Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość young mother

Młoda mama

Polecane posty

Gość young mother

Mam pytanie do mlodych mam.Jak dajecie sobie rade z wychowaniem dzieci?Jestem w 2 trymestrze ciąży i mam 22 lat, ojciec dziecka jest o rok odemnie starszy.Strasznie soie boje ze nie damy sobie rady i nie bedziemy dobrymi rodzicami..N=Jakos boje sie odpowiedzialnosci za 2 człowieka... Nie jest wam szkoda imprez i planowania wszystkiego z dnia na dzien? Dodam , ze dziecko nie było planowane, antykoncepcja nie zadziałała. Nie myśle o usunieciu w zadnym wypadku tylko troche sie obawiam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaka antykoncepcja nie
zadziałała??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość young mother
Hormonalna.Ale ni o to sie pytam........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście że jest zal!!!!I to jak...a co do planowania z dnia na dzień, to ja niestety zawsze lubię mieć wszytsko zaplanowane, a syn zmusza mnie do planowania na bieżąco, pod niego:D Nie powiem, ze jest mi z tym łatwo, bo kilkanaście lat zyłam zupełnie inaczej, ale nie chciałabym całe zycie być egoistką w złym tego słowa znaczeniu...kiedyś musza skończyć sie imprezki co noc i mega spontan. Prawda jest tez taka, ze jak ktoś sie zamyka z dzieckiem w domu to zazwyczaj jest sam sobie winien, bo owszem-trzeba ograniczyć pewne przywyczajenia, ale rozstanie choć raz na jakiś czas robi dobrze wszytskim-a jak nie rozstanie, to zabieranie dziecka ze sobą tam gdzie sie da. Jak sie chce, to mozna wiele :) Co do obowiazków, to ja sie strasznie bałam, jak sobie poradzę, ale mimo małej wprawy na cudzych dzieciach, a zerowej na noworodkach, nie mialam problemów z zajmowaniem sie taką kruszyną, w koncu nosiłam go 9 miesiecy;) Odwagi, to że masz obawy, świadczy podobno o dojrzałym podejściu, ale oby nie przesadzić. Tysiące ludzi sobie radzi, wiec z Wami przy odrobinie chęci bedzie tak samo. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kakaka, pewnie ze nie za późno, a jak nie zdąży teraz, to zawsze moze sprawę sposobem chińskim załatwić, oni tam \"usuwają\" ciążę topiac noworodki w wiadrze:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to że się martwicie to dobry znak to znaczy że będizecie dobrymi i odpowiedizalnymi rodizcami.Ja zaszłam w planowaną ciąze ale też miałam te same rozterki jakimi będizemy rodzicami,czy bede umiała umyć małego,czy dam dobry wzór mojemu dziecku,czy będize miała wsytsko co jest potrzebne takiemu dzieciaczkowi.I miałam te obawy mimo że oboje pracujemy,mieskzamy na swoim a jednak.Więc głowa do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!roszę o więcej opinii młodych mam bo ja też jestem oczekująca i mam podobne myśli:) z góry dziękuję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie boicie się umieszczać zdjęć swoich dzieci na necie? Przecież pedofile uwielbiają sobie walić konia przy zdjęciach takich dzieci. Nie obrzydza was to? A może wam się ta myśl podoba co? Ja bym tak nie ryzykowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martka, nie jesteś chyba odpowiednią osobą by wypowiadać się na tym forum... Daj kobietom spokój i nie zlewaj na nie jadu... Ja sama jestem 22letnią mamusią. Uwierzcie, to, że macie teraz takie wątpliwości oznacza, że macie na tyle inteligencji by uważać jak zajmujecie się dzieckiem :)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
