Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość poeta ale glowa nie ta

co to sa STARE PANNY?????

Polecane posty

No przeciez ktos na tym forum juz odkryl prawde. Stare panny to lesbijki. Jak tak to wszytsko czytam to w koncu nie wiem czy jestem stara panna:O Mam psa nie kota, w domu nie siedze sama.Z drugiej strony marudze i zrzedze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do panna z dzieckiem
a ty udajesz rozumiem ze tez ci swietnie w swojej roli:)? i ze dlatego jestes panna a nie mezatka z dzieckiem bo co sie bedziesz z durniem wiazac, tak? sama sobie dziecko wychowasz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaa... jkurcze... no objawienie, na prawdę od dzisiaj zaczynam nowe życie, płaczę za obrączką i nie wyobrażam sobie życia bez męża na papierze i w łożu wyrzucam kota na ulicę i będę szczęśliwa, jak wszystkie :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa nie
blagam wszystko rob tylko kota nie wyrzucaj na ulice!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to strasznie głupie , takie dyskisje. Po kilku latach zakonczył sie mój zwiazek i JESTEM dużo SZCZĘŚLIWSZA , mieszkajac , zyjąc sama.A jak patrze na znajoma , która wychowuje dwójke dzieci mezowi , który ją poniza i klepia biedę na dodatek , to co , Ona ma lepiej , bo ma rodzinę?To ona , nie ja płacze po nocahc , albo udaje , ze sie o drzwi uderzyła. Są małżeństwa szczęśliwe i nieszczęśliwe , są osoby wolne szczęśliw i nie. PS nie jestem sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna z dzieckiem
:d nie jestem panną z dzieckiem, to tylko zmyłka taka na poczekaniu:) mam męza dzieci i jestem szczęsliwa. A dla mnie przyjemnością jest gotoiwanie rodzince i radośc na ich buziach ze im smakuje. Pierwsze słowo- mama od synka, laurka od córki, czekoladki od męza, przytulenie, takie drobiazgi ale wiem ze jestem kochana , potrzeba i mam sens życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazia---> Moze osobno krazac bedziemy mialy wieksze szanse...? :P A po drodze zalicze wszystkie sklepy w sukniami slubnymi... Juz sobie cos zamowie, a co!! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale musze chyba, żeby być szczęśliwą. bo jak kot, to stara panna, a jak stara panna to nieszczęśliwa nie ma rady, pójdzie kotek na żebry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam niczego nie udaję. Nigdzie nie napisałam, że jestem szczęśliwa. Ale nie mogę też powiedzieć, żebym była nieszczęśliwa. To są za duże słowa. A w tej chwili to bardziej martwi mnie wypadanie włosów (kto wie, czy przypadkiem nie jest ono nieodwracalne :-0 ), niż fakt nie posiadania męża. Przynajmniej, jeśli wyłysieję, nikt ode mnie nie ucieknie. :classic_cool: Kazia --> :-D 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna chłopaka
mam znajoma stara panne. Smutno jej ale wie ze przegrała zycie. Na wielkanoc jeżdzi do ciotek, na wigilie do sąsiadki. nie ma nikogo- rodzice umarli, siostra z męzem wyjechali za Ocean. jest sama jak palec. piecze ciasta sobie, bywa na działce, odwiedza starszych sąsiadów - starsze małżeństwa, robi swetry na drutach. I tak sobie wiedzie zycie. Nie pokazuje nieszczęścia bo jest długo sama i chciałaby kogoś. No ale cóż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale z nas udawaczki... pierwsza klasa :) ja trochę udawana udawaczka, bo faceta mam, no, ale bez ślubu i bez dzieci to się chyba nie liczy, prawda? to nie można być szczęśliwym, można co najwyżej udawać :) ale chyba jeszcze sobie poudaję, tak ze 30-40 lat, kota tez zatrzymam, nawet nad drugim do towarzystwa się zastanawiam..najgorzej z tym udawaniem szczęścia... czy tyle lat się da? hmmm ale w końcu mam już w tym kilkuletnią praktykę, to może tak dociągnę aż do piachu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybka, jesli to wypadanie nie jest związane z chorobą konkretną, to może Merz special pomoże, u mnie dziala (na wlosy i paznokcie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, że tylko kłamiecie, że jesteście szczęsliwe. Ja też kłamałam, teraz kiedy mam papierek, jestem dopiero w pełni szczęsliwa :D Bo to nie w partnerze lezy nasze szczęście, ale w papierku urzędowym je potwierdzającym :D Teraz, jak mi ktoś powie, że sciemniam, że jestem szczęśliwa, to wyjmę na dowód papierek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morgaine, ja mam jeszcze drugi papierek i możesz mi wierzyć, że jak go wreszcie dostałam, to byłam wiele szczęśliwsza, niż po otrzymaniu tego pierwszego :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morgaine , w momencie złożenia podpisu wszystko sie obróciło o 180 stopni? Nie zaprzeczam , że slub jest ważny(dla niektórych:P) , ale nie jest dla mnie najwyższym dobrem i wyznacznikiem czegokolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyznajcie sie, że jesteście nieszczęśliwe i że przegrałyście zycie, a zyskacie społeczną akceptację, to wniosek płynący z wypowiedzi na tym forum :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krajankaP
tak czytam was od dłuższego czasu panienki starsze i nadziwic sie nie mogę. Czytacie to co piszecie? Na siłe wypisujecie tu ciagle te same zdania: oczywiście z dodatkiem śmiechu:D"tak jestem udawaczka,..itp" czemu poprostu nie powiedzie tak jak Rybka ze faktycznie jestescie same, w życiu wam nie wyszło, szukacie sobie kogoś ale cięzko. Rybka ma pracę , ale wie ze chciałaby miec to szczęście i kochac, i miec do kogo sie tulić. Nie udaje. czy tak cięzko powiedziec ze naprawde jest samemu żle? ze brakuje faceta chociażby nawet do sexu raz na pół roku chociaż. Boze. żal mi was kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poeta ale glowa nie ta
ale niezle teksty, ubawilam sie.... na pewno nie pisaly tego klasyczne stare panny, zbyt duza dawka humoru i autoironii pozdrawiam wszystkie STARE PANNY!!!!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, cholera nic się nie zmieniło, a raczej zmieniło na niekorzyść, bo teraz co noc muszę słuchać chrapania, a wcześniej tylko okazjonalnie ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za Chiny Ludowe ani na żadnych torturach się do tego nie przyznam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"postanowienie na dzis: robie sobie transparent \"szukam meza\" i ide na podryw... \"-Krwawa Orlica proponuję zrobić jak biedacy-usiąść na ulicy i wystawić wielki tekst: Szukam pilnie kandydata na męża dla siebie:D .A to bzdury zwykle są że są stare panny homo:O.Równie dobrze mogliby mnie o to posądzić:P.Co nie znaczy że chłopcy nie lecieli na mnie:classic_cool:.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mocz Eustachego
dobrze , ze istnieja takie " bezdomne" i po prosbie chodzace panny dzieki temu podruchuje taka jednba a juz i druga mi sie podklada . gdyby nie one to bym ruchal ale kilometry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do krajankaP
:d Nie przetłumaczysz. Nie przyznają się:d To juz takie typy - tak stare panny mają. Nie przyzna się ze sobie palce wsadza sama, i ze do poduszki płacze i ze brakuje jej miłości, dziecka, faceta. Która się przyzna? narazie Rybka. Przynajmniej jest OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×