Czy ktoras z was miala lub bedzie miec okres w dniu slubu?

Tyle czasu liczylam i liczylam dni w kalendarzu. Mialam nie miec okresu na slubie, ale teraz mi sie przesunal i wszystko szlag wzial! Okres przypada mi na sam slub! Czy regulowanie okresu tabletkami nie jest zbyt ryzykowne? Nigdy ich nie bralam. Pozdrawiam!

a ja to robie notorycznie, znaczy zawsze jak wypada mi na urlop czy jakąś podróż i uważam że to bardzo praktyczne - pomaga w życiu

Prosze o rady z Waszej strony!

okres można przesunąć i jeśli robi się to rzadko to nie jest to ryzykowne. Po prostu bierzesz opakowanie piguł i nie robisz 7 dniowej przerwy, tylko zaczynasz od razu następne, okres się nie pojawia. Po czasie, jaki ci odpowiadał - dajmy na to po 10 dniach, wywalasz resztę opakowania, po czym robisz przerwę 7 dniową i normalnie rozpoczyna się kolejne opakowanie. Uwaga. Jeśli chcesz przesunąć okres pierwszym opakowaniem tabsów, to może nie wyjść, organizm potrzebuje czasu na przyzwyczajenie się do hormonów i możesz mieć plamienia albo wręcz skąpy okres. Trzecie opakowanie zadziała już jak trzeba. Zrobiłam tak po konsultacji z ginekologiem przed wyjazdem na wakacje.

Ja miałam mieć na ślubie ale żeby ten dizęń był wyjątkowy i tego nie było nie zrobiłam tej przerwy.Raz nie zaszkodzi .

Dobrze jest, jesli ktos bierze juz tabsy. Ja ich nie biore, dlatego boje sie zaryzykowac. Wiem, że kazdy organizm inaczej na nie reaguje. Obym sobie jeszcze gorzej tego dnia nie zepsula.

Idź pogadać z ginem. Jeśli na nic nie chorujesz, nie cierpisz na żadne z przeciwskazań do brania tabletek, a lekarz dobrze Ci je dobierze to istnieje mała szansa, że będziesz się po nich źle czuła. Jeśli nawet zdecydujesz się na okres w czasie ślubu to będzie on krótszy, niebolesny i mniej obfity niż zazwyczaj - a więc jednak warto. Ale z tym regulowaniem okresu tabletkami nie szalałabym (jeśli już to za zgodą lekarza). Sporo dziewczyn nie odczuwa żadnego dyskomfortu podczas brania 2 opakowań tabletek pod rząd. Ja raz tak wzięłam i najgorszemu wrogowi nie życzę tego, co później się nacierpiałam.