Nasza kuchnia na kawkę

Pomaleńku przez podwórze Idą dzieci kurze W kropki w ciapki, malowanki Bo to miały być pisanki :) Wszystkiego najlepszego z okazji świąt Wielkanocnych. Wszystkiego najlepszego sloneczka ..: ) Kaaazdej dziewczynce z osobna i im slodkim robaczkom ! :) Niech te święta upłyną w spokoju ,Radości i Miłości ! Dziękuje ze jestescie ;)))

Hej,Kochane! Mam teraz taka fajna godzinke, gdy sobie usiadlam, kawke wypilam, zadzwonilam do przyjaciolki, zeby byla na biezaco z tym calym moim galimatiasem, itd. Siedze sobie i lapie oddech. Michal pojechal do babci za Gdansk na kilka godzin, a ja biegam, latam, pedze. Teraz czekam na Tate, to moze zawiezie mnie po sukienke do krawcowej, a potem podrzuci mnie do centrum handlowego. Musze jeszcze tylko kolczyki dorwac. Z nim mi to zajmie godzine. Bez niego pewnie z 3. Powiem Wam, ze totalnie trace glos i ogolnie dreszcze mam. Jejuu, zeby sie rozlozyc w poniedzialek, a nie teraz. Tzn. najlepiej oczywiscie wcale sie nie rozlozyc, ale jak juz musze, to w pon. Najgorsze, ze jutro jedziemy na zdjecia w plener. A w Gdansku zimno piorunsko!Zamarzne. A u mnie jest tak, ze jak zmarzne, a potem bede w cieplym tajac, to na caly wieczor moje policzki beda jak piwonie. Teraz tak mam wlasnie! A ja nie znosze tych moich czerwonych policzkow i nie pomaga gdy slysze,ze to takie ladne/polskie/dziewczece/czy jeszcze inne. Nie lubie i juz! Wiec lekow mam co niemiara. Jak tam przygotowania do Świat?Pewnie w toku. Niech Wam sie wszystko super uda i niech to beda b.fajne Swieta! Monis, Twoj Kasiulek mnie rozbraja! Ona ma swiecona, a synek Inki Lelona czy jakos tak. hehe. Cmok dla Was wszystkich b.swiateczny!! Ps. Ale sie zakamuflowalysmy!!!hihi! Na razie zaden matol sie nie odnalazl!Sciski!! Ps2 Stanik robi nadal szal cial! Doslownie i w przenosni!

Czy wyobrazacie sobie,ze krawcowa nadal nie przywiozla mi kiecki??? O 16 mam umowione prasowanie z takim plynem antygnieceniowym w centrum handlowym, ona miala byc ostatecznie na 14. Jezuuu,wlasnie zadzwonila,ze taksowka jedzie i zaraz bedzie. BOZE!GRRR Nawet moja cierpliwosc ma swoje granice...

...

...........

heheh, pośmiałam się, szczególnie z tego swięcona. w moim synku chyba diablik jakis siedzi, bo jak ludzie na głos sie modlili, to on zatykał uszy, a jak ksiądz kropił to się rozdarł, żeby tylko nie jego!!!a na koniec, jego własna siostra UKRADŁA mu koszyczek. no cyrk:) PONiak już został adoptowany:( ale pani przysłała zdjęcia innych piesków, bo moga przywieźć:D mężuś sie teraz będzie mnie prosił, bo jutro rodzinna impreza i KTOŚ musi wracać:p wygląda na to,że na swięta najbardziej trzeba wam zyczyc zdrowia, zdrowia, zdrowia, zaraz potem szczęścia i miłości. co niniejszym czynie śląc tysiąc buziaków:D:D:D:D ja już mam wolne-pomogłam mamie w kuchni, więc pewnie nie wytrzymam i jeszcze tu zajrzę. na razie.....

Siostrzyczki moje kochane życzę wam "kolorowych jajeczek,wycinanych owieczek,rozkicanych króliczków,pyszności w koszyczku a przede wszystkim udanego lania w mokrym dniu "suchego ubrania"!!! :D Ale macie zapindol kochane,każdy zaganiany,u mnie ciasta się nie piekło,bo mama nie z tych mam:) i kupiłysmy dziś tylko 2 rodzaje moich ulubionych smaków,rafaello kokosowe i makowo kokosowe;) pofolguę sobie w Swięta ostatecznie gdyż cięzki czas przede mną pracy fiz.to mogę sobie pozwolic,prawda??? Niestety kochane kompa tam nie będzie100% to już z góry wam mówię:( 3czerwca mam wesele u kuzyna i chciałabym byc,nie ma to jak prawdziwe wiejskie wesele ze swojskimi wędlinkami i goścmi na ponad180osób:D ale nie wiem czy na akurat 3 czerca wrócę czy troszkę pózniej obyście były jak wrócę i nie zapomniały o duni:) I ja was kocham siostrzyczki moje cudowne,nawet nie wiecie ile mi radości wniosłyście do tego mojego szarego życia i taka szczęśliwa jestem że was poznałam aż sobie nie wyobrażacie.

