kto hoduje myszoskoczki??

ja mam dwa, szukam osob aby porozmawiać o malych pupilach:)

uważaj jak będą miały małe, samica je zjada :o

wlasnie chyba malych nie bedzie:/ samica gryzie samca, muszeje na razie trzymac osobno, tylko czasem je wypuszczam razem zeby sie oswoily:)

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2570836

ja mialam kiedys i mialam male... matka zjada mlode tylko jezeli wie, ze nie bedzie w stanie ich wykarmic itd. (zreszta jest tak tez u innych gryzoni) dziwne zwierzeta... raczej malo kontaktowe stawiam na szczury... pozniej myszki , chomiki i inne

bzdury ona je zjada, żeby on ich nie zjadł.

ja kiedyś miałam całe stado:) co 3 tygodnie nowe młode. Ani razu matka nie zagryzła małych . w pewnym momencie było ich w akwarium chba ze 22 szt tylko Pan ze sklepu zoo sie ciszył bo oddawałam mu je za darmo. ale nie wytrzymałam i sie ich pozbyłam tzn oddałam wszystkie. One cały czas chciały wygrzebać silikon z łączeń akwarium:)

a jak myslicie, jak samica gryzie samca, to jest szansa ze sie 'polubia' po jakims czasie?? bo nie chce ich ciagle trzymac osobno, a na razie musze;/

wie ktos??:D

ja ma 9 myszoskoczkow i jestem wdzieczna za zalozenie tego topiku!!!

oo, super ze sie ktos znalazl:D a trzymasz je wsystkie razem? nie gryzą sie?

wydaje mie sie ze po pewnym czasie sie polubia. nalezy wpuszczac samice do klatki samca, nie dowrotnie. ewentualnie spotkac je na gruncie neutralnym.

mam dwie dosc duze klatki, w jednej 4 samiczki, w drugiej 5 samczykow :D Wielopokoleniowe towarzystwo, bo zaczynalam od parki ;-)

ja dostalam najpierw samice od kolezanek na urodziny, niedlugo potem dokupilam samca, bo chcilalam miec parke i moze mlode, ale niestety nie polubily sie, najpierw wpuscilam samca do klatki samicy i ona go strasznie pogryzla:( potem probowalam na neutralnym terenie zreszta ciagle probuje chociaz raz dziennie wypuszczam je razem na kanape zeby sie oswoily, w sumie sa male postepy, ale jak im cos"odbije" to znow sie gryzą:/ samiec jest juz prawie zdrowy, rany od ugryzien sie prawie zagoily, ale boje sie zeby sie to nie powtorzylo

ja bym poczekala az samiec wyzdrowieje i wtedy sprobowala zapoznac je znowu :D samice sa generalnie bardziej nerwowe, jezeli chodzi o kontakty z plcia przeciwna. ja swoich stadek juz nie mieszam, bo po pierwsze juz nie chce przychowku ;-) a po drugie jak je wypuszcze powiedzmy na lozko to co plochliwsze samice przed samcem zwiewaja ale mamuska atakuje ostro. jednak gdy klatki stoja obok siebie to z kolei mlodzxiutkie samiczki rzucaja sie na samcow, ktorzy z utesknieniem zagladaja z drugiej klatki. Generalnie ubaw. A jakie kolorki maja twoje skoczki?

samica jest taka szara, taka raczej przecieta, jak wiekszosc skoczkow w sklepach zoologicznych. a samczyk czarny i ma biale przednie łapki:)

11:30 axxk fajne zwierzatko???? łatwo się oswaja??? 11:37 Myrevin A jak ja niemam to mogę o tym napisać ? 12:09 małaksiężniczka Fajne ja mam już drugiego, pierwszy zdechł ze starość mając 6 (!) lat. Oswoił się szybko, straszny urwis, ale jaki słodziutki właśnie biega po biurku komputerowym i próbuje się dobrać do mojego ciastka ;P Nie dotykać stopki! Zły dotyk boli przez całe życie. 12:12 axxk a bardzo gryzie????zanim sie oswoi? i jak dużą klatke ma u Ciebie?

Mój nie gryzł jak był mały, a teraz gryzie tylko jak go drażnię. Właściwie nie gryzie tylko ząbkami chwyta mój palec, bardziej to łaskocze niż boli :P Ja go oswajałam od małego, przygarnęłam go jak miał (właściwie miała )3 tygodnie. Nie mieszka w klatce tylko w terrarium, w środku ma trociny, siano, gałęzie z drzew, jakieś deseczki i się na tym wyżywa ząbkami :D a i jeszcze ma kamienie żeby ścierała pazurki. Jest strasznie ruchliwa, nie potrafi usiedzieć w miejscu i ciągle chce coś podjadać ;P to jest tak rozbestwoine zwierze że marchewki surowej nei chce, ale taką ugotowaną na gęsto to tak :P A, jeszcze do gryzienia - domowników nie gryzie, ale jakby ktośobcy chciał ją wziąść na ręcę i źle chwycił to od razu chwyta ząnkami. W ogóle nie lubi jak się ją wyciąga z terrarium, ona woli jak jej włożę rękę i sama wyjdzie po ręcę i siada na ramie albo wchodzi do kieszeniu szukając czegoś słodkiego :P łasuch mały :P ale nie jest gruba, codziennie biega po mieszkaniu, więc chyba spala w ruchu ;p