opowiem wam moją historie która niedaje mi spokoju...Prosze przeczytajcie...

do lae nieuwazacie ze...Pozdrawiam i dzieki za szcerą wypowiedz ale naprawde taka szybka to niejestem i długo by pisac by opisac to co przezyłam i doświadczyłam przezte dwa i pół miesiaca bycia zsebą .Fakt wszystko potoczyło sie bardzo szybko za szybko.Myśle ze wwróce do niego bo inaczej sie załame na maxa

jesli go kochasz i wiesz ze to ten to rzu wszytsko i biegnij do niego zycie jest za krotkie na dywagacje, trzeba działac bo jkiasz sens ma zycie bez miłosc no powiedzi mi zadnen?

Wydaje mi się że życie bez miłosci jest bez sensu.Dla mnie słowo kocham jest świete.Tylko ze z sebą moze mnie pocześci czekac miłosc ale połączona z piekłem.Ci armency i jego interesy z nimi to koszmar.Pozatym jeśli doniego wróce musze odrzucić to co już mam,rodzicepłacą mi studia zaoczne,utzrymują mnie poczęsci.To co zarabiam w sephorze wydaje na przyjemności i swoje rzeczy.Rodzice mi powiedzieli ze jeśli do niego wróce to mam sie wyniesc z domu.Mam wybrac on czy oni...

pozatym niewiem czy zniose jeśli jescze raz coś zniszcy na moich oczachi te jego ciągłe wydzieranie sie o byle co.Pozatym jest chlernie zazdrosny i traktuje mnie jak własnośc.Ale są te zdobre strony.Bo jak gdzies wyjedzamy razem to jest cudownie.,Wtedy liczymy sie tylko my i niema kłotni bo problemy codzienności idą na bok.Oby udało mu sie oddzyskac małą czyli Paulinkę.Może uda mi sie zaakceptowac to niewinne dziecko...

wez sie zastanow nad: 1) jego sprawami w sadzie - czy juz przed tem nie mial konfliktow z prawem? 2) pamietaj ze rodzina zawsze pomoze - chopak moze sie odwrocic i wyniesc i go wiecej nie zobaczysz 3)jestes jeszcze mloda i o zyciu malo wiesz a 2 miesiace znajomosci nic nie daja 4) czasem warto posluchac starszych co przechodzili podobne historie 5) rodzice i przyjaciele zawsze beda z toba 6) na milosc zawsze przyjdzie czas - skup sie na nauce i pracy zebys nie wyladowala w rynsztoku

niemiał konfliktów z prawem a sprawy w sądzie dotyczyły jedynie sprawy o paulinkę bo starał się ja chyba zaadoptowac.Jedank konflikty z prawem to moga mu sie zaniedługo przytrafić.Ja wiem straszne rzeczy co on wyprawiał i o jakie interesy robiłam mu awantury.Ci armeńcy to złe duchy i przez nich poczęsci z nim zerwałam

daj se spokoj wiedz ze z ruskimi nie ma zartow....

chłopak zadaje sie z ludzmi powiązanymi z narkotykamii Bóg wie czym jescze.możesz miec przez niego problemy jeśli to wyjdzie na jaw,w życiu 19latki pojawił sie facet zdieckiem na karku,jest nieodpowiedzialny,ma problemy z alkoholem,nisczy przedmioty-kiedys może znisczyc ciebie,widac ze rodzina jego niechce mu pomóc.ZASTANÓW SIE!!!!!!!!!!!!!!

pewnie przeszłaś z nim piekło.Jesli chłopak nisczy przedmioty na oczach dziewczyny to nieżle masz rytą psychike jak to wszystko znosiłac i patrzaąłaś.Dla mnie to drań który ma córke o którą walczyc nawet nieumie.Bedąc z nim mozesz sie pewnego dnia obudzic z pistoletem przy głowie bo akurat armęncy beda chcieli sie odegrac za niewykonane zlecenie Sebastianka twojego

przeczytałam bardzo uważnie twoją historiei zaciekawiła mnie a jednocześnie przeszedł mnie dresczyk ze ty to wszystko dzielnie znosiłas.Ja bym tego niezniosła.Rzeczywiście przez dwa miesiące wydarzyło sie w twoim życiu tyle co u niekórych przez długie lata. a skoro rodzicie opłacaja ci studia ,mieszkasz znimi pod jednym dachem niedorzucasz sie zapewne do rachunków to na co wydajesz pensje z sephory(liczmy 700 zł bo tyle mają początkujące podobno)?????pytam z ciekawości

Ty lepiej laska zrób test czy znim czasami w ciązy niejestes... Przypadki chodzą po ludziach hehehehe.Może w zakopcu coś zmajsterkowaliście hihihihi

powiem szczerze ze swoją miesieczną penjse przeznaczam na przyjemności,perfumy kosmetyki praktycznie wiekszosc pensji wydaje w sephorze.Niepotrafię zyć bez niego ale z drugiej strony bym musiaął na dobre znim zamieszkac bo na rodziców wracają c do niego niemogłabym bym liczyć

dziewczyno sama nie wiesz co chcesz!!!! zamiast normalnie zyc ty wydajesz kase na glupoty a pomysl jak bys zamieszkala z nim to czy moglabys kupowac sobie kosmetyki itp. czy on utrzymalby ciebie i czy nie zal by bylo rozstawac sie z rodzina i byc czarna owca??

