No tak. 21 wiek. Dzieci rodzą dzieci.

w dawnych czasach za mąż wydawane były już 12-sto, 13-stoletnie dzieczynki i było to czymś normalnym i społęcznie akceptowanym. Królowa Jadwiga została wydana za mąż w wieku 12 lat i co ? Z punktu widzenia natury takie rzeczy nie mają znaczenia. Jeśli chodzi o społecznie przyjęte schematy to owszem jest to potępiane. Wszystko zależy od tego jak społeczeństwo w danej epoce miało połukładane w głowie. Jak to ujął pewien człowiek, gdyby Bóg (czy jak kto woli natura)uważał posiadanie dziecka w wieku nastu lat za złe to człowiek zdolność do posiadania dzieci osiągałby znacznie później. A skoro natura tak wcześnie dała człowiekowi tę zdolność to widać uznała to za prawidłowe. Tak naprawdę to te młodociane matki wcale nie kończą tak źle. To że ktoś urodzi dziecko w tzw. normalnym wieku wcale nie zapewnia tego że dziecko bedzie szczęśliwe, bo tu już nawet nie chodzi o wiek ale o to z jaką osobowością mamy do czynienia. Nie generalizujcie. Wasze użalanie się nad tymi małolatami naprawdę nie ma ani żadnego sensu, ani celu, ani nawet w niczym to nie pomaga. Nie osądzajcie ich bo to jedynie świadczy o waszej pustocie.

tak, tylko trzeba uwzględnić fakt, że długość życia się wydłuża i zmienił się model zycia kobiety. ponoć natura też zmienia zdanie, bo wiek, kiedy dziewczęta mają pierwszą miesiączkę również wzrasta.;)