Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kamis1982

Wyjazdy służbowe mojego faceta....

Polecane posty

Jesteśmy już kawałek czasu razem, niedawno zaczeliśmy pracować...On w firmie w młodym zespole wszyscy do 35 lat, ja w troche starszym \"teamie\". Mam pytanie czu to normalne że raz w miesiącu organizują jakieś wyjścia do pubu i jakieś tam urodziny?? Teraz się dowiedziałam że w wakacje jego firma organizuje wyjazd na mazury na weekend. U mnie w pracy nie ma czegoś takiego. Czu to normalne? Jestem zazdrosna...tam są też dziewczyny. Dlaczego nie można przyść czy wyjechać z bliską Ci osobą...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmggie
ja też byłabym zazdrosna i rzeczywiście jest to dla mnie dziwne, mój mąż też ma takie imprezki, ale poprostu na nie nie chodzi, ja chodzę raz do roku :) ale jestem rzeczna i wracam przed 23:00 wszystko zależy jak Twój mężczyzna często chodzi na te imprezy i jaki ma do nich stosunek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest pochłonięty pracą i lubi tych ludzi, nie ma czasu na innych kumpli i kumpele... więc wiem że się cieszy z takiego wyjścia czy wyjazdu, a z drugiej strony widzi jak ja reaguje - chociaż próbuje się opanować ,ale nie potrafie udawać że jestem w niebo wzięta że on się dobrze bawi a ja czekam i się denerwuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co ze organizuja
??? kto KAZE tam chodzic??:O jakby wolal z Toba spedzic czas to by nie wyjezdzal z kolezankami z pracy:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baśka 125
ja nie pozwalam swojemu męzulkowi na takie imprezki po tym jak zobaczyłam zdięcia z jednej. Wyjad a oni myślą ze to wyjazd do burdelu i należy sie puszczać z byle kim! ma troche nieprzyjemności w pracy bo reszta nie rozumie jak można nie jechać i za darmo poruchać koleżanki:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chwileczka! Najczesciej to firmy z kapitalem zagranicznym organizuja takie imprezy dla swoich pracownikow w celach integracyjnych. Ale odbywa sie to na zasadzie spotkan calymi rodzinami w mysl zasady \"Od poniedzialku do piatku - dla firmy, ale weekend - dla rodziny\". Dlatego dziwilby mnie nieco taki solowy wypad meza. Wiec, moze dowiedz sie, kochana kamis, jak to naprawde jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyjazdy...
sa zarezerwowane dla zonki:) kumple z pracy sa na co dzien!! poza tym jak ktos zaczyna sie dobrze bawic w towarzystwie kolezanek i kolegow z pracy za miastem i zapomina o zonce to cos tu nie tak:/ pierwszy stopien do....:O sama dokoncz:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaveeeee
mojej kolezanki facet ma takie imprezki na które chodzi... z moja kumpela (swoja girl) - i to chyba normlane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On mówi że mu nie ufam a przecież związek opiera się na zaufaniu. Wydaje mi się że chce być w porządku w stosunku do mnie, ale przecież nie może wszystkiego przewidzieć. MOże po prostu ja sobie też powyjeżdzam gdiześ sama i nich się dzieje co chce- pieprze to!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a Ciebie nie moze zabrac na takie wyjscia wspolne lub wyjazdy? To by rozwiazalo sprawe przeciez!! Jesli zaczalby sie burzyc lub wyrazac niechec, to na Twoim miejscu zaczelabym sie troche martwic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mówi że tam jadą osoby bez partnerów....(żon czy dziwczyn) a nie chce się czuć jak koło u wozu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojeju a jemu tak zalezy na tych wyjazdach i wyjsciach? skoro widzi, ze Ci przykro to moglby sie powstrzymac albo chociaz mocno to ograniczyc...przeciez jak ktos wyzej napisal kumpli i kumpele ma na co dzien w pracy...nie wiem jaka jest Wasza sytuacja, ale jesli sie nie widujecie na co dzien to tym bardziej moglby sobie darowac ta \'pseudointegracje\'...no ale to juz jego wybor!