Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaka21

mamki poomocy-co na kolke jelitowa-mala mecza gazy-pilne

Polecane posty

Gość ijk
matko zarza zejde z tego swiata- "strasznie mecza ja purtaski" hehehehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama20009
nam pomaga bardzo regularne jedzenie(w przypadku karmienia butelka), np, 6 czy 7 razy na dobe, dobrze byłoby gdyby maluch nie jadł w nocy, wtedy jelitka maja szanse na odpoczynek. (mozna wtedy podac do picia wode lub herbatke koperkowa) polecam jak najczestsze spanie na brzuszku oczywiscie pod nadzorem ktoregos z rodziców. jesli chodzi o leki to u nas pomagało: 1/3 czopka SPASCUPREEL Hell i 1ml DEBRIDATU na PÓŁ GODZINY przed podaniem mleka i jakies kropelki na gazy (bezposrednio przed jedzeniem )np. BOBOTIC, ESPUTICON. my uzywalismy niemieckich kropelek SAB SIMPLEX. kolki pzeszły po kilku dniach. dziecko jak nowe :) mozna oczywiscie spróbowac podac tylko jeden lek, np. sam czopek. jest homeopatyczny i tym samym bez recepty. zycze przespanych nocy i duzo cierpliwosci. poleciłam to wszystko nie jednej znajomej i za kazdym razem działało a wiec mysle ze mozna spróbowac. uwazac by nie przekraczac zbytnio dawek leków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Afendico
Mojej córce żona także aplikuje czopek Viburcol. Ja może nie jestem lekarzem, ale widzę, że po aplikacji czopka mała uspokaja się i nieważne, czy czy to męczy ją kolka, wyrzyna się ząbek, czy tez jest marudna po szczepieniu. Z tego co wiem, to lek ten przepisała pediatra, ale nie wiem ile kosztuje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afadro
Jak miło, że tatuś się udziela na forum. A tak dla sprostowania to viburcolu nie musi przepisywać pediatra bo on nie jest na receptę. Zresztą nie wiem czy jakieś leki homeopatyczne są na receptę, chyba wszystkie chyba można kupić bez recepty tak jak zioła. A cenę można sprawdzić w pierwszej lepszej aptece internetowej, np. w aptece internetowej doz kosztują 16zł z groszami. W ogóle polecam kupowanie przez neta w doz, na prawdę taniej i nie płaci się za przesyłkę tylko odbiera leki w aptece doz w swoim mieści, a jest tych aptek duuużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arpka
A te czopki viburcol to można podawać bez obaw że się zaszkodzi, boję się że przedawkuję i zamiast uśmierzyć ból moge zaszkodzić, w prawdzie mój kolega z pracy - młody tatuś - mówił, że jego córce pomogły, ale ja jestem taka histeryczka, że postanwiłam również zasięgnąć rad innych osób, pomóżcie młodej niedoświadczonej mamie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Afendico
Jako chyba jedyny mężczyzna w tym towarzystwie :D powiem, że według mnie nie jest możliwe, aby "przedawkować" czopki Viburcol. Przecież można je stosować od pierwszego dnia życia dziecka, a więc siłą rzeczy muszą być one super bezpieczne. Oczywiście nawet przy homeopatykach nie można zapominać o dawkowaniu danego preparatu. W końcu producent umieścił go w jakimś celu na opakowaniu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska123
na kazde dziecko działa co innego. Grip water było za mocne dla mojej córeczki. My podawalismy esputicon rano i wieczorem po 2 kropelki, i 14-16h plantex-herbatke, cwiczenia nózkami tez pomagały, a najlepiej działa noszenie na tygryska. Po 2 mies kolka przeszła. Na wizycie lekarz powiedział ze na kolke leczy sie rodziców...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla suczka
ja bym ci powiedziala co ale jestem w pracy i nie pamietam nazwy leku ale pomogl po 1 uzyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolka79
kolki to zmora każdego rodzica, moja siostra miała to szczęście że jej Piotruś kolek praktycznie nie miał, ja karmiąc tym samym mlekiem zmagałam się z kolkami mojej córki bardzo długo, odżywianie jest ważne ale nie zawsze to jest przyczyną kolek...ja robiłam cuda cudeńka żeby mała nie cierpiała - masaże, kompresy na brzuszek, sspecjalny smoczek...zmiany delikatnie było widać, ale przy solidnych bólach też podawałam czopki viburcol - nie mogłam patrzeć jak moje cudo płacze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sabrinka26
Oluniaaa weź się stleń z wątku dla matek borykających się z kolkami swoich dzieciaczków, a nie zamieszczaj jakiś idiotycznych linków. Rób sobie to gdzieś, gdzie kogoś to zainteresuje, a nie tutaj :> A co do kolek... każdy dzieciak przechodzi to inaczej - jedne rzeczywiście cierpią, inne nie, a są i takie, które kolek w ogóle nie mają. Ja już od bardzo dawna ufam viburcolowi i wiem, że jest to lek (czopki), który jest na prawdę skuteczny i rekomendowany przez lekarzy. Innych leków nie stosuje i nie chce stosować :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Palinksa
Ja także zaufałam czopkom Viburcol C - teraz nazwa się zmieniła. No i niestety albo i stety jest on teraz tylko na receptę. Dzięki temu lekarz przy okazji zbada dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość recepta :/
Niestety jest na receptę. Najlepiej jest utrudniać życie ludziom, zwłaszcza młodym rodzicom. Unia europejska stara się, aby się nam nie nudziło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ach ta UE
