdrawiam!

Kanto... wiem, że nic to nie znaczy co powiem... lecz to, co napisałaś - naprawdę zrobiło na mnie wrażenie dlaczego ?... to wiesz tylko Ty...... i moje rozumienie. pomijam formę - choiaż dla mnie piękna podziwiam rozum - powód - co rym stworzył siły Ci życzę... bo wiem że niezbędna i tego - by Bóg... cudem Cię obdarzył.

Czarniejszy...... tutaj zgadzam się z Tobą w stu procentach.Dzięki za dyskusję , pozdrawiam i zawsze zapraszam!!

Jagódko... dziękuję Ci ... :) i dwakroć tego samego Ci życzę... nigdy nie nazwę tego co płodzę - poezją nie dlatego, że w jakichś czy czyichś kanonach się to nie mieści nie nazwę tego tak bo- poprostu nie znam się na tym widzę jedynie - że ani styl ani forma nie jest taką jakia \"dziś\" prym wodzi - a której ja- poprostu jakoś swym ograniczonym rozumkiem - nie pojmuję... a może bardziej - nie czuję.... dociera do mnie jedynie sens słów tu pisanych, treść ogólnie... tak przynajmniej mi się zdaje.

Ja tego , co piszę też nie nazywam poezją ale mimo to piszę i staram się wyrażać siebie . Pozdrawiam jeszcze raz !

W zwyczajnej Niezwykłości Wciąż czegoś szukasz Ciągle za czymś gonisz Czegoś nie rozumiesz Komuś nie ufasz W swojej Codzienności Znowu potrzebujesz więcej Wiecej mógłbyś zrobić Mocniej chciałbyś żyć Inaczej mógłbyś kochać .................... A zwykła NIezwykłość Nie czeka I może właśnie teraz Zamyka Twoje DRZWI.

Moi drodzy - czekam na Was!!!Może chociaż jedna osoba tu zajrzy??Pozdrawiam Wszystkich!

Potrzebuję do życia Światła Potrzebuję do życia Ciepła Potrzebuję do życia Dotyku Potrzebuję do życia Słów ......... Więc ciebie .... Nie potrzebuję Aby rozkwitać.

Potrzebujesz. Bardziej, niż chcesz to przed sobą ukryć.

Nie chcę tego ukrywać- w tym rzecz. Pozdrawiam!

Jagódko, coż za przewrotny i typowo kobiecy wierszyk ;) Witam Naucz mnie miłości wszystkich ciepłych gestów zaopiekuj dotykiem pokaż że możliwe jest możliwe :) Pozdrawiam ciepło :)

Dzięki - Utkana z tęczy- myślałam już ,że czas zamykać topik. Obudziłaś we mnie nową nadzieję . Ciepło pozdrawiam!

zagladam codziennie tutaj - czytam - wchlaniam - rozumiec probuje - za Wasze slowa juz teraz dziekuje - pozdrawiam..v.v.v.

Witam Cię, Radosny- smutku. Zaglądaj do Nas i napisz coś czasami .. Pozdrawiam!

jednak ktoś... z daleka - Nie zrozumiałam. Co, dlaczego?

Obudziłam się Chociaż nawet nie zasnęłam Wstał nowy dzień Chociaż jeszcze nie było nocy Otworzyłam oczy Choć ich wcale nie zamykałam Zobaczyłam słońce .............................. Choć myślałam ,że już Nie wzejdzie ....

obudziłam się dziś rano i nie byłam pewna czy to serce tak boli czy to tylko ciemność 19.09.02

Są tutaj tacy którzy się kochają z sercem niepoprawnie biednym dłońmi głaszczą smutek do miłości mówią po imieniu Życie oddają sobie nawzajem zrozumieli prawdę nieszczęście jak bajka z morałem Zaufali drodze najtrudniejszej z innych nią ludzie rzadko chodzą bo bez nagród za wytrwałość Z daleka splatając ręce pragną razem być jednym gdy dojdą na koniec co nie będzie końcem

Witam Maleńka _Kobietko- ciemność też może boleć..... Alcolumb19- witam Cię serdecznie !Dobrze ,że wróciłeś . Pozdrawiam!

Kanto... nie :)... nie tak moje \"dlaczego\"... to pytanie na które odpowiedziałem zaraz następnymi słowy.. ;) i to tylko tyle :)

Utkana z tęczy... nik... nie przypadkiem wybieramy wlasnie taki... jaki wybieramy - choć inaczej może nam się wydawać ;) dziękuję Ci za Twoj nik... tęcza.... dawno nie widziałem ... takiej Tęczy.

Jagógko... :) nawet niech raz jeden nie wpadnie do Twj głowy.... by \"zamykać\" topik ten.... przecież on całkiem nowy ;) jesli nikt nie pisze.... nie \"zapełnia\" topika..... może poprostu nie może... albo może... czyta ;)

Aha, no to sorka, źle zrozumiałam :) A wiersz jest bardzo ładny

Pewnie masz rację . Dzięki!

Kanto... Twój.. tak bardzo...

Jagoda - jaka konkurencja? Co prawda podobna sfera, ale nie koliduje. O tym topiku nie mam najmniejszego zamiaru zapominać.