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mąż wyjeżdża z reguły raz na rok na szkolenie..wiem ze wieczorkiem maja wszyscy spotkanie integracyjne..przy nieograniczoonej ilości piwa i wódki..zanim zostaliśmy parą opowiadał mi pare sytuacji z takiego wyjazdu..raz podobno szef, który ma żonę wziął ich do burdelu..a na wyjeżdzie są tez inne dziewczyny wiec o skok w bok nie trudno..ale cóż pozostaje mi tylko mu zaufać..choć cieżko to zrobić..ale jeśli twój chłopak wyjeżda tak tylko zeby sie zabawić..to co innego..ja bym na takie wypady z koleżankami nie pozwoliła..i on powinien to zrozumieć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaufaj mu
ale sama sobie tez nie odmawiaj tego typu wyjazdow!! jesli ma Cie zdradzic to moze to zrobic wszedzie, nawet w pracy!! zabranianie mu wyjazdow nic Ci nie da. Skoro chce tam jezdzic niech jezdzi. Ty tez sie zabaw! A co z tego wyjdzie - no coz - prawdziwa milosc przetrwa wszystko i odepchnie kazda pokuse!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie wiem czy prowokowanie i wystawianie na próbe to najlepsze roziwązanie...nawet największą miłość może zepsuć głupota i to juz nie ważne z czyjej strony...pewnie on pojedzie, ja będę sie dołowała albo bede chciała odreagować...juz nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaufaj mu
to zadaj mu bardzo proste pytanie - dlaczego chce tam jechac? niech poda najwazniejsze powody. Moze nie chodzi o sama rozrywke, a tez jakies szkolenie czy cos takiego. A moze jest tam nowy i boi sie 'wybijac' i woli poslusznie pojechac, moze wcale tez nie jest mu wesolo i wolalby spedzic czas z Toba a glupio mu sie przyznac, ze boi sie odmowic w pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baśka 125
bzdety Faceci jeżdza tam by sobie poużywć wiem bo nie tylko mo tak jeździł ale odemnie z pracy też tak robią:/ I nie ważne czy jest nowy czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On zaczął tam pracować w lutym ,więc jest \"nowy\" ale do czerwca już bedzie chyba obyty... Z tego co wiem to więcej jest tam kolesi ,większość w poważnych związkach lub mają żony ,Dziewczyny chyba też nie wypytuje żeby nie pomyślał ze jestem o niego taka zazdrosna:) chyba rozumiecie:) Znam go dość dobrze i wiem że mnie kocha i że nie zrobi nic czego mógłby żałowac ,ale nie mam tej 100% pewności i wiem że nigdy jej nie bedzie. Wiem tez że jak będzie mnie chciał zdradzić to wcale nie musi jechać na wyjazd ,ale nawet z dobrymi intencjami różnie to wychodzi z facetami...to chyba w ich naturze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaufaj mu
no tak, ale czy w takim razie nie dziwi Cie, ze chce sie bawic z jakimis laluniami z pracy?:> szkolenie rozumiem, ale wyjazd na kilkudniowa popijawe to juz nie za bardzo:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyjazdy,spodkania to teraz w firmach norma ale nie musi przecież biegać na wszystkie...i co to za system,że ty nie możesz dołączyć i poznac tych ludzi-nie mowie ,że zawsze musisz być ale poznac ich chyba możesz- nie wierzę,że tak wszyscy łaża bez swych partnerów życiowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy on musi być na wszystkich imprezach ? Niech nie przesadza. On będzie imprezował, ty będziesz imprezować i jak on myśli, jak długo wasz związek się utrzymie.............. ? Powiem tobie, że zaufanie też ma swoje granice, bo tak na prawdę można ufać tylko sobie ... i to nie zawsze. Z wieku dziecięcego wszyscy już wyrośliśmy :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×