Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lirenka

Jakie zwierze do bloku? Może być psiak?

Polecane posty

Gość Lirenka

Kocham psy. Mieszkam w bloku i bardzo chcialabym przygarnąć jakiegoś psiaka ale nie wiem jakiego i czy nie bedzie się meczył. chcialabym ze schroniska ale to chyba tylko szczeniaka żeby nauczył się być sam 9 godzin. Poradźcie coś. a może w ogóle nie można do bloku? Nie chce żeby przez mój egoizm pies się męczyl. Ale tak bardzo brakuje mi zwierzaka. Kiedyś mieszkałam w domu i mialam 3 psy a teraz moja chałupka jest bez zycia :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mały miś
Jeśli zwierzę ma być samo przez dziewięć godzin dziennie to weź kota. Dla psa to będzie męczarnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfsdfsdf
zastanów się, czy sama wytrzymasz 9 GODZIN bez sikania i kaka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaveeeeeeeee
ja mam kota ale on 15 minut bez ludzi wytrzym,ac neimoze :o ale to jest rozpieczszona bestyjka... i tak polecam kota!!!! czystszy - madrzejszy iwogole the best

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli już to dwa koty
dla jednego to też jest męczarnia co taki zwierzak ma sam robić w domu przez tyle godzin? weź dwa kotki:) ja też mam dwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli już to dwa koty
właśnie moje dwa wariaty śpią na szafach - jedna na jednej, a drugi na drugiej, małpiszony dwa:) kocham ich nad życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kociaro psiara
Zdecydowanie 2 koty. Koty załatwiają się do kuwety z piaskiem, a psa do dzisiaj tego nie nauczyłam. Ja mieszkam w bloku, mam 2 koty, one cierpliwie na mnie czekają, a psa daję na przechowanie sąsiadce, sąsiadki dzieci go wyprowadzają i karmią, a po pracy odbieram psisko i idziemy do kociarni:P Psa nie polecam, jeśli nie masz kogoś z kim mogłabyś go zostawić, może być mu naprawdę ciężko. Stary pies położy się i przeczeka, ale młody psiak potrzebuje ruchu i świeżego powietrza. Poza tym nałożysz w miskę psowi jedzonko, on to wszystko zje, a potem będzie głodować. Absolutnie nie bierz jednego kota. Weź dwa samce:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli już to dwa koty
ja mam parkę - chłopca i dziewczynkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też oczywiście polecam kota a nie psa. Mam jednego i zastanawiam się nad drugim, chociaż ten, co jest, nie wygląda na spragnionego towarzystwa. Ale myślę, ze polubi drugiego, jak już będzie. Kot jest z natury samotnikiem, dlatego lepiej znosi nieobecność pana, natomiast pies to zwierzę stadne, bez stada jest nieszczęśliwy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polecam kota - cudne zwierzęta :). I nie ma z nimi kłopotu. A pies w bloku.... no chyba, że ze schroniska - bo nawet w bloku będzie mu lepiej niż w schronisku. Generalnie jednak uważam, że pies potrzebuje wybiegu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli już to dwa koty
natura samotnika nie oznacza, że zwierzę nie lubi towarzystwa też się obawiałam czy mój kiciuś w ogóle zaakceptuje nowego domownika, bo to straszny indywidualista i zazdrośnik, ale na szczęście okazało się, że pokochał ją jak własne dziecko, bo dawał jej nawet ssać cycka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lirenka
Nienawidzę mieszkania w bloku. Chciałabym psa. Koty mniej lubię. Wychowałam się z psami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dobra powiem wam
pies wytrzyma fizycznie 9 godfzin bez siusiu i kupku. O to mozesz byc spokojna. Ale bedzie mu napewno smutno, poza tym pieski roznie reaguja na samotny pobyt w domu, moze byc tak, ze schrupie ci dywanik albo fotelik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dobra powiem wam
ja tez kocham psy, mieszkam w bloku, przez 15 lat mialam ukochanego pieska, nieduzy inteligentny i niezwykle zabawny kundelek. teraz marze o owczarku niemieckim, ale najpierw musimy zamienic bloczek na dom. mam nadzieje ze jakos sie uda. tez nie lubie bloku, bo to klatka, ale ma tez swoje dobre strony... ja tez wychowalam sie z psami, cale zycie jakis piesek w domu byl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm.. Lubisz psy- więc weź pieska, ale małego rozmiarami. Młodego nie radze brać, poniewać młody potzrebuje mnóstwo uwagi i czułości za młodu-poprostu musi mieć towarzystwo, inaczej będzie chorować- jak z dzieckiem- pamiętaj o tym. Natomiast możesz wziąć straszego pieska, który będzie Ci wdzięczny za przyjęcie go do serduszka. Bedzie spokojny i mało wymagający. A co do wyprowadzania na spacer- no cóż- rano przed pracą i wieczorem po- wystarczy. Na spacer dluzszy wieczorkiem i