Nasza kuchnia na kawkę

no cześć laseczki:) ja tam z rewolucja poczekam,az dostanę tą obiecana podwyżkę ( ciekawe ską giertych na to weźmie kasę tzn pytanie miało brzmieć - komu zabierze? ) a teraz relacja z wizyty u fizjoterapeuty. bardzo miły starszy pan przykładał mi do krekosłupa jakies urzadzenie, coś jak mini rentgen (?) i cmokał, a potem zaczął straszyc: w skrócie wygląda to tak,ze na całym kregosłupie mam narośniete jakies osteofity, czyli ostre krawędzie, które uciskaja na wszystko co się da, a szczególnie szyje , kark i pas barkowy. czyli wszystkie dolegliwości, które wiązałam z M/L okazują się byc od kręgosłupa- bóle głowy, drętwienie rąk, bóle łopatek. jezeli nie będę tego leczyc i chodzic na basen to ponoć skolioza a na starość wózek :(:(:( na koniec tak mnie powygniatał,ze ledwo sie ruszam, ale o dziwo ramiona przestały byc twarde jak kamienie. a sąsiadka dała mi kontakt do masazystki, która bierze nie 50, a 20 zł. więc moge wziąść więcej zabiegów. a mąż był wielce zdziwiony,ze jednak jestem chora, bo myślał,że mu nauczke jakąś chcę dawać:( idzie burza, więc idę kapać świninki wcześniej, bo znając zycie to mi zaraz prad wyłącza. buziaki :)

Boże, Monia zaraziłam cię depresją. dajże spokój- ty jesteś superbabka, rozesmiana i radosna. gdyby tak nie było, to Kasiulek byłaby zupełnie innym dzieckiem,zahukanym i przestraszonym. a ona po tak traumatycznych przezyciach jest małą radosna rozbójniczka- czyli baaardzo szczęśliwym dzieckiem. jak myslisz czyja to zasługa?????

No co Ty, Monia?? Tak Ci brat powiedział? To co to za brat??!! Jezuuu, ile Ty masz lat, żeby rodzice mieli to aż tak przeżyć! Przecież to Twoje życie, Twoje zdrowie, Twoja decyzja! Chryste, ale Ci współczuję! Gdy zaczęłam palić, to od razu powiedziałam rodzicom, bo mnie zawsze śmieszyło, jak ludzie się po bramach kitrali z fajką, żeby mama nie zobaczyła. Miałam 20lat. Jejuś, naprawdę myślisz, że aż tak by się przejęli? Bo jeśli tak, to może rzeczywiście nie ma sensu im mówić, ale dziwne to trochę. Są gorsze rzeczy, nie, Mała? W końcu mogłabyś ich np. poinformować, że jesteś \'kochająca inaczej\' :) To by mieli zgryzotę:) Nie?:) Ost. moja przyjaciółka tak sobie zażartowała do mamy swojej, bo ta jej nie daje spokoju, dlaczego ciągle nie ma stałego faceta. No to jej odpowiedziała, a mama się zapowietrzyła. Potem się śmiały do łez, ale mama była najpierw w szoku totalnym:) Moniuś, nie przejmuj się aż tak bardzo! Może Twój brat się myli? Może normalnie zareagują? W koncu jestes dorosłą dziewczynką! Kochanie, glowa do gory!! Mozesz zapalic za moje zdrowie, ze tak powiem!:) Serio, bo ja nie mogę, a marzę o tym:) Uwielbiam zapach dymu-mam świra na punkcie fajek, więc dziś możesz palić w moim imieniu:) Bo pewnie i tak palisz z nerwow i smutku. Kochana, myslami jestem z T.!

no właśnie Monia, jak chłop nie ma nic przeciwko, to co sie przejmujesz. ja właśnie zaciągam się LM, bo najtanszy z tych lepsiejszych :D i mam w d... cały swiat:D oczywiście oprócz świnininek, tatusia i Was.

