Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kuchnia

Nasza kuchnia na kawkę

Polecane posty

Dołączam się do życzeń Przedmówczyni:):) Ale fajne było Szkiełko:):) Cmok dla Was wszystkich:) Do jutra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AniaX, Brydzia nie upichci pieczeni! Nie dlatego, ze nie potrafilaby, bo w to wierze, ale dlatego, że nasza Brydzia to wegetarianka :) No chyba, zeby z miłości do Michała sie poświęciła i upieklaby dla niego :) :) :) A Zuzia Jarzyneczki, to na 100% dziewczynka. Na ostatnim zdjeciu USG udało sie uchwycić wdzieki małej w całej okazałości :) Wiec na mur beton bedzie dama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie w czwartkowy, pochmurny (w Gd.) dzień:) We wdziękach małej Zuzi to ja się rozeznać za bardzo nie mogłam, ale wierzę Wam na słowo, że będzie babka:) Bożenka ma rację-pieczeni nie zrobię, bo nie jadam i nie tykam, chyba że widelcem, jak Michałowi przekładam na patelni kurczaka, ale skoro kurczak jest zawsze w środku surowawy, to co by to było z taką pieczenią:) Chociaż patrząc po moich postępach w ciągu tego miesiąca, to nic już wykluczać nie zamierzam, bo sama jestem dla siebie wielką niespodzianką:) Aniu, ja kończę właśnie Kalamburkę i do Wwy pewnie wezmę Trollę i Żabę, co by mi się na trasie nie skończyło czytanie:) Potem Polewka i od początku wracamy do przygód Cesi Żak:) W ten sposób przetrwam nast. kilka miesięcy i napiszę mgr:) Dziewczynki, miłego dnia Wam życzę:) Dziś na obiad mam pomidorową i naleśniki-jeden z twarogiem, a drugi z powidłami:) To chyba pierwszy własnoręcznie zrobiony obiad dwu daniowy w moim życiu:) Dojrzewamy chyba:) Nie poznaję mojej lodówki:) Nigdy nie było tam takich rzeczy:) A teraz na górnej półce garnek z pomidorową, pod nim czeka już słoik ze szczawiem na nast. zupę, na niższej półce sałatka jarzynowa, pod nią talerzyk z naleśnikami, a oprócz tego stali bywalcy, czyli jogurty, twaróg chudy, pomidory i serek Bounjour chrzanowy (on jest zawsze) :) Aż miło mi się otwiera lodówkę:) Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dziś ide na pogrzeb. I to taki bardzo głupi, jesli wogóle mozna powiedzieć, ze jakis pogrzeb moze byc głupi, raczej głupia smierć. Moja znajoma miała meza, dwoch synów. Byli dobrze sytuowani. Powodziło im sie bardzo dobrze do czasu gdy on zaczal pić. Stoczył sie tak bardzo, ze przestal pracowac. Ona jeszcze walczyła o niego. Niestety bez rezultatu. Doszło do tego, ze wsadzili go za kratki na 1,5 roku za włamanie do własnego sasiada! Był niezły skandal towarzystki, bo dziewczyna zajmuje dosyc wysokie stanowisko. To tez przetrzymała. Ale po wyjściu, gdy na alkohol wynosił z domu wszystko, wyprowadziła sie od niego z dziećmi i złozyla sprawe o rozwód. Rozwód dostała jakies 2 tygodnie temu. I wyobaźcie sobie, ze facet zapił sie na smierć. Ponieważ nie pracował, nie był zarejestrowany jako bezrobotny, nawet nie byłoby za co go pochowac, bo nie ma prawa do zasiłku pogrzebowego. No i ta znajoma przed uprawomocniniem wyroku o rozwodzie złozyła podanie o anulowanie rozwodu. Jako zona dostala zasiłek pogrzebowy (bo ona pracuje) i własnie dzis wyprawia mu pogrzeb. Mało tego wszystkim podala jako przyczyne zgonu atak serca, żeby do końca nie zepsuc mu opinii w oczach ludzi i synów. Straszne to, nie uwazacie?? Jak mozna tak na własne życzenie zmarnowac sobie życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę, Malinka, jaka strasznie smutna historia:(:( Aż mnie ścisnęło! Jak ona musiała go kochać, żeby do końca samego pozostać dla niego dobrą