Mężatka i samotnik

Witaj jestem Dorota a ty? Ojej, czy musimy rozmawiać o tych głupotach? Twój wzrok mnie onieśmiela Strasznie mnie to wino rozgrzało Masz rację w twoim pokoju będzie cisza Ale ten fotel jest mięciutki Masz śliczny uśmiech Boże co ja robie, ja mam przecież męża! Nie będziemy się kochać to jest dla mojego męża To że będziemy sie kochać, nie znaczy że możesz mnie mieć To że się kochaliśmy, nie znaczy że będziemy to robić co jakiś czas To że się znów kochaliśmy, nie znaczy że będziemy robić to często To że robimy to często, nie znaczy że będzie tak zawsze To że nie wychodzimy z łóżka drugi dzień nie znaczy że mnie zdobyłeś To że jesteśmy w tym łóżku już tydzień nie znaczy że... ahhh Co ja powiem mężowi On znowu pijany , Boże jak tu brudno Nawet się nie zorientował że nie było mnie tydzień Witaj jestem Marek, miło mi cię poznać Właściwie to nudno się robi Wstydliwa jest Chyba jest pijana Ciekawe czy coś z tego będzie Usiąść obok czy nie usiąść, usiąść, nie usiąde... Siadam Chyba lubi gdy się do niej uśmiecham Mam nadzieję że jest sama...a z resztą Widze że Ci dobrze... no to wchodzę! Już jesteś moja Warto byłoby to powtórzyć Mam jeszcze siły Ledwo zipie ide spać. Mam nadzieję że nie ucieknie Nie uciekła to dobrze jeszcze jej pokażę co mogę Uwielbiam to Czy ona nie ma domu? Wszystko co piękne szybko się kończy Ciekawe co teraz robi Szkoda że już jej nie ma

mierz checi na zamiary.chcialoby sie zjesc jablko i miec jablko.tak sie nie da .ale poczatek jest obiecujacy dobrze sie zaczyna i chyba dobrze sie skonczy???.

dla meza mezatki na pewno sie dobrze to nie skonczy no ale jak bidok ma nieustajacy odlot i nie potrafi zaspokoic swojej zony.to dobrze mu tak .a w razie wpadki rodzinka sie powiekszy.co wplynie na jego niekorzysc bo mezus bedzie musial wiecej pracowac aby nakarmic malenstwo.he,he.

dobrze myszko ruda juz koncze kawusie druga co prawda bo ta cafeteria wciaga i mam deficyt w spaniu.

ide na zakupy swiateczne.