Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bassi77

wędzidełko języka

Polecane posty

Gość bassi77

U mojej córeczki stwierdzono za krótkie wędzidełko języka.Lekarz kazał przyjść do kontroli w 5 miesiącu życia,prawdopodobnie nadaje się do nacięcia.Czy ktoś miał podobny problem?Podobno może to powodować problemy z wymową .A może nie nacinać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elusiek
moja corcia miala nacinane w 8mym miesiacu zycia i wrecz przeciwnie nie miala problemow z wymowa tylko poszlo szybciej tak jakby z dnia na dzien a i roznice w jedzeniu dalo sie zauwazyc-wczesniej miala problemy z konsumowaniem roznych konsystencji a potem wszystko bylo oki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elusiek
dodam jeszcze ze ma juz 7 lat i od momentu naciecia nie bylo zadnych problemow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bassi77
czy zabieg jest wykonywany w znieczuleniu miejscowym,czy ogólnym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dzieci (dwoje z trojga) też ten problem dotyczy. Starsza, 3 i pól roku odbyła już mnóstwo konsultacji, u niej problem dostrzegliśmy stosunkowo późno. Co lekarz, to inna opinia. Mamy skierowanie do chirurga plastyka, na podcięcie... Nie idziemy, bo mała z dnia na dzień robi postępy. Młody (7miechów) ma bardzo krótkie, w jego przypadku pewnie bez interwencji chirurga się nie obejdzie. Z tego co mówią bratowa i siostra cioteczna, których dzieci mają taki zabieg za sobą, pocieszają, że jest on tak niekłopotliwy jak... usunięcie mleczaka. Cóż, jeśli chodzi o własne dzieci jestem pełna obaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elusiek-ten prawdziwy
moje dziecko mialo w znieczuleniu miejscowym i u laryngologa a co do obaw - do gabinetu wszedl z corcia moj maz bo ja mialam cykora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj synek tez mial krotkie, podcieli mu jak mial ok 3 mc-a. kupa krzyku, ale to podobno nie boli. maly bronil sie tylko przed inwazja do buzi. potem podobalo mu sie, ze moze wyciagac jezyk. mial tak krotkie, ze nie mogl tego wczesniej robic. teraz jeszcze nie mowi za duzo, ale R wymawia super, np. kiedy mowi bobry (dobry), albo brum, albo takie sobie ryryryry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja córeczka miała podcięte wędzidełko od razu po urodzinach i w tej chwili ma 1,5 roczku i bardzo lekką mowę , a pani doktor mówiła właśnie że bez tego zabiegu może mieć problemy z wymowa Myślę że im wcześniej tym lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He he ja miałam dawno temu podcinane(91?), znieczulenie miejscowe, zastrzyk w dziąsło wiec bolało (szczególnie że mała byłam) ale po tym nic nie czułam tylko śmierdziało przy laserowym nacinaniu(palona tkanka niestety wydziela przykrą woń).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×