Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smuteczkowa

Komu dzis smutno niech sie wpisze

Polecane posty

...no to sobie jeszcze poczekasz... ja biorę misia... on mnie przynajmniej nie zostawi... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubiona_
= ale umiesz podniesc kogos na duchu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja od niego...
samo życie... najgorsze, jak jedna strona daje wszystko z siebie, a drugiej sie wydaje, że jej sie to należy...!! a nie daj Boże jakiś bunt, wtedy sie okazuje, że ta strona co daje jest zła, a nie ta co nie chce nic dać!? dziwne, nie?? i dlaczego cierpi ta dająca, tego to juz wogóle nie rozumiem...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oddziewczyny
witam mi jest bardoz smutno od kilku tygodni, miesiecy ale chyba juz nei amm ani sił ani ochoty nic zmieniać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kto to rozumie? mozna tylko starac sie z tym pogodzic i probowac zapomniec..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja od niego...
a ja mam ochotę cos zmienić, od kilku tygodni miesięcy, nawet lat, tylko nagorsze, że nie potrafię i sie bardzo boję samotności i tego że juz nigdy nie będę miała nikogo, nawet trgo beznadziejnego co jest teraz...:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja od niego...
zapomnieć!?!? czy to jest możliwe!?!? na każdym kroku nie pozwala mi o tym zapomnieć, niestety i to chyba jest najgorsze, pomimo moich najszczerszych starań... a niestety z czasem ja też opadam z sił, motywacji i cierpliwości, a to oczywiście od razu jest wytykane, jako moja wina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miś?? mis jest dobry, ale niestety jak go przytulasz, to jest zimny i ten, chociaż to nie jego wina, też tylko zabiera (ciepło nasze własne) i w zasadzioe nie daje nic w zamian, to juz chyba lepszy pies, czy po prostu zwierzatko, tylko niestety niekonieznie musi miec ochotę na przytulanko wtedy co my :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem Ci tak, ze ja CHYBA zostane zmieniony i CHYBA powoli wymazywany z pamieci..skoro Ci zle, zmien to - porozmawiaj a pozniej dzialaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja od niego
rozmowy już były i to nie raz, były nawet próby czynów, wtedy nawet była poprawa, ale tylko na krótko... i to jest najgorsze... do tego dochodzi dziecko, nie takie małe i swoje juz rozumie, widzie, że matka sie mota i co... to chyba jakaś klątwa na tych kobietach, zawsze chcą byc tymi męczennicami, przynajmniej ja, ale czy to coś pomoże??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro jest tez dziecko to naprawde nie wiem:( sa kobiety dla ktorych szczescie dziecka jest wazniejsze niz swoje, a inne dzialaja, ale wtedy moze sie to odbic na Robaczku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja od niego
wiesz, mozna poświęcić dużo dla dziecka, ale kwestia ile, a poza tym tak jak mówię dziecko jest juz na tyle duze, że widzi wady tego związku, ale czy bedzie lepiej bez niego?? ojciec, to zawsze ojciec jaki by nie był, zwłaszcza dla chłopca :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ILE można poświęcić dla paru chwil, kiedy Ci się wydaje, że nie jesteś sama? oto jest pytanie, myślę że bardzo trudne i chyba indywidualne dla każdego przypadku... samotność, to chyba najgorsza rzecz w życiu!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chciałabym...
to ja też się wpiszę, bo mi cholernie smutno, jech... życie... nie chcę być dorosła... buuuuuuuuuuu 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żeby to było takie proste, nagle stac się np. przedszkolakiem i jako największy problem mieć wybór laki czy autka do zabawy...?:( też chcę...ale czy to pomoże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żeby to było takie proste, nagle stac się np. przedszkolakiem i jako największy problem mieć wybór laki czy autka do zabawy...?:( też chcę...ale czy to pomoże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nadzieje, ze nie bede musial przez takie cos przechodzic..trzymaj sie i zrob tak zebys nigdy nie zalowala:( ide spac..dobranoc bez misia, bez smska:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chciałabym...
dobranoc, ja też idę spać... sama... a jutro kolejne wybory, dylematy, odpowiedzialność... życie jednym słowem... mam dość na dziś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja od niego
przepraszam, ale musiałam odejść od kompa i się nawet nie pożegnałam :( chmurek bardzo dziękuję, za dobre słowo :( niestety ja też spałam bez misia i bez sms-ka...do tego jeszcze wcześniej z niezłą reprymendą od męża :( po prostu mi smutno bardzo było, jest ...ale czy musi byc tak dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutno od zawsze
a mi jest smutno bo sie zakochałam..a jak smutno to wiadomo, ze nieszczesliwie...w starszym o kilka lat facecie..a do tego dziś widziałam go z dziewczyną, której niecierpie i wolałabym, zeby się spotykał jak nie ze mna to z 1000 razy lepsza ode mnie a nie z ta marna namiastka dobrej partnerki..jest zarozumiała, naburmuszona i próżna..i mam nadzieje, ze on sie o tym wkrótce przekona... a na razie pozostaje chlipac...bo łezki cieknął same..i cóz..czekac..moze się cos zmieni...ale kurde, tak cholernie żal serce ściska... bo gdyby ona była ładna, mądra i troskliwa...gdyby..ale nie jest... a ja bym mu tyle mogła dać...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutno od zawsze
oh...ja mam nadzieje, ze on przejrzy na te swoje cielęce oczka....i zobaczy jaka z niej panienka...a fuuujjj.. jak to jest, ze babki, które moze uroda nie grzesza ale maja ogromne pokłady miłości, są wrazliwe i chciałaby się kimś zaopiekowac, dac mu jak najwięcej sa niekochane, a wyrafinowane piekności ( i brzydule zresztą też) znajduja amantów??? no, niech mi ktos wytłumaczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chciałabym...
ja jestem w sumie ładna, do wyrafinowanych nie należę i co?? Sama..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja od niego
właśnie, jak to jest!? te co dają dużo, albo wszystko nie dostaja nic te co nic nie dają, mają wszystko... jakaś chora teoria uzupełnień...?? czy co...może nie wiem, podobno w przyrodzie musi byc równowaga, tylko dlaczego w tej formie? przecież nic+nic, to też równowaga... a może ja cos mylę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny! To poszukajcie sobie same takich co daja duzo, albo nawet wszystko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chciałabym...
nie da rady, bo tak się składa, że przyciągam tych wybrakowanych... ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak mysle, ze tutaj na kafe... jest wielu takich, wystarczy poprzygladac sie wypowiedziom! chyba jest latwiej niz w realu, bo tam pierwszy liczy sie jednak zawsze wyglad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja od niego
chmurek: napisz jak wyglądają, może sie zdecyduję...:) :( jakoś nie miałam okazji trafić na takich, tylko na wykorzystujących...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×