moje dzidzi jest smutne bo poszło do przedszkola.WEJDZCIE!

Mój synuś ma 2latka i 3mies.musiałam go dać do przedszkola bo dostałam fajną pracę.Ale on jest trochę smutny.Mam wyrzuty sumienia nie wiem czemu.Przecież to normalna kolej rzeczy prawda?Dziecko sie lepiej rozwija w przedszkolu,jest wśród rówieśników.Powiedzcie czy to normalne że dzieci na początku są takie smutne?Czy to minie?Wszyscy w rodzinie sie ze mnie smieją,że robię aferę i przesadzam Ale ja to bardzo przeżywam,wy też tak miałyście jak wasza pociecha poszła do przedszkola.Proszę powiedzcie mi!!!

Moja siostra pracowała w przedszkolu i mówiła, że z dziećmi sobie jakoś radzi, bo w końcu udaje im się zająć zabawą, ale gorzej z rodzicami :) Myślę, że początek jest najgorszy. Jak synek się przyzwyczai do przedszkola, to i Tobie łatwiej będzie go tam zaprowadzać.

I przyjeli Ci dziecko poniżej trzech lat do przedszkola?

Moja mama mi mowila, ze jak pierwszy raz mnie zaprowadzila do przedszkola to sie darlam w nieboglosy :D Potem przywyklam i musieli mnie sila wyciagac bo tak fajnie bylo, wiec nie martw sie :)

w sumie to jest żłobek i przedszkole w jednym.-do PRYMITYWNEJ DZIEWCZYNY. dzięki dziewczyny,trochę mi lepiej.Macie rację,ja to chyba gorzej przeżywam od Was. POZDRAWIAM:-)

Oj sorki,chciałam napisać od NIEGO nie od Was.

ale jestes egoistyczna mamusią!!!!! dostalas fajna prace i bachora buch z domu! gowno prawda ze dziecko lepeij rozwija sie w przedszkolu. tak naprawde skradlas mu dziecinstwo! 2 lata i 3 miechy i biedaczysko do obcych ludzi na caly dzien. BARDZO WESPOLCZUJE TWOJEMU DZIECKU!!!!!!!!!

Aaaa, dzięki, bo się zdziwiłam :) Dzieci się lepiej adaptują do braku rodziców, niż rodzice do braku dzieci ;) Wszystko będzie O.K.

niektóre przedszkola przyjmują dzieci poniżej 3 lat, moja córka tak poszła, miała 2 lata i 4 miesiące. Wymóg był, żeby była samodzielna - sama jadła , ubierała się i korzystała z toalety. I nie płakała nawet przez chwilę, zawsze lubiała towarzysto i przedszkolem była zachwycona. Ja pamiętam swój pierwszy dzień w przedszkolu - ryczałam w niebogłosy, bardziej w sumie dla zasady i z protestu niż ze strachu. A pod koniec dnia byłam już zadomowiona. Tylko spanie było dla mnie męczarnią. Ja tam uważam, że przedszkole robi dobrze i dzieciom i rodzicom, bez przesady.

tararararara -> Ale Ty glupia jestes :o To, ze oddaje dziecko do przedszkola to tylko i wyklacznie jej sprawa. Guzik Cie to powinno obchodzic. Przedszkole to nie szkola z internatem... Ja chodzilam do przedszkola i mysle, ze to jest dopiero zabawa i dziecinstwo! A nie cale dnie z mama siedziec

ale bzdury wypisujecie, najlepiej po urodzeniu kup mu mieszkanie i niech radzi sobie samo, po co ci ono??? wyrodne mamiszcze

skoro pisze o tym na forum to chyba upublicznia sprawe i inni maja prawo sie wypowiadac!!! Wyrodne mamiszcza, suki lepiej szczeniakami sie zajmuja

spadaj idiotko

to ty rafina spadaj i zajmij sie swoja wielka corka!!!

jaaakaaa głuuupiaaa!!!A jeśli chodzi o przedszkole,to mu minie,pod warunkiem że nie jest zbyt wrażliwy..Ale jeśli przedszkole przypadnie mu do gustu to ok.Musisz często mu powtarzać że po niego przyjdziesz,bo dzieci zazwyczaj boją się że tam zostaną na zawsze.