tyle. Pies starszy je raz dziennie, więc poczytaj ile trwa mniej więcej trawienie psa i po jakim czasie się opróżnia. Najważniejsza jest wiedza zanim weźmiesz zwierzaka... Jesli masz małe mieszkanko, to nie bierz dużego psa-bedzie się mocno męczyć, mały jest oki. A wogóle, w bloku może pies przeszkadzać jeśłi będzie wyć z tęsknoty- rozważ taką możliwość. Ja osobicię miałam przez 10 lat myszki- są cudowne, kochane, i takie rozkoszne:) Kocham gryzonie za ich słodkie minki i zachowanie jak do nich przychodzisz ze smakołykiem. Szybko się przywiązują i kochają:) Najlepiej jak jest jedna- wtedy kocha mocno- jak sa dwie to sa mniej przyzwyczajone, ale tez są słodkie:) Lepiej mieć 2- jedna ma problem z czyszczeniem futerka. Lirenko- rozważ dokładnie warunki 3mania zwierzęcia- pies jest istotą stadną, będzie tęsknić, wyć, jego koszty utrzymania sa spore. Wybierz moze mniej kłopotliwe zwierzątko. ja sama w październiku wyprowadzam się na stancje- i juz sie ni emogę doczekać kupna zwierzaczak- myszki albo szczuzrka..Poprostu wiem ze sa to rozkoszn ei bardzo miłe zwierzątka.. Tylko nie iwem, czy ty lubisz gryzonie. Mam nadzieję ze wybierzesz dobrze:) PS:Acha- a kotów niecierpię. Mieszkałam raz w mieszkani gdzie był kot i jego kuweta- śmierdziało ochydnie!! Ja wiem, ze to moz ebył brak higieny-ale nie sądzę ;[ Pozdrawiam Cie serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dobra powiem wam
ja tez kocham gryzonie, jak milo jest poczytac wypowiedzi innych majacych podobny stosunek do tych zwierzat. Myszki sa chyba najswpanialsze, najinteligentniejsze. Ja zawsze zaczynalam od parki, potem stadko. uwielbialam pogladac ich zycie rodzinne. niesamowicie interesujace zajecie. Teraz mam myszoskoczki, moze juz sa tak ciekawe jak myszy, albo inaczej: sa ciekawe inaczej. Kazdy ma swoj charkterek, sa niesmowite. I LOVE GRYZONIE ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli już to dwa koty
u mnie w domu zawsze był zwierzyniec w swoim życiu miałam: 2 psy (pierwszy biedaczek po roku skonczył pod kołami samochodu - myślałam, że tego nie przeżyję), druga - była z nami 14 lat; miałam dwie świnki morskie -drugi żył prawie 12 lat (!) w sumie 21 chomików (na raz najwięcej 11, bo sie rozmnożyły między sobą) i kotki - 8 odchowanych, a 9-ty i 10-ta są z nami już prawie 3 lata (kocurek), a malutka 8 miesięcy i mam nadzieję, że będą jeszcze długo, długo, bo nei wypbrażam sobie życia bez nich o rybkach oczywiście nie wspominam pamiętam też, że przez jakiś czas hodowałam ślimaki wodne:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dobra powiem wam
ja tez mialam zwierzyniec, do tych slimakow dodam jeszcze zabki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, myślałam że tylko ja mam zjechane na punkcie zwierzaków.....a tu się okazuje że nie tylko ja.... :P pocieszające.... acha, kiedyś psychoterapeuta powiedział mi , że pod kupowaniem i przygarnianiem zwierzątek kryje się potrzeba posiadania dziecka......... :P....może warto sie temu przyjrzeć...... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jeśli już to dwa koty
powiedz mi jak godziłąś je wszystkie między sobą ??? Czy nie bołaś sie że kot np. zaatakuje chomika lub świnkę morską ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jeśli już to dwa koty
zresztą pies tak samo może zaatakować. Np. jak mój chłopak trzymał raz moją świnkę morską w swoim domu to jego pies tylko czatował żeby ją chapnąć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój szczekacz Fiduś jest zazdrosny o rybki-kiedy tylko ktoś zbliża się do akwa i gada cos do rybek to ten zaraz ryje się na kolana..... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fredkaaaa
weź sobie fredke jest superrrr tylko nie dla choleryków bo to jest bardzo dynamiczne zwierzątko ale spokojnie wytrzyma w klatce 9 godzin tylko totem bedzie szaleć ze szcześcia ze już może pobiegać a wtedy jest dardzo żywiołowe > Fredki są wspaniałymi zwierzątkami .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lirenka
Już kiedyś myślałam o fredce. Wolałabym jednak psa. dziekuję za pomoc i rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weźmiesz kota i go pokochasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandrunia248@tlen.pl
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=985316845 POMÓŻ ZNALEŹĆ DOM NIE BĄDŹ OBOJĘTNY INACZEJ TA UROCZA ODDANA SUCZKA TRAFI DO SCHRONISKA ROZEŚLIJ TĄ WIADOMOŚĆ DO ZNAJOMYH/RODZINY MOŻE ZNAJDZIE SIĘ KTOŚ KTO MA MOŻLIWOŚĆ I CHĘCI ABY ONA ODDAŁA MU SWE SERCE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicia :***
A ja mam fretkę i ja bardzo kocham :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×