Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kuchnia

Nasza kuchnia na kawkę

Polecane posty

Wiecie, zastanawiam się, czy nie czas na jakieś działania. Jestem coraz bardziej przerażona tym co się dzieje w naszym kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jarzyneczko ja nie wyjeżdżam! :) Dunia wyjechała, Monia wyjechała, Brydzia jutro wyjeżdża. Dobrze, że Monia i Brydzia szybko wrócą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaaa:);):) Miałam kiedyś z moją przyjaciółką Anią fazę na horrory i Ania jednej nocy pożyczyła \'Wioskę przeklętych\':):) Widziała go jak była młodsza i pamiętała, że świetny. Jezuuu, jak myśmy się śmiały:) Wg nas był to jeden z najb. kiczowatych horrorów, jakie widziałyśmy, a w tamtym czasie byłyśmy specami w tej tematyce:) Po prostu na obecne czasy był dla nas trochę zbyt naciągany:). Ale ciekawa jestem, Dominiko, Twojej opinii. Może też się pośmiejesz:)) Ja wolę oglądać Szkiełko Kontaktowe-szczególnie, że dziś ten horror nasz prawdziwy polski się ziścił. A ja go przewidziałam już kilka lat temu, to się rodzice śmiali wtedy, tzn. Tata, bo Mama też czuła, że już kilka lat temu w złym kierunku to zmierza. Ja wtedy powiedziałam, że nadejdą jeszcze czasy, że Lepper będzie prezydentem. Kurwa i blisko jest!!! Będą masowe emigracje. I to nie za pracą już, a za normalnością. Była emigracja wojenna jedna, druga, była emigracja stanu wojennego, a teraz będzie emigracja antykaczorowolepperowogierychowa.Horror!!! A tak w ogóle, to dobry wieczór, Dziewczynki!:) Właśnie przewiozłam z Tatą większość moich rzeczy-trzeczą część. Już tylko meble. Monia pisała, że się dobrze bawią i prosiła, żebym Was pozdrowiła, co z radością czynię:) A co do lekarzy, to ja popieram ich strajki. Służba med., nauczyciele, policjanci i strażacy to dla mnie najważniejsze zawody, które powinny być znacznie bardziej wzmacniane finansowo za swoją ciężką robotę. I nawet gdybym miała złamaną rękę, to spokojnie bym poczekała 2-3h strajku, bo uważam, że to nie jest narzekanie dla kaprysu. Przysięga Hipokratesa to jedno, ale to nie powinno być tak, że się zabijają, żeby ratować nasze zdrowie (najpierw na studiach, potem w pracy), zaniedbując swoich bliskich, a dostają grosze. Ok, wracam do Szkiełka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki, Kochana Malinko! Będę w poniedziałek wiecz.:) Pewnie padnięta totalnie, ale podniecona początkiem remontu:) Udanego weekendu Tobie i reszcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki,ruszam za chwilkę:) Spałam 4h-tak późno poszłam spać! Głupia ja,no! Mam miejsce przy korytarzu,wiec pewnie w pociagu pospie:) Udanego weekendu jeszcze raz Wam życzę! Wracam w pon., ale pewnie napiszę coś dopiero we wtorek. Buziaki!!!:) papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurdę felek, ale się wkurzyłam, naskrobałam długaśnego posta i komp mi się zawiesił i muszę od początku :( Nie było mnie od czwartu, a tu do czytania tyle, że hoho!!! MoniuK udanego wypoczynku i czekamy na Ciebie z niecerpliwością :) Brydziu udanego pobytu w Krakowie, mam nadzieje, że się wyspałaś w pociągu :) Muszę się pożalic, że dostałam zdjęcia tylko od MoniK i od nikogo więcej :( Malinko do Ciebie wysłałam maila, Jarzyneczko do Ciebie niestety nie, bo nie mam Twojego maila :( Mnie już chyba alergia dopadła na dobre, dziś mi głowa pęka i z nosa cieknie, ale się nie poddaje, zrobiłam już pranie i co najgorsze sprzątanie przede mną :( Ale potem robimy grilla, więc będzie dobrze :D Najgorsze, że nie mogę doczekać się maila od promotora i mój plan pracy na pracą w weekend legł w gruzach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ELLOO DZIEWUSZKI MOJE KOCHANIUSIE..... A ja nie spie od godz. 2.00. Wtedy to moj synus wrocil z 18 kolegi i przyprowadzil kolezanke z ktora byl,bo ona zdaje w tem roku mature i akurat wczoraj caly dzien spedzila nad rozszerzonym angielskim,a ze potem byla bardzo zmeczona,bo pewnie niejedna nocke zarwala kujac....to misio zerwal sie wczesniej,aby mogla sie u nas przespac,bo jest przyjezdna. Mimo,ze nakazalam spac Lukaszowi w pokoju mojej corci to musialam czuwac aby sie potajemnie nie wymknal,ale nie zrobil tego,a ja niepotrzebnie zarwalam nocke.......licho nie spi.... Potem Natalka wyrwala mnie na zakupy i jestem o pare groszy lzejsza....kupilam jej spodnice-do bierzmowania,czapke NIKE,skarpety, Lukaszowi 2 koszulki,a sobie bluze.Nie wiecie ile radochy sprawia mi kupowanie ciuchow dzieciakom,a ja to tak na koncu......Zaraz musze wracac do kuchni gotowac kapustke.Jestem samiusia,Lukasz poszedl grac w pilke siatkowa plazowa,maz na silowni,Natalia z chlopakiem,a ja.............z garami. NARAZIENKO. KASIA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katarinko Twoje dzieci mają bardzo ładne imiona!!! Moim pierwszym imieniem dla córci miało