mam 14-sto cm penisa, czy to oznacza ze mam zrezygnowac z sexu

Mam 21 lat, wygladam zupelnie normalnie facet ze mnie, zadbany, moze nie mister polski ale ujdzie( tak mi mowily dziewczyny- kolezanki, kompletnie nieznajome przy piwku), ale tu nie chodzi juz o to jaki jestem tylko o ten nieszczesny penis- sam nie wiem co mam o tym myslec bo- dla 99% na tym forum to za maly(w sumie mikrus), dla 20% z tych 99% moze byc wazna ewentualnie technika ale gdzie ja mialem sie jej nauczyc skoro nie mialem jeszcze pierwszego razu. Czyli cale moje zycie sie przekresla, ile moge jeszcze czekac, moze jak skoncze studia- ale jak tak bedzie dalej to fatalne to zycie. Czyli mam dwie drogi wyboru, albo zyje sam i jakos sobie radze(ale to nie wyglada mi na cos optymistycznego), albo "kula w leb"(moze straszne, ale jakiej wyjscie bo przeciez nie a sytuacji bez wyjscia, drzwi sa zawsze i wzedzie). A nawet jakbym mial partnerke to i tak bym chyba zrezygnowal z sexu bo bym sie bal i wstydzil pokazac penisa(do pasa moze byc-ale co komu po klacie czy ramionach), nawet jakby mnie kochala to i tak nie tlumaczy to mojeg uposledzenia fizycznego i mogla by przy tym odczuwac dyskomfort, ja to nawet zrozumialbym. I takie zycie, zjebalo mi sie bo nie uroslo to co trzeba a i tez nie chce krzywdzic kogos z mojej winy. Jakie jest wyjscie z tej sytuacji, ktos moze ma doswiadczenia z tym zwiazane.

Ciekawe czt to z powodu zycia samemu czy tez samobujstw. Jak dla mnie nawet lepiej ze krocej.

A pomyslalez zeby przywyknac do zycia samemu, ja jesli tego sie nie naucze to chyba bedzie lipa ze mna. Nie wiem czy jestem przystojny, ale jakos ze mna ujdzie(chyba), ale co mam z tego- nic!! A mnie ta perspektywa nie przeraza juz bo albo znajdujesz plan na zycie albo koniec. Najbardziej mnie boli to ze jestem w dzisiejszych czaach przedmiotem dla kobiety- nie facetem-czlowiekiem, tylko przedmiotem takim jak wibrator albo maszynka do sexu. Tyle ze tam sie wybiera raczej duze rozmiaty bo malych nawet nie ma a ja jestem temu przeciwstawny. Jesli bedzie tu jakas kobieta to niech mi odpowie dlaczego teraz facet to dla niej przedmiot??

może żle zmierzyłeś?? Masz może zagiętego do góry ??

co ty stary gadasz :) tez nie mam wielkiego sprzetu a rocznie kilka babek obracam (krótkie przygodne związki) a polowa z nich potem jeszcze mi dupe zawraca i maslane oczy robi - moja dwiza: JEBAĆ I SIĘ NIE BAĆ !!!

Co do pomiarow, to raczej dobrze zmierzylem, albo nawet bez raczej. Jak mialem 19 lat to wszystkie pornole wywalilem i powiedzialem nigdy wiecej i tak jakos sie trzymam ale czuje ze zle ze mna. Moze jakis pychoterapeuta- no cos musze ze soba zrobic bo jak dobrze pojdzie to wyladuje w zakladzie dla psycholi.

a 14 cm w zwisie czy w wzwodzie???

pierdol te grube zakompleksione tluste baby, co tylko potrafia sie nasmiewac a w zyciu zywego fiuta nie widzialy, nie martw sie, te 14 to nie az tak malo, srednia krajowa... pozdro i glowa do gory, przeciez sa swieta :). Co prawda dla mnie cos te swieta nie sa za wesole...