Siostrzyczki moje kochane życzę wam \"kolorowych jajeczek,wycinanych owieczek,rozkicanych króliczków,pyszności w koszyczku a przede wszystkim udanego lania w mokrym dniu \"suchego ubrania\"!!! :D Ale macie zapindol kochane,każdy zaganiany,u mnie ciasta się nie piekło,bo mama nie z tych mam:) i kupiłysmy dziś tylko 2 rodzaje moich ulubionych smaków,rafaello kokosowe i makowo kokosowe;) pofolguę sobie w Swięta ostatecznie gdyż cięzki czas przede mną pracy fiz.to mogę sobie pozwolic,prawda??? Niestety kochane kompa tam nie będzie100% to już z góry wam mówię:( 3czerwca mam wesele u kuzyna i chciałabym byc,nie ma to jak prawdziwe wiejskie wesele ze swojskimi wędlinkami i goścmi na ponad180osób:D ale nie wiem czy na akurat 3 czerca wrócę czy troszkę pózniej obyście były jak wrócę i nie zapomniały o duni:) I ja was kocham siostrzyczki moje cudowne,nawet nie wiecie ile mi radości wniosłyście do tego mojego szarego życia i taka szczęśliwa jestem że was poznałam aż sobie nie wyobrażacie.

To ja byłam ale coś mi świruje nie chciało wysyłac:o

Kochane Siostrzyczki, tak króciutko c.d. przygód Brydzi, bo nie mam kompletnie siły. Jak odebrałam kiecke z prasowalni 'chemicznej', to mnie pani poinformowała, ze kiecka jest brudna. I jest!!!!! Cała w czarnych smugach-takich malutkich! Szok trwal okolo poltorej godziny. Widziałam sie z moja krawcowa. Obie jestesmy tym zalamane! Doszlismy w trojke (z Michalem jeszcze) do wniosku, ze zaszla reakcja chemiczna tego srodka anty-gnieceniowego z mydelkiem, ktorym zaznacza sie poprawki!!!!!!!!!!Horrror, ja Wam mowie. Jestem zbyt zmeczona, zeby plakac. Nic sie nie da zrobic. Nie widac tego po ciemku. Najgorzej w duzym sloncu. Ale jest ok. Niestety M. mnie widzial w kiecce, no bo chcielismy sprawdzic, kiedy widac, itd. A chcialam byc jak ta panna mloda:) Powiem Wam, ze przeroslo mnie to wszystko kilka razy! Ale kiecka ladna. Choc ta szmata od prasowania, zamiast 'wprasowac' dekolt, o co ja poprosilam bardzo wyraznie, rozprasowala go, czyli sie rozciagnal!!! A tak sie staralysmy z moja krawcowa, zeby bylo IDEALNIE!! 9 przymiarek!! Chryste Panie!! Kiecka kosztowala mnie 360zl. Do tego buty, zloto, torebka, trele-bombele, itd., a ja mam brudna kiecke i rozciagniety (minimalnie, ale jak dla mnie, to b.duzo) dekolt. Ciekawe swoja droga, co jeszcze sie wydarzy, bo dzis przebiegl nam droge czarny kot, zeby bylo weselej. Pierwszy raz mi sie to zdarzylo:) Michal chcial go okrazyc, ale bestia nawiala:) Juz mnie chyba nic nie zaskoczy:) To chyba dobrze:) A wiecie co Wam powiem-najzabawniejsze jest to, ze mi sie nigdy w zyciu nie zdarzalo tyle nieszczesc i niezwyklych przygod naraz. Nie naleze do tego typu osob:) Kocham Bridget Jones, ale u mnie nie jest tak jak u niej. A teraz jest. Niby to zabawne powinno byc, ale na uszko Wam szepne, ze nie jest. Te ciagle historie mnie szokują. Mam nadzieje, ze to tak nie zostanie. Ja taka zorganizowana na ogol i pomagajaca innym, sama wymagam pomocy co chwila. Ja podnoszaca na duchu i opoka, szukam w przyjaciolkach opoki. Nieustannie wisze z nimi na telefonie, bo nie dzwigam juz tych hec wszelakich. Jezuuu!! Kochane, Wesolych!! Moze jeszcze dzis napisze, a potem dopiero jakos w poniedzialek;) Zdam Wam relację, jak dam rade. Chyba ze bede do wieczora u rodzicow, zeby choc troszke Swiat miec, ale klimat z nimi mam ogolnie b.sredni-nie pomogli mi dzis w ogole, a mogli. Mialam goraczke, dreszcze i w ogole koszmar, a musialam sama zachrzaniac po calym Gdansku. Etam, niewazne! Wazny jest Michal, wazne sa przyjaciolki:) I Wy:) Kochane moje!! Wesolych!! Dunieczko, bede tesknic za Toba, Slonce!! Ale ta Malinka jest pilna zonka i mama, nie? W ogole jej nie ma:) Bo Swieta szykuje:) Powinnyśmy brac przyklad:) Malinko, caluski, pewnie padasz na sliczna buzke:) A Kasia przepadla!!!Kaaasiuuuu! Wszystkim Wam Wesolych!!!

