Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hehehehehe

miłość która zaczęła się przez internet

Polecane posty

Gość rosa na płatku
do nadal wiem:) zaryzykowac on to tez wie teraz:) fajnie:) inne od rau na gwałt biora a inne sercem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosa na płatku
oj super moja 300km ode mnie chyba ze gdzies dalje w rozjazdahc jest, tez jest:) i tez pozdrawiam/my:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja znajomość przez net
witam wiem że to każdego fascynuje ...poznanie kogoś przez net ..........opwoiem wam moją sytuacje poznania faceta przez net .............super fajna gadka ładnie mówił posyłał obrazkowe kwiaty i umawiał się ze mną na kawe w końcu mnie skusił i co ...?? czysty zawód ..... macie pojęcie że nawet włosów ne umył miał je tłuste jakby przez miesiąc ich nie mył ...a przy rozmowie ....... hummmmmmmm przy klawiaturze rozmowny a w kawiarni przy kawie jakbym nie zaczeła rozmowy o samochodach to bym zasneła ...... taki daremny facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rzecznik taty
Jesteście bardzo brzydkie więc to jest wasza jedyna szansa. Nigdy nie będziecie mieli realnego partnera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech się wpisze ktoś czarny
malo jeszcze wiesz o życiu:P masz jak pomarańczowo na białym:P...ja/my się tak zakochaliśmy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosa na płatku
do moja znajmosc przez net wmawiasz stereotypy.. do postu wyzej, brzydkie? widzisz w realu mozan od razu brac wszystko, dzieki sexowi,,, to tylko maska i karta przetargowa jak ktos pieknie cytował:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agunia29
poznalam kogos przez internet to nie byla milosc ani nic takiego poprostu cudownie nam sie rozmawialo ale moj maz uznal ze to zbyt dla niego niebezpieczne i zablokowal mi dostep do czatu bardzo szkoda tymbardziej ze moj rozmowca byl z drugiego konca polski chcialabym z nim jeszcze pogadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosa na płatku
własnie:) ja/my sie tak kochamy i zakochalismy sie tak mlosc forever ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rzecznik taty
Co to za miłość jeżeli się nie widujecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosa na płatku
do rzecznika ostatnio czytalam publikacje ze duzo jest takich par i o dziow sa trałe!!! to na zlosc wzytskim!!!! a dlaczego? psychologowie mowia ze wlasnie dzieki dlugeimu okresowi rozmow!!!! znaja sie!! a nie w realu 2 spotkania maska na leb, i hja graja role co sobie narcuiuli a potem klapa!!! czlowiek poznaje siebie tylko tl po wierzchu a zwiake to calosc i zatem wierzch nie wsytarcza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agunia29
ani mi ani jemu nie chodzilo o spotkania tylko rozmawialismy. rozmawialo mi sie z nim jak z nikim dotad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pechowa_szcześciara
Ja poznałam kogoś rok temu, najpierw były zwykłe koleżenskie rozmowy po dwie godziny, potem w wakacje on dostał sie do szpitala przez zęba i lezał tam dwa miechy. Przez ten czas bardzo sie do siebie zblizylismy i zaczeły byc przebąkiwania o tym czy cos mogłoby by byc. Wyszedl na początku wrzesnia, na dzien nastepny miał do mnie przyjechać. Pisał dzwonił. dwie godziny poźniej zdarzył sie wypadek samochodowy. Los nie dał nam sie poznać. Byłam załamana, ale postanowiłam czekać. Tak bardzo mi na tym człowieku zalezało. W grudniu wyszedł ze szpitala na wózku, zaraz po nowym roku wyjechał do Stanów na leczenie by stanąć na nogi. Stanął - wraca za półtora tygodnia a ja czuje ze całe miesiące ktore czekałam są nadaremno :/ Czuje tak bo juz raz tak czekałam na kogos innego i nadaremno. Olano mnie. Boje sie ze jak wróci 28 kwietnia to sie nie odezwie, po prostu boje sie i dzis mam dola :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość właśnie teraz
właśnie wychodzę za mąż za TLENowca;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ludzie, to kiedy zaczyna sie ta milosc? mam na gg laske z ktora gadam juz dluzszy czas w naprawde fajny sposob, a ostatnio powiedziala mi ze chyba jest zakochana. pytam sie w kim, mysle ze moze jakis kolega, albo cos, a ona ze nie wie, ale jezeli jest zakochana, to tylko we mnie. oczywiscie zdziwilo mnie to mocno, poniewaz nie przypuszczalem, ze mozna sie zakochac w moich literkach czy emotikonkach:D ja do niej nic nie czuje, procz glebokiej sympatii, a ona mi tu z takim tekstem wyjezdza. co o tym sadzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zajoncswionteczny
