Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Paticzqa

Jak sie rodzi przez CC.....???????

Polecane posty

🌻Witam!!🌻 Od początku ciązy wiedziałam że chcę urodzić naturalnie... i jakoś nie przyszło mi do głowy, że może się okazać że będę mieć cesarke.. I właściwie to jeszcze nie jest pewne, ale dzidziuś nie chce się obrócić i lekarz mówi że raczej bedzie cc. Zapraszam do tematu wszystkie mamusie, które miały właśnie cesarke, chciałabym się czegoś dowiedzieć na ten temat. Wszędzie znajduje tylko informacje na temat porodu naturalnego... Ciekawi mnie jak należy się przygotować, jakie znieczulenia można wybrać, jak to jest z dzidziusiem i karmieniem po porodzie...kiedy można już wstać, jak należy pielegnowac szycie i wogóle. Z niecierpliwością czekam na Wasze historie:) Mam nadzieje że Wasze informacje przydadza mi się już niedługo...:) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, ja mialam cesarke 6 tygoni temu - powod: dziecko nie raczylo stanac na glowie. co do znieczulenia proponuje w kregoslup - bedziesz mogla od razu zobaczyc dziecko i lepiej zniesiesz chwile po operacji. rana jest niewielka i goi sie sama bez wiekszych ceregieli. ja tylko przemywalam ja woda utleniona po kapieli. Co do karmienia to ja dostalam dziecko zaraz po tym jak znieczulenie puscilo. Wstac mozna po okolo 24 h i to jest najmniej \"przyjemny\" moment. Ja rowniez bylam przeciwna cesrace ale teraz stwierdzilam ze kolejne dziecko chce urodzic w ten sam sposob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polecam taki poród
Przygotować się jakoś specjalnie nie musisz, tak samo jak do porodu naturalnego. Dostaniesz znieczulenie podczas którego będziesz w pełni świadoma tego co się z Tobą dzieje, co najwyżej poczujesz lekkie szarpanie. Blizna po CC jest niewidoczna nawet w bardzo skąpych majtkach. Po CC szybko wróciłam do formy. Pierwsza doba po porodzie to był niewielki ból, ale nie miałam pokarmu i mogłam dostać silniejsze znieczulenie. Jedyne co pamiętam z tego porodu, to radość, nie byłam zmęczona, nic mnie nie bolało, nie cierpiałam. Wszystko stało się tak szybko. Po kilku dniach wyszłam ze szpitala i nie odczuwałam żadnych dolegliwości. Po powrocie do domu miałam pokarm i karmienie przebiegało w sposób naturalny, przez kilka miesięcy karmienia nie miałam problemów z pokarmem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bassi77
u mnie na cesarkę lekarze zdecydowali się dopiero po 7 godzinach naturalnego porodu(z powodu braku postępu porodu). Gdybym mogła wybierać odrazu zdecydowałabym się na cesarkę.Te 7 godzin to była męczarnia,a cesarka spoko.Podanie znieczulenia do kanału rdzenia kręgowego nic nie boli(a wydawało się inaczej).Jedyny problem to to że musisz 24 h leżeć i jeść mogłam dopiero w 2 dobie.Do domu wyszłam w 5 dobie po zabiegu.Szczerze polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy chodzi o CCCP
? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mysle narazie o rodzeniu dzieci ale jak bym byla w ciazy to bym wolala miec cesarke.Tyle co sie nasluchalam o naturalnych porodach to stwierdzilam ze nigdy w zyciu.Wystarczy ze zle pozszywaja i krzywda do konca zycia.Wole nie ryzykowac.Pozdrowionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja cc miałam przeszło 7 miesięcy temu,nie odwróciło się.Znieczulenie miałam w kregosłup (teraz bym wybrała ogólne,gdyż po nim miesiąc dochodziłam,miałam też lekki paraliż przez ok miesiąc nie mogłam nigdzie chodzić bo taki miałam ból kręgosłupa) sam zabieg u mnie trwał ok 30 minut.Dziecko