być imię Julia, bardzo mi sie ono podoba, niestety siostra mnie ubiegła :(, obecnie rozdarta jestem między Weroniką a Natalią właśnie :D Natomiast dla chłopca zawsze jakoś nie byłam zdecydowana, chociaż ostatnio bardzo podoba mi się Łukasz i Mateusz :D Jeszcze Tomka biorę pod uwagę, Tomek podoba mi się bardzo, ale już Tomasz do mnie nie przemawia.... Jestem ciekawa czy jak już faktycznie dzidzia pojawi się na tym świecie imiona będą takie same? Jak wszystko pójdzie dobrze to może za rok na jesień rozpoczniemy intensywne starania... Bardzo bym chciała mieć już dzieciątka, ale rzeczywistość jest brutalna :( Dziewczyny powiedzcie jak to było z Wami, imiona planowałyście dopiero podczas ciąży czy już długo przed nią miałyście wybrane imiona? Kurcze może ja jakś dziwna jestem, że dziecko najprędzej pojawi się za dwa lata, a ja już od dłuższego czasu myślę nad imionami? Z innej beczki, moja cudowna alergia doprowadziła już w kilka dzisiejszych godzin do tego, że mój nos jest cały czerwony i chyba pozbawiony naskórka, nie nadążam z wyciąganiem chusteczek :( Jak ja niecerpię tej alergii !!! Katarinko apropo ubierania to mam bardzo podobnie do Ciebie, też jestem na końcu, tyle, że za mężem, ja mu robię zawsze zakupy sama, tzn. bez niego i jeszcze nigdy nie spudłowałam :D tzn. nigdy mi nie powiedzial, ze cos mu sie nie podoba, on nie lubi chodzić po sklepach, stąd sama kompletuję mu odzież :) i jak przychodzi co do czego, to kupuję jemu koszulę a nie sobie bluzkę... Jarzyneczko i jak złapaś brąz? Też jestem blada twarz :( chciałabym być opalona, ale solarium nie lubię, a na słońcu długo nie wytrzymuję, bo od razu katar mi się nasila... Papierowe Nożyczki a Ty co dzisiaj porabiasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dominiko szczerze Cię podziwiam i zazdroszczę odwagi :D Chodzi mi o myszki i szczura :P na sam widok tych zwierzątek ogarnia mnie panika, tzn. szczura widziałam tylko raz w sklepie zoologicznym, ale z myszami mam do czynienia bardzo często :O Firma, w której pracuję mieści się na końcu drogi tuż przy polu, w związku z tym jesienią mamy istny myszowy nalot :O jak tylko jakąś widzę to w popłochu uciekam głośno wołając ratunkuuuu!!! Jeszcze trochę popracuję tam, to może w końcu się do nich przekonam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej,hej wreszcie do Was dotarłam :) Witam wszystkich. Fajnie wiedzieć, że jesteście. Dostawałam dziś sygnały od Duni, Katarinki i Jarzyneczki. Q zaraz zajrze na pocztę. Dziekuje :) Za chwilę napiszę jak mnie minął dzień. A był baaardzo zajęty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój dzień zaczął się bardzo milo i leniwie. Przegląd prasy w łóżku, późne śniadanie. W planach mialam relaks i czytanie w ogrodzie;) Ale... chyba zbyt piękne by było prawdziwe. Bo okazało się, że niespodziewanie przyjeżdża I TO ZARAZ! pan z koparką, aby usunąć taką sporą skarpę w ogrodzie! A tą skarpę pracowicie obsadziłam kiedyś mnóstwem skalnych roślin. Więc zerwałam się jak oparzona, by uratować ile się da. A potem praktycznie do wieczora przesadzałam je na skalniak. Kurcze! Coś w tym jest! Ile razy zaplanuję sobie jakieś lenistwo. To nie jest mi ono dane :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszyscy jeszcze śpią, tylko mnie bezwzględne psisko wyrzuciło z łóżka na poranny spacer :D W Poznaniu już o 7.30 było bardzo, bardzo ciepło!!! Promotor przysłał mi poprawki, dlatego chcąc nie chcąc zasiadam własnie do dalszego pisania, zamiast np. na piknik sobie pojechać :O Jak się obudzicie to się odezwijcie, żebym miała pretekst do przerwy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jarzyneczko bardzo podoba mi się Twoja stopka :D I udanego opalania w dniu dzisiejszym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jade właśnie zawieźć ukończoną pracę do promotora, potem z powrotem szybko do domku robic obiadek, jestem tak przeraźliwie głodna, a prędzej niż za dwie godziny się nie wyrobię :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wreszcie dotarlam do Naszej kuchni na kawkę :) Jarzyneczko kwiatki uratowane! Ale była akcja! ;) :) Teraz je tylko ostro podlewam, bo ciepło, słonce, a niektóre lada chwila zakwitną :) Na fotki czekamy :) Q-Aniu, współczuję, taka piękna pogoda, a Ty nad poprawkami... Ale za to masz je już z głowy :) Brydzia mam nadzieję dobrze sie bawi w Krakowie, Monia z Kasiulką wypoczywa u mamy, Dunia sygnaliki śle, przynajmniej wiadomo, że żyje :) Katarinka pewnie z rodzinką wypoczywa. A gdzie nasza Inka?? Tęsknimy do Ciebie! :) Papierowe N. dała sobie pewnie wolne od kompa i bawi się w \"średniowieczne lochy\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka7282
kochane laseczki. pisze jeszcze ze szkoły, mój komp powinien byc jutro juz sprawny. całuski, paula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×