opowiem wam moją historie która niedaje mi spokoju...Prosze przeczytajcie...

mnie by do szału doprowazdiło to dziecko pod jednym dachem z jakos dziewczynką z przypadku jego jednej nocy z tamtą.Ja bym niezniosła tego dziecka

oczywiscie jestem z nim, dziecko mi nie przeszkadza, to dziecko:) matka-dziwka tak;) jets dziwka i o tym wie, ma iwne i to duza, jej manipulacje mnie wnerwiaja:) nic wiecej, ale publika wie jaka z niej swinia, zate jets okey:) ilosc to kochac nie tylko za dnia ale i noca, w chorobie i szcesciu itd:)

z tego co wiem co mi Seba opowiadał to ta mała niechce znac tej swoej matki i dostała ataku płaczu kiedy ta ją kiedyś odwiedziła. Ale zawsze byłaby ta obawa ze ona kiedyś czyli ta jej matka może wejsc mi w związek z sebą a tego bym niezniosła

może nawet z czasem byłabym wstanie polubić tą małą . Ze zdjecia widziaąłm ze to mała urocza sliczna blondyneczka-urocza dziewczynka.podobno jest bardzo nieśmiała i jedynie seba ma z nią kontakt a raczej miał.Tylko niewiem dlaczego niepowiedział mi wprost odrazu ze to jego dziecku i wymyślił tą historyjke.Szkoda ze ta mała tkwi w domu dziecka a seba sie toczy w smutku i alkoholu pewnie.Noi ja cierpie i tesknie za nim.

Zacznij pisac książki jak masz taka wyobraźnie i nie zasmiecaj forum tymi bajeczkami

kochana ona tobie w ziwazek? nie przesadzja, niehc sobie przypomni kim ona jest a dopiero potem niech wchodiz gdzie cche, oszukala, skrywdzila pewna kobiete i sa dowody ze nie tyle co oszukala ale i zranila wielu ludiz, wiec niehc nie zaczyna, bo jak zaczne udowadniac to sie znajdzie w londynie na kozetce u psycholog, jets swinia i zranila jego ale i te kobiete, mam nadzieje ze ma tego swiadomosc. cierpi? ma odpowiedz za co, krzywdzi to cierpi.

May bardzo podobną historię . Mój misiek ma bardzo bogatą przeszłość , nie ma co sie chwalic był w areszcie 9 miesiecy. 2 miesiące przed yym jak poszedł do aresztu zerwała z nim dziewczyna a byli razem 7 lat ! Chociaz ostatni rok ich chodzenia to było przyzwyczajenie , tak jakos , jezdzili osobno na imprezy , wypady ze znajomymi ale byli sobie razem .( tak mi opowiadał ) Az w koncu on poszedł siedziec a ona krótko po tym zaszła w ciąze z jakims przypadkowym kolesiem. Zeby nie było wstydu przed ludzmi to ona powiedziała , ze to jego a on sie zgodził. Oczywiscie skorzystał na tym bo szybciej go wypuscili. Któregos dnia jego kuzynka powiedziała mi , ze to naprawde jego dziecko! Nie uwierzyłam kilka miesiecy pózniej znalazłam u niego zdjecie jakiegos dziecka , pytam sie czyje a on , ze kuzyna . Pokazałam to dziecko jego mamie a ona , ze to dziecko jego byłej dziewczyny ! Po co by miał miec zdjęcie praktycznie obcego dziecka ? Pytam sie czy to jego , on ze nie. Byłam z nim jeszcze kilka miesiecy i zerwałam w cholere nie dawało mi to spokoju . Nie chciałabym , zeby nasze dziecko za kilka lat dowiedziało sie , ze ma siostre czy brata . Ciężko mi , tesknie ale nie załuje swojej decyzji. Nie mysl o nim pewnie mozesz mniec 10 innych ! POWODZENIA ps ja tez pracowałam w Sephorze ! Pezepraszam , ze takie długie . Wygdałam sie przynajmniej :-)

10 nie jest nim, nie mow tak, on i tylko on:)

oczywiście ze moge miec 10 innych ale zaden z nich niema tego czegoś co ma seba.Ja poprostu kocham tylko jego