Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wybredna

Dziewczyny, nie przeraża Was perspektywa ciąży i porodu???

Polecane posty

Gość Wybredna

Mysle ostatnio o dziecku. Ale zawlszcza jak budze sie rano i pomysle, ze moglabym byc np. w zaawansowanej ciazy albo ze wychodzi ze mnie dzoecko, rozrywajac mnie do nieprzyutomnosci, lub że leze taka obolala i zakrwawiona po porodzie z dzieckiem przy olbrzymim sutku to psychicznie wysiadam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaveeeeee
ojjjjjj tez to mam ;o opowiadania kolezanek z porodu - siedzenie na piłce... rozrywanie... zszywanie... pielucha.... ohydny brzuch po porodzie.... wszystko tam w srodku takie obolale okrwawione.. bleeeeeeeeeeeeeeeeeeeee feee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaveeeeee
o i przykladania kapusty do piersi bo sie z sutkow cos wylewa non stop.... czy ja kiedys do tego "dorosne"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wybredna
No wlasnie jeszcze to siedzenia na pilce...... U szwagierki niedawno bylam i jej miesieczny synek ssąc piers wydawal takie odglosy jak stary chop popijający piwo z butelki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie ma jakichś
innych środków za miast tej kapustu??? bo brzmi to ohydnie, a ja tez myślę o dziecku !!!!!!!!!Buuuuuuuuuuu Kapusta w biustonoszu, to chyba zamiast pusch apów :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Wybrednej
to chyba znak, że jeszcze nie dojrzałaś do macierzyństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie ma jakichś
a może by tak rodzić przez cesarkę, ślad nie wielki po tym zostaje!, pochwa cała nie zszywana - to jest jakieś wyjście :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie ma jakichś
ale ta kapusta mnie przeraża!!!!!!! wrrrrrrr, naprawdę nie ma innego sposobu na zachomowanie laktacji?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaveeeeee
tez tak sie zasanawialam - wiem jedno ze jak juz cos to chyba w prywatnej klinice - tyle sie oczytalam ze "zle zszywaja" ze to , ze tamto... masakra... a niestety opowiadania znajomych z porodu... tylko potwierdzaja te makabryczne wizje :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heeeejjjjj
jestem już w dziewiątym miesiący ciąży. Gdy odkryłam, że będę mieć dziecko to się tak rozpłakałam, że hej. Bałam się właśnie tego wszystkiego co oisałyście + problemy z rannymi mdłościami itp. Ale po 8 miesiącach stwierdzam że to wszystko mija, to jak przygotowania do trudnego egzaminu. Po to właśnie jest ten czas by się spokojnie przygotować i dowiedzieć wielu rzeczy. poza tym: tylko spokój może nas uratowć. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaveeeeee
kolezanka mowila ze jak nei wlozyla kapusty to caly podkoszulek... czasem posciel... maz w snie.... wszystko troszke mokre sie robilo.. :O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wybredna
dlaczego wiec tak sie dzieje, ze w panswtowym szpitalu z prodem takie fuszerki odwalaja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wybredna
ja wlasnie boje sie najbardziej tego ze jak odkryje ze jestem w ciazy to bede histeryzowac. ale z drugiej strony chce dziecka. wiem, ze jak nie sprobuje to sie nie przekonam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaveeeeee
bo lekarze to tylko strajkowac umia dobrze :o i olewaja co sie da... i maja Cie gdzies... kolezanka mowila ze obok dziewczyna rodzila to pare godzin wyla i w zasadzie nikt sie nia nei przejmowal... (moja znajoma miala znajomego lekarza na szczescie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z sycylii
dlaczego dzieci nie znajduje sie kurźwa w kapuście?!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie ma jakichś
jak was czytam to zaczynam zastanawiać się czego ja jeszcze nie wiem, i okazuje się ze bardzo duże mam braki w wiedzy o ciąży i porodzie i połogu . Moja wiedza opiera się na literaturze i tam nic o kapuście nie ma A o porozrywanych kroczach też nie wiele można przecztać. Więc jak to jest, poród można przeżyć bez problemu w prywatnej klinice, a w szpitalu to odwalą swoje i zostawiają taką kobietę obolałą samą sobie?? I jak to jest z tym szyciem krocza, każda musi być cięta??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO WSZYSTKICH NIEDOJRZAŁYCH