Sloneczka, ciagle zapominam Was zapytać. Sluchajcie, czy nie da sie zamknac, zablokowac tamtego naszego Forum? Jak to jest? Bo po co ktos ma czytac te nasze siostrzane zwierzenia?Gdyby sie dalo, ja bym byla bardzo za zablokowaniem i wykasowaniem go, jesli to mozliwe. Asienko, Moniu?Wiecie cos na ten temat? Sciski, moje Ulubione!:)

Powysylalam dziewczynom moim zdjecia w kiecce i sa zachwycone,czyli jest ok.Nie widac tych smug tak normalnie,wiec ok! A laski moje pieja z zachwytu,wiec zamierzam w to po prostu wierzyc!:) Wam wysle juz z make-upem i fryzem:))) Cmok,Kochane!:)

Moje Soestrzyczki kochane :) Fakt, padam na twarz :P ale nie mogłam soboe odmówić przyjemności, aby do Was zajrzeć :) Choć o tej porze pewnie już wszystkie grzecznie w łóżeczkach :) Brydziu! gdy przeczytałam Twoje posty, to stwierdziłam, że Twoje perypetie bardziej trzymają w napięciu niż Bridget Jones. Będzie wszystko dobrze! Musi! :) :) :) Czarnym kotem się nie przejmuj! Wiesz, jak powstał ten przesąd? W języku myśliwych zając=KOT. To oni twierdzili, że gdy kot przebiegnie drogę, to pech. Bo jeśli kot (tak naprawdę zając) przebiega, tzn. że nie został trafiony przez myśliwego. Czyli dla niego (myśliwego, nie zająca oczywiście ;) ) pechowe polowanie:) Ludzie niewtajemniczeni sądzili, że chodzi o zwykłego kota, by było bardziej tajemniczo, dodali, że chodzi o czarnego... i tak już zostało ;) Wiec Kochana, nie przejmuj się, na polowanie sie nie wybierasz !:) wiec o żadnym dodatkowym pechu mowy byc nie może! Swój limit na cały rok już wyczerpałaś!!! :D:D:D Na weselu baw się dobrze ze swoim Michasiem :) I bądź piękna! Monia :) Święcon jest the best! :D:D :D Dunia, bedziemy bardzo, bardzo, bardzo tęskiniły :) Szybko do nas wracaj :) Jarzyneczka :) Gratuluję tego \"wyschnięcia\" :D :D :D Inka :) coś mi się widzi, że mężuś będzie jutro dla Ciebie BARDZO miły ;P :D :D :D (a właściwie to już dziś ;) ) Onaaa, jak to fajnie tak poszaleć w kuchni :) nie ma wtedy czasu na inne myśli :) ;) Milcia, wracaj do zdrówka :) A po weselu chcemy fotki!!!!!!!!!!!!!!! :) :) :) Kinia :) jak tyle smakołyków przygotowanych, to ktoby myślał o głodzeniu się :) Hehe... mój mężulek stwierdził dziś filozoficznie: \"co ty byś zrobiła, gdybyś miała takiego męża, któryby ci nie pomagał?\" Ja na to z uśmiechem: \"nie byłabym z takim mężem!\" :) A on na to: \"Jakbyś trafiła na niepomagającego meża, to skąd byś wtedy wiedziała, ze są tacy, co pomagają?\";) Rozbroił mnie tym, tak się śmiałam !!!:D:D:D A wiecie dlaczego? ;) Bo na początku był bardzo \"niepomagajacym mężem\"! :P Ile to trzeba było pracy włożyć, by zmienić go w \"bardzo pomagajacego\" :P:D:D:D Dziewczyny kochane! Życzę Wam zdrowych, radosnych Świąt! I żeby waga, pomimo smakołyków spadała! :) :) :)

