Kącik naszej poezji.

Smutny aniele- zerkam ale u mnie taka strona nie istnieje ???? Dzięki , za atmosferę.

akurat wygrzebuje je ze strony http://www.angelofsorrow.republika.pl/ :))) ale kiedys pisalam...moglam codziennie...i zawsze cos wychodzilo...moze nie wielkiego..a etraz mam brak weny:/

skasuj Jagodo

Jagoda, w adresie u góry wyrzuć wszystko co jest od znaku procentów. Wtedy ci wejdzie stronka :)

Do Maleńkiej....- trochę wygrzebuję ale ostatnio piszę w biegu.. Dawno już tak nie robiłam.

Maleńka ...- technicznie jestem beznadziejna .......Pozdrawiam!

Maleńka Kobietko ja najgorszy z wszystkich nie robie zapisków... ni notatek szybkich. to co tu sie jawi z moim nikiem w godle to me myśli zwykłe... codzienne... przechodnie mało kto mi wierzy kiedy mówię szczerze... że w mej łepetynie rymy zwykle błądzą... więc je tu spisuję.. ( a nie na papierze) nikt mnie tu wszak nie zna... ;) więc ? mnie nie osądzą :)

Wiecej wiary w siebie Jagoda:D

Udało się -mam tę stronę . Na pewno ją przejrzę!!!!!

Smutki utopione w zatokach goryczy, Deszczem składane z odłamków kryształy. Śmiech zraniony nic już nie wykrzyczy, A przestworza milcząc będą psalmy grały. Rwąc strzępy nadziei, ofiary spełnione Serc blizny, jak igły, kaleczą boleśnie... Nuty samotności na dźwięki złożone, Umęczona miłość wśród aniołów zaśnie. Warg zszarzałe popioły, oczy zatykają. Nie zapłacze więcej anioł z piór obdarty! Wrota uczuć w rytm serca żyły rozcinają, Czyjąś miłość i czyjś obraz martwy. Lubieżne warknięcia pioruny ściągają, Palcami przerwana trwogi pajęczyna. Te jedyne słowa - w gardło uwierają, Nietrwałe jak rozkosz i kruche jak glina.

:))) Dziekuje bardzio :D

Joahimie , to \"stare\" czy nowe wiersze ??

Muszę na jakiś czas rozstać się z Wami -proza życia . Ale jeszcze dziś wrócę( chyba się uzależniłam, niedobrze...)

Na Twoich ramionach przysiadła Nostalgia w podartej kapocie i zniszczonych butach Zrobiła porządki, pewnie wiosenne, w duszy Twojego sumienia Wywietrzyła stare wspomnienia, odkurzyła stare portrety, wypolerowała zastygłe marzenia Zmęczona oparła głowę na Twoim czole zapalając kwaśną fajkę ostatniego pokoju Jest tu część starych i nowych wierszy

Jagoda, co ty gadasz? Bardzo dobrze, że się uzależniłaś. Tak trzymać!!!

Jak ja się cieszę że jesteś uzależniona

Ludzie - nie lubię , gdy nałóg mną kieruje!!!Widzicie , miałam odejść. Zaniedbuję prozę... Wrócę później . Nie odchodźcie!!!

Servus*** Jagoda Lee 70 10 11*** :-))) Nie waz zniknac z tej poezji strony!!! Tys tutaj \"sterem\" naszego okretu :-) :-) :-) Plyniemy po falach mysli tak szalonych Bez Ciebie \"nie wyrobimy\" ostrego zakretu Statek poezji na mieliznie padnie A kazda fala byla uczta nasza Wszak przyznasz - bez kapitana - nie jest wcale ladnie Wiec zostan **Jagodo** dzis -SZEFOWA - nasza:-))) Pozdrawiam Wszystkich Razem plus... JOACHIM-a extra - hey - swe wiersze pisales moimi myslami? (to zart...), ale chce tylko podkreslic rownoleglosc przemyslen , super ujales w linijki slow JOACHIM-ie to- co moje serce wzrusza, oburza i podsyca bol zmieszany z radoscia - dziekuje Tobie za te chwile kontaktu -\" bezkontaktowego \" ;-) a jednak - Twe mysli falami laduja wsrod czytelnikow i masz napewno wielu aplaudujacych ! Pisz dalej JOACHIM-ie ! Pisz! pozdrowienia z oceanu internetowego sle! v.v.v.

uzależnienia są fajneee:D o ile nie przekraczaja penych granic :D

Jeszcze jedno -JOAHIMIE-piękny ten wiersz....... Na razie...

Jak pokochać bliźnich sercem co nie kocha? Jak okazać radość, gdy się wewnątrz szlocha? Jak pokochać kata, uczynić zeń brata? Jak wrzucić w niepamięć ciężar co przygniata? Skąd wziąć słowa otuchy, kiedy braknie słów? Miłością miłosierną wyjaśnił mi Bóg.

Radosny - smutku- fajnie być kapitanem, choć nie mam cech przywódczych. Dzięki za radosny wierszyk. Już nie potrafię na dłużej wyłączyć komputera . Pomocy!!!

Witam Cię Mario Borcz!

JAGÓDKO BĘDĘ KRZYCZAŁ NA FORUM!!!

Upadły anioł\" Uwięziona w klatce Bolesnych wspomnień Ginę.....znów Upadłym aniołem Staję się Potępionym w niebiosach Wsłuchana we wszystkie Zapomniane szepty Wzgardzonych i zagubionych Szukam swej drogi Oddzielając prawdę od kłamstwa Odrodzę swą Zranioną duszę Ukoję swe zmęczone ciało Będę silniejsza...gotowa do walki Walki o krwawiące dusze Zranione istnienia Skazane na klęskę samotności Wygnane do krainy bólu i ciemności Anielskimi skrzydłami otoczę opieką Cichutko przysiądę....lad swój zostawię Wyryty w kamieniu czasu Wędrując w dole zagłady Zniszczę maszynę bólu Wytwarzającą szare życie Okrywają chmurą przebudzenie

Przed kosmicznymi drzwiami oświetlonymi niebiańskim blaskiem faluje podekscytowany tłum wiernych wejścia strzegą tępe anioły co chwila któryś z oczekujących usiłuje wejść do raju ochroniarze reagują brutalnie ciosy spadają na łaknącego uciech rajskich krwawiące, bezzębne usta seplenią Co robicie kurwa? To tylko dyskoteka!

Ale my lubimy te ckliwe banały i po co nam ostra krytyka ???

Trwam cicho w parku pełnym wspomnień, kiedyś stały tu groby ludzkich marzeń. Teraz jest tu pusto, nie ma żadnych nagrobków, znikła gdzieś pamięć o ludzkich losach, o ludzkich snach, o ludzkich pragnieniach... Postawię tu własny nagrobek, pełen świerzych marzeń i pragnień miłości, nagrobek niezniszczalny, bo zapisany na karcie piórem mego serca Widziałem nowy topik zatytułowany nie zostawiaj nas

Witajcie :) Nie byłabym sobą gdybym nie wstąpiła tu ponownie. Cieszą oko wszystkie wiersze w tym topicku, a jego niewątpliwą zaletą jest miła, przyjazna atmosfera (poza nielicznymi, pomarańczowymi, pewnie nie do końca przemyślanymi wpisami). Nie martwcie się złośliwcami bo oni liczą na to, że dacie się stąd przegonić, mili \"wierszoleci\".;) Trzymajcie się dzielnie. Wiosennie pozdrawiam Pływajcie dalej na oceanie Waszej poezji :D

Naprawdę zabawne . Dzięki za pomysł!