Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bezsilnosc

boje sie

Polecane posty

Gość bezsilnosc

:( kolejna noc, kolejny koszmar, kolejne bolesne przebudzenie..:(nie wiem co robic, czuje, że to mnie przerasta..budze sie, znowu smutna rzeczywistosc, kolejne oczekiwanie na swit, strach, zmeczenie, ból...okropne zimno..nie potrafie z tym walczyc, nie wiem jak. wspomnienia, koszmary wracają, jak żywe..we snach. bardzo chce,zeby to sie juz skonczylo.Nie widze sensu kolejnych dni, kolejnych nocy w tym stylu. został ze mnie kłebek nerwow, ręce trzęsące jak u jakiejś alkoholiiczki. to smutne jak mysli, swiadomosc, potrafią bolec.najgorsza tortura ciszy..swe własne mysli, tak głosne, wrzeszczące tym głosniej, im bardziej chcesz je zagluszyc. nie chce juz tego.boje sie, ale nie potrafie juz tak trwac. kolejna noc.bez perspektyw na lepsze jutro. sen stał się moim najgorszym wrogiem. nie potrafie wykrzyczec tego wszystkiego co czuje,niczego juz nie chce,,tylko jednego.zeby sie wreszcie skonczylo.nie chce kolejnego przebudzenia, w przerazającej ciszy chloniącej jak gąbka krzyk. chcem uzyki, kojącej, usypiającej, i juz tylko tego. niczego wiecej,.nie czuje juz w sobie sily.stalam sie wrakiem czlowieczenstwa, nie widze juz dla siebie szansy, nie chce juz tej swiadomosci tego. pisze to..choc nikt nie zrozumie..przepraszam. chcialabym po prostu, aby ktokolwiek pomyslal choc przez chwile o mnie..niewazne,czy dobrze,czy zle..po prostu pomyslal..bo chyba jedynie w ten sposob w tym momencie zaznaczy sie moje istnienie.choc na chwile dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruca fiks
co ci jest malutka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggaaa
Chej czy mozna ci pomuc ,co za koszmary ci sie snia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsilnosc
dziekuje za hcęc pomocy.ale mi sie juz nie da pomoc.nie widze sposobu,nawet chyba nie mam sily siie starac i ludzic. przepraszam,liczejuz tylko na koniec, moje wyzwolenie/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno..
Masz nerwicę. Musisz stawić czoła problemom dnia codziennego. rozwiązać swój problem. Pomyśl jak możesz rozwiązać swój problem, opracuj jakiś sposób i działaj. Jesli rozwiązesz swoje dzienne problemy to i te nocne się skończą. Staw temu czoła bo chyba i tak nie masz nic do stracenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hemmeme
Czy Ty tu kiedys nie pisalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsilnosc
nie pisalam. dziewczyno..-->dziekuje za rady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruca fiks
a moze tylko porzadnego sexu ci brakuje?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kruszynkaaaa
A ile masz lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsilnosc
74 :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak se pisze
do bezsilnosc: i jak sie spalo? no mysle o Tobie i wspieram, i tak sobie dobrze radzisz, 3m sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sss Ooo Sss
>>>bezsilnosc nie jestes sama...ja kolejna mysle o Tobie i sie martwie... co tam u kolejnego dobrego ludka zlego sie dzieje ze tak sie czuje? odezwij sie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsilnosc
mam 21 lat. zasnęłam moze o 5, albo przed szóstą, juz nie wiem,nie wazne, nie patrzalam na zegarek, ale slyszalam juz pojedyncze spiewające ptaki. spalam kilka godzin.dzisiaj poszlam na spacer. nienawidze nocy.jestem zmeczona i wykonczona, styarm sie zasnac,nie moge, boje sie.brakuje mi snu, to przez koszmary, wspomnienia. nie chce o tym mowic. nie mam juz sily,schudlam ostatnio juz 5 kg,do 49ciu.duzo za malo.pewnie mam nerwice, jak to ktos zasugerowal.nie mam juz nawet motywacji do tego,zeby się tym przejąc i martwic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A.M a.m
idż do psychologa pozdro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsilnosc
dziekuje za rady i ciepłe slowa...wesolych i spokojnych swiat wszystkim życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blue_eyes__________
ale co ci jest dokladnie??? cierpisz na bezsennosc??? jezeli tak, to szczerze wspolczuje. mam takie doswiadczenia za soba (mam nadzieje, ze juz nie wroca). ja tez sie balam nocy. panicznie sie balam. ktos kto tego nie przezyl, nigdy nie zrozumie tego, jaka noc potrafi byc straszna. gdy nie spi sie ktoras noc z kolei, wszystko traci sens. dni zlewaja sie w jedno. fikcja miesza sie z rzeczywistoscia. doszlam do takiego stanu, ze juz sama nie wiedzialam co wydarzylo sie naprawde, a co jest tylko wyobraznia. popadlam w depresje. gdy sie nie spi, widzi sie bezsens zycia - dzien, noc, dzien, noc i tak w kolko. ciezko mi to wytlumaczyc. naprawde nie chcialo mi sie zyc. nawet nie chodzi o to ze fizycznie czulam sie strasznie, o to, jak wygladala moja twarz i moje oczy,ze cialo zaczelo odmawiac posluszenstwa. najgorsze bylo to poczucie bezsensu i ten strach... bylam u psychologa, potem u psychiatry. na razie mam spokoj - mam ogromna nadzieje, ze tak zostanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsilnosc
blue eyes- ze mną niestety jjest podobnei jask z Tobą, i nie potrafie jakkos sie odbic i wyjsc z tego wiru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blue_eyes_____
idz do lekarza, co ci szkodzi??? nic nie stracisz przeciez. bo inaczej sie wykonczysz. tak sie przeciez nie da zyc - noce straszne, a dni takie wyblakle i bez sensu. jak ja dalam rade to Ty tez dasz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dOdEcZkA
witam! minelo duzo czasu od tej dyskusji.. przeczytalam ja cala i ciekawa jestem jak poradzilas sobie z Twoim problemem.. odezwij sie jezeli zagladasz tu czasami;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×