Widać, \"że padam na twarz\" - \"siostrzyczki\" napisałam tak, że nie wiadomo za bardzo o kogo chodzi ;) Parę literówek też wpadło ;) A najzabawniejsze, że prośbę do Brydzi o fotki po weselu, wkleiłam tak, jakby Milcia też wybierała sie na jakieś wesele! :) Czas najwyższy do łóżka! Bo jutro \"świecona\" trzeba zjeść :D :D :D Papapa :)

Siostrzyczki:) Mam doslownie minutke i spadam,bo musze kartke jeszcze napisac. Michal spi, ale zaraz go wyszarpie z lozka, bo przyrzekl mi kozaki (na ten plener cholerny) wypastowac i musimy zobaczyc,czy jego wlosmom pomoze cokolwiek odrobina zelu. Jestem potwornie niewyspana,bo wstalam o 5.55, ale co tam. Obym nie zasnela na weselu, ale mysle, ze bedzie zbyt duzo emocji. Niestety na pewno bedzie jakis kataklizm, bo moja Monia przemeczona, wiec cos moze ja latwo wyprowadzic z rownowagi. Ale jestem dobrej mysli. Radzilam sobie z gorszymi jej kataklizmami:) Malinka,dzieki za wyjasnienia odnosnie czarnego kota-zajaca. Pociagne to wyjasnienie w swiat. Fajne:) Kochane, bawcie sie dzis suuuper! Wesolego Alleluja!!:):) Odezwe sie, jak wrocimy i odsapniemy:) Papapapap! Smacznych Swieconow!:) Bede tesknic:)Paa

Witam miłe panie i panienki. Czytam sobie Wasz topik i co i rusz czytam o tabletkach i że po nich chudniecie. Mnie również przydałoby się małe conie co( Kubuś Puchatek ;) ) Napiszcie proszę co to za tabletki i czy można je bezpiecznie połykać, mam dwie córcie więc mam dla kogo żyć, nie chcę chudnąć za wszelką cenę. Bardzo proszę o odpowiedź, pozdrawiam świątecznie.

Polecam zatem poczytac nasze poprzednie forum poświęcone głównie tym tabletkom \"czy ktoś stosował Meizitang poradzcie plis\"na forum dieta,tam dowiesz się naprawdę wszystkiego:)

Ja tylko na moment, pomiedzy jednymi jednymi gośćmi, a drugimi :) Fajnej reszty Świąt :) Pamietajcie jutro Śmigus-Dyngus :) Nie dajcie sie zaskoczyć! :D :D :D

Siostrzyczki coś się dzieje mi z wysyłaniem no załamuję się już,albo hasło błędne albo email mimo ze jest w rzeczywistosci ok wszystko nie wiem co się dzieje czy wy też tak macie???od południa się męczę ,próbuję

musiałam zmienic nick:o

Jak tam wasze brzuszki:D dzisiaj? ja sobie nie odmawiam,bo od czwartku będę raczej głodowała do czerwca:) Kocham was bardzo[

Dzięki wielkim możliwościom wczuwania się w stany emocjonalne innych ludzi, masz duże zdolności psychologiczne. Warto studiować psychologię, aby lepiej zrozumieć to, co odczuwasz. Możesz pomóc wielu ludziom w ich kłopotach, analizując ich stany emocjonalne i sposób postępowania w życiu. Nie daj się jednak wciągać w zbyt długie rozmowy i dyskusje, w których inni przestaną się liczyć z Twoimi potrzebami i nieświadomie zaczną Cię wykorzystywać. Tak mi pisze w moim horoskopie i wiele się zgadza ale co znaczy końcówka??? i jak to jest że tak wiele potrafią opisac o danej osobie,skąd to się bierze,bo przecież coś jest w tym wszystkim:)