WESZE WYPOWIEDZI SWIADCZA JEDYNIE O TYM, ZE ZADNA Z WAS NIE DOJRZALA DO MACIERZYNSTWA!!! PRAWDZIWA MATKA ZROBI WSZYSTKO DLA SWOJEGO DZIECKA, A PIERWSZYM DOWODEM NA TO JEST FAKT, ZE JE URODZI... WY PEWNIE BYSCIE CHCIALY ZEBY WASZE DZIECI SIE WYKLOWALY Z JAJEK - SORRY, ALE NIE ZYCZE WAM POKI CO ZEBY KTORAKOLWIEK Z WAS BYLA W CIAZY. BO PEWNIE PRZY TAKIM PODEJSCIU POSZLYBYSCIE NA ZABIEG, ZEBY TYLKO UNIKNAC CIERPIENIA FIZYCZNEGO.. TYLKO NIE ZAPOMINAJCIE, ZE MOZNA POZNIEJ CIERPIEC PSYCHICZNIE..!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z gor podniebnych
ja tu widze jedno wielkie uogolnianie i wpadanie w skrajnosc. A ja ci napisze, ze ja nie boje sie bolu fizycznego w czasie porodu ale tych wszystkich "dodatkow": lezenia z rozwalonymi nogami na tym samolocie, z gola dupa za przeproszeniem, jak ci tam grzebia, jak cie tna i zszywaja, no po prostu tajkie sprawy.... dopisze reszte za chwile, bo widze ze wiatraczek od kompa sie nie kreci i musze go na moment wylaczyc i schlodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaka kapusta
???? a o wkłądkach laktacyjnych to nikt nie słyszał?? a kapusta to nie na zahamowanie laktacji, tylko na ewentualne problemy z zastojami mleka... same wydelikacone jakieś, porodu w życiu na oczy nie widziałyście za to opowieści z krypty snuć potraficie wiecie po co ta piłka? nie wiecie jak widać, ciąży wam jak na razie nie życzę, bo żadna z was nie jest do niej psychicznie przygotowana i dojrzała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tupecikowa
Jejku, ja to jakaś dziwna jestem, bo porodu bałam si e trtroche to fakt, ale najbardziej to bałam sie odpowiedzialności za tego małego człowieczka, którego powołałam na świat i jestem za niego odpowiedzialna. I głównie myślałam aby zdrowe było i abym poradziła sobie z wychowaniem. Bo ciąza to pare miesięcy, poród kilkadziesiąt minut, a obowiązki ,troska i takie tam to juz do końca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale wy tępe jesteście
Jak czytam wsze wypowiedzi, to odnosze nieodparte wrażenie, że macie 5 lat. Przecież poród nie musi wyglądać tak jak to opisujecie, to jest bolesne, jest troche krwi i nie musicie rodzić na samololocie. Kapusta jest dobra na obrzmiałe od karmienia piersi i problemy z laktacją. Krocze nacinają w fazie szczytowego parcia, nic sie zazwyczaj nie czuje. Po cesarce i tak bedzicie musiały odczekac jakiś czas zanim sie wszystko w srodku pogoi, bo to, że dziecko zostanie urodzone przez cc to nie oznacza, że tam w środku bedzie od razu wszystko cacy. Zaresztą po cesrace bedziecie dłużej w szpitalu, potem przez kilka tygodni boli miejsce nacięcia, to jest gorsze, niż parenaście godzin porodu naturalnego. To nie mejst tak myk myk i wyjmuja dziecko a ty sobie wstajesz i idziesz do domciu. Chyba nie wiedziałś kobiety po cesrace, skoro tak piszesz. co to wogole jest za wyobrażenie?????????? Sprzed 1000 lat?? Lepiej zajmijcie się zabawą z lalkami, bo samo gadanie ,ze ja chce dziecko tu nie wytarczy, chyba za bradzo się napatrzyłaś na mamusie z wózkami i stąg ten zgrzyt, chciało by sie tak z wózeczkiem spacerować, ale neistety to jest tylko jeden z elementów maciezyństawa. Skoro obrzydzają cię brdune pieluchy i płaczące dziecko, czy pijące mleko z piersi, to sobie dobrze przemyśl, skąd się wziął twoj pomysł na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za tydzien mam termin porodu. Owszem, boje sie jak cholera, ale przy okazji jestem cholernie podniecona tym wszystkim co sie dzieje wokol mnie, ze mna, co sie jeszcze wydarzy. Tego sie nie da z niczym porownac, Czuje, ze jestem prawdziwa kobietą i jestem szczęsliwa jak cholera. Sorki Kobietki Panicznie Bojące sie Porodu, ale gdyby wszyscy tak do tego podchodzili to nasz gatunek wymarlby juz w epoce kamienia lupanego:) skad sie wzieli wszyscy ludzie chodzacy po tym swiecie? I jakos wasze matki tez przezyly porod i pewnie nie sni im sie on jeszcze do dzis po nocach:) Przeciez to tylko krotki czas fizycznego cierpienia, a nagroda za to duuuuzo wieksza. Prawde mowiac jestescie bardziej przyzwyczajone do bolu