peno ze dasz rade, ja mam 19 lat tez nie planowałam ciazy, i niejestem z tym chłopakiem, jestem sama z rodzicami, i tez mi było zal ze koniec z dyskotekami znajomymi itd, ale teraz wiem ze w zamian dostane cos 100 razy lepszego :):):):):) takie małe baczadełko :P heheh jak to moja mama mówi i niebój se ze ni dasz rady, jestes z chłopakiem, jest was dwoje, podołasz napewno, jestes odemnie starsza, dasz rade uwierz w to, ja sama wychowam mojego bąbla, jestem młodsza ale az niemoge sie go doczekac chce stawic czoła trudnoscia i poswiecic sie dla malca, i wiem ze dam rade, bo to mój dzidzius i bede wiedziała co jest dla niego najlepsze :):):) oczywiscie jest duzo obaw, ale NAPEWNO SPROSTACIE ZADANIU :) a z kazdym dalszym dniem ciazy bedziesz tego coraz bardziej pewna :) pozdrawiam cieplutko, i wicej pewnosci siebie rzycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie czytać, że jesteście zadowolone:)Bardzo mnie to podniosło na duchu:)Dzięuję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytaneczko małe
Jak się robi te suwaczki w tickerze ? nie mam pojecia, nie mi prosze, ktos napisze jak się na to wchodzi. nie zanm angielskiego a też chce teakie mieć..plisssssssssss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 23 lata - czy jestem az tak mloda mamą? nasze mamy rodzily bedac w naszym wieku i bylo to wtedy na porzadku dziennym! A jednak ja czuje sie ...za mloda. To przez czasy w ktorych zyjemy, nastawiona na branie a nie dawanie... Juz za tydzien mam termin... boje sie , ale nie bardzo. Bardziej podnieca mnie mysl o spotkaniu z maluszkiem ktorego od 9 mieisecy nosze pod sercem:) Przed ciaza zylam jak wieczna nastolatka, stracilam niemal poczucie rzeczywistosci, a slowa odpowiedzialnosc nie bylo w moim slowniku. Ach, szalalam....moze nawet za bardzo.... I co? I moze jeszcze za tym zatesknie, ale tego co dostane w zamian na pewno nie bede zalowac:) Moze juz sie w zyciu wyszalam. A dziecko nie oznacza przeciez konca mlodosci, tylko koniec pewnego etapu. moja mlodosc bedzie teraz inna, pelniejsza. Nie chcialabym teraz juz wrazac do tego pustego zycia jakie prowadzilam... Fajnie bylo, ale teraz jest LEPIEJ. Mam fajnego meza, to tez jest wazne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie, że młode (wiekiem i stażem :) ) mamy w końcu się ujawniają. Cieszę się, bo nie jestem osamotniona... Chociaż może jednak... Powiedzcie, ile z Was siedzi z maleństwem w domu? Jakie są wasze relacje z partnerami? Ja już wymiękam, mam wrażenie, że mój mąż sądzi, że siedząc w domu mam czas na wszystko, nie męczę się i obijam jak tylko mogę... A ja tak nie robię... Same wiecie, w domu zawsze jest coś do zrobienia... Ehhh, szkoda gadać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie, ja jako pierwsza z moich znajmych bede miala dziecko, pewnie dlatego też boję się troszkę. Czytając Wasze wypowiedzi coraz bardziej wierzę w to, że bedę dobrą mamą. A przynajmniej będę się starć jak tylko mogę:) DZięki. Do osoby która chce suwaczek daj znać na kiedy masz termin porodu.zrobię Ci suwaczek i wyśle adres....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czego tu sie bac