żoną:( Zapamiętam tę historię, dzięki, że się nią podzieliłaś z nami. B. jej współczuję! A chłopcy w jakim wieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeden chodzi do gimnazjum drugi w liceum. Masz racje Brydzia, to dla nas wszystkich przestroga. Skojarzyło mi sie to z dziadkiem, o którym nam pisałaś, który tez zniszczył sobie zycie, a teraz jest sam jak palec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mi się zawsze takie historie kojarzą z tym moim Wujkiem. Tylko że ten znajomy umarł tak młodo, a Wujek ma już 91 lat i od kilkudziesięciu jest kompletnie sam. B.smutne! Ojciec mojego Taty umarł w dzień jego matury i wiem, jak niesamowicie odbija się to na całym dalszym życiu synów (pewnie córek tak samo). Szkoda chłopców. Trzymaj się na pogrzebie. I ubierz się b.ciepło, a po powrocie herbatkę malinową:) A propos, idę sobie zrobić i spadam czytać, bo nawet nie zaczęłam, a o 15.30 wpada moja kosmetyczka na wszystkie moje ulubione zabiegi:) Cmok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinko smutne to faktycznie:( A u mnie dziś radość bo dzisiaj o 8rano moja cioteczna siostra z Krasnegostawu urodziła syna 3.10ważył i będzie się nazywał Szymon:) Tak wogóle miała urodzić 22lutego a jeszcze wczoraj jeździli kupować łóżeczko itd he a tu niespodzianka:DBędę tzn.jestem ciocią:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam i piję herbatke na rozgrzanie, bo było baaaardzo zimno. na szczęcście byłam bardzo ciepło ubrana, moze kosztem elegancji, ale za to nie zmarzłam zbytnio. Kolezanka, z która byłam trzesła sie jak osika. Wypijam herbate i zaraz musze leciec na angielski. To jest tak, gdy sie człowiek chce na stare lata uczyć :) :P Dunia! Ehh... co ja mówie! Ciociu Duniu! ;) :) gratuluję! :) To sa fajne wiadomości! :) Wiecej takich... :) Oj niedługo posypia sie nam dzieci, nie? Bedzie Zuzia, Groszek i... kto następny? :) :P ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Własnie niedawno dowiedziałam się, że zmarł syn mojego nauczyciela.. młody chlopak, miał 25 lat, dzisiaj był pogrzeb. Po prostu - położył się spać i nie wstał już nigdy. Nikt nie wie co się stało, sekcja nie wykazała żadnych nieprawidłowości, ale na litość boską, człowiek dwudziestopięcio letni nie kladzie się spać i się nie budzi już nigdy. Niestety. Wypijam herbaciany napar, idę trochę pooglądać jakiegoś ogłupiałego serialiku i na pewno tu do was wpadnę. Zrobiłam sałatkę, stoi w lodówce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dunia, gratuluję zostania Ciocią małego Szymona:):) A my dziś mamy kolejny sabacik-będziemy znów robić pizzę domową z Anią i Olgą, tyle że dziś u nas, a nie u Olgi, jak w piątek:) Muszę zaraz obudzić Anię, bo mi padła po pracy i wyciągnąć ją na zakupy spożywcze do pizzy i po wino:) Jestem już wypiękniona:) Tylko makijaż i lecimy;) Cmok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Makabryczne to o tym chłopaku! Przeciez przed nim powinno byc cale zycie. Bardzo współczuje rodzicom, bo to najwieksza tragedia. Brydzia, gdy juz opchasz sie na amen ta pizza, to pochwal sie jakie te zabiegi upiekszajace sobie zrobiłas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Waniliowy budyniu to tak jak ja położyłabym się spać i już nie wstała brrr aż mnie zmroziło jak sobie wyobraziłam...w lipcu kończę 25lat.. Słyszałam już gdzieś podobną historię... Brydziu miłego wieczorka przy pizzy i winku ;)ech pizza...parę razy bym zjadła i nabrałabym jak talala w moment,ja już tak mam niestety:Ozazdroszczę takim co to mogą wszystko i nic im nie