Nasza kuchnia na kawkę

na wszystkie negatywne opinie na temat M, dla równowagi podam jakiś pozytyw. Od lat miałam jak to nazwał pewien lekarz \"leniwą tarczycę\". Tzn. część hormonów tarczycy była w normie, a jeden poniżej normy. Stąd m.in. skłonność do tycia i wogóle takie spowolnienie procesów metabolicznych. Tętno serca ok 60/min. Konsultację u endokrynologa specjalizujacego się w tarczycach oraz badanie miałam przed M . Jego dniagnoza brzmiala: tarzyca zrdowa (????) Powiedział, że jestem dziwnym przypadkiem. Zlecił mi wykonanie takich bardzo specjalistycznych badań. Badania zrobiłam już po kuracji M. Przede wszystkim sama zauważyłam, że od czasu M mam inną przemianę materii. Tętno uplasowało się na poziomie 72-80/min. Wczoraj byłam na kontrolnej wizycie u tego endokrynolga z tymi nowymi, szczegółowymi wynikami. Powiedział, że dziwna sprawa, ale wszystkie wyniki mam w normie.Iwobec tego stawia diagnozę: tarczyca zdrowa (bez znaku zapytania)! :)

Laleczki, dajcie na prv namiar na sprawdzony zielony M. Malinko, czy ten co mi dawałaś kiedys jeszcze aktualny, bo napisałam i nie mam zadnej odpowiedzi. lece zbierac pranie, bo chyba burza idzie:(

buu, i znowu nikogo nie ma:( teraz nie dość,ze martwię się o Katarinkę ( niewesoło u niej, niewesoło), to będę się martwić o was. mam nadzieje,ze nic złego się wszystkim na raz nie przytrafiło:(

Inka, mnie nic zlego na szczęście się nie stało. Żyję i mam się całkiem nieźle:)

Martwię sie jednak o Katarinkę, coś za długo jej nie ma... Czyżby ten wirys na maksa zniszczył jej kompa?? Inka, ja swoje pierwsze M kupowałam na tym adresie, który Ci podałam. 2 opakowanie odkupiłam od dziewczyny, która się przestraszyła niektórych wpisów i po wzięciu 5 tabsów postanowiła zrezygnować.

Kasia właśnie puściłami sygnał. To znak, że żyje :)

Ehhh... wygląda na to, że gdy wreszcie ja dotarłam do naszej kuchni, to nikogo nie ma :( Brydzia w Warszawie, Jarzyneczka się griluje ;) Katarinka pewnie jeszcze nie ma dostępu do kompa, Dunia jeszcze nie wróciła, Inka zajrzała, uznała, że sama w kuchni piś kawy nie będzie i zniknęła, PN z Lubym (chińszczyzna była? ;) ), a Q-Ania gdzieś zniknęła. Siedzę więc sama w naszej kuchni jak palec :P

no, ja jestem, ale pewnie ciebie nie ma Malinko? Katarinka pusciła smsa- :D:D:D - te buźki to reakcja na to co napisała. a Monia gdzie?

łooooooooooooo MATKO!!!!! buźki miały byc zupełnie inne :O:(:O:(:O:(:O:(:O:(:O:(:(:(:(:O:(:O ale klipa ze mnie, teraz będzie,ze cieszę się z kłopotów Kasi:( czy nie ma tu opcji "zmień"?

to zamiast spędzać czas z Lubym do kompa zasiadłaś?

no gdybym wiedziala, że zajrzy jeszcze wieczorem Inka i PN, to czekałabym! A tak to leżalam na kanapie i oglądałam jakiś bzdurny film. Czyli uskuteczniałam tzw. \"nicnierobienie\" :P Inka, zmartwiłaś mnie Kasią. Bardzo :( :( :( :( :( Monia, Skarbie a gdzie Ty jesteś? Czyżby mąż stwierdził, że nie dopuści Cię do kompa nim nie przeczyta wszystkiego? Hmmm... jeśliby czytał łacznie z forum o M, to chyba zbyt długo by to trwało. Pozdrowienia dla Pana :) Proszę nam zwrócić Monię! :) Znikam teraz popracować w ogrodzie. Potem zajrzę do naszej kuchni. Przygotujcie dla mnie jakąś herbatkę. Może być zielona, czerwona lub owocowa :)

PN dziekuje za herbatę, ale pachnie!! :) Jasne w dobrym towarzystwie nawet walka z mszycami jest fajną sprawą :) :) :)

Gratuluję !! :) Świetna sprawa taki wynik. :) Aż mi żal, że z moim M muszę zaczekać. Tymczasem leży sobie grzecznie w szufladzie i czeka ;)

kurde, znowu mi się blokuje komp. walcze z nim od 3 godzin. jak mi sie teraz nie wyśle, to ide ogladac eurowizję :) u mnie o dziwo spokojnie dziś nieco. nawet mąż zabrał mnie do "duzego" sklepu na zakupy. ale nic nie kupiłam, bo mamunia zaraz dzwoniła, kiedy będziemy. nie musze dodawac,ze została z dzieciakami ;) posprzątałam ogród z gruzu po remoncie tarasu. druga część remontu pod koniec wakacji :( Jarzynka i Monia i QAnia coś się obijaja. Brydzia kiedy wraca?

o, wysłało:D to dopiszę jeszcze,ze z inwazji owadów u mnie są kleszcze:( no i potwory wygrały eurowizję, nareszcie cos innego :D