zemu nie ma 1Iwka , Roxxana , duża mama ???? :( gdzie one wszystkie tak znikły?! Widzę,że wszyscy dziś świętują ostro;) więc znikam i ja lulupa Malinka aby pojawiła się,gości opuściła i znów znikła ale i tak kochana;) Brydzia to baluje na weselichu biedna zmęczona w spapranej przez głupiego babsztyla niedoświadczonego lekko sukni,ale należy jej się po tym całym kołowrocie,niech się wybawi za wszystkie czasy:) Miłej nocki kochane i życzę wam aby te wszystkie pyszności dziś zjedzone wpłynęły na nasze kg dobroczynnie w formie ubytku i spadku;)

buuuuuu, to najgorsze święta w moim zyciu:):):) ale,ze jeszcze trwaja to nie będę wam psuć humoru. oczekuję recept: jak wychowac mężą po 12 latach małżeństwa i na dodatek nie odzywając sie do niego:( Brydziuchna i inne kochane: jeżeli chodzi o krawcowe to ja po przygodach z własną suknią ślubną już zawsze, ale to zawsze podaję,że dana rzecz potrzebna mi na tydzień wcześniej:) ja suknie odebrałam w piątek późną noca, a w domu okazało się,że rękaw jest krzywo wszyty, gipiura potargana, podrzewka wszyta do atłasu, co dawało efekt pancerza:(:(:(:( a i 2 cm niedoszycie czyli dziura. z paną krawcowa się nie skontaktujesz,ślub w sobote o 14:(:(:( kochana teściowa pół nocy ślęczała nad maszyną. i na drugi dziń nie było co reklamować:) idę do dzieciaków :) a potem tu zajrzę, bo mam ogromną potrzebę "bratniej duszy" obżarłam się jak świnia, szczególnie kawowa bezą:) dziś chyba zrobie głodówke oczyszczającą:)

no i jak durnota jedna do ciężkiego płaczu dodałam uśmiechy- to ma byc wycie, a łzy jak grochy:(

to,że nie widze objawia się jeszcze w "podrzewce"-oczywiscie "podszewka" miało byc. więcej byków nie mam siły poprawiać.

Co tam Ineczko się nawyrabiało???? kłopoty z mężem i to w Święta w dodatku????

Witam wszystkie kofane kobitki. Ja sobie właśnie leże, bo tak się objadłam, że porażka. Przez te Święta zjadłam tyle co przez ostatni miesiąc. A ja świętuje od czwartku ;). Ale już aż mi nie dobrze, a tu sie do babci pojechało to trzeba wszystkiego spróbować, bo jak to każda babcia mówi "No zjedz to, no" hehe, i tak wtyka. I całą rodzinkę się objechało i tak u każdego po troszku i teraz się ruszać nie można. A jeszcze w domu mam tyle pysznych rzeczy, że porażka. Dziś Dyngus, a pogoda taka straszna jeszcze z domku nie wychodziłam, bo az mi się nie chce. Dziś sobie smacznie spałam, a moja kofana chrześnica z moim mądrym tatusiem wylali mi na głowe szklanke wody, hehe. Ale kofana Oleczka poleciała szybciutko po ręcznik i wycierała ciocie. Ale dzieciaki potrafią być kofanee. A u Was jak tam Święta mijają??? Zdarzyło się u Was coś śmiesznegoo? Jejkuu ja tak bardzo chciałabym schudnąć 10 kg, ale no strasznie łakoma jestem. Żebym mogła powiedzieć, że jestem szczęśliwa to brakuje mi do tego 3 rzeczyy. 1.Minus 10 kg!!! 2.Żeby wróciło moje kofanie i żebyśmy znowu byli razem i wszystko się ułożyło. 3.Wreszcie skończyć to 18 lat i mieć to prawko. Tylko tyle chce, a wtedy będe przeszczęśliwa. Poza tymi rzeczami już wszystko mam i jest takjak być powinno. Może kupie sobie złotą rybkę i spełni moje 3 życzenia? Hmmm.... A Wy jakie macie życzenia? Jak byś Cie złapały złotą rybkę i chciałaby spełnić Wasze 3 życzenia o co byście poprosiły? Całuje i pozdrawiam Was i wszytskich waszych bliskich!!!

ech, ja to bym musiała miec z 10 złotych rybek:):):) ale tak na serio to będę trywialna i poprosiłabym tylko o to,żeby dzieciaki nie chorowały, ogólnie o zdrówko. bo najbardziej boję sie chorób:( ze wszystkim innym jakoś sobie do tej pory radziłam:) a kłopoty z mężem przeszły juz w megakłopoty i tu nawet chyba żadna złota rybka nie pomoże:(