Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość biebny brzusio

nerwica zoladka-czy tez ma ktos?

Polecane posty

Gość biebny brzusio

stres i odrazu w zoladku wszystko bulgocze,biegunka do tego....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba też tak mam. Na obronie myślałam głównie o kabinie nr 2. Przed egzaminami na studiach miałam biegunkę, ale przed większym stresem - biegunkę i wymioty na raz. 😭 Czy mój żołądek powinien iść do psychiatry?:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedny brzusio
ja mam juz calkiem prze....e:( U mnie tak glosno burczy,ze w klasie az slychac:( Bylam w Krakowie u jednego lekarza,to powiedzial,ze to tez jelita atakuje.....Czyli nerwica zoladka i jelit...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kiedy jestem w ogromnym stresie odczuwam mdłosci, choćbym nawet była piekielnie głodna niczego bym nie przełknęła.....nie wymiotuję, nie mam biegunki ale za to czuję ogromne parcie na pęcherz i często oddaję mocz....i niestety jak dotąd nie konsultowałam tego z żadnym lekarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedny brzusio
chodze do liceum...lekarz powiedzial,ze mam lykac ziolowe tabletki na uspokojenie...nic to nie daje....no i zmniejszyc stres,tylko ciekawe jak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do biedny brzusio
miałam dokładnie tak samo, jak Ty. Mogłam połykać tony jedzenia, za każdym razem i tak byłam głodna, bulgotało mi w brzuchu, każdego dnia rano siedziałam na kiblu ok. godziny:o Ale mi przeszło. Powinnaś zmienić otoczenie i zajęcia, bo inaczej nie pokonasz stresu. Rób nieprzewidywalne rzeczy, bo zazwyczaj stresujemy się czekając na coś. WIęc nie czekaj na nic, rób wszystko spontanicznie. Ja wychodziłam do szkoły, lądowałam na piwie, nigdy nie wiedziałam, co będę danego dnia robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedny brzusio
:D dzieki,ale poki co musze chodzic do szkoly,a to ona mnie stresuje najbardziej:( jeszcze bardziej sie denerwuje,ze glosno mi pracuje zoladek (zapomnialam .,ze ze stresu mam tez wzdecia) i sie denerwuje ze to slychac i to takie bledne koleczko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedny brzusio
ale bym chciala isc na piwko zamiast na ta glupia chemie...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie łam się. Ty masz coś jakby fobię szkolną w liceum, ja miałam na studiach.:classic_cool: Jak zmienisz środowisko to może będzie lepiej. Albo gorzej.:o Chyba kupię sobie te ziołowe tabletki, bo Smecta nie pomaga.:P Wcale nie jest fajnie w ważnych życiowo momentach mysleć o tym, że się srać człowiekowi chce.:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sloneczko******
raczj zmiana otoczenia nic tu nie pomoze........ ja mecze sie z tym od gimnazjum a nadal to mam co prawda stwierdzono u mnie zabuzenia depresyjno lekowe wiec sama nie wiem moze to od tego te biegunki itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DARIA65
CałE życie mam problemy z żołądkiem,wmówiłam sobie nawet raka.Od paru dni biorę biorę leki przeciwdepresyjne i problem zniknął.To typowe dla osób bardzo wrażliwych,których chwilami życie przerasta, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szacuenczeke
a moze to przez Twoja rodzine?jakie miałas dziecinstwo?masz dominujaca matkę??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleve7
no ja mam, tez reaguje tak jak poprzedniczki, nie wiem jak sobie radzic, gdy chce gdzies wyjsc boje sie ze mnie cos zaatakuje tzn biegunka albo odruchy wymiotne i wtedy tak sie denerwuje ze na prawde odwiedzam WC:(:(:(helppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleve7
prosze o wsparcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fobiaa
nie bierz zadnych leków antydepresyjnych i jak najszybciej cos z tym zrób. mowie bo mam z tym doswiadczenia, zaczeło sie 4 lata temu i jest coraz gorzej prawie wogole nie chodze do szkoly! ;( zaczelam robic trening autogeniczny schultza chodze do psychologa ktory daje mi zadania i ucze sie od nowa chodzic do szkoly... cwicze joge ale tylko hathajoge i uprawiam sport bo to pomaga. nie mysl ze to minie lekami, musisz zająć sie swoją głową poki masz jeszcze czas ;/ ja za pozno sie za to zabralam kiedys tylko wymiotowalam teraz mam straszne wzdecia i bol brzucha i baaaardzo sie boje chodzić do szkoły;(;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×