sił mi brak mam dosc tego wszytskiego ile jeszcze moge wytrzymac....

a j a uważam ze powinnaś skonfrontować to z nim, wiesz rodina nie o wszystkim musi wiedziec albo specjalnie nie chcą Ci nic zdradzać zeby Cię nie zdradzić, z drugiej strony jeśli on zmyśla to coś tu jest nie tak

rafia uwazam ze on chcial i sobie wmowił ze jestem zła zeby nie miec wyrzutow sumienia szukał za sile robi z siebie meczennika jaki on jest dobry a wszyscy go krzywdza tak mu chyba wygodnie i teraz zrozbił to samo

akurat w to wierze ze nie miał i nie ukrywala by tego przede mna bo jej nie powiedział o tym owszem była taka dziewczyna tylko ze ona nie chciała z nim byc i na zwyklych hmmm podchodach sie skonczyło a on mi mowil ile to z nia nie był

wiesz a ja myślałam że to mi ise tylko taki trafił a widać to plaga jakaś z tymi facetami-tchórzami, a może my o tym samym mówimy.

a długo już z nim jesteś?

juz nie jestem tak mi zonajmił a ty ile byłas ??? i czy jestes moze ??

byłam 8 miesięcy to krótko ale bardzo się zaangażowałam zmieniło się moje całe podejście do świata, nigdy dotąd z nikim tak się nie czułam. Rozstaliśmy się 19 maj zeszłego roku, niedługo będzie rok a dla mnie jakby jeden dzień minął, wciąż tak samo go brak

a mnie bardzozraniło jego podejscie nie sadzialam ze faceci moga byc tak egoistyczni i zapatrzeni w siebie mam wrazenie ze zadnemu nie zaufam juz nie daje rady wiary w to mi brak kazdemu jakossie uklada a dlaczego ja nie moge miec norlamnie dlaczego musze miec to cierpienie .....za co za to ze nigdy nikomu nic złego ni zrobiłam za to ze zawsze pomagałam wszytskim za uczciwosc dostałam zapłate

nawe pozadnie nie potrafie opowiedziec o co chodzi tak jestem zdenerwowana:(

jak mozna poiwedziec jdenego dnia ze sie kocha a drugiego ze juz nie

a dlaczego myślisz że za bycie dobrym czekaCię nagroda, to trzeba nmiędzy bajki włożyć, trzeba byc takim jak się czuje w danej chwili nic na siłe. MOże byłaś dla niego zbyt wyrozumiała i on to wykorzystywał bo wiedział że Cię zdominuje. Czasem trzeba ryknąć na faceta i wyłożyć mu kawę na ławę wtedy uczy się szacunku

wiesz faceci to potrafia ja też to usłyszałam na dwa dni pzred rozstaniem a nawet jie miał odwagi wyttłumaczyć mi o cochodzi, roztaliśmysię na gg, więcej go nie widziałam-i to jest fair?

na poczatku sobie wyjasnilismy ze nie pasuje nam to czy tamto i było ok ale do czasu gdybym na niego rykneła to by chyba mi nie wybaczył nigdy ja nie mowie ze mam dostac nagrode za to ze jestem uczciwa i dobra wobec innych ale licze na to ze otrzymam to samo a nie tylko ciosy i bol

rafia skad ty jestes???

ale on wobec Ciebie jest obcesowy,sama mówisz, wiec może pomyśl jak to by było potem....

bo naprade mam wrazenie jakbysmy mowili o tym samym facecie..

z Bydgoszczy

chyba nie bo z tego co wiem to do mojego byłego dziewczyna jutro ma przyjechać(bo już ma nową)

ale wiesz oni wszyscy są podobni, te same schematy myśłowe

wszytsko było dobrze do jakiegos momentu tylko nie wiem co sie stało czy moze w gre wchodzi tu inna osoba ze moze poznał kogos i chciał sie z inna zaangazowac i szukał pretekstu tylko sama nie wiem co myslec bo ja jak sam mowił byłam idealna dla niego az sam jak twierdził nie wie czym sobie na mnie zasłuzył juz nie chodzi mi o to co by było potem bo to i tak skonczone teraz ale sposob w jaki mnie potraktował ze zrobił ze mnie czarny charakter i sam sie wybielił

rafia widzisz on sobie znalazł inna a ty płaczesz w duchu za nim i takie my głupie baby jestesmy .....:(

tak to napewno nie ci sami ale zachowanie bardzo podobne .......

a wiez co jest jeszcze przykre ze tamte swieta przepłakałam łzy lay sie strumieniami nie miałam prawie swiat bo sie nie nadawałam nawet zeby usiasc do wigilji a teraz funduje mi to samo wiesz jak to boli strasznie

skąd ja to znam.....ja sobie to tak wytłumaczyłam że on po prostu się znudził, spowszedniałam mu a zbliżało się lato zatęsknił za rozrywakmi z kumplami wiedział że swoim zachowaniem doprowadzi w końcu do tego że powiem koniec, i on tylko na to czekał bo ja go chciałam opzrestraszyć a on to podchwycił i pociągnął. Może u Ciebie też tak jest że on szuka preekstu bo już Ci ę nie kocha a przeciez nie przyznasię do tego

no głupie głupie zamiast olac temat i żyć pełną piersią zamartwiamy się o farjerów

to po co mi mowił ze chce ze mna byc i miec dom rodzine po co te puste słowa

ja nie mam zamairu plakac ani jeden łzy juz uronic za to jak sie zachował nie zapomne mu nigdy i nigdy z nim juz nie bede

zadał mi tylebolu przez ten czas ze chyba nie zdołam juz nikomu zaufac

aale co zrobic jak głupie serce nie słucha. Ja wiem że kocham ideał który on stworzył dla mnie a w rzeczywistosci wcale taki nie jest bo to się szybko okazało. Tylko że to już miał być ten jedyny i ciężko się pogodzic z myślą ze nie jest i trzeba zaczynać życie od początku

dobrze mowisz widzimy ludzmi takimijak chcemy zeby byli ja tez widziałam tylko to co dobre w nim a nie patrzyłam na te jego słowa z zarzytami wobec mnie i zle robiłam