stary, wykorzystaj ją, zaliczona odstawiona - hej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewqa
moj przypadkowy rozmowca z gg jest od ponad 6 miesiecy moim mezem jest cudownie i mamy zamiar spedzic ze soba reszte zycia mialam duzo szczescia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm, skoro są dowody na internetową miłość, to widocznie i taka istnieje:) Ja jednak sądzę, że to przede wszystkim FASCYNACJA! drugą osobą [a weryfikacja uczuć powinna nastąpić w rzeczywistości, nim się ewe. wypowie TE słowa] -- wygląd zostaje zepchnięty na drugi plan: nam się po prostu świetnie rozmowia...bo jesteśmy sobie podobni-\"a podobieństwo\" dużo ułatwia. Ale od fascynacji już wcale nie tak daleko do uczucia... ----------------------------------------------------------------------- \"radiant\"==>[piszę z doświadczenia]-skoro tak \"symaptycznie\" Wam się rozmawia-zdecydujcie się na spotkanie! Jest duże prawdopodobieństwo, że i na spotkaniu będzie równie \"sympatycznie\". W zasadzie to \"nic\" nie tracicie, a możecie zyskać. Toż to nie chodzi o Twoje literki! a o to, że odpowiadacie sobie charakterami, zainteresowaniami, ideologiamii etc etc. Uczucie towarzyszące taki internetowym znajomościom jest niepowtarzalne: \"teoretycznie\" znacie się do tego stopnia, że nawzajem będziecie kończyć własne zdania \"w realu\" ...a czekacie choćby na te pierwsze podanie dłoni:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poznaliśmy się tutaj, potem przeszliśmy na GG. Powoli rozwijała się miłość, jeżeli można to tak nazwać.Jak byliśmy już pewni, że to jest to...spotkaliśmy się pierwszy raz. Ja się bałam, a On...hmmm okazał się prawdziwym mężczyzną. Kochamy się i będziemy razem mieszkali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajjjjjjjtttttt
MY ( obecnie nie jestesmy juz razem) poznalismy sie na czacie, potem smsy, spotkanie, spotkania, randki, milosc, zwiazek... to bylo 1,5 roku temu, a teraz udowodnil mi (po 5 mies przerwie) ze nadal mnie kocha i zalezy mu na mnie, ja "chyba" tez go kocham, jednak nie mozemy byc razem, bo gdybysmy mogli to bysmy byli:) tak wiec uwazam ze mozna poznac milosc przez net; dodam jeszcze ze nie jestesmy paszteteami, wrecz przeciwnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bosheeeeeeeeeee
podnoszę:D bo ciekawa jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bosheeeeeeeeeee
no są jeszcze takie pary, co się tak poznały, czy nie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też moje Kochanie poznałamna czacie:P straaasznie dawno temu to było:P i też się zafascynowałam tym człowiekiem z drugiej strony kabelka (jak to często mówiliśmy:D)w tym roku minie 4 lata odkąd jesteśmy razem i jest cudownie:) jak w każdym związku zdarzają się lepsze i gorsze dni ale najważniejsze,że zawsze możemy polegać na sobie - chociaż dzieli nas prawie 300 km! Ale mogę powiedzieć jedno-zakochałam się w żywym człowieku a nie wyobrażeniu o NIM!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolikrolikola
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u mnie zaczelo sie od rozmow na gg. chodzilismy ze soba do liceum. zagadalam do niego dla zartu, on nie wiedzial kim jestem, ale gadalo nam sie swietnie. no a potem jakos wyszlo kim jestem, na poczatku bylo troche dziwnie, ale potem jedna impreza, druga, potem jakies randki i zostalismy para. bylo cudownie przez baaaardzo dlugi czas, no ale potem sie zaczelo chrzanic. zaczely sie studia i jakos juz nie mial czasu, zeby rozmawiac na gg ze mna. coz. rozstalismy sie 1,5 miesiaca temu. ale te poczatkowe rozmowy na gg bardzo ulatwily sytuacje. moze nie byalm w nim wtedy jeszcze zakochana, ale potem automatycznie bylo o czym rozmawiac i co wspominac no i cos juz o sobie wiedzielismy, wiec bylo po prostu latwiej. no ale coz, bylo minelo. szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj można
poznaliśmy się na czacie, zupełnie przypadkiem, jesteśmy nieziemsko szczesliwi, planujemy ślub:) nie ma reguł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zalogowałam się na jednym forum... /w opisie miałam podany nr. gg/, zapomniałam zupełnie, nie logowałam się tam... zwylke jestem niewidoczna dla nieznanych nr. i nie odbieram od nich wiadomości... tego dnia bawiłam się opcjami gg... ;) On do mnie zagadał... pare dni później spotkaliśmy się, ale na stopie koleżeńskiej (bo to samo miasto, te same zainteresowania więc warto się poznać)... to była miłość praktycznie od pierwszego wejrzenia (z obu stron) i tak już zostało :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×