przybędzie....byłam dziś ostateczne zapowiedzi pozałatwiać z moim niuniem i 50zł papa poszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZIEŃDOBRY:):):) Ja już się poczęstowałam kubkiem pysznego capuccinka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jasne, zaparzyłam... a tu nikogo nie ma :( No wiec pije sobie samotnie ... Hehehe dobrze, że to tylko herbatka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakim cudem nie było żadnych postów, a tu gdy juz taka zmartwiona siedziałam nad kubkiem herbaty, okazało sie, ze jest Dunia i Jarzyneczka :) :) :) Juz nie jestem sama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A no jesteśmy jesteśmy tylko nikt inny nie zagląda:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, witam:) Asia, a czym Ty strzelasz w te ich zadki?? Pamiętaj, że ja wegetarianka i miłośniczka:) Choć rozumiem Twoją niechęć do kup na trawniku, a tym bardziej w opaskach:) Głupio z tą pracą! Przykro mi! Idę czytać, a potem przyjeżdża Mama i będziemy dalej walczyć nad ankietami:) Ciekawe, czy pyt. nr 2 zajmie nam również 9 godz.:/ Oby nie! Jutro o 5.50 mam pociąg do Wwy, bo o 10 mam spotkanie z promotorem:) W niedzielę wracam. Buziaki, idę na śniadanko:) Cmok! Miłego piątku, Kochane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WOOOOW!!! Ale kolczyki:):):) PN, wybrałam na razie dwie pary. Jak to zrobić, żeby zamówić, tylko że ja nie mam dostępu do konta. Czy nie mogłabym Ci wrzucić kasy do koperty czy jakoś tak? Acha, i zaklepuję, żeby mi nie podebrały koleżanki:) Nr 32 i 33:) Zaklep, a będziemy myśleć, jak to wysłać:) Mogę poprosić ewentualnie Mamę, żeby Ci przelała na konto. To może być najłatwiejsze, nie? Acha, ile one kosztują?:) Bo nie pamiętam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam wcześniej z pracki, hopsa sa, a jutro wcale nie muszę iść :D:D Szef wie, i nawet każe się oszczędzać - mówię wam, złoty człowiek. Tylko mówi, że nie jest pewne, czy jak wrócę to moja posada jeszcze będzie na mnie czekać :( Jestem z-ca kierownika, nie jestem pewna czy mogę aż tak długo siedzieć na macierzyńskim.. ktoś wie ile się należy macierzyńskiego przy pierwszym dziecku i ciąży pojedynczej? A ja też właśnie dzisiaj bedę pizzę robić, tylko do M1 lecę po składniki, bo pieczarki i szynkę już mam, teraz muszę jeszcze tylko kupić kukurydzę, pomidora, ser żółty i kupę innych farfocli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim:) ))) Mam małe problemy z netem i nie moge tu tak często bywac jakbym chciała,wrrr... O widzę,że mamy podobny guścik z Brydzią,heh kto pierwszy ten lepszy;) Aniu moze wybierzesz jakis przepisik na te ciasteczka,zapraszam:) Waniliowa koleżanka to mi narobiła ochoty tą pizzą,ja niestety zjem sobie jabłuszka pieczone w piekarniku.Ale jak pomysle o mojej ulubionej pizzie z czerwona fasolką,papryczka peperoniii,czerwona papryka,kukuryszą i duża ilościa sera,a wszystko polane sosem czosnkowo-pietruszkowym...ślinka mi kapie:D Dominika gratuluje zdanego egzaminu🌻 Jarzynce natomiast życzę udanych polowań ;) A co z naszą Monią??? Jak samopoczucie Malinko,po tym specyfiku;)? Wszystkim udanego popołudnia....do wieczornej kawki...PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jarzyneczko no co Ty?? Nie poluj na te koty! Jesli nie będą miały wystawianego jedzenia, z pewnościa sie przeniosą. A pisałaś, ze jedzenie zniknęło ;) Agripa, czuje sie bardzo dobrze. Mam wiecej energii i zdecydowanie mniej jem :) A najprzyjemniejsze jest wchodzenie na wagę :) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×