Prosze Was o rade w delikatnej sprawie

Mam problem. Niedlugo zmienia sie moje zycie. Wyjezdzam za zagranice juz chyba na zawsze. Ale zostaja tutaj sprawy niezamkniete.Jest ktos kogo darze uczuciem. Ta osoba dzarzyla mnie kiedys. Kilka razy mi to wyznala ale ja ja odepchnełam ją. Zawiodl mnie . I dlatego kiedy znowu mi wyznal uczucie tez go odepchnelam.Nigdy nie dalam mu odczuc ze mam do niego jakies uczucia. Ale poniewaz juz moze nigdy nie zobacze go jakas czesc mnie chce mu to powiedziec.Problem, ze ma dziewcyzne.Nie jest z nia szczesliwy ale mimo to uwazam to troche za nieprawidlowe mowic mu takie rzeczy teraz. Ale chcialam wyjechac z czystym sumieniem, zeby wiedzial przynjamniej ze nie byl mi obojetny. Nie wiem jak to zrobic.Myslalam zeby po prostu przed samym wylotem spotkac sie znim i mu to powiedziec albo napisac list i wrzuc tuz przed wyjazdem. Pomozcie jak zachowac sie wlasciwie......... Blagam .........

jak to usłyszy to zrobi si4 mu jeszcze gorzej..poczuje nadzieje...nie daj boże rzuci dziewczynę,a ciebiei tak juz nie bedzie..nie mieszaj mu w głowie....niech układa sobie życie...

nie rozgrzebuj ran i niewchodz w czyjeś zycie w butach. On ma kogoś ty go odepchnełas. Nie ma co mącić mu w głowie boo i tak nic to nie zmieni, a tylko on będzie miał metlik. Mozesz tylko wysłac smsa czy kartke mu na swięta i to tyle. Nie wchodz do jego zycia skoro niechciałas kiedys w nim być. I nie ma znaczenia czy jest szczęsliwy czy nie. Skoro z nią jest to znaczy ze chcce.I tak z nim nie bedziesz więc nie zawracaj mu głowy .

hm. ale tak własciwie to nie rozumiem - po co chcesz to zrobić? jeżeli jest szczęsliwy to mu taka wiedza do niczego nie jest potrzebna. Tylko go zdołujesz. Nic innego nieosiągniesz. Dla niego nic dobrego z tego nie wyniknie. Ułożył sobie zycie nareszcie - to dlaczego chcesz w ten sposób w nie wnikać? Uwierz mi - najlepiej zostaw go w spokoju i daj mu żyć szczęśliwie z nią. Miałam taką samą sytuację - i zdecydowałam sie powiezdieć. Efekt - on się zdołował, zerwał z dziewczyną, ogólna katastrofa. W niczym mu to nie pomoże, nic mu nie da. tylko go zranisz.

Chyba macie racje. Chce zeby byl szczesliwy. Ale przeciez nie musimy wszystkeigo wiedziec. Myslaalam ze moze sie lepiej poczul gdyby wiedzial ze go odrzucila nie z braki uczuc ale innych powodow. Ze nigdy nie byl mi obojetny ale macie racje. Dziekuje

z nim być to na cholere masz mu jakiś list pisać czy wyznawać cokolwiek. To głupie i kompletnie bez sensu. Namieszałabyś tylko facetowi w głowie i pewnie znów by cierpiał

co innego gdybyś rzeczywiście chciała z nim byc. Zresztą nie rozumiem toku rozumowania typu: "Kochałam go ale go odtrąciłam, bo... ale myślę o nim często.." Takie kobiety to jakieś pogmatwane wewnętrznie masochistki

Nie nie jest szczesliwy. Wlasciwie to jest fatalnie u niego. :(:(:( . Nie dogaduje sie zupelenie ze swoja dziewczyna.Serce mnie przez to boli. Wiem ze zawsze chcial mojej wzajemnosci, nigdy jej nie dostal choc byla. Tak mi przykro. Myslalam ze moze przynajmniej sie dowie prawdy.Ze zawsze bede o nim pamietac i dobrze wspomniac.

nie napisalam kochalam, czulam cos wiecej niz do innych. Przyjazn, cieplo itd. Do kochania to trzeba bycia razem. A nie moglam byc z nim bo za pierwszym razem sie zawiodla na tym co mowil a robil. Gdby powiedzialm nie juz po tygodniu mial inna, a ja czulam sie okropnie bo potrzbeiowalam czasu, balam sie. Potem za drugim razem juz mialam kogos ( to wyszlo w rozmowie bo on myslal ze ciagle jestem sama), on zreszta jak sie okazalo mial juz wtedy nowa dziewczyne.Zawiodlam sie znowy ze wyznal mi to w trkacie kiedy zaczynal juz z nowa dziewczyna. Wszytsko bylo zawsze nie tak.

strasznie mnie męczy ta sprawa.. chce mu to wsystko wytłumaczyć..przeprosić.. może zaproponować mu jakiś klasyczny darmowy obciąg za moje błędy :(

jesli to mialobyc smieszne PODSZYWACZU - to nie wiem na czym polega Twoje poczucie humoru czy tez sarkazmu.