Chcieliśmy być w Unii to teraz mamy za swoje. Skoro już Viburcol wprowadzili na receptę, to zaraz wprowadzą też Apap, witaminę C i Strepsils do ssania. Swoją drogą dobrze dowiedzieć się tego na forum, bo później jedna matka z drugą pójdą do apteki i zrobią "rybkę" jak ich farmaceutka poprosi o receptę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afadro
haha ale nam ułatwili życie. No ale podobno firma dostała ultimatum, że albo będzie na receptę i wtedy będzie przeznaczony dla dzieci od pierwszego dnia życia, albo bez recepty z przeznaczeniem dla dzieci od drugiego roku życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie czytalam odp
wczesniej, ale polecam espumisan!!! u nas pomagal :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie czytalam odp
aaa i jezeli karmisz butelka to kup taka antykolkowa, nie bedzie male ciagnelo zbytnio powietrza wiec moze tez to pomoze. butelki antykolk. typu MAM, Avent..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zabiegana mamuśka
Czytając posty o viburcolu, stwierdzam jedną rzecz komuś się chyba nudziło, że podjął taką, a nie inną decyzje, aby Viburcol wprowadzić na receptę. Ja jestem matką pracującą, wiecznie zajętą i nie mam zbyt wiele czasu, aby biegać po lekarzach i czekać w kolejkach, aby dostać receptę. Wole tą odrobinę wolnego czasu spędzić z rodziną. W tym momencie możemy tylko pogratulować UE za jej znakomite dyrektywy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamkasa
Pierwszy raz słyszę o butelkach antykolkowych. Ciekawe czy naprawdę choć trochę dają dziecku ulgę. Co do innych środków, dobre są czopki Viburcol. Działają dość szybko i uspokajają dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KaśkaHana
Bardzo dobrze pomaga Viburcol przy kolce jelitowej. Ponadto masaże brzuszka, suszarka (jej odgłos), herbatka koperkowa czy też kładzenie na ciepłej pościeli na brzuszku maluszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedziała co wiedziała
Viburcol i Espumisan - dla mnie nie ma nic bardziej skutecznego na kolki u maluszków. Oba produkty są całkowicie bezpieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalena z zagranicy
Co do butelek antykolkowych to polecam DR Browns.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mojego małego tez meczyly kolki, dawalam infacol, ale ulge przyniosla mu zmiana butelki na butelke dr Browna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koleczka111
Jak karmiłam piersią mały miał bardzo często koli - widocznie łykał dużo powietrza, a ja kombinowałam na setki sposobów, ale kolki dalej występowały. Zmiana butelki na avent nieco pomogła - odciągałam pokarm, jednak kolki dalej przytrafiały się. Wróciłam więc do cyca, a na kolki stosuję viburcol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koleczka111
Jak karmiłam piersią mały miał bardzo często koli - widocznie łykał dużo powietrza, a ja kombinowałam na setki sposobów, ale kolki dalej występowały. Zmiana butelki na avent nieco pomogła - odciągałam pokarm, jednak kolki dalej przytrafiały się. Wróciłam więc do cyca, a na kolki stosuję viburcol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasztanekiu
Na kolkę tylko INFACOL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masowanie brzuszka bardzo często łagodzi objawy, tylko warto masować 'z głową' i trzeba wcześniej nagrzewać jakoś brzuszek (rozgrzane mięśnie łatwiej rozluźnić), wtedy tak się to wszystko nie zbiera. No i trzeba być regularnym. Ja nagrzewałam MR B (maskotka z wkładem-ogrzewaczem solnym) i korzystałam z tej jego ściągawki sposobnakolke.pl/pl/precz-z-kolka.html . Myślę, że to fajny sposób, wszędzie czytałam tylko o masowaniu 'kuliście' a tu jest trochę ciekawiej. Po jakimś czasie nie patrzyłam na ściągawkę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tyle sposobów ile dzieci XD. Bardzo często sprawdzają się proste wyjścia. Masaż brzuszka bardzo często bardzo bardzo łagodzi objawy, tylko warto masować 'z głową' i trzeba wcześniej nagrzewać jakoś brzuszek (rozgrzane mięśnie łatwiej rozluźnić), wtedy tak się to wszystko nie zbiera. No i trzeba być regularnym Ja nagrzewałam MR B (maskotka z wkładem-ogrzewaczem solnym) i korzystałam z tej jego ściągawki sposobnakolke.pl/pl/precz-z-kolka.html . Myślę, że to fajny sposób, wszędzie czytałam tylko o masowaniu 'kuliście' a tu jest trochę ciekawiej. Po jakimś czasie nie patrzyłam na ściągawkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze połączyć kropelki z regularnym masażem antykolkowym i nagrzewaniem tych biednych mięśni brzuszka, tu troszkę o tym jak można masować sposobnakolke.pl/pl/precz-z-kolka.html aa kropelki u nas to delicol. Kolki przeszły a grzejemy i masujemy dalej do usypianka <3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dannnn
Nam pomogły kropelki delicol przed każda butelka, podawaliśmy na plastikowej łyżeczce do buźki. I do każdego mleka na zmianę bobotic fortre i sab simlex. No i koniecznie masaże brzuszka przed jedzeniem...no i troche przeciągalismy jej godziny jedzenia... np. przepajalismy ją herbatka koperkową lub na trawienie firmy HiPP. Zawsze ta godzina czy pół godziny powodowało że jednak mieliśmy pewność że całe mleczko zostało strawione. Powodzenia... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×