Witaj Inka, już traciłam nadzieje,że ktoś zajrzy :)

ooo, jestes. to zaraz ci napisze na prw, co u kasi, bo mnie przerażenie ogarnęło:( chyba,ze juz wiesz?

kleszczy i komarów jest strasznie dużo. Moje psy już od 1,5 miesiaca noszą obróżki przeciwkleszczowe (skuteczne!)

nie wiem nic. Koniecznie napisz

poszło na wp.pl moja gadzina tez nosi obroże. i o dziwo te tańsze na kota i rokusia działają, a Leon (wiadomo zwany Lełonem :) ) ma jakąś super hiper rewelacja (chyba cenowa!!!!), i co dzień mu ze trzy wyciągam. chyba,ze na zadek już nie dochodzi, bo bydlę jest przez weterynarza zwany sznaucer olbrzymio-olbrzymi i zawsze zwiększoną dawke wszystkiego dostaje. ostatnio jak mnie przewrócił, to jakby mnie samochód potrącił:()

Inka, wysłałam Ci maila

a, zapomniałam zapytac- dziewczyny z dziecmi, niekoniecznie własnymi, mogabyć bratańcy, siostrzeńcy, chrześnicy itp :) mam z Młodym problem i juz mi ręce opadaja. od 3 tyg. biega sikac co 5 minut. badania moczu (+posiew) nic nie wykazują. byłam i na pogotowiu i u lekarza. nic go nie boli nie ma goraczki. już pisałam,ze na pogotowiu powiedział lekarzowi,że tak sobie wymyśla. ale to się nie uspokoiło. dodam,ze normalnie sika w dłuższych odstępach, pozostałe razy to takie bez ani jednej kropelki. i teraz do sedna sprawy: pan doktor powiedział,że byc może grzebie sobie nie powiem gdzie i u chłopca to może się objawiac takim uczuciem parcia na mocz. sorry,ze was pytam, ale moze spotkałyście sie z takim problemem? bo juz nie wiem co robic. na usg moge iść, ale jeżeli badania wraz z morfologią są dobre, to lekarz twierdzi,że nic nie wykaże. moze też to byc nerwowe, bo powiedziałam mu właśnie w tym okresie jak się zaczęło,że jak będzie sikał do łóżka, to będzie spał na ziemi. bo dopiero teraz mu na noc zaczęłam ściągac pampersa. cholera, to mój pierwszy syn, a u znajomych nic takiego się nie działo.

Inka, mój Migi też jest duży. Ma obrożę Bayera (55 zł) jest na 100% skuteczna ( i nie cuchnie) odkad ją ma nie miał ani jednego, a każdego dnia biegają na spacerze po łąkach.

łełon ma jakąś za 42 zł, ale teraz nie pamiętam juz firmy. kupię ta, co ma Migi :D lecę Malinko do łóżka, bo nie wiedziałam,że tak późno juz. wypiłam redbulla, to teraz mi się fajnie siedzi, ale jutro też jest dzień :)

Inka, nie mam pojęcia jak Ci pomoc w sprawie Młodego. Myślę jednak, że USG bez sensu i chyba masz rację, że to na tle nerwowym.

tez nie wiedziałam, ze ta godzina. Biegnę do łóżka. Papa :)

Malinka, jeszcze ci szybciutko odpisał na meil i spadam dobranoc :D

Gdzie wszystkich wymiotło ??? Nikogo nie ma ???????

no, ja przyszłam z czerwoną herbatką :) Zamówiłam zielony M. będę brac co drugi dzień, bo ze szwagierką na pół, czyli 15 tabl. Malinka, pilnuj mnie, dobrze? bo coś ostatnio obserwuje u siebie niezadowolenie ogromne- takie jak u Brydziuchny kiedyś. Przeglądam sie w lustrze i nic mi się w sobie nie podoba :( a kiedyś tylko brzuchol mi przeszkadzał. moze tu jest to uzalezniające działanie M? po prostu pierwszy specyfik, po którym widac efekty i człowiek chce chudnąć więcej i więcej :D w domu nadal dziwny spokój:D ciekawe czy to cisza przed burzą? aż dziwne kolejny dzień bez niespodziewanie dziwnych i nieprzewidzianych wypadków. wszystko zgodnie z planem. w moim domu to NIENORMALNE :D:D:D zaczynam się niepokoic:) Jarzynka tez się dawno nie odzywała. może jutro z pracy tu zajrzy? a co z MONIĄ???????? nawet sygnała nie puszcza. MONIA, gdzie jesteś??? martwimy się.... PN zapewne się uczy, a Q-ania? Malinka- rozmawiałaś z Kasią? daj znać.

Hej Dziewczyny, zaledwie parę dni mnie nie było, a tu tyle do nadrobienia :D Udało mi się w rócić z bandyckiego Pruszkowa, co uznaje za sukces :D Wczoraj cały dzień byłam na zjezdzie rodzinnym ze strony mojej teściowej, było naprawdę super, zjechało się z całej Polski prawie 100 osób!!! Dziś natomiast cały dzionek znowu poprawiałam swoją pracę :( Za tydzien natomiast mam wszystkie egzaminy z tego semestru, brrry, ale potem spokój do 17 lipca, kiedy to mam obronę.... myślałam, że w czerwcu będę po wszystkim, a tu jeszcze dwa miesiące oczekiwania na święty spokój :-O Powoli będę nadrabiać wszystkie zaległości.... Ale się ciesze, że już do Was wróciłam, przesyłam wszystkim gorące uściski!!!