zobaczyłam odrazu jak zostało wyciągnięte z brzucha ale to były sekundy.Kiedy przywieźli mnie na sale to dzidza była w tym samym pokoju co ja ale co z tego jak ja nie mogłam sie ruszyć żeby na synka popatrzyć gdyż jego łóżeczko znajdowało się daleko od mojego łóżka więc tylko słyszałam jego ruchy.Synka dali mi do karmienia w tym samym dniu co zrobili cc nie pamiętam która to była dokładnie godzina(cc było o 7 rano) a dziecko dostałam już po południu,wtedy też miałam pierwszy większy kontakt z synkiem.Z łóżka pozwolili mi wstać dopiero po 29 godzinach!!!!! z różnych wzglęów bym już w życiu nie chciała mieć tego zniecuzlenia bo: paraliż to coś okropnego jesteś uzalerzniona od wszytskich ty jesteś matką i dziecko musi mieć sprawną matke,bo co z tego że odrazu zobaczysz dziecko to będa sekundy,ja leżałam 29 godzin gdzie po ogólnym każa chodzić już po 6 godzinach i masz kontakt z dzieckiem a ja miałam dopiero po 3 dniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ból ból i jeszcze raz bol!!! w życiu juz nie chcę miec cc !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. No i wypowiem się i nawet nicka nie zmienię! Ja również rodziłam przez cc.To było 2,5roku temu. To żaden dramat. Znieczulenie w kręgosłup.Po porodzie przez 8godzin nie możesz się poruszać.Po kilkunastu godzinach(nie pamiętam-około 17godzin),kazali mi się podnieść i przejść na salę poporodową. Małą karmiłam od poczatku.Przynosili mi ją do karmienia. Nie ma co dramatyzować. Zresztą każdy przechodzi to inaczej.Dla mnie było ok.Teraz jestem w 25tyg.ciąży i mam nadzieję,że i ona zakończy się cc.:):):):) Wszystko zależy od tego jak odczuwasz ból.Jeżeli panikujesz i twierdzisz,że każda operacja to tragedia to nie decyduj się na cc. Dla mnie było ok.Wspominam dobrze. Oczywiście to nie wczasy;),ale wszystko da sie znieść. I jeszcze jedno. Dzieckiem zajmowałam się już od drugiej doby po porodzie.Nawet na noc ja wzięłam do siebie. I starałam sie ją karmic.Tylko mleko słabo leciało i z tym był problem.Ale tak to oki. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też pewnie
bede mieć cesarke. I mam pytanie. Bede miała ZZO i martwie się ,ze poród może sie zacząc w każdej chwili, np wtedy gdy coś zjem, a do znieczulenia trzeba być na czczo i co wtedy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie tez cesarka. Nie bylo akcji porodowej a juz bylo duzo po terminie. Z lozka na sali porodow rodzinnych zostalam przewieziona do sali operacyjnej. Podlaczenie cewnika, kroplowek, elektrod brrr dostalam histerii i chyba jakiegos glupiego Jasia , bo mnie nie mogli opanowac. Sam zabieg spoko- niewielkie szarpania (niezbyt sympatyczne uczucie jak Ci grzebia w brzuchu a nic nie czujesz). Dzieko widzisz kilka sekund.Cesarka byla o 14, do rana nie wolno podniesc glowy z poduszki. W nocy mi przyniesiono coreczke ( ledwo co ja utrzymalam) w nocy OKROPNY bol calego podbrzusza i narzadow rodnych - leki w kroplowkach nie pomagaly- dostalam dozylnie morfine. Nieprzytomna cala noc. Potem juz coraz lepiej. Pokarmu zero - dziecko bylo dokarmiane na sali noworodkow (gdzie lezalo 3 doby, a ja na sali pooperacyjnej). Polozne myly mnie na drugi dzien, mozna usiasc. Okropne uczucie podlaczonego cewnika. Tzry dni dostawalam tylko kroplowki (zero jedzenia- mozna napic sie mineralki) zero odwiedzin. Dizecko przynoszono na kilka chwil. W trzeciej dobie przeniesli mnie na poloznictwo i dotalam wreszcie dZiecko. wALKA o pokarm byla dluga, ale wygralysmy. Blizna po 5 dniach byla jak stara. NIGDy WIECEJ Jesli chcesz karmic piersia pros jak najszybciej i najczesciej o przystwienie dziecka. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskieeeee
A ja mam jeszcze jedno pytanie. Podobno po porodzie naturalnym brzuch, a dokładnie skóra brzucha dużo szybciej dochodzi do siebie, tzn. skóra ładnie się ściąga, natomiast po cesarce skóra jeszcze długo pozostaje zdeformowana i obwisła. Czy to prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskieeeee
uppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wedle stereotypów
Mam kilka pytań: Podczas porodu naturalnego kobieta często traci 12 kg, czy tyle samo może stracić rodząc przez CC?? Czy to prawda, że ból po CC jest bardzo silny?? Słyszałam, że kobiety karmiące nie mogą dostać znieczulenia:( A nawet jak dostaną to nie tak silne jak to dla niekarmiących.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem na swoim przykładzie. Mój brzuch nie wygląda jak przed ciążą.Fakt,że nie dbałam za bardzo o to,żeby złapac jakąś super kondycję,ponieważ i tak chciałam dość szybko zajść w drugą ciąże. Tak więć to chyba prawda,że po naturalnym porodzie skóra brzucha wygląda lepiej,chociaż u mnie tragedii nie było. Drugie pytanie. Ja po porodzie przez cc,ważąc się na drugi dzień straciłam 9kg. W ciągu następnych 6tyg.straciłam kolejne 11kg. Po cc dostajesz środki znieczulające.Można karmić nawet jeżeli dostajesz środki przeciwbólowe.Po powrocie do domu powiedzieli,że doraźnie mam brać Apap lub paracetamol na złagodzenie bólu.Brałam,ale jak juz na serio bolało. Jak widać,każda z kobiet różnie wspomina cc.Ja akurat nie mogę narzekać. Oczywiście mogłabym Was straszyć.Opowiadać,jak to boli,jak to nie przyjemnie mieć cewnik,jak to blizna sie paprze....itd. Ale po co??? Przecież to jest operacja.Każdy wie,że operacja to nic przyjemnego.Ja to wiedziełam:) Miałam cc.ponieważ dziecko z usg miało ważyć 4700g.Czy któraś z Was,chciałaby rodzic naturalnie tak duże dziecko?Czy odważyłaby się ryzykować życie swoje i dziecka tylko dla modnego porodu naturalnego???Chyba nie. Ja bynajmniej nie chciałam podejmować takiego ryzyka. I cieszę się ze swojej decyzji,ponieważ ani ja,ani mała nie umęczyłysmy się.Wszystko zakończyło sie szczęśliwie i nie bedę dramatyzowała,bo tak na prawde to jestem wdzięczna lekarzowi,że podjął taka decyzje.Ze nie kazał mi wyciskac tak dużego dziecka z siebie. Wszystko zależy od tego z jakiego powodu ma sie cc.Ja jestem zadowolona,bo wyobrazam sobie mój porod naturalny:O:O:O:O Porozrywane narzady i nie wiadomo jak wielki ból.Do tego strach,czy dziecko urodzi sie zdrowe... To dla mnie zbyt duże ryzyko,bo dziecko jest najważniejsze.A nie to,czy bedzie kiepsko po cc,czy brzuch będzie wygladał jak u modelki.Dla mnie życie i zdrowie było najważniejsze. Teraz również nastawiam się na cc,ponieważ nie widzę w tym nic strasznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mówmy
o porodzie naturalnym jako modnym, bez przesady. :O To nie jest kwestia mody :O Już bardziej możemy mówić o modzie w spr. cc na życzenie, ale o porodzie naturalnym?? Litości :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jestem zakrecona
