co w takiej sytuacji? prosze o radesprawa faceta

Witam:) no wiec mam pewien problem,poznalam fajnego faceta na necie znamy sie juz jakis czas i niebawem planujemy wspolne spotkanie tylko problem w tym tkwi iz jestesmy z roznych miast i same rozumiecie ze no to tak troszke bedzie inaczej,planuje go zaprosic do siebie ale nie wyobrazam sobie tego no bo jak to bedzie?on przyjedzie,1 dzien sie poznamy i nagle tego samego wieczoru bedzie trzeba zasnac w tym samym lozku.. tak jednym slowem troche dziko:( mialyscie podobna sytuacje? jesli tak to jak z niej wybrnelyscie? a jesli nie to czy macie jakies pomysly/rady? z gory dzieki za wszystkie odp :)

ja na Twoim miejscu (jesli oczywiscie chcesz tego) bym sie z nim spotkala ale tego samego wieczoru musialby wracac do siebie:) pomysl nad tym czy dobrze robisz bo wg mnie zle

a kto kaze wam spac w JEDNYM lozku?? nie da sie zorganizowac materaca, spiwora? od razu razem do lozka... niezle sobie o tobie facet pomysli :/

przyjedzie w wiadomym celu:) po ktorym spanie w jednym lozku raczej nie bedzie problemem, o ile bedzie chcial jeszcze potem zostac na noc:)

nie wstydź się swoich potrzeb seksualnych....chcesz go przelecieć to go przelecisz w tym łóżku...jeżeli facet nie zrozumie, że miałaś naglą ochotę to znaczy, że nie był Ciebie wart i po prostu powinnaś zostawić gnojka...pozdrowienia i całuski:)

pierwsze spotkanie lepiej na nautralnym gruncie, np w kawiarni czy jakims parku nierozsadne jest zapraszanie do siebie do domu praktycznie obcego

ale myslenie:O to juz podlogi i spiwora nie ma?:O przeciez to obcy facet, nie widzialas go, wiec z jakiej racji chcesz go na noc zapraszac?:O no chyba ze po to sie spotykacie:O

malenka-nie wiem czy to bedzie realne bo sama podroz zajmie mu ok 6h :( a co do spania w oddzielnym tez bralam to pod uwage ale keidy z nim rozmawiam na ten temat to nie ma nic przeciwko tylko dodaje zawsze ze przeciez przytulic sie mozna nie chodzi mi o sex zreszta jemu tez nie,sam powiedzial ze jesli mamy cos zbudowac to nie mozemy od razu przejsc do rzeczy

boshe nie spotykamy sie na SEX !! po prostu znamy sie juz pol roku i planujemy spedzic razem weekend,juz pisalam ze on mieszka daleko i nie wpadnie na 2 h aby potem tluc sie cala droge z powrotem

bralas to pod uwage?:O heh rozsadna z Ciebie dziewczynka:P sorki, ale wy niczego nie zbudujecie poza sex-znajomoscia:O

to zawsze istnieje hotel, albo jedzcie sobie do innego miasta na weekend wynajmijcie dwojke i po sprawie a jesli sytuacja sie rozwinie w dobrym kierunku lozka zawsze mozna zlaczyc;) nawet nie po to by sie kochac

chodzi Ci o to, że on ma jakieś problemy natury seksualnej tak? Jest parę topików opisujących ten temat, ale Ty musisz się poważnie zastanowić czy wytrzymasz okres leczenia(jeżeli jeszcze nie jest za późno) z facetem, który jest z innego miasta....powodzenia i całuski:)

anabelko-na Twoim miejscu pierwszej nocy w jednym łózku z właściwie obcym facetem- nie ryzykowałabym! niech śpi gdzieś obok....,jak okaże się fajny,to przy następnym spotkaniu możesz sobie pozwolić na noc w jednym łóżku;)

Mandylia dzieki za najkoknretniejsza i najpowazniejsza odpowiedz :)