No to rzeczywiście może nie mów, skoro tak mieliby to przyjąć. Ale to jest Twoje zdrowie i Twoja decyzja. Nie dawaj się zjadać wyrzutom sumienia z tego powodu, że palisz. To bez sensu. Jak już palisz, to chociaż czerp z tego jakąś przyjemność, odprężenie, a nie dołuj się dodatkowo! Jest tyle nieczystości w powietrzu, że Twoje palenie aż tak Kasi zdrowia nie nadszarpnie, choć oczywiście lepiej, jak się nie pali. To nawet ja wiem, choć kocham palenie i żałuję, że już tego robić nie mogę:) Bidulko nasza!!! Ja bez Ciebie to też nie chcę tu na kawce być:):):)

gdzie jestescie????????????? bo jak pisze pewna poetka "przeciez nie mozna zyc bez powietrza"? czyli tego topiku :D

Ja jestem:) Choć zaraz lecę jeszcze na Kulisy MjakM:) Ale mi zimno!! Siedzę ubrana jak na mrozy, a ciągle zimno. To jedyny minus starych kamienic. Ale coś za coś:)

hej, hej, hej, u mnie była dziś przepiękna pogoda, ale pod wieczór była burza, deszcz i teraz się ochłodzilo. Podobno jutro ma padać... Dziewczyny, nie uciekajcie jeszcze!!! Monia, wysłałam Ci maila.Przeczytaj!

Inka, ja jestem. Brydzia, pomyśl o cieplymi puchatym, przynajmniej wewnętrznie będzie Ci cieplutko :) Hmmm... teżczasami myślę o Annodomini i Anniausi.Ciekawe co z nimi? Dobrze, że Dunia niedlugo wróci :)

................

Asieńko, mam sprawę do Ciebie. Napisz mi po przemyśleniu, gdzie w Wwie (najlepiej w Arkadii) można dostać jakieś ładne kiecki-tak do 300zł. Mam 15 czerwca kolejne wesele i już nie zamierzam szyć, a panikuję, że nie dostanę kiecki. Jak przyjdzie Ci coś do głowy, to rzuć mi nazwami sklepów:) Takie wiesz-ładne letnie kwiatowo-eleganckie sukienki (nie muszą być kwiatowe:) ) Cmok! Czekam na Szkiełko K.:)

.............

.............

Aaa, Jarzyneczka, ja mam to samo!!! Liszaj na powiece!! Już od miesiąca i niczym nie schodzi! Teraz uzywam Cutibazy,bo aptekarka polecila,ale nie pomaga:(

jestem, jestem:) wielkie zaskoczenie mnie właśnie spotkało, mężuś zadzwonił,ze za godzinę będzie w domu, a miał byc jutro :D hihihi powiedziałam mu,ze masażysta był młody i przystojny, masuje bez biustonosza, a niedługo brzuszek i udka:D:D:D hihihi nie moge przestac usmiechac sie sama do siebie:D:D:D ja nie ogladam zadnych seriali. chociaz jak mam mniej siedziec przy kompie, to moze zaczne:) w ogóle to w telewizji oglądam tylko panorame. no chyba,ze znajdę jakis fajny film ( patrzę po zapowiedziach) bo u nas nawet gazety z programem nigdy nie ma. ale zwykle jak juz się nastawię,ze cos będę ogladać i zapowiadam rodzinie przez 3 dni,ze np. w piatek o 20 ja zasiadam przed telewizorem, to jak znacie juz moje szczęście ZAWSZE w piątek o 20 coś się wydarzy :( tak więc nie ogladam i już:) M jak M. to trochę mi uczennice na laboratorium opowiadaja, bo strasznie przezywaja, a jak robia cwiczenie, to pytluja i pytlują :D stąd co nieco tylko się orientuję :) idę na dół do zamrazali wyjąc jakies mięsko w takim razie na jutro. bo ja z dzieciakami, to żywię się głównie jajkiem sadzonym, ryżem z jabłkami i mrozonymi .....pierogami. hm, moze w niedzielę Tesciowa zapoda jakieś nowe porcyjki:D