wredne wyrodne mamiszcza na tym forum juz wam nie uwierze egoistki wstretne ze tak bardzo kochacie swoje dzieci po prostu chcecie miec kogos, by na starosc zmienuial wam pieluchy buahahaha :D

taratara-ty zidiociała suko!!! Uważaj co mówisz!!!Nie waż się nigdy więcej nazywać moje dziecko BAHOREM! Jesteś tak płytka,że aż się żygać chce!To że poszłam do pracy to tylko i wyłącznie moja sprawa,i nie pomyślałaś że mam może jakieś osobiste powody?!Oczywiście,że nie pomyślałaś bo za głupia jesteś!Nie wchodż na fora dla inteligentnych ludzi ty pustaku zasrany.Ja nie wiem jak ty wychowujesz swoje dziecko (no..oczywiście jeśli je masz...w co wątpię) no ale jeśli masz,to jego poziom inteligencji będzie zbliżony do twojego niestety.Ja go nie będę obrażać tak jak Ty to zrobiłaś w stosunku do mojego,ale dorośnij do tego.Dziecko potrzebuje rówieśników,otoczenia aby póżniej móc funkcjonować jak inne dzieci.Gdy siedzi w domu staje sie odludkiem,tylko mama,mama telewizor itd...W przedszkolu uczy się że nie jest sam,że wszystkim należy się dzielić,itd... I bardzo bym Cie prosiła idiotko abyś nie pisała już takich płytkich,kretyńskich komentarzy.Jakbym miała teraz możliwość to z ogromną przyjemnością naplułabym Ci w twarz! Zmykaj z tego forum zafajdana kobito!

Mój mąż zarabia 1500 zł, mieszkamy w dużym mieście ledwo starcza nam na życie. Moja córka ma 2 lata i MUSI iść do przedszkola, bo inaczej umrzemy z głodu, pracę już mam załatwioną, a Ty jesteś głupia skoro tego nie rozumiesz.

to samo tyczy się płytkiej wawawa-wy! szkoda mi Was,jesteście tak płytkie emocjonalnie.Piszecie,że jestem egoistką.Moje drogie tak się składa że to akurat wy nimi jesteście.Postawcie sie na miejscu waszego dziecka.Chciałybyście być więzione w domu,wiecznie te same rzeczy,zero znajomości,itd..myślę,że nie chciałybyście.No ale przecież dziecko nie ma do tego prawa co? POJE..NE KRETYNKI.

moje dziecko ma 5 lat sąsiadów 5 lat i 4 msc... moje chodziło do żłobka i teraz przedszkola, dzeckiem sąsiadów opiekuje się babcia... i jest duża różnica... moje dziecko ma znacznie bogatszy słownik, mówi wyraźniej, jest bardziej śmiałe, ma lepszy kontakt z rówieśnikami, ma większą i bardziej różnorodną wiedzę, mniej choruje- jest bardziej odporne... tak, że polecam przedszkole... dziecko przyzwyczaja się ok 1 msc przeciętnie zależy od dziecka oczywiście)... tak że, nie ma co panikować... ps uważam, ze tylko egoiści trzymają dzieci- dla siebie- pod kontrolą- w domu i nie dają im możliwości poznawania świata!!!

debilu!!!!!!!! jezeli faktycznie trzymasz dzieciaka cale dnie w domu przed TV to moze lepiej niech idzie do przedszkola!!! ja majac 4 lata poznalam moja przyjaciolke, a przyjazn nasza trwa do dzis. poznalam ja na podworku, na ktorym spedzalam bardzo duzo czasu, mialam mnostwo kolezanek, obie z siostra z reszta. od 4 roku zycia bylam zapisana do biblioteki, rodzice czytali nam ksiazki, zabierali na spacery, wycieczki, bylysmy dotlenione, odzywione domowym jedzonkiem i ZADBANE. a myslisz ze przedszkole nie więzi??? i to na tyle godzin. nie wiesz ze dzioeci sa okrutne?. gdyby bylo tak cudownie to twoje dziecko z radoscia by tam latalo, egoistko!!! wiem co mowie, studiuje m.in. pedagogike!!!!