Przerazajace jest to, co sie dzieje, kiedy ludzie naczytaja sie forow internetowych. Kolejny zrozpaczony swoim losem mezczyzna. O tempora, o mores! Czlowiecze, masz przyrodzenie, jakie masz. Czy ty jestes zdrowo kopniety pod sufitem, ze wypisujesz duperele o bezsensie swojego zycia? Wez moze najpierw posiadz jakas kobiete i zobacz, jak to jest i czy jej sprawiasz satysfakcje, zweryfikuj to kilka razy, a potem wskakuj na fora piszac, jak Ci zle. Naczytales sie prywatnych opinii i zle je interpretujesz. Pisaly panie, ktorym odpowiadaja 20, inne, ze 18, inne, ze 15, a jak 20 to boli, inne, ze ich "Misiowie" maja 13 i za kazdym razem robia z nimi cuda. Wiec najpierw radze w ogole z kims sie kochac, a potem lamentowac nad rozmiarem. Idiotyzm.

napisz ile masz w zwisie, please ile jest różnicyu w cm od członka opadłego a w wzwodzie?

Tak, w zwisie to mam po kolana ale jak mi stanie to juz ma tylko 14cm, pomysl z takim pytaniem zanim je zadasz. Ciekawe motto zyciowe \"Jebac i sie nie bac\"- jak wyeliminuje strach albo mi nagle penis urosnie to bede \"jebac\" a jak nie to jeszcze nie weiem, ale na pewno nie bede bezczynnie na to zycie patrzyl i bral takie jakie jest-a jest okrutne.

ta Pani/Pan wyzej dobrze pisze. nie masz sie co dolowac ja tez mam moze z 15.5 i co mam się zaszyć w domu i nie wychodzic? zreszta grubosc sie bardziej liczy niz dlugosc...

może masz za to duży obwód??

Kazdy stosunek to tyle zmiennych srodowiskowych wplywajacych na sukces [=obopolna satysfakcje], ze glowa boli... a tu, na kafeterii, najwiekszym zmartwieniem i sensem zycia coponiektorych jest dlugosc ich wacka, w zwodzie, w zwisie, grubosc, liczone od jaj i od brzucha... To wszystko jakies chore, jak mowi reklama jakiegos srodka na przeziebienie.

to masz takiego samego jak mój chłopak! co ty chcesz mi jest z nim wspaniale! mój pierwszy chłopak miał giganta bolało mnie za każdym razem jak się z nim kochałam :O a teraz jest super wcale nie jest taki mały nie przesadzaj ja nie zamieniłabym mojego na żadnego innego :) i jeszcze powiem ci że mój poprzedni chłopak nie dorasta do pięt temu co mam teraz w sprawach łóźkowych chociaż ma wielkiego fiutka. Jest mi z nim bosko. Pozdro nie przejmuj się mogło być gorzej :)

Hej ! Nie lam sie !!! Ja nie mam penisa w ogole. Ciezko mi z tym, nie powiem, no ale coz. Trzeba grac takimi kartami jakie sie dostalo.

W zwisie mam moze kolo 8cm ale moge sie mylic bo nie mierzylem. Co do obwodu to kolejna udreka, nie wiem czy warto pisac ale zeby bylo jasne to mam kolo 13. Do tej osoby co pisala zebym wpierw sprawdzil na babkach. No po co mam sprawdac jak juz to kobiety udowodnily ze z malym nie ma sensu zaczynac. Znajde jakas kobiete i zawiode ja- a po co. Albo gorsze jak bedzie sie jeszcze smiala- wole unikac takich sytuacji.

to znajdz sobie jakąś młoda nie doświadczoną panienke ale niej nie dzędzie to miało różnicy