Monia, głowę daję, że Twoi rodzice wiedzą, że palisz :) Jeśli oni nie palą, to wyczują. Zapewniam Cię :) Bryzdia, ja dołączę się do rewolucji!!! Ja z seriali ogladam \"Gotowe na wszystko\" Rewelacja! :) Śmieję sie, że to moje idolki :D :D :D

no i jak napisałam Twoje imię Brydziu?! Sorry :)

http://gdansk.naszemiasto.pl/wydarzenia/602203.html Hmm, powiem Wam, że przeczytałam i troszkę się przestraszyłam. Bo to już nie jakieś ploteczki, tylko poważne ostrzeżenie. A wiecie, co jest najgorsze, że ja nadal mam zamiar brać. Na Lidzie czuję się naprawdę dobrze. Żadnych skutków ubocznych. Na M. czułam się rzeczywiście potwornie. Co sądzicie? Zastanawiam się, czy wkleić to na Forum o M. Niby chciałabym, ale i tak nie potraktują tego poważnie. Bożee, jakie silne jest parcie do ładnego wyglądu, nie? Nieważne jakim kosztem. Smutne, ale tak jest u mnie od kilkunastu lat. Podobno, gdy się ma dzieci, to się to trochę zmienia. Oby.

Hehe, jak weszłam na Forum o M. i zobaczyłam, co sie tam dzieje, to się uśmiałam:) Od razu humor mi się poprawił:) Spadam do nauki:) Buziaki!

............

hm,, nie wiem co mysleć o artykule, który podała Brydzia. po pierwsze mowa o meizinangu, a ja brałam LiDa, a doszłysmy do wniosku,ze to jednak podobne, ale inne. po drugie- preparat ma przedstawicielstwo w Polsce-myslę,ze nie dostaliby zgody na sprowadzanie od tak hop siup. nawet żywność importowana musi miec atesty. a po trzecie myslę,ze tu znów chodzi o zdrowy rozsądek- i ten artykuł przekonał mnie do jednego- zeby jednak nie brac kilku opakowań pod rząd. np. dwa i przerwa. sibrutamina jest jednak uzalezniająca w DUŻYCH dawkach. a poza tym myslę,ze to uzależnienie, to nie działanie na organizm, tak jak narkotyki czy nikotyna, tylko to własnie to uzaleznienie w pędzie do szczupłości. ja po pierwszym opakowaniu zrobiłam 2 mies. przerwy, ale chyba kupimy sobie ze szwagierką kolejne na pół ( aktualny brak kasy). ale jakos nie widze po sobie,zeby był mi tak niezbędny,żebym się leczyć musiała. ps. poza tym postudiowałam topiki o Meridzie- ją też mozna kupić w internecie za ok 260 zł. i ghdzie tu ta opieka lekarska?

http://f.kafeteria.pl/cenzor.html

:D biedna Jarzynko, będziesz teraz pracowac od świtu do nocy:D Moniu, ja mam wrażenie,ze mój mąż tez tu zagląda. przecież wyswietlają mu się wszystkie ostatnio odzwiedzane stronki. a wszystkie hasła zapamiętuję, więc nazwa uzytkownika wyświetli się od razu. ale jakos nie rozmawia na ten temat:) może mu to dało coś do myślenia? chłopy opowiadają sobie gorzej niz kobiety:) a jak plotkują!!!! zatem pozwolę sobie pozdrowic z tego miejsca WSZYSTKICH MĘŻÓW, NARZECZONYCH I CHŁOPAKÓW TU ZAGLĄDAJĄCYCH :D:D:D z moim na czele:D

i niech się nie złoszcza, tylko nami zajma, to będziemy miec mniej powodów do wyżalania sie, a więcej do chwalenia:D tu takiej prywaty troszkę upchnęłam:)

