Przerwa i poskładanie myśli - co myślicie o tym?

Czesc wszystkim, Jestem z moim chlopakiem od trzech lat.Od jakiegos dluzszego czasu w naszym zwiazku jest bardzo nerwowa atmosfera,duzo rzeczy sie nie klei.Rozmawialismy o tym i teraz jest lepiej.Duzo rzeczy siedzi jednak we mnie dalej i nie moge sie ich pozbyc niektorych mysli.Zastanawiam sie czy jeszcze go kocham i czy mozemy byc razem w przyszlosci. Mysle czesto wiec o tym aby odizolowac sie na jakis czas od tego,zrobic przerwe aby poukladac mysli.Czy ktos z was mial podobne dylematy?Czy mieliscie takowa w swoim zwiazku?Jak mu to powiedziec aby nie wyszlo,ze chce skonczyc albo sprobowac z kims innym?Ja po prostu chce w spokoju pomyslec nad tym wszystkim:( Pozdrawiam serdecznie,

Tez mam podobny dylemat teraz,bo pare rzeczy sie pokielbasiolo w moim zwiazku do ktorych zreszta sam doprowadzilem.Chetnie poczytam co inni o tym pisza.To wszystko jednak zalezy od tego cos sie dzieje w waszym zwiazku,ale moim zdaniem ma to chyba sens.

hmmm:(nikt nie mial podobnego dylematu?A moze choc napiszecie co o tym sadzicie?

Bylam nieraz w takiej sytuacji, ale powodem najczesciej byl ktos "nowy". W tym wypadku zdecydowanie doradzalalbym krotka "separacje", bo bedziesz faktycznie mogla przemyslec sprawe. Jesli nie chodzi o nowa osobe, to tym bardziej nie bedziesz "przeciagana" na 2 strone, tylko pomyslisz nad swoim zyciem. Powiedz mu to lagodnie, moze nawet niewprost, bo on moze sie tym przejac.Mozesz powiedziec,ze masz jakies tam sprawy i pomysl przez tydzien chociazby co zrobic i czego chcesz od zycia i od niego. Moze sie okazac,ze w samotnosci nie potrafisz zyc i to wlasnie ON to Twoj sens wszystkiego.....cisza i izolacja mowia prawde...zobaczysz...zycze Powodzenia:):)