sił mi brak mam dosc tego wszytskiego ile jeszcze moge wytrzymac....

tak, ale ja wiem o nim, gdzie pracuje, pisalam nawet z jedna jego znajoma tak sie zlozylo (nie znamy się blisko, ale pisalam z nią)

a kontaktowaliście się kiedyś poza netem, to była tylko znajomośćinternetowa???

hmmm wiecie co teraz mi sie przypominiało ze jak sie poznałam ztym moim byłym to co jakis czas cos złego sie działo w domu umnie jakies awarie non stop co nigdy nie było zarowki palace sie co kilka dni i jeszcze inne rzeczy ...moze on tez miałze soba jakas zła energie:(

spotkalismy się raz

a po co sie spotlkaliscie w jakim celu???

a u mniewłaśnie wszystko było cacy, pięknie jak w bajce dopierojak się roztaliśmy wszystko się posypało i sypie się do tej pory

randka w ciemno

no tow sumieniezblizylisncie się do siebie tak bardzo nie byliście ze sobą to czego tak właściwie żałujesz czego Ci brak?

weryfikcja tozsamosci..tyle, ze to ja bylam w dupnym stanie emocjonalnym, w ktorym bylam podatna na jakiekolwiek zainteresowanie ze storny faceta wczesniej pogonilam dwu - jeden zonaty z symaptii a drugi cham jakis co mi naublizal na koniec ten chociaz milczal, ale to milczenie bylo dla mnie trochę jak policzek

a ile rozmawialiscie na necie ze soba ???? i z jakiego mista jestes onajedna ???

nakrzyczycie na mnie, ale: świetnie sie przy nim czulam, ajk przy nikim wczesniej, moze to byly feromony...poświecil mi uwagę, przytulil mnie i świetnie calowal nie ublizyl mi - poprzedni faceci po prostu mnie poobrazali, to byl ciąg trzech buraków a po nich on no, ale zerwal kontakt i okazalo się, to cos ie okazalo - nie ma zadnego rozwodu jak sądzę, a mam podstawy trak sadzic

a moze nigdy miało go nie byc tego rozwodu moze chciał sie troche zbawaic poprostu a jak zobaczył ze sie w to angazujesz to sie wycofał najnormalniej ...zwiał poprostu

ale to było tylko jedno spotkanie nie można budowac zamków na piasku moze to lepiej że więcej go nie zobaczyłaś bo czr by szybko prysł, pewnie by tak było dlatego więcej się nie odezwał

tez tak myslę, ale boli i jego milczenie i to, ze się odezwal w necie i to, ze widzialam gdzies w necie jego fotki z jakąś laską ze świeżą datą

rafia--->to ja mu kazalma najpierw sie rozwizc i pokazac papierek, o tym tu jeszcze nie napisalam i wtedy kontakt się urwał

ona jedna - tto było wysłac ta fotke jego zonie jak tyle o nim wiesz:P skad jestes ona???

a może to typowy internetowy podrywacz,sama mówiłaś byłaś rozchwiana emocjonalnie, podatna na wpływy on to wiedział i wykorzystał by Cię zmanipulować, po prostu swietny z niego amant, szkoda łez na takiego

ja tę story z nim opisalam babce, z ktorą on pracuje zmieniajac imiona glownych bohaterów i swoje wlasne tez :P..to chyba wystarczająca zemsta i stac byly moje wyrzuty sumienia

w końcu i tak ostanie zaswoje nie ma takiej winy która nie byłaby ukarana

ona takie historie milosne miala na swoim blogu, no to jej podrzucialm...trochę przegielam,a le bylo mi wszytsko jedno... i wiecie co? nie mialam i nie mam z tego satysfakcji

zemsta niuc nie daje tym bardziej ze w rzeczywistości nie masz powodu się mścic, niczego Ci nie obiecywał....

to nie chodzilo o zmestę - po prostu wtedy wszyscy sie ode mnie odwrocili matka zamykala mi drzwi rpzed nosem, gdy chcialam porozmawiac, do tej pory placze w poduszkę chcialam, zeby on zrozumial mnie, ale jest takie powiedzenie "nie bedzie przyjacielem kobiety ten ,kto moze byc jej kochankiem"..jemu chodzilo o sex a ja potrzebowalam chociaz dobrego slowa..wszyscy mnie wtedy olali - 2przyjaciolki, w zasadzie osoby, ktore traktowalam jako jakies powierniczki, matka, rodznestwo...byly wakacje, wiec nawet sprawa nowej pracy szla ciezko

a ja uważam ze za takim gościem nie warto płakac.Wyidealizowałaś to spotkanie, to że było miło to jasne, w koncu musił czymś Cię nakłonić do tego byś poszła z nim do łóżka, faceci tacy są i powinnaś to zapamiętać.

nie bylismy w łóżku! bylismy w pubie

ale pewnie do tego zmierzał, tak to już jest w kontaktach damsko-męskich, że facet zawsze beędzie zmierzał do jednego, a czym szybciej chce CIe posiąść tym mniej godny jest Twojej uwagi

uciekam, trzymajcie sie!

ale wiecie co? ja chyab wiem, po co m się to przydarzylo: ja dop tej pory uwazalam,z e nigdy nie wyjde za mąż nie chcialam, bo widzialam, jak rozpadalo sie malzenstwo moich rodzicow a tu widzę jak trzyma się taka proewizorka kolesia, ktory mojemu ojcu - choc tata idealem na pewno nie byl, byl tyranem - nie dorasta do pięt pod pewnymi względami balam się tego, ze bede zdradzana jako zona a tu - taka ironia losu: ze mna chcialo juz 2 zdradzać, ten byl drugi..juz nzalam ten schemat, wiec go nagonilam

rafia milych snow..a niech tam nawet erotycznych :D dzieki za mila rozmowe, jakos mi lzej dziewczyny papa