Aleja ma na mnie zbawienny wpływ:):) Dziś zrobiłam sobie pierwszy od lat prawdziwy obiad:) Wczoraj i przedwczoraj też było prawie tak normalniej, ale dziś to taką zapiekankę zrobiłam, że hej:) Wczoraj mialam ziemniaczki z warzywami,a ugotowalam specjalnie duzo ziemniakow,zeby miec dzis do zapiekanki.I jeszcze troche zostalo,to sobie na kolacje chyba zrobie smazone! A co mi tam!:) Raz w roku mozna miec Dzien Dziecka:) Nie jadłam takich smażonych ziemniaków przez wiele, wiele lat. No wiec na dnie zaroodpornego naczynia położyłam plastry ziemniaczkow posypane pieprzem i przyprawa do kurczaka, na nich starty zolty serek, na nim uduszone warzywka doprawione,na nich ser, sos-jogurtowo - ketchupowy, a na wierzch plasterki ogorka konserwowego,bo zapomnialam wczesniej je dorzucić:) Powiem Wam, że obłęd i pycha totalna:) Pierwszy raz od lat spędziłam nad własnym obiadem dłużej niż 5 min. Jestem z siebie dumna jak paw:) I syta:) Może jeszcze będą ze mnie ludzie:) :):):) Idę się uczyć:) Aa, byłam dziś u ginekolog, bo z tego plamienia to się okres zrobił, no i ona spytała, czy brałam jakieś witaminy lub inne leki. Powiedziałam, że i witaminy i tab. na odchudzanie. Powiedziała, że to najprawdopodobniej jest przyczyną, ale że to się unormuje, gdy przestanę brać tamte dodatkowe tab. I żeby się dodatkowo zabezpieczać. I tyle. Mam się nie przejmować za bardzo:) A przy okazji umówiłam się na wizytę normalną, bo przed wyjazdem na dłużej to zawsze warto:) Hehe, właśnie pisałyśmy do siebie z Monią a propos M/L i prawda jest taka, że jak już mamy wszystkie umrzeć, to lepszego towarzystwa nie mogłybyśmy sobie znaleźć, nie, Dziewczynki?:) W kupie raźniej:) Półtorej paczki fajek dziennie przez 4 lata wyrządziło pewnie więcej szkód mojemu org. niż półtora miesiąca kuracji M/L:) A wiecie co mnie dziwi? Że laski na starym Forum tak oficjalnie piszą o tej Tybetance. Skoro to jest zakazany specyfik, a jest, no to jak mogą podawać wszystko: adres, telefon, namiary, gdzie odbywa staż? Czy ona nie będzie mieć zaraz kłopotów przez to? Jeszcze się na niej skupi, bo policja zacznie szukać kozła ofiarnego. Oby tak nie było. Buziaki, Dziewczynki:) Najedzona dobrym obiadkiem Brydzia:)

.............

Spadam na meczyk, Kochane!;) Buziaki! Hehe, Monia, Inka-podobają mi się te wiad.dla płci przeciwnej:) Beka:) Cmok!

............

no witajcie:D cholera, cos sie na wsi dzieje, bo juz trzecia karetka jedzie:( no więc zmieniłam masazyste, na super panią: do Moni- rwa kulszowa lub ramieniowa też moga byc spowodowane tymi cholernym osteofitami. niestety masaże spowoduja zmniejszenie napięcia mięśni, ale nie wylecza to się już ma i koniec. dowiedziałam się z nowości tyle,że kręgosłup da się naprawic, ale z karkiem ciężka sprawa:( dostałam wykaz ćwiczeń i powiem wam,że na zabiegu wyłam z bólu, ale teraz jakby lepiej:) i jeszcze dowiedziałam się że moje kręgi i mięśnie są ściśnięte jak beton, a to wcale nie dobrze. no, więc Jarzynka po przytoczeniu wypowiedzi z dziennika mnie przekonała i kupuję ten M. poradźcie tylko: po Lidzie schudłam 2kg w trakcie i 2 kg po kuracji. tak więc kupić L czy dla odmiany Meizitang? czerwony czy zielony? oprócz brzucha już resztę mam szczupła,chodzi tylko o to brzuszysko:( no i oświadczam (gdyby się jakaś zołzowata zechciała pojawić), że w moim przypadku ćwiczenia na brzuszki kategorycznie odpadają:) ps. Młody znów dzisiaj testował słóka spier..wypier...itd. mówię mu: tak mówią tylko bardzo brzydkie i niegrzeczne dzieci. a on z usmiechem anielskim na to: to MACIEK!

No wreszcie nadrobilam zaległości w czytaniu, ale jakznam zycie, to nikogo już nie będzie ;) Może Brydzia po meczu zajży