Oj wiedzmo...jaka ty jesteś nieszczęśliwa,w jakich płytkich kategoriach pojmujesz świat.Musisz się jeszcze wiele nauczyć.Jedyne na co cie stać to obrzucić kogoś mięsem.Powiem Wam dziewuchy,że te wasze komentarze już nawet nie denerwują ale budzą współczucie.Musicie mieć bardzo szare życie,może mąż was leje(co by mnie nie żdziwiło,mieszkać pod jednym dachem z takim kołkiem...)ale mniejsza o to! Ja jestem szczęśliwą mamusią,mam wspaniałe dziecko,wspaniałego,mądrego,inteligentnego,przystojnego męża.Dane statystyczne mówią,że takie osoby jak Wy,które godzinami flogają innych na forach to ludzie z kompleksami,nieszczęśliwe,zdołowane.Piszcie sobie jak chcecie,może w ten sposób odreagujecie.Ja nie będę z Wami polemizować,bo...poprostu nie warto.Znalazły sie osoby mądre na tym topiku i za to im dziękuję.

nie tym tonem proszę zależy od przedszkola oczywiści... w domu niestety nie jesteś w stanie zapewnić dziecku wszystkiego... przede wszystkim rozwoju SPOŁECZNEGO

jeszcze jedno: nie twierdze ze przedszkole jest ZLEM. dla starszych dzieci okey. ale widzialam grupe 3-latkow. to sa jeszcze takie maluszki, wiekszosc siedzxi w kacie przez pol dnia i teskni za domem. Nie moga sie normalnie wyspac, tylko wstaja "na dzwiek budzika skoro swit". 2 lata i 3 miechy to ZA MALUTKIE dziecko... a najbardziej wnerwiajaca jest twoja lekkosc w wypowiedzi.... masz w dupie swoje dziecko, tyle ci powiem, znudzilo ci sie siedzenie w domu i chcesz wyrwac sie do ludzi. to ty chcesz do ludzi i na sile usprawiedliwiasz swoje chucie

do wawawa-wy- to sobie studiuj.To niczego nie zmienia.Płytka jesteś i płytka umrzesz.Już nie pisz więcej bo powoli się śmieszna robisz:-) Napisała,że studiuje pedagogike i myśli że świeci,dobre!:-)

ludzie, kto mowi o trzymaniu dziecka w domu???!!!!!!!!! sa podworka, place zabaw, parki i tam dzieci doskonale rozwiaja sie spolecznie!!!!!!!! U dwulatka rozwoj s[poleczny nie jest istotny. wazniejsza jest wiez z najblizszymi, ktorej dziecko autorki nie bedzie mialo. Grupa rowiesnicza zaczyna odgrywac role od 4, 5 roku zycia...

to ze studiujesz pedagogike to tylko wstyd sie przyznac bo jesli sie bedziesz tak do swoich podopiecznych odzywała WSPÓŁCZUJE IM!!!!! ja juz skonczyłam pedagogike i uważam ze są rózne szkoły wychowywania dzieci jedna jest przedszkole a druga dom rodzinny jednanie gorsza od drugiej a jako pedagog powinnas wyrózniac sie tolerancja i kultura osobista bo najłatwiej jest kogos oskarzac i oceniac a najtrudniej zrozumiec a tak przypadkiem masz moze swoje dzieci ???

W dupie to ja mam Ciebie:-) :-) :-) :-) :-) :-)

a ty mamusko przedszkolaka prace dostalas gdzie? przy sianiu marchewki???? do tego obawiam sie tez potrzeba troche rozumu, wiec sie zastanow, czy podolasz.... :D

Nie każda kobieta może sobie pozwolić na luksus siedzenia w domu. Gdybym miała wybór, chciałabym siedzieć w domu z dzieckiem, bawić się z nim, czytać mu książki i wspólnie oglądać telewizję, ale to niemożliwe. Mamy takie czasy, które nie pozwalają nam na bezczynność. Gdybym siedziała w domu z pensji męża starczyłoby nam na opłacenie rachunków i jedzenie, a co z zabawkami, grami i książkami dla dziecka?? Mam odmówić dziecku komputera, gier i wakacji tylko dlatego, że mamusi nie chce się pracować?? Poza tym odbieram synka z przedszkola o godzinie 15, do wieczora zostało jeszcze mnóstwo czasu, mam wolne weekendy, wtedy też spędzam z dzieckiem czas. Najpierw przekonaj się jaką kto ma sytuację, a dopiero potem wyciągaj daleko idące wnioski.