niz sadzicie. Niektóre z nas co miesiąa cierpia tak silne bóle, ze zaden facet nie jest nawet w stanie tego sobie wyobrazic! Owszem, lezenie w rozkroku bez majtek, kiedy co chwila ktos ci tam zaglada, a ty wyjesz, krwawisz i masz dosc wszystkiego nie nalezy pewnie do przyjemnosci... Ale podobno wtedy juz sie nie mysli o drobiazgach, a po ujrzeniu dziecka wręcz zapomina sie o bolu, cierpieniu czy wstydzie. kurde, musze przyznac, ze jestem z siebie cholernie dumna, ze przeszlam tak dzielnie przez calą ciaze, a jak urodze to chyba rozplyne sie z dumy! :) Ciaza nie powinna przerazac zadnej prawdziwej kobiety, a porod na pewno da sie przezyc czego dowodem jestesmy my i nasze mamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem przekonana, ze kobieta ktora naprawde dojrzala do tego, zeby miec dziecko, nie martwi sie tak tymi sprawami. Najbardziej zalezy jej na zdrowiu dziecka, a wszystko inne jest w stanie przezyc i zniesc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAMA123
OJ DZIEWUCHY ile wy lat macie?????Czy wy wogóle jesteście w stanie cos zrobic dla własnego dziecka?????Poród to nie wyjście na imprezę i nie musicie się przejmowac wyglądem.Jesteście próżne.Przykro mi,przejmujecie się,że bedziecie leżały z nogami rozwalonymi,a przepraszam jak chcecie urodzic dziecko?CHCĘ MIEC DZIECKO ALE NIECH KTOŚ JE URODZI I WYCHOWA ZA MNIE A JA BĘDĘ SIE DUMNIE NAZYWAŁA M A M U S I Ą>śmieszne jesteście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie z przedmowczynią a nawet śmiem dodac, ze nie tylko kobieta dojrzala do macierzynstwa nie martwi sie tak tymi pierdolami, ale chyba i kazda mająca troche rozumu. Nie chce nikogo urazic, ale mi sie wydaje to wrecz oczywiste! w obliczu tak wielkiej kwestii jak posiadanie dziecka takie rzeczy jak rozcinanie krocza(ktore sie przeciez szybko zagoi), wyglad brzucha czy laktacja nie powinny miec zadnego znaczenia. to totalne drobiazgi rzędu problemow kosmetycznych. Przeciez jak juz pisalam - nasze matki tez przez to przeszly(przechodzily pczesto niejeden raz!) i nie mają chyba jakichs wielkich urazow na ciele i psychice:) Kurde, dziewczyny, zachodzcie w ta ciaze poki niejest za pozno, bo wtedy wasze troski przybiora inny wymiar, znacznie powazniejszy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyno do
wszystkiego trzeba dorosnąć. Ciąża i porób to nie horror jak piszesz ........." leze taka obolala i zakrwawiona po porodzie z dzieckiem przy olbrzymim sutku "... Ręczę tobie, że nie bedziesz leżeć zakrwawiona po porodzie - kompletna bzdura, sutki po porodzie są takie jak przed - następna bzdura ... już nie wspomne o tym jak dziecko wychodzi rozrywając kobietę ... Dziecko to co napisalaś swiadczy tylko o twojej kompletnej niewiedzy, delikatnie mowiąc. Może lepiej zostaw ten temat, albo chociaz trochę poczytaj na ten temat, pozdrawiam :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy mnie to nie przerazalo... Nawet porodu sie nie boje... Ani nie boje sie rozstepow - a juz sie pojawily... Wkoncu to nie koniec swiata.. wazne jest aby dziecko bylo zdrowe:) Sadze ze jesli kogos przeraza perspektywa ciazy to po prostu do niej nie dojrzal... I lepiej poczekac na wiekszy \"instynkt macierzynski\" niz pozniej przejmowac sie glupotami... A to czy cyce mi urosna czy zmaleja czy wroce do wagi czy nie.. czy bede sexowna... czy \"luzna\" dla mnie to sa blahostki glupoty... Wazniejsze jest dziecko... A nasza uroda piekno zewnetrzne i tak przeminie.. Bo nic nie moze przeciez wiecznie trwac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przeraża mnie
twoja głupota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Windex
a czy te dzieci to naprawde taki cod swiata i takie wielkie szcescie>??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy ty jestes (byles) takim cudem swiata i wielkim szczesciem?? Ciebie tez przeciez ktos urodzil! tak jak wszyskich ludzi na ziemi. I uprawiając teraz seks pomysl, ze to jest dzialanie, ktorego jedynym prawdziwym (choc tłumionym) celem jest ZAPLODNIENIE. Taka prawda:) I jak są z tego dzieci to tylko dobrze swiadczy o naszym zdrowiu i plodnosci:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×