MAŁY CZŁONEK TO NIE KONIEC ŚWIATA

Żartobiliwie kończąc.. Szkoda, że nie mam u Ciebie szans ;-) Wesołych Świąt wszystkim życzę.. Jeśli kogoś obraziłem - w tym miejscu przepraszam..

:-p

nie musze rekompensować :P

nie znosz malych penisów

.

widzę, że wszyscy skupili się na długości penisa, a moim skromnym niedoświadczonym zdaniem ważna jest jesli juz to GRUBOŚĆ:) Oczywiście nie biorę tu pod uwage skrajności (penisa w wzwodzie poniżej 12cm i powyżej20) bo tutaj to juz jest inna śpiewka, ale przy średniej krajowej, to jednak grubośc ma znaczenie Ale to tylko nic nieznacząca opinia dziewczynki której do dojrzałości jeszcze bardzo daleko:P

uouupp

napalona dziewczynko: o, to to... ! :)

mały cżłonek to mała przyjemnosc i Mozecie nie wiem jak sie wysilac a tej oczywistej prawdy nie zmienicie

a ja dodam od siebie, że powiedzenie "mały ale figlarny", wymyśliły krasnoludki na określenie swojej karłowatości, a nie jako filuterne określenie karłowatego penisa.

ja widziałam raz w takiej gazecie "Na Żywo". Czy to mnie kwalifikuje to udziału w dyskusji?

to jest koniec świata chłopaki nie macie się co łudzić, nigdy swojej kobiecie nie dogodzicie , moja pani nawet nie wysila się by potrenować mięśnie kegla , a mówi zawsze że było dobrze to jest jak stosunek z wiadrem-później problemy że za długo itd ......może być mały najważniejsze by był duży w obwodzie, jeżeli nie ma obwodu i później długości to jest wtopa, zmień kobietę i szukaj węższej bo inaczej ona Ciebie zmieni (biorę pod uwagę uczucie i takie tam ale bez przesady żeby coś przeżywać muszą być spełnione okreslone warunki) a wywyższanie uczucia itd nie jest dobrą drogą, facet może mieć ful kasy,świetna bryke, być uczuciowy,inteligentny,dowcipny,zadbany,elegancki ale jeżeli ma małego kolegę wiadomo jest dobry do powspominania.....

ja mam 20 cm.... czy to nie za dużo...?

A dla mnie taki 13-centymetrowy członek jest w sam raz. Większe przyrodzenia sprawiają mi ból a seks nie jest już tak przyjemny.

Chociaż ptaszka masz małego, Nic się nie martw mój kolego! Ciupciać możesz se do woli, Każdą możesz zadowolić. Choć narzędzia są potrzebne By przelecieć swą królewnę, To technika też się liczy, Jak masz dobrać się do piczy, By kobieta orgazm miała, Głośno, szybko oddychała. Podziękuje Tobie szczerze, Żeś zerżnął ją jak zwierzę. Nie przeszkadza kutas mały. Byle twardy był jak skała.

myszkaruda -> ten Pan ie jest w stanie mnie obrazić cokolwiek mu się uda naskrobać

spytam jeszcze raz... mam 20cm ile to jest według Was?? dużo czy mało...? nie pytam dla jakiejś własnej satysfakcji czy coś... tylko chciałbym obiektywnie wiedziec... :( bo czuje że wręcz może mam za dużego

Dużo! Zadowolony?

to mało jak cholera!!! wstydzilbym sie cos takiego pokazać~panience żey mnie pognała do straganu tkaczy po kolejny kawałek do do sztukowania

hmm hmm.....jesli jestes czarny to masz w normie,

jestem biały. nie wiem do kogo mówisz że za mało. czy do tego od 14 czy do mnie... ale wiele dziewczyn nie jest zadowolonych z tego że "aż tyle" ma :(

coś Ci się kolego pomylilo za duzo chynskiej telewizyji ogladaas, w nawias powinienes brać "tylko tyle"

nie to nie mi sie pomyliło... widze że zawsze jesteś przekonany o swojej prawdzie... urywam temat i wychodze bo to forum jest dla kretynów...

bo na innych forumach to nas zbesztali i wyrzucali na zbity pysk, jestesmy dumni z tego foruma jak to kretyni:) jakbyś kurna miał porządne dla kretynów poradniki to slij krteyn@o2.pl

Caly topik przeczytalam i powiem jedno...mam 170cm wzrostu wiec mala nie jestem.....ale jakos moja piczka nie nadaje sie do duzych czlonkow! 15 to maks jaki zniose....a moze fakt nie rozepchana jestem na tyle jak co tu obecene niektore! Powyzej tego ....odczuwam bole i przyznam racje w jednym...nie rozmiar sie liczy ale taktyka.....a im wiekszy tym bolesniejszy...choc dla amatorek fjuta raz na dzien z innej partii to nie ma roznicy!