ciezarne Polki w Anglii.....odezwijie sie!-

arvena, wklejam link z birth plan creator. nie musisz wszystkiego uzyc, ale ogolnie moze Ci pomoc. Ja swoj wzorowalam wlasnie na tym.musze go tylko troszke poprawic. http://www.amazingpregnancy.com/birthplan/enter_birthplan.php?post_type=new&PHPSESSID=

dzieki zozo zaraz sobie popatrze :)

Witam. W Coventry wciąż leje. Natusia22 - Citizen Advice Bureau - to tak jak Biuro Porad Obywatelskich, jest za darmo i są naprawdę dobrzy.Polecam.Jak tam pójdziesz to poproś o tłumacza (ang. interpreter, z akcentem na pierwsze \'ter\'), powinni mieć tłumaczy a jak nie to chociaż serwis przez telefon. Albo weź ze sobą kogoś kto mówi po angielsku. Ostatecznie przygotuj sobie ze słownika najważniejsze zwroty,żeby Cię właściwie zrozumieli (ja tak robiłam i działało).U nas, nie wiem jak jest w innych placówkach, trzeba stać w długiej kolejce po numerek (byłam w tym biurze o 8 rano, a biuro otwierali o 10 i byłam druga) wg których ma się spotkanie wstępne na temat problemów z jakimi się przyszło.A spotkanie właściwe odbywa się później lub innego dnia (ja miałam w tym samym dniu na 12:30 i spędziłam tam około 2h).Warto sobie pytania zanotować, bo jak wiadomo ciąża odbiera pamięć i \' już tak zostaje\';););), Przynajmniej mi (dziś zostawiłam kartę debetową w sklepie w terminalu i wyszłam, dobrze,że miałam sporo zakupów i dziecko, więc zeszło mi trochę z pakowaniem a jak odprowadzałam wózek to jeden z klientów powiedział,że mnie szukają, bo kartę zostawiłam - taka ze mnie sierota.Aż głupio było się po nią wracać, więc spytałam tylko czy chociaż zapłaciłam za zakupy...;)). Pozdrawiam

witam, u mnie bez zmian... dalej nic sie nie dzieje. ja na odpowiedz z job centre czekam 6 tygodni i juz powinni mi placic. Dostalam odmowe z tax credit ale bede sie odwolywac bo z jednej wyplaty w 4 os nie damy rady. Troche mnie to podlamalo, ale nie zawracam sobie glowy bo bym oszalala z przejecia jak to bedzie. Borowka jak sie czujesz? Napisz nam cos bo wszystkie czekamy.

kurde aneta to ile juz po terminie??/ po porodzie mozesz sie starac o child tax credit to na pewno dostaniesz, grosze ale zawsze cos. bo to nawet jak ma sie wieksze zarobki to dadza. szkoda ze jak licza zarobki to kaza przedstawiac za poprzedni rok a nie na bierzaca, bo przeciez to na biezaca jest wazniejsze i wtedy zaczynabrakowac kasy moj maz na szczescie troszke podwyzke dostal i mniej wiecej nie bedizse tak zle mam nadzieje. ale zobaczymy. ja bede probowac wszystkiego zeby odstac, naplacilam sie ych podatkow przez 4 lata i jak mi sie cos nalezy to bede aplikowac. u mnie w bloku sa jeszcze dwa councilowskie miezkania, a reszta prywatnych i tam jeden taki mlody anglik mieszka, i on ciagle na bezrobotnym bo dzieci tyle narobil ze chocby nie wiadomoj aka prace znalazl to mu nie starczy na alimenty!!! a kazde dziecko z inna babka a mieskza obecnie chyba sam. i nad nami kolejny obibok mieszka. i anglik, i kurde niech mi ktos powie ze polacy przyjezdzaja do uk i tylko benefity biara, anglicy tak cale zycie zyja1!!!!!!!!

anenta popztrz sobei na tego linka, moze cos bedize lepiej tu ci pokaze co ci moze przyslugiwac http://benefitsadviser.direct.gov.uk/

arvena no tak to jest ze ciagle jakies sa problemy ze wzgledu na narodowosc. Juz wczesniej dostawalam tax credit ale od stycznia mam wstrzymany. Wyslalam nowa aplikacje w maju i teraz dostalam odmowe bo niby sie nie kwalifikuje. Jestem wsciekla bo tak samo od 3 lat place podatki i NIN a moj R od 7 lat wiec cholera jasna cos sie nalezy. Napewno nie odpuszcze tyle ze teraz bede sie starac o fachowa pomoc. Dzonilam do job centre i babka mi powiedziala ze na odp. czeka sie 19dni a ja conajmniej 3 tyg temu powinnam ja dostac i ona nie wie czemu dalej czekam ( ja wiem bo jestem polka) do 3 godzin maja do mnie zadzwonic z wyjasnieniami. Czemu tu wszystko idzie tak opornie.... na koniec ciazy ja juz 6 dni po terminie, sex nie pomaga, ostre jedzenie tez nie, spacer po schodach w ta i spowrotem tez nie..... Pocieszam sie faktem iz 16 mam wywolanie :)