a co sie dzieje z wodami płodowymi przy cc?a i czy tez sie plami po takim porodzie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz modnie jest rodzić naturalnie i karmic piersią.To takie prorodzinne. Wcale nie jest \"modne\" życzyc sobie cc. Zobacz jak tu na Kafeterii potepiane jest cc... To powinno dać Ci do myslenia. Lekarze w Polsce też są za porodami naturalnymi.Ponieważ są bezpieczniejsze-podobno. Rozmawiałam z moją kuzynką,ktora jest młodym lekarzem.Ona powiedziała,że woli mieć cc niż męczyć się rodząc naturalnie. I to jest podejście lakarza! Ale nam każą rodzić naturalnie,bo tak jest podobno lepiej. Ja już się wypowiedziałam-dla mnie cc jest rozwiązaniem,ponieważ (jak to mówi mój lekarz) hoduje \"duże dzieci\" w brzuchu :):):).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz normalne(jak na moje doświadczenie)krwawienie po porodzie.Macica sie kurczy i plamisz.U mnie trwało to bardzo krótko.Ale chyba z tym jest róznie. Tysiąc porodów-tysiąc przypadków.:) Wody płodowe podczas operacji są odsysane (z tego co pamiętam).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnio koleżanka która studiuje położnictwo powiedziała mi, że lepiej rodzić nie przez cc, tylko normalnie z nacięciem bo później kobieta ma jakieś problemy jeśli chodzi o tę częśc ciała. Podobno wśród ginekologów krąży jakiś żart typu: idzie starsza kobieta. coś się za nią wlecze. to jej macica. :o no ale ja w sumie nie jestem w temacie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mówmy
Akurat na kafeterii cc na życzenie może być potępiane, ale jako pewnego rodzaju "moda" występuje w pewnych grupach społ. Natomiast słowo "moda" w przypadku porodu NATURALNEGO i karmienia NATURALNEGO jest nadużyciem. Samo słowo "naturalny" niesie ze sobą pewien przekaz. Słowo moda oznacza cyt: "zwyczaj, obyczaj przejściowy, zmienny, przeciwstawiający się dotychczasowej tradycji w danej dziedzinie" Poród naturalny nie jest zwyczajem przejściowym. Jest naturalny, nie jest modą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umrę zanim urodzę
Albo urodzę poprzez CC albo wcale. Nie jestem niedojrzałą egoistką, po prostu cierpię na ciężką odmianę tokofobii. Nie interesuję się tym czy umrę podczas CC, czy coś stanie się z dzieckiem. Pragnę dziecka, ale wiem, że inaczej niż przez CC go nie urodzę. Narazie nie wiem jak załatwić sobie CC na życzenie, ile powinnam zapłacić, powinnam dać kopertę lekarzowi, czy zapytać go o to ile chce, jak powiedzieć, ze nie chcę karmić piersią. Mam szereg pytań, a żadnej odpowiedzi. Wiem, że lekarz też człowiek, ale znam lekarzy, którzy na pytanie o CC na życzenie wyśmiewają pacjentki. I wtedy co taka kobieta ma zrobić?? Zdecydować się na życie bez dzieci, urodzić naturalnie i dostać szoku, czy narobić hałasu, krzyków i wyzwisk by zrobiono jej CC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Minnie. Mi nic nie wypada i z niczym nie mam problemów.Nie wiem o co chodzi Tobie w tym fragmencie \"bo później kobieta ma jakieś problemy jeśli chodzi o tę częśc ciała\" To było do cc?Czy moze do porodu naturalnego? Wiesz,pytam,ponieważ nie mam z niczym problemów,dlatego Twoje wypowiedź jest dla mnie conajmniej dziwna:O:O:O:O:O I napisze Ci jeszcze... Gdybyś miała choć jedno wskazanie medyczne do cc,to nie wiem,czy podjęłabyś ryzyko porodu naturalnego.I czy Twoja koleżanka(studentka)również zdecydowała by się rodzić np.duże dziecko z \"nacięciem\"???? Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponawiam pytanie o CC
Bede miała ZZO i martwie się ,ze poród może sie zacząc w każdej chwili, np wtedy gdy coś zjem, a do znieczulenia trzeba być na czczo i co wtedy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celebre 23
