czas posprzątać w życiu, tylko czy to dobra droga?

Mam problem. Niedlugo zmienia sie moje zycie. Wyjezdzam za zagranice juz chyba na zawsze. Ale zostaja tutaj sprawy niezamkniete.Jest ktos kogo darze uczuciem. Ta osoba dzarzyla mnie kiedys. Kilka razy mi to wyznala ale ja ja odepchnełam ją. Zawiodl mnie . I dlatego kiedy znowu mi wyznal uczucie tez go odepchnelam.Nigdy nie dalam mu odczuc ze mam do niego jakies uczucia. Ale poniewaz juz moze nigdy nie zobacze go jakas czesc mnie chce mu to powiedziec.Problem, ze ma dziewcyzne.Nie jest z nia szczesliwy ale mimo to uwazam to troche za nieprawidlowe mowic mu takie rzeczy teraz. Ale chcialam wyjechac z czystym sumieniem, zeby wiedzial przynjamniej ze nie byl mi obojetny. Nie wiem jak to zrobic.Myslalam zeby po prostu przed samym wylotem spotkac sie znim i mu to powiedziec albo napisac list i wrzuc tuz przed wyjazdem. Pomozcie jak zachowac sie wlasciwie......... Blagam .........

cię zawiódł nie jesteś mu nic winna, nierozumiem o co ci chodzi,nie przyjmujesz jego przeprosin i uczucia więc trzymaj tak do konca, bo spotykając sie znim zaspokoisz swoje..nie wiadomo co, a jego zostawisz z myślami że mógł cię odzyskać. to raczej nie fer,

wiem tez tak mysle ale czasami cos mi sie budzi ze moze chcialby on znac prawde.

ale po co mu ta prawda? po to, żeby może się gryzł, że źle zrobił? chcesz dobrze dla niego, czy dla siebie? co ma dać to, ze mu powiesz, że kiedyś coś tam?

chce dla nas oboje, zeby wszystko stalo sie w koncu jasne, kilkanscie lat znajomosci do tego tez chyba zobowiazuje, zreszta juz nie wiem, sama mam metlik w glowie

nie bądz egoitstą,możesz bardzo namieszac mu w zyciu...chyba,ze tego wlasnie chcesz?skoro wczesniej mu nie powiedzialas to po co teraz?zostaw go i pozwol mu zyc wlasnym zyciem..

Chcialam wiele razy. Ale zawsze sobie znajdowalam wytluaczmenie ze nie mozna. Teraz czuje ze jest to ostatni dzownek, ze ostania szansa i co ja mam z tym zrobic.

ostatnia szansa na co? na oczyszczenie własnego sumienia i namieszanie chłopakowi w życiu? dobrze ktoś napisał - nie bądź egoistką, żyj swoim życiem i daj żyć innym, nie mieszaj im w życiorysie

:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(

miłość jest czymś więcej niż bycie z kimś. może jeśli dowie się że coś znaczył będzie szczęśliwszy, nawet żyjąc z kimś innym. zrozumie to później. wolałabym żyć bez kogoś ale wiedzieć, że mnie kochał, niż cierpieć do konca życia, że mnie nie kochał.w życiu tyle się wydarza, potem mija ból, a na starość pozostają tylko takie wspomnienia. wolę bolesną prawdę niż kłamstwo, które daje fałszywe poczucie bezpieczeństwa.

Ewa33, brawo :) Myślę dokładnie tak jak Ty i w całości popieram to, co napisałaś. Autorko topicu, nie rób nic. Nie oczyszczaj swojego sumienia kosztem czyjegoś życia. Zresztą co ma znaczyć, że wiesz że nie układa mu się z dziewczyną? Na jakiej podstawie tak sądzisz i kto dał Ci prawo to oceniać? Sam Ci powiedział?

znaczy koniec. Facet jest z inna babką i nie ośmieszaj się, gdyby mu zależało na tobie to na pewno by znalazł droge do ciebie. Daj mu spokój, bo wyjdziesz na kretynkę, po co to tobie, powodzenia