Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość papadam

Jaki jest Wasz najdrozszycenowociuszek/butki?

Polecane posty

acha..coz czasem tak jest w zyciu....ja bluzki tez kupuja za tyle,bo po porstu sie nie oplaca drozej:P wg mnie caly ten swiat jest poukladany bardzooo dziwnie:O inni mają naprawde wiele i nie doceniaja tego choc troche ..są pusci wywywzszają sie i niezadwoleni z tego...a inni gdyby mieli tyle co oni to byliby anjszczesliwszymi ludzmi pod sloncem:P moze to tak msui byc...nie wiem...trza tylko robic tak by sie potem naprawde odbic...wtedy doceni sie to bardziej niz niejeden rozkapryszony dizeicak ,ktoremu wszystko przychodzilo latwo:P pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amirra
- najdrozsze byly buty- zwykle czulenka na malutkim obcasie 1200 zl. ale je dostalam!! w zyciu bym nie dala za buty tyle kasy!! wtedy dostalam tez jeszcze 2 pary sandalek- zwyczajna podeszwa z obcasikiem i paroma zemykami, kazda po 700-900 zl. Mam je do dzis ale zadko w nich chodze, - kurtka na zime NIKE za 500 zl, ja dostalam od rodzicow, chodzilam w niej przez 2 sezony a pozniej zostala oblana jakims kwasem w szkolnej szatni, kasy nie zwrocili :O a tak bardzo mi sie podobala, ze zapewne chodzilabym w niej przez nastepnych pare lat 😭 - jeansy za prawie 300 zl ale je kupilam sobie sama za pieniadze z 18nastki, chodze w nich juz 3 lata i nadal wygladaja jak nowe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moremore
wiecie co...? Pamiętam jak kiedyś kiedy musiałam targać pieniądze od rodziców to miałam hopla na pukcie kupowania, ciągle i ciągle wszystko chciałam mieć i ciągle było mi mało... teraz kiedy powodzi mi się trochę lepiej... cóż bardzo chętnie bym coś kupiła, ale nic mi sie nie podoba. wszystkie rzeczy wydają mi się trochę szmatowate; okropne materiały i fasony, wszystko identyczne, jak pomyslę że coś kupie i zaraz co drugia panna będzie w tym chodzić to mam drgawki i wole nic nie kupować. dziwna jestem, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nie jestes dziwna
Ja mam tak samo . Kiedys jak dawali mi pieniadze rodzice , ciagle mi malo było . Z pewnoscia łatwiej wydaje sie pieniadze nie zarobione o to na pewno. Zawsze myslałam ze jak bede miec swoja kase to bede szalec na zakupach. I tak sie nie dzieje , nie kupuje byle czego , zwracam uwage na jakosc niz na ilosc. Nie jestem tez jakas maniaczka sklepów firmowych i metek. Przesadnie nie oszczedzam , moje zakupy ubraniowe sa bardziej przemyslane niz dawniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinka21 ___
plaszcz Kren milen za 2tys zlotych mialam go na sobie kilka razy jeansy kokaii 650zl diametowy pierscioneczek 3tys zlotych buty gucciego 3.500zl eh. za duzo czasu zajelo by mi pisanie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katyoosha
najdroższ była sukienka 2500zł. ale ślubna, he, he! z normalnych rzeczy - buty -500zł spódnica - 300zł ale największą mam frajdę jak upoluję coś co kosztowało straaaasznie dużo a ja płacę niewiele. ostatnio super płaszcz za 90zł a wyjściowa cena 400zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×