Co by Ci dało to że on o tym by wiedział ?? Jaki cel by to miało mieć ?

zeby wiedzial ze to dla niego bylo tak wazne i dla mnie bylo wazne. ze jest wspanialym czlowiekiem wg mnie tylko ze te dwie rzeczy mnie zranily i nigdy nie pozowli mi okazac tego

No to mu powiedz o tym. Pytanie tylko co dalej... i czy ktoś tu nie będzie cierpiał

Nie chce zrobic zadnego glupstwa. Nie chce go skrzywdzic. Ale gdy widze jaki jest nieszczelwisy chcialbym mu powiedziec , mozesz byc szczesliowy. Nie jest z Toba zle. Boje sie ze przez mnie wpadll wiele lat temu w kompleksy. :(:(:(

czasami mysle ze tylko dla niego moglabym wrocic z powrotem, ale nie tego nie powiem mu nigdy. chce tylko wyjasnic przeszlosc , zamknac ja i zebysmy oboje mieli nowe dobre zycie.

Nie radze. Mialam podobna sytuacje...chcialam zamknac pewnien rozdzialw moim zyciu...napislam do niego list. Odpisal mi. I teraz tak zyje w zawieszeniu.:(

Dlaczego nie chcesz spróbować być z nim skoro Cie to tak dręczy ?

bo sie boje ze mnie zawiedzie znowu. a chce zeby byl szczesliwy. msylalam ze przez te wiele lat w koncu bedzie. /Nie uklada mu sie z kobietami. ALe on wcale nie jest szczeslwiy i jest jescze gorzej. :(:(:(:( . Mysalam ze moze swiadomosc ze zywilam do niego czyste, specjalne uczcucie mogloby go natchac i uwierzyl by w siebie. Nie wiem. I mi bylo by lzej tez.

ale nowo poznana osoba tak samo może Cię w przyszłości zawieść wiec to bez sensu. Kobieto opamiętaj się!! Wszyscy ludzie wokół nas zawodzą i będą zawodzić bo człowiek jest niedoskonały i na tym polega życie !! Nie szukaj ideałów bo ich nie ma. Dziwię Ci się że marnujesz szansę na to żeby przynajmniej przez pewnie okres w życiu poczuć się szczęśliwa. Ja bym na Twoim miejscu spróbowała, nawet jeśli miało by się kiedyś okazać że mnie on zawiódł, a przynajmniej miałabym co wspominać po latach i mieć świadomość że próbowałam, a Ty tchórzysz i uciekasz nawet nie próbując.

radzisz wiec zeby z nim porozmawiac? ale on ma jednak dziewczynę? nie jest z nia szczeslwiy ale to jednak jest dziewczyna jego?

Nie pisz, zadzwoń, powiedz, ze wyjezdzasz, chciałaś sie pozegnac, a jak rozmowa bedzie się kleiła, to powiedz mu o swoich przemyśleniach.

no sama widzisz, że jesteś pełna sprzeczności. Kiedy ludzie Ci radzą "Nie rób tego" to Ty znajdujesz wtedy argumenty przemawiające za tym by powiedziedzieć mu. Kiedy ja Ci mówię "Zrób to" wtedy nagle wynajdujesz przeszkody. Zastanów się czego chcesz. Ja Ci mówie w takim razie "Spróbuj dać mu szansę" może się to rozpocząć np. od tego że wyznasz mu prawdę. Reszta zależy od tego co on z tym potem zrobi, czy wyciągnie do Ciebie rękę ponownie i czy Ty zechcesz ją przyjąć.

tak zrobie, spotkam sie przed wyjazdem i mi powiem co mi lezy na sercu. Porblem tylko w tym ze jak sie dowiedzial ze wyjezdzam to mnie zaczął unikać ale chyba pozegnac sie bedzie chcial, taka mam nadzieje

nie bede mu mieszac. przed wyjazdem po prstu uczuciwe mu powiem swoje przmyslenia. i mam nadziej ze mi wybaczy moje tchorzostwo.

co zrobiłaś i co dalej sie działo