Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Agatka21

Zostawic go??

Polecane posty

Gość Agatka21

Kloce sie od jakiegos czasu z chlopakiem.jestesmy 3 lata ze soba.golnie jest super ale ostatnio tragedia a wszystkoprzez pierdoly.Dochodzi nawet do ostrej wymiany slow.W piatek powiedzial ze to koniec,popchnal mnie i wyszedl trzaskajac drzwiami-jednak wrocil i przeprosil.Ciezko mu zaufac bo zdazaly mu sie klamstewka dotyczace jego matki-podobno nie chcial zebym sie denerwowala.On jest za mna bardzo za matka nie ale ona chcialaby byc dla niego najwazniejsza i stad nasze klotnie.Mowi ze chce dobrze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cos mi się wydaje ...
że zajmujesz się pierdołami - wybacz. Wiadomo, że matka jest dla niego rowniez ważna osoba w zyciu, tak jak twoja matka dla ciebie, więc nie rozumiem o co tobie chodzi. Chyba jesteś osobą na tyle rozsądną, żeby nie doprowadzać do sytuacji stawiana sprawy na ostrzu noża, bo to kochana do niczego dobrego nie prowadzi. Zostaw w spokoju jego matkę i ciesz się waszym szczęściem, bo szkoda czasu i zycia na kłótnie, wierz mi, pozdrawiam :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatka21
A ciebie nie wkurzalaby jego natarczywa matka,ktora wiecznie chcialaby decydowac za niego nawet w tym jak ma sie sciac u fryzjera???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba dziewczyno
oszalałaś i nie wiesz co mowisz i robisz. Pamiętaj, niezgoda rujnuje, a zgoda buduje. Najlepiej stosować ta zasadę w życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatka21
Czyli radzisz mi ustepowac i pozwolic zebby jego matka decydowala o wszystkim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sadzac po waszym wieku (Ty 21 on pewnie starszy) to powinniscie juz podejmowac sami decyzje. nie mowie, ze wszystkie, bo dopoki jest sie na utrzymaniu rodzicow to trzeba sie liczyc z ich zdaniem, ale nie mozna pozwolic na przejecie wszystkich decyzji rodzicom...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NotGirlNotWoman
dziewczyno!!albo uciekaj od takiego faceta(z natarczywa mamusia) ale powiedz mu jasno co Cie boli. doskonlae rozumiem Twoj bol!! bylam z facetem ponad 5 lat...jego mam niby mila...ale gdy przychodzilo co do czego to obrabiala mi d...,o wszytskim za niego decydowala, tym samym decydowala na mnie (w syt. kiedy bylismy np. we 3) on mowil nie a ona sie obrazala, stroila fochy.po 3 latach bycia razem nie zaprosila mnie nawet na impreze rodzinna na ktora zaprosila chlopaka swojej corki, pomimo tego ze byli ze soba o wiele krocej:/ zawsze traktowala mnie jak gowniare, uwazala ze wykorzystuje jej synalaka kiedy bylo wrecz odwrotnie. wiele razy tlumaczylam mu ze za bardzo jej ulega i ze ona za duzo od niego wymaga i nie pozwala dorosnac. raz nawet przyczynila sie do naszego rozstania. w tej chwili nie jestemsy razem ale utrzymujemy kontkat na warunkach przyjacielskich bo to naprawde fajny facet. spotkalam sie z nim ostatnio o twierdzi ze mialam racje:/ szkoda ze zauwazyl to po fakcie i po takim czasie w ktorym owa mamusia zdazyla sie przyzwyczaic ze kochany synus jest na kazde jej skinienie palcem:/ a teraz jestem z chlopakiem ktorego mama jest cudowna, traktuje mnie powaznie, wiele razy stawala po mojej stronie, zlego slowa o mnie nie pwoedziala, ciagle mowi o mnie w samych superlatywach, nigdy sie nie wtraca jesli ktos jej o to nie prosi.i uwazam ze tak wlasnie byc powinno!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatka21
somax:oboje mamy 21,jestesmy na 2 roku studiow i niestety na utrzymaniurodzicow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coś mi się ...
Nie nie mowię, że trzeba ustępować, czy robic tak jak mama powie, nie jesteście przecież dziećmi i najwyzszy czas zeby decydowac o sobie, ale chodzi mi o to zebyś nie przywiązywała wagi do takich drobiazgów ..., może trochę więcej tolerancji z twojej strony nie zaszkodzi, sama przeciez piszesz, ze twojemu chłopakowi bardzo na tobie zależy i niech tak będzie. :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A kochasz go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×