wróc!!!!!!!!!!Pomóż mu sie pozbierac .Niech sprzeda to mieszkanie.Wyjedzcie razem za granice .Może do angli czy niemiec.Niech zarobi tam kasy ty podszlifujesz język.zmienicie mijesce zamieszkania,zarobi kase na adwokata (może odzyska paulinke).Pomyśl i pamietaj on niezna ciepła rodzinnego,niewie co to rodzina.Nauczgo co to znaczy.To zagubion ymłody facet który może okazac sie całkiem inny jak mu sie wszystko ułoży.

jestem jedynaczką .Od małego miaąłm wszystko co chciaąłm.Rodzice dali mi dużo miłości.Nieumią zaakceptowac ze wczesniej tylko przelotne zanjomości które nic dla mnie nieznaczyły.Nawet jak byłam z chłopakiem 7 miesiecy to nigdy wczesniej sie niezakochałam.A teraz jest inaczej.Seba przesłonił mi życie jest kims szcególnym w moim sercu.Owszem szanuje rodziców doceniam ich ale kocham jescze kogoś trzeciego oprócz nich.Kocham go i niewobrazam sobie życ bez niego

w sumie nie wiem po co ten temat - w sumie i tak wybralas - chcesz wrocic do niego - a moze chcesz sie wyrwac z domu posmakowac prawdziwego zycia. powodzenia, a jesli sie kiedys obudzisz w szpitalu z siniakami lub z nozem przy glowie to nie miej do nikogo pretensji tylko do siebie.

no własnie nabawisz sie stresu .oszalajesz z tęsknoty.schudniesz na kosc przez to niejedzenie.To twoja decyzja ale ja bym na twoim mijescu ratowała to wszystko.Odnalazła jego pomogłą mu ,dałą sznse,podała ręke.Wsparła go i wybaczyła mu.I była znim scześliwa -wyjecha z nim daleko.Moze spróbój życ na wąłsny rachunek bez rodziców to bedzie taka lekcja życia .Może wam wyjdzie.Pożniej wrócicie tylko po paulinke i zamieszkacie w trójkę.A rodzice może kiedyś zaakceptują waszą miłosc

wiem ze zjego strony obudzenie sie znożem wgłowie mi niegrozi.Wiem ze niepodniesie na mnie ręki.I chyba postram sie ratowac ten związek i NAS.Kocham go on mnie tez może warto spróbowac odgrzac ten związek.Niezawsze odgrzewane danie jest niesmaczne.Bywają wyjątki

dziecko drogie tyś głupia i naiwna.Moda 19 latka i facet zprzeszłościa dzieciaty.W co ty sie pakujesz.Ja bym moja córkę tez chroniła przed takim draniem.A co twoi rodzice na te wyjazdy i nocowanie poza domem?

na bank to jego dziecko i niech ci niemydli oczu ze jest inaczej

I bedziecie zyc dlugo i szczesliwie

musiał cie nieżle oczarowac ze od pierszego dnia straciłaś dla niego głowę.Pewnie jestes ładna bo przewaznie takie konsultaneczki z perfumerii to ładne takie lale z nich.ładna młoda 19 mu sie trafiła a on 24 lata na karku dziecko na karku czyli facet z bagażem. a ty myslisz ze jak on zaadoptuje tą małą to bedzie wam kolorowo.Wtedy dyskoteki wam sie ukrucą i wazse przyjemności hihihihihi.On pewnei bedzie musiał pracowac ty też a mała bedzie sama siedziec wdomu?

ja jestem samotny strzelec i chyba do sephory jutro pójde złowić jakiś okaz hehehe.Pozdrawiam a jak masz na imie?

on pewie teraz śpi a ja rozmy slam tu o nim bez końca i chyba niezasnę bo nawet spac osatnio niemoge.niepowinnam mu mówić ze jest dla mnie śmieciem czy zerem.Wiem ze go to zabolało i zaraniło.Załuje tamtych wypoiwedzianych słow.A tak wogóle to Judyta jestem

kurna co za pogmatwana historia.Laska zakochana od pierwszego wejrzenia hehehe.A czym cie takim ujął.To ze to jego dziecko to ja bym sie domyśliła juz od pierwszej rozmowy jak ci to wyjawił.Faktycznie szybka jestes i a twój styl życia różwniez .Praca ,studia(zapewne na pierszym roku)randki,wyjazdy w góry ,dyskoteki,kina i spanie poza domem.hehehehe i pewnei jescze niewyspana do pracy łaziłaś.Niekiedy nawet korektor z chanela podkrązonych oczu nieukryje Judytko

i ty chcesz po tym wszystkim wrócić do niego toś chyba na głowke chora jestes

jakty sobie to wszystko wyobrazasz.Noi co wrócisz do niego ?I myślisz e bedzie dobrze ze wam sie ułozy i bedziecie zyc długo i szczęśliwie?Przeciez tu jest tyle niewyjasnionych spraw.Tyle niedomówień...A ten seba to pewnie rozprowadzał znimi niedej bóg te narkotyki.Nieżycze mu tego ale niech lepiej uwaza bo jescze w wiezieniu może zawitac.mając 19 lat niezdołac zmienić 24 letniego faceta...takiego już nezmienisz a i według mnie niezdołasz odratwac tego co juz sie wydazryło

cholerka trudna sprawa ,hm...sama niewiem co doradzic

ten kolo jest wstanie ale zgotowac ci jedynie piekło na ziemi... Zostaw go w spokoju bo wydaje mi sie ze zasługuje by być sam!

co tam autorku topiku podjełas juz decyzje