Stwierdzam przeto, ze padlo Ci na leb i wymagasz fachowej pomocy psychiatrycznej. Skoro opinie normalnych ludzi nie sa w stanie Ci pomoc, to nie zawracaj ludziom dupy i wynocha do seksuologa. Tam wyjmiesz pytare na stol i zapytasz, co to wystarczy statystycznej kobiecie. Kiedy seksuolog Cie wysmieje i powie, ze masz problem z mozgiem, a nie z penisem, to moze otrzezwiejesz synu i uwierzysz w moc tego, co masz pomiedzy nogami. Mamy wielkanoc, moze sie pomodl do chrystusa zmartwychwstalego, bo ty potrzebujesz iluminacji, a nie racjonalnej wiedzy.

słońce każdy facet twierdzi że ma małego(no prawie) ale mały co nieznaczy że zły to jest chyba od jakis 8cm w dół, 14CM TO DUZO, no i wiesz to raczej faceci patrza na wyglad co? poza tym kobiety tez moga byc ciasne albo slonice ;)) a tych filmow to nie ogladaj szkoda stresu , mnie osobscie dobija to ze maja takie ladne piersi zdziry w tych filmikach...:P a jak sobie znajdziesz dziewczyne ktora cie pokocha to sie z tego wyleczysz..albo tez znajdz sobie jakas laske z kompleksami lol, pozdrawiam cieplutko

Ale co mi po tych nawet 13, no co. I tak chuja(nieuzywanego) z tego mam, wiec nie wiem czy masz mi czego zazdroscic. No tak, ja niedoswiadczony, ona tez- ogolnie to bedzie wyrafinowany pelen orgazmow sex- chyba tez podziekuje.

Piszesz: wole unikac takich sytuacji. Kazdy do cholery woli, z konia spadles? Ale skoro kazdy woli unikac takich sytuacji, to czy to znaczy, ze w ogole unika kontaktow seksualnych z kobietami? Zaprawde powiadam Ci, modl sie do Pana, bo glupoty jakie tu wypisujesz to nie jest dramat jednostki niepewnej swoich walorow, to jest debilizm.

ty 'ja z nieduzym' na pewno buaha

stary nie gledz kurfa tylko sproboj i sie przekonaj potem pierdol o ewnetualnym braku sensu zycia :) ty mowisz ze masz tylko malego penisa a ja mam 175 cm wzorstu i 90 kg wagi a jednak moge :)

ja na forum tez mogę napisć ze jestem kobietą i lubie tylko 25cm albo bedąc facetem który ma 30 w łapie napisać ze mam 50 ...a co będę sobie żałował:P

A co mi tu kurwa seksuolog powie- no tak, lepszy wiekszy, ale nie martw sie, ktos poleci na ciebie i bedzie dobrze- mi nie siadlo na leb tylko prawda otworzyla mi oczy i oswiecila mozg. ps. przepraszam za wulgaryzmy, ale wydawal mi sie ze bedzie uzyty na odpowiednim miejscu miejscu.

LUDZISKA! Przeciez to jest modelowy przyklad kolesia, ktory konczy z wackiem w reku przed monitorem komputera. Tak to sie zaczyna: mam malego wacusia, laski mnie wysmieja, wiec nie bede sie z nimi kochal. W ogole sie nie bede z nimi spotykal. Ona niedoswiadczona, ja z malym wacusiem, same orgazmy. Nie dziekuje, pocwicze sam w domu. Potem tabuny takich niedorozwojow i socjopatow zaludniaja internetowe formy komunikacji. CZLOWIEKU, TWOJ PROBLEM NIE JEST W TWOICH MAJTKACH, TYLKO W TWOJEJ GLOWIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

NIE ROZUMIESZ TEGO, KRETYNIE? NIE MASZ PROBLEMU Z KUTASEM I SWIAT CIE NIE WYSMIEJE, KIEDY WYJMIESZ GO NA WIDOK PUBLICZNY. TWOJ PROBLEM TO NIEUZASADNIONY LEK.

STARRY dobrze prawisz ja nie mam wygladu wyrobionego sportowca z ogrommnym pytonem a jednak moge :)

wszystko już wiesz i otworzyły ci sie oczy i wiesz ze kobieta woli np 17 cm niz twoje 14 to poco założyłeś temat??