Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marta28

Snem było życie, do puki Ty nie pojawiłeś sięwtedy w nim...

Polecane posty

Gość marta28

Mimio iż spotkam się tutaj z negatywnymi także opiniami opowiem wam moją historię,po prostu potrzebuję się wygadać.Może są osoby które są w podobnej sytuacji.Podzielcie sie spoimi przeżyciami..... Jestem mężatką od trzech lat. Z mężem znamy sie cztery lata. Również tyle samo znam JEGO męża brata czyli szwagra. Gdy pierwszy raz siebie zobaczyliśmy nie sądziłam że teraz będę w takiej rosterce.Szagier od początku mi sie podobał.te oczy ten usmiech...jest bardzo przystojny..(może nie dla wszystkich ale dla mnie tak) Jest żonaty. Gadka szmatka rodzinne uroczystości,wspólne poznawanie się. Wyszłam za mojego męża czyli jego brata, między nami była bardzo silna przyjaźń i byłam przekonana że mąż jest tym z którym chcę spędzić resztę życia. Od momentu ślubu wszystko się zmieniło..Pojechalismy do teściowej z wizytą.I Tam był ON ze swoją żoną. Gdy weszłam do pokoju świat zamarł moze to dziwne ale Nasze oczy spotkały się .........Patrzały na siebie dłużej niż nakazuje przyzwoitość. niewiem czy ktos to zauwazył. Ale ja od tego momentu Czułam że coś zaczyna sie dziać. Mijały lata...Gdy się spotykaliśmy przypadkowo nasz oczy spotykały się.Radośc, bicie serca..wiedzielismy że coś zaiskrzyło..zaiskrzyło??? Boże nie wiedziałam co się z nami dzieje. Potem wspólne imrezy rodzinne Nasze spojrzenia mówiły same za siebie nigdy nie potrzebowalismy słów. I tak jest do tej pory.Z tym że z roku na rok jest coraz gorzej.nasz sprawy zaszły tak daleko ze teraz celowo sie unikamy.Nigdy o tym nie rozmawialiśmy..Unikamy naszego wzroku.Uciekamy przed uczuciem ,które juz dziaj jest myslę bardzo silne.Jak długo wytrzymamy niewiem. Niewiem co robić. Zalezy mi na tym człowieku.Wiem że równiez jemu zalezy na mnie.jest bardzo cięzko. Przez ten cały czas.Moje stosunki z mężem były róne.Raz było dobrze raz źle,jednak dalej jestesmy razem.Wiem ,że mąz mnie kocha.Ja równiez koham swojego męża.jednak do szwagra czuję cos więcej.Cierpię,cierpimy oboje...co robić..niewiem. jestm nieszczęśliwa.. troche sie rozpisałam ale naprawę nie mam komu sie wyżalić..dziewczyny co o tym myslicie..;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slownik ortograficzny
DOPÓKI !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to dlaczego
nie wyszłaś za szwagra?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssssssssssss
Wmowilas sobie ze tamten cie kocha a ci sie tylko wydaje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta28
przepraszam za błąd!! nie wyszłam za szwagra bo... po 1. był żonaty! po 2. nie sądziłam że sprawy zajdą tak daleko po 3. Kochałam męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adamar
wypierdalaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byt
krótko: za młoda,nie gotowa,fsiu bździu w głowie krótko mówiąc małolactwo i poracha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta28
czy sie wydaje??? byc może,czy mozliwe jest aby się wydawało???przez lata to nie dzieje się od wczoraj ale od czterech lat.jest mi cieżko. I Jemu myslę także, cieżko jest nam w swoim towarzystwie to czuje się to napiecie..nie jest na luzie jak z innymi ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem tego
jak mozna kochać męża i zakochać się w jego bracie ,no ale do puki (sic!) go nie znałaś no to skąd mogłaś wiedzieć,prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssssssssssss
i co tak patrzycie na siebie o kilka sekund wiecej i nie mowicie , to jest gowniarska milosc , dla mnie to jest smieszne i dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta28
nie taka młoda;) adamar sama wypierdalaj! nie wchodź tu jak ci cos nie odpowiada. Napisałam tu bo potrzebuje porady a nie wysmiewania się czy to tak trudno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byt
brat jest zawsze bratem a ty dostaniesz kopniaka od dwóch. A szwagier póki co bawi sie tobą .Proste...spójrz na siebie szwagier traktuje cie tak jak na to zasługujesz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssssssssssss
ty mozesz czuc napiecie a on nie bo on tobie sie podoba a ty mu nie i to cale napiecie tylko ci sie wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta28
ssss może zachowuje sie jak gówniara..ale uwierz mi że w miłości wszystko jest mozliwe.Może czasem czuje się jak zabujana małolata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecko drogie
to o czym piszesz to niestety ale gówniarstwo i nic więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuterlo
Ale poracha.Springer tu sie kłania...ty masz pustke i siano w głowie :) Biedna zakochana w szwagrze he he he a szwagier łoi dupe idiotce naiwnej i sie brechta...patrzy na imprezach cieplutko na marte bo boi sie by ona nie wygadała !!! Weź opamiętaj sie !! Jesteś pusta i tyle takich ludzi sie nie szanuje co srają w własne gniazdo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta28
uważacie ,ze gówniarstwem jest zakochac sie w kimś innym w tym przypadku szwagrze?? co cuż widocznie nikt nie był w takiej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssssssssssss
spotykasz z nim raz na jakis i zbytnio go idealizujesz , jakbys z nim pobyla dluzej to mogloby to szybko przejsc , ja tez tak " kochalem" kobiety ale jak mialem 12 lat , moze jestem inny ale nie potrafie sie zakochac w kims kogo dobrze nie poznalem a na pewno nie wmawiam sobie ze ktos inny tak mnie pokocha ( chociaz znam takiego jednego ktory wiecznie zapewnia mnie ze kazda kobieta na niego poleci a te ktore tego nie robia to wbrew swej woli , dla swietego spokoju przyznaje mu racje , bo jemu wydaje tylko sie tak wydaje ) , tobie moze sie tak wydawac z miloscia szwagra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż
moja droga,opis twojej sytuacji wskazuje na niedojrzałość w każdym względzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuterlo
Oki.Wszyscy cie rozumieją.Idź do męża powiedz mu to, idź do żony szwagra i też jej to powiedz...jaki problem ? Nie bądź szczeniakiem załatw to krótko....pewnie szwagier sie ucieszy a ty nie będziesz już cierpieć z miłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta28
ss masz racje może mi sie wydawać ,to jak mam sie przekonac czy to prawda,powiedzieć mu o tym??i przynajmniej bedzie po kłopocie.>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakakakakakkakakak
dziwne, szwagier oowiedzial ci o samo? ze cie kocha? bo jesli mowisz to na podstawie spojrzen, to wcale nie musisz miec racji i moze tylko ty sie w nim zadurzylas. a tak ogolnie - wspolczuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaha zabawna jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polecia
OKI 100% prowokacja można dać sobie luz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssssssssssss
Nie wiem co masz zrobic ale jesli mu to powiesz a on nic do ciebie nie czuje to stosunki pomiedzy nim a toba NIGDY juz nie wroca do normy , wtedy dopiero bedzie czuc to "napiecie" , a jesli czuje to samo to tez nie bedzie dobrze , oboje bedziecie cierpiec , mozecie skrzywdzic swoje rodziny , twoj maz bedzie czul sie podwojne zdradzony przec ciebie i brata ,zona tamtego mezczyzny tez , to odbije sie na tesciach a rodzicach szwagra i meza, przysporzycie mnostwo cierpienia ale ja jestem za glupi zeby dawac komukolwiek rady co ma robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssssssssssss
Mi tez to sie dziwne wydaje , nigdy po tym jak np. ktos na mnie patrzy nie pomyslalbym ze mnie kocha ale moze nie jestem spostrzegawczy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta28
ja nie powiedziałam że On mnie kocha, po prostu wiem że mu sie podobam a nie że mnie kocha bo tego nie wiem niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgocha_samocha_39
Przede wszystkim pomysl o tym, że to są bracia i kiedy pierwsza myśl Twoja zaświtała, ze on Ci się podoba to już wówczas powinnaś sobie uzmysłowić, że to są BRACIA!!!! Czy nie masz poszanowania dla innych? Mężczyzna jak to mężczyzna kiedy widzi ładą kobietę to wiadomo, że patrzy pożądliwie a tylko od kobiety zależy czy ta pożądliwość uśpiona zostanie w zalążku czy dalej będzie się rozwijała. Na Twoim miejscu przestałabym w ogóle myśleć o nim w ten sposób. Mam kuzynki, które maja mężów i ma jedną zasadę, której nigdy nie złamię a mianowicie ich mężowie to są moi "szwagrowie" tylko i wyłącznie!Traktuję ich jak rodzinę a nie cel pożądania i radzę Tobie zrobić to samo. Pamietaj więzi krwi znaczą więcej od romansu bo i miłość może człowiek sobie wmówić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssssssssssss
małgocha_samocha_39 ma racje to ze patrzyl na ciebie nic nie znaczy , my juz tak mamy , chociaz bedziemy mieli 70 lat i wnuki to dalej za kobietami bedziemy sie na ulicy ogladac , to nie ma nic wspolnego z uczuciami , po prostu tacy jestesmy wiec jego spojrzeniom nie przypisuj zadnych ukrytych podtekstow , docenil moze twoja urode i nic poza tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta28
tak macie rację, a jesli sie okaze że to JEST cos wiecej to co ja mam zrobić.Nigdy nie chciałam pomyslec o nim o mężczyźnie..to samo przyszło.Niewiem czemu, nie prosiłam o to aby sie w nim zakochać,po prostu myśli przychodziły same..jestem bardzo wrazliwa osobą i też mam uczucia po co mnie prowokował tymi spojrzeniami..;((I teraz nie wiadomo co będzie.On często przychodzi do mojego domu,trzyma mnie za rekę jak rozmawiamy..źle sie z tym czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×