pogubiłam się z zaufaniem

poproszę o jakąś opinię, bo jestescie ludzmi z zewntątrz i choc nie znacie kontektu to i tak wazne beda dla mnie oceny. jestem prawie 2 lata ze swoim facetem i było roznie- lepiej i gorzej ale ie kochamy i to jest wazne. jest tylko jedno ale...kiedy on poznal mnie mial kogos innego, ja dowiedzialam ie o tym dosc pozno, zerwalismy wtedy a potem znowu wrocilismy do siebie. w tym czasie on zerwal z tamta itd. ok, to przebolalam(tak mi sie wydawalo) ale teraz coraz czesciej o tym mysle. on ostatnio dostaje jakies synaly od kogos - mowi ze to nr zastrzezony i ze nie wie od kogo. przypadkiem zobaczylam smsa od jakies dziewczyny ze ona ma czas po 19 i ze go pozdrawia z pracy, reszty nie przeczytalam..probowalam z nim porozmawiac ze jest dla mnei trudne to co bylo kiedys i ciezko jest bezgranicnei mu zaufac choc go kocham bardzo..myslicie ze stwarzam problemy czy rzeczywiscie mam sie czym martwic?

Czy już nie ma normalnych facetów???

Jeszcze są :)

Poczekaj... Jeśli on coś kombinuje to napewno zauważysz. Po co teraz psuć coś co uwazasz za dobre. Ja też wysyłam setki smsów i niektóre z nich wyrwane z kontekstu też brzmią tak, jakbym robiła coś złego.

Po prostu porozmawiaj z nim, nie warto unikać konfrontacji. Jak przypuszczam to bolesna dla ciebie kwestia, boisz się o swój związek. Ale unikanie konfrontacji nic nie da, bo jedyna droga rozwiazania problemow jest wyjscie sobie naprzeciw, to nieuniknione ...

...pojęcie normalności względne jest... doprecyzuj proszę :)

musisz sie liczyc z tym ze facet ktory bedac w zwiazku spotyka sie z Toba bedzie robil to tez bedac w zwiazku z Toba....moze sie okazac ze nie mam racji ale....zazwyczaj tak jest...