Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mario suze

wykonam sesję fotoraficzną gratis

Polecane posty

Witajcie! Jestem studentem PWST w Łodzi na wydziale operatorskim. Fotografowaniem zajmuję sie już dobrych parę lat. Próbkę moich prac można zobaczyć na stronie : www.mariosuze.ovh.org Do tej pory nie robiłem dużo zdjęć ślubnych z powodu innych obowiązków na głowie i pewnie też z powodu braku okazji. Wykonam GRATIS sesje zdjęciowe ślubne, plenerowe i w zainscenizowanej przestrzeni według mojego pomysłu. Oczywiście zdjęcia dostarczę wyłącznie na płytce cd (dvd). Pracuję na terenie Łodzi, ale za zwrot kosztów podróży mogę dojechać do województw ościennych. Mario mario_suze@wp.pl www.mariosuze.ovh.org

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Próbuj na znajomych
ale nie szukaj naiwnych wśród panien młodych. Eksperymentowac mozesz na mamie,tacie i na siostrze ,ewentualnie na znajomych ale nigdy na parach młodych.To nieprofesjonalne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Próbuj na znajomych a co ciebie interesuje na kim on bedzie probował dobrze ze chce zdobyc doswiadczenie zwlaszcze ze ktos moze chciec zrobienia sesji przez niego a tak na marginesie -- fajne zdjecia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję vavava :-) Co jest nieprofesjonalne, jakie eksperymenty? To, że nie robiłem jeszcze takich sesji nie oznacza, że zrobię je źle. Na pewno nie zrobię je tak jak to robią wszyscy. Te wszystkie zdjęcia nie mają nic wspólnego z tym co chciałbym zrobić ja sam. Napisałem :\" ...według mojego pomysłu\". Proszę wpaść na moją stronę i uświadomić sobie, że ja nie jestem fotografem. Przygotowuję się do wykonywania zawodu operatora filmowego. Nie robię ładnych fotek dla samego piękna. Uczę się opowiadać zdjęciami historie, ktore coś znaczą. Roześmiane buzie, ustawione pod odrapanym murem pary, biegający po parku? Dziękuję. To nie dla mnie. Moja sesja będzie jak ciąg fotosów z filmu. Sam wymyślę historię, napiszę do niej scenariusz. Oświetlę tak jak mnie tego uczą na zajęciach ze \"Sztuki Operatorskiej\". I to na pewno nie będzie gorsze od innych zdjęć ślubnych, a na pewno będzie bardziej kretywne. ps. Eksperymenty na mamie, tacie i siostrze skończyły się jak miałem naście lat i marzyłem, żeby dostać się do tej szkoły :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasmiecasz
wszystkie fora slubne ta swoja reklama :( - tak jak ci wczesniej napisali ludzie - nie eksperymentuj na panstwie mlodym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Były absolwent PWST
Mario coś ci niezbyt wychodzi ta nauka w Łudzkiej PWST. Gdybyś na stronie pokazał choć kilka dobrych zdjęć to ręczę ci że czekałby do ciebie sznur młodych par. Masz kłopoty ze światłem w obiektywie, planem i koncepcją. Czy na PWST uczą robić zdjęcia systemem cyfrowym? Bardzo się chwali, że chcesz się uczyć i wybrałeś na to dobry sposób. Zaproponuj swoje usługi jako dodatkowy plener parom, które mają zamówionego sprawdzonego fotografa i ewentualnie zgodziłyby się na eksperymenty. Nie dawaj zdjęć na płytach a na papierze. Zrezygnuj z systemu cyfrowego, który jest super do zdjęć prasowych czy nawet zdjęć studyjnych, ale nie nadaje się do fotografii ślubnej. Z cyfrą nie możesz kombinować ze światłem tak jak na negatywie. Ucz się, bo coraz mniej w Polsce jest dobrych fotografów. Ci, co coś potrafią mają już zlecenia poza krajem gdzie zarobki są o wiele większe i fotograf nie jest traktowany jak intruz czy w najlepszym wypadku kelner. Na zachodzie fotograf tworzy pamiątkę i historię, przez co jest bardzo przez wszystkich szanowany. Powodzenia i nie poddawaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za radę. Zdjęcia wykonuję gratis, to dlatego na cd lub na dvd, głównie na terenie Łodzi. Oczywiście, że jeżeli ktoś chciałby klasykę, to zamówi pierwszego fotografa. Ja ze swojej strony wykonam gratis coś dodatkowego w zainscenizowanej przeze mnie przestrzeni. Plan i koncepcja? Hmm... Nie spieram się o to, ale chyba koncepcję troszeczkę widać. Zgadzam się, że część zdjęć nie powinna znaleźć się na stronie, ale nie mam czasu na ich aktualizację. Ale : http://mariosuze.ovh.org/ojciec.html http://mariosuze.ovh.org/autoportret.html http://mariosuze.ovh.org/portrety_wojtek.html http://mariosuze.ovh.org/czlowiek.html http://mariosuze.ovh.org/reportaz_beznadzeja.html To chyba jakaś konsekwecje przeprowadzona koncepcja? Nie wiem już ... Może faktycznie takie kiepskie ... Ale, że nie mam żadnego dobrego zdjęcia? Proponuję sondaż. Ogólnie większość moich zdjęć powstała w tradycyjny sposób. Ale dziękuję za wskazówki. Zawsze staram uczyć się od najlepszych. Chętnie zobaczyłbym Twoje zdjęcia. Pozdr. Mario