:) przeciez nie robimy nic niezwyklego, taka jest kolej rzeczy:) nieliczni poswiecaja swoje zycie dla wyzszych celow i moze czasem tak jest lepiej:) relacje z facetem sa rozne, zaleznie od pogody, klasyczna sinusoida;) poradzicie sobie jak wszyscy, mnie tam sie juz drugie marzy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!!! Dasz radę! Mam 22 lata,moj Paweł 32... Też się obawiam,ale to normalne.Powolutku damy sobie rade.Wy pewnie też,nie ma co panikowac,nie Wy pierwsi,nie ostatni jak to mówią. Też zadaję sobie pyt.czy bedziemy dobrymi rodzicami,czy bedziemy umieli dobrze wychowac i dobrze zając się naszym Maleństwem,ale spokojnie,powolutku wszystko samo sie ułoży... :) Głowa do góry ,nie ma się co zamartwiac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam 16 lat a ojciec dziecka 18 dziecko tez nie bylo planowane zabezpieczenie nie zadzialalo chociaz bylo ich kilka pierwsze dni jak dowiedzialam sie ze jestem w ciazy byly straszne zamknelam sie w pokoju nie chcialam z nikim rozmawiac ciagle myslalam jak to bedzie co zrobic pierwsze co postanowilam to powiedziec rodzica wogule myslalam ze to koniec swiata ze wszystko mi sie zawalilo i ze napewno sobie nie poradze teraz jestem w 20 tyg ciazy i jestem bardzo szczesliwa poprostu wiem ze bede musiala dac sobie rade napewno nie raz bede miala chwile zwatpienia ale moj maz i rodzina beda mnie napewno wspierac i pomagac straconych dyskotek nie zaluje bo widocznie tak musialo byc skoro 2 srodki antykoncepcyjne nie pomogly i tabletki tez mam takie dni ze zastanawiam sie czy bede dobra mama i wychowam swoje dziecko na dobrego czlowieka albo czy za kilka lat nie zostane sama bo moj Kamil zakocha sie w innej kobiecie ale te mysli zaraz gdzies uciekaja wiec glowa do gory bo napewno oboje dacie sobie rade a dzidzius bedzie szczesliwy buziaki i powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WAZNE
DZIEWCZYNY NIE DZIWCIE SIE ZE NIE DZIALA CZASAMI ANTYKONCEPCJA HORMONALNA!!!! CHOĆBYŚCIE NIE WIEM JAK PUNKTUALNIE I DOKŁADNIE BRAŁY TABLETKI TO NIC TO CZASEM NIE DA. PRZYCZYNA JEST BARDZO PROSTA. HORMONY SĄ NAJSKUTECZNIEJSZE GDY SIE JE BIERZE DOPIERO W WIEKU 19- 20 LAT BO DOPIERO WTEDY ORGANIZM KOBIETY JEST W MIARE USTABILIZOWANY I DOJRZAŁY. ZNAM 14 NASTOLATEK KTÓRE WPADŁY BIORĄC HORMONY BARDZO DOKŁADNIE. NAJMŁODSZA MIAŁA 15 A NAJSTARSZA 19 LAT. UWIERZCIE ZE NIE SĄ TO BZDURY. W MOJEJ PRACY- PRACUJE W KLINICE BERDZO CZĘSTO MAM Z TAKIMI PRZYPADKAMI DO CZYNIENIA, ZWŁASZCZA ŻE TE CIĄŻE SĄ CZĘSTO (ALE NIE ZAWSZE) ZAGROŻONE I WYMAGAJĄ ODPOWIEDNIEGO LEKARSKIEGO PROWADZENIA. SEX MOŻE I JEST DLA NASTOLATKÓW- JEŻELI JUŻ TAK BARDZO CHCECIE TO CZEMU NIE, ALE HORMONY NAPRAWDE NIE SĄ DLA TAK MŁODYCH OSÓBEK. POMYŚLCIE LEPIEJ O INNYM ZABEZPIECZENIU. LEKARZ NIE POWINIEN TAK MŁODYM OSOBOM 15, 26, 17 LETNIM PRZEPISYWAĆ HORMONÓW. ROBI TAK CZĘSTO DLATEGO, ŻE MA PROWIZJE OD SPRZEDANYCH TABLETEK ANTYKONCEPCYJNYCH I PO PROSTU NA WAS ZARABIA...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WAZNE
MIAŁO BYĆ 15, 16 I 17 LETNIM ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdziak84
Ja tez jestem mloda mama .mam 22 lata:)Mysle ze to jakim sie bedzie rodzicem zalezy od nas samych naszego nastawienia a nie od wieku.Czasem 18 latka moze byc bardziej odpowiedzialna matka niz 25 latka.Tak samo jest z facetami.Jestem mezatka ,mieszkamy sami,mamy szczescie ze w naszym wieku mamy wlasne mieszkanie.To ulatwia wiele rzeczy.Ale w kazdej sytuacji mozna sobie poradzic.Jestem w 30 tyg ciazy i troche boje sie porodu ale jednoczesnie staram sie myslec pozytwnie i juz sie nie moge doczekac chwili kiedy przytule mojego synka.Pozdrawiam was mlode mamusie i glowa do gory!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×