ja tez mialam cc i nie moge narzekac, szybko doszlam do siebie i nie krwawilam dlugo, mialam znieczulenie od pasa w dol.te wszystkie wody i wogole to co w brzuchu oprocz dziecka wysysaja takim jakby odkurzaczem, bynajmniej ja tak to slyszalam i czulam.miala nieplanowana cesarke, brak postepu porodu,5 cm i nic wiecej, to prawda traci sie 10 kg po porodze niewazne jakim ale po cesarce brzuch zazwyczaj nie wraca tak szybko do plaskosci powiedzymy jak po naturalnym porodzie,ordynator mi powiedzial i polozna moja.odczucie dretwienia w okolicy rany ma sie ok 6 miesiecy bo wlasnie moja corcia ma 6 miesiecy i teraz nie czuje, karmie nadal piersia ale do swojej wagi z przed ciazy nie moge wrococ nadal,jakies 5kg jeszcze,takze ja osobiscie mowie ze dobrze ye tak sie stalo ze mi cesarke zrobili bo bole okropne i ...nie mialam naciecia krocza z czego sie ciesze,...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celebre 23
aha ja bylam 2 tyg po terminie i bylam na wywolaniu porodu, wiec takie rzeczy jak na czczo nie musi byc bo ia tak lewatywe zrobia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem,czy jeżeli nie jesteś naczczo,to póxniej poprostu nie wymiotujesz. Ja bynajmniej po operacji wyrostka(nagle,nieoczekiwana operacja),bardzo wymiotowałam. Ale nie wiem czy po ZZO tez organizm tak reaguje. A lewatywa jest po to,aby jelita były oczyszczone.Podobno to pomaga w operacji:O Ja sobie źle zrobiłam lewatywę:P:P:P:P i lekarz przy stole się wściekał na pielęgniarki,że nie dopilnowały i ma teraz problem. Ja miałam to w d... Dla mnie ważne było,żeby jak najszybciej skończył i mnie zaszył. To czy jelita miałam pełne czy nie,nie interesowało mnie w ogóle:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a JA WSPOMINAM SWÓJ PORÓD PRZEZ CC BARDZO MILO:) Mimo iz cesarka nie była zaplanowana i wynikła na etapie końcowym (za krótka pępowina), ja zas byłam zwolenniczką porodu naturalnego;P Nie przezyłam koszmaru parogodzinnego \"wyciskania\"/wypierania dziecka a wiem jaki to ból bo próbkę tego dostałam przed samym cięciem. Dlatego z wielkim pokłonem zwracam się do wszystkich pań rodzących naturalnie-dla mnie jesteście wielkie-ja nie wytrzymałabym tego bólu nawet przez godzinę. A znieczulenie jak wiadomo działa rewelacyjnie ale tylko do fazy parcia-potem boli i koniec. U mnie z racji konieczności szybkiej reakcji kolejna dawka zniczulenia w kregosłup nie wchodziła w grę (trzeba czekac na rezultat ok. 20 min) dlatego też skończyło się ze znieczuleniem ogólnym. gdy sie obudziłam przyniesiono mi dziecko ale tylko do pokaznia gdyz po zabiegu jestes tak słaba że ani reką ani nogą. Po wieczór jednak kazano mi juz w miare możliwości wstawać-dziwne uczucie;)A następnego dnia smigałam juz po korytarzu jak fryga:) Z karmieniem malutki problem ale tylko przez 1 dobę i to głównie przez położne które uszczęśliwiając młode matki po cc na siłę-karmią dzieciaczki z butelki. Efekt taki że dzidzia nie umie ssać a u nas brak pokarmu. Po częstym przystawianiu i monotonnym polewaniu sutka glukozą-sukces-niunia zassała:) Po wyjściu ze szpitala nie czułam żadnego bólu-wszytsko super(i siedzieć jak człowiek można:), blizna bardzo malutka, dzieciaczek zdrowiutki z 10 pkt, laktacja jak trzeba. Naprawdę nie ma sie czego bać. Koleżanka która w tym samym czasie rodziła naturalnie meczyła się z siadaniem, szwami itd. JA w tym samym czasie pełna zapału biegałam po domu non stop sie usmiechając. Dziewczyny- każdy poród jest inny tak jak i każda ciąża przebiega inaczej. nie sugerujmy się opowieściami innych bo fakt że u mnie np.wszystko przebiegło super nie gwarantuje podobnego efektu u innej rodzącej. najważniejsza intuicja i dobro dzieciaczka-nie nasza wygoda. Pozdrwaiam serdecznie przyszłe mamusie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×