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sztuka dla sztuki
cóż moim zdaniem, te zdjęcia nie zachęcą PAR MŁODYCH... po prostu inny typ fotografii i filmu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:-) a moim zdaniem (jeżeli nie mam urojeń :-)) to w moije skrzynce ma już parę ofert. Pozdr. Mario

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama kontaktuje się z Tobą przez skrzynkę nie przez forum właśnie po to żeby uniknąć beznadziejnych komentarzy o które nikt tu nie prosił. Została poddana propozycja a nie temat do dyskusji czy też krytyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sztuka dla sztuki
jak widać prawdziwe jest przysłowie "każda potwora znajdzie swego amatora" :) a tak serio... moim zdaniem, wielu "artystów" po szkołach artystycznych zapomina, że wesele to inna specyfika pracy.... niż plan filmowy, czy studio fotograficzne... a same umiejętności operowania warsztatem.... giną w zetknięciu z sytuacją na żywo- bez dubli ze zwykłymi ludźmi- nie aktorami czy modelami... PS na sesje za darmoszkę... zawsze znajdziesz chętnych... więc nie ma się czym szczycić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie rozumiem w ogóle wypowiedzi \"fachowców\". Przecież nie do was kierowany jest temat. Czy to jest jakieś uzewnętrznianie swoich kompleksów. Rady to ja dostaję na uczelni od kogoś, kto jest dla mnie autorytem w dziedzinie fotografii, obrazu filmowego. A ktoś kto przybiera nick dla potrzeb jednego problemu jest dla mnie śmieszny. Ja jestem namacalny. Podaję swoje dane, stronę internetową gdzie można do mnie napisać. A \"no to co\", \"zasmiecasz\", \"sztuka dla sztuki\"? Ludzie od takich głupich komentarzy macie \"www.onet.pl\" Tutaj was nikt nie prosił o zdanie. Przecież wyraźnie kieruję post do kogoś, komu spodobają się moje zdjęcia. Nie do was! Szkoda dalej ciągnąć tę dysputę. Zamykam temat ze swojej strony. Ale jakby ktoś chciał, to może co nieco jeszcze tutaj od siebie dodać. Dzięki temu temat zawsze będzie na wierzchu i więcej osoób zapozna się zmoimi pracami. A z każdym dniem będą coraz lepsze. Popularności nigdy za wiele. Dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze forum to wlasnie mozliwosc wypowiedzenia swojego zdania choc zgadzam sie, ze samo czepianie sie kogos nie ma sensu po drugie- nie wiem jakim cudem odebrales moja wypowiedz jako napastliwa? :o czyzbys zawsze wiedzial co autor mial na mysli? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sztuka dla sztuki
a "po czym wnosisz"... że należę, do grupy tzw "fachowców ślubnych"? dlaczego, zakładasz... że każdy twój potencjalny klient, to kompletny laik? fakt, zawodowo zajmuje się marketingiem, projektowaniem... z fotografgią też mam spro wspólnego.... tyle, że z trochę innej strony... I wyraziłam swoje PRYWATNE zdanie... po prostu ślub kojarzy mi się z czymś PRZYJEMNYM, CIEPŁYM, OPTYMISTYCZNYM, RADOSNYM... a jak ktoś pokazuje fotki z pistoletem przystawiaonym do głowy i szare komiy... jako reklamę fotografi ślubnej... cóż dla mnie zwyczajnie jest NIE PRZEKONUJĄCY!!! a winiosek, o nie przystosowaniu, do specyfiki pracy przy ślubach, wyciągnęłam z prostego faktu... mój kolega po "filmówce" nagrywał ślub mojej koleżanki... koleżanka narzekała... że on ciągle przeszkadzał i zakłócał ceremonie, bo kazał im się wracać co chwilę... a to co było najważniejsze - czyli przysięgę- po prostu ze źle nagrał... bo od pewnego momentu-nic nie było widać tylko słońce w oknie... Pozdrawiam i życzę więcej krytycyzmu w spojrzeniu na swoją twórczość ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×