pewnie aneta nie dawaj za wygrana, i najlepiej jak jeszcze powiesz im, zeskarge na nich zlozysz czy cos w tym rodzaju, to od razu zalatrwai sprawe kurdee a nic a nic nie czujesz??????? mi juz opadl brzuch i wczorja do mojego meza ze jak bede szla na wywolanie do poloznej na ten masaz, to musi isc ze mna, a on ze na pewno mi to nie grozi ze ja wczesniej urodze!!!! glupek :) nie mozege wczesniej urodzic bo w calym domu remont!!!! i gdize my przyjmiemy nowego goscia?? :)

nic a nic nie zapowiada porodu, moze troche nizej brzuszek ale u wielorodek opada calkowicie przy porodzie. Uplawy tez zwiekszone a tak to kompletnie nic :( jutro mam wizyte u midwife ale jak zwykle nic sie nie dowiem. A tego masazu to nie chce bo moj R mnie masuje codziennie i nic :):):) Jak malenstwo bedzie chcialo to samo wyjdzie, byle by nie bylo komplikacji. ciekawe jak borowce przebiegl porod? Tez bym chciala utulim maluszka. Moj luby ciagle sie pyta \"no kiedy w koncu kobieto rodzisz bo doczekac sie nie moge :)\" a ja mowie \"zapytaj malenswo moze CI powie\" -- znajomi juz nie dzwonia bo juz tyle po terminie ze pytaja czy ja wogole w ciazy jestem. Szok z tym czekaniem nie ma nic gorszego.

nic a nic nie zapowiada porodu, moze troche nizej brzuszek ale u wielorodek opada calkowicie przy porodzie. Uplawy tez zwiekszone a tak to kompletnie nic :( jutro mam wizyte u midwife ale jak zwykle nic sie nie dowiem. A tego masazu to nie chce bo moj R mnie masuje codziennie i nic :):):) Jak malenstwo bedzie chcialo to samo wyjdzie, byle by nie bylo komplikacji. ciekawe jak borowce przebiegl porod? Tez bym chciala utulim maluszka. Moj luby ciagle sie pyta \"no kiedy w koncu kobieto rodzisz bo doczekac sie nie moge :)\" a ja mowie \"zapytaj malenswo moze CI powie\" -- znajomi juz nie dzwonia bo juz tyle po terminie ze pytaja czy ja wogole w ciazy jestem. Szok z tym czekaniem nie ma nic gorszego.

no z tego co wiem to oni tu wywoluja 10 dni po terminie zeby max 2 tyg po teminie urodzic?? tak mi w szpitalu powiedzieli. a moj maz twierdzi ze ja na pewno nie doczekam terminu i na prenwno wczesniej urodze. ale w sumie to ja zadnych skurczy do tej pory nie mialam. brzuch mi opald, i jakos wydaje mi sie mniejszy, i tyle ze brzuch boli jak na @ a poza tym kompletnie nic ciekawe jak tam borowka, mam nadzieje ze wkrotce cos napisze, ale chyba tak zle nie bylo bo szybko ze szpitala wyszla. podobno wielorodki to nawet kilka godzin po porodzie moga wyjsc. ciekawe ile mnei przetrzymaja, i mam nadzieje ze naturalnie urodze, chociaz wczorja taki okropny porod w necie ogladalam :9 ale nie wiem, zoabczymy jak to bedize. na razie jestem pozytywnie nastawiona moje lenistwo jest silniejszeode mnie, nie mam jeszcze birth plan, i naawt nie jestem spakowana!!!

arvena to lepiej sie przygotuj bo nawet 2 tygodnie przed terminem mozesz urodzic. Moja torba juz 3 tygodnie stoi i nic :( Moj R tez myslal ze przed terminem urodze i zakladal sie ze znajomymi a tu dalej nic wszyscy przegrali.... smiac mi sie chce z tego wszystkiego, jaka ta natura jest kaprysna

bo myslisz ze brzuch to tak sie mniej wiecej obniza????? ze pewnie wczesniej sie urodzi??? i te bole jak na okres???? wlasciewie wszystko co do szpitala do spakowa nai mam, tylko robe musze wyczyscic. bo malego ubranka to chyba w reklamowki nowe zpakuje ze tak po prostu wsadzic?? sama nie wiem. wspolczuje ci tego czekania, chyba to jest teraz najgorsze a maluszek ladnie sie wierci chociaz w brzuchu???? moj sie wierci,. czuje jakby juz wszedize byl, ale genrealnie nie za mocno, wogole od samego poczatku nei za mocno sie wierci

oh te dolegliwosci ciazowe.. wszystko jak do tej pory bylo ok, bez wiekszych problemow , a tu od soboty zaczelo bolec mnie kolano. .. i ciagle boli, przy zginaniu, wchodzeniu po schodach wstawaniu. robie oklady z kapusty, troche pomaga, ale moze jeszcze musze poczekac. zczynam sie martwic, gp oczywiscie polecil paracetamol...i nic nie powiedzial czemu moze bolec. co to moze byc?? ma ktroras z was taki problem?? moze to od przyrostu wagi ( prawie 18 kg)

zozo pewnie tak, bo mi stawy nie wytrzymuja, normalnie jak mam cos podniesc z ziemy to wstac nie moge i kolana bola obydwa!!!! a ja w sumie z 13 kg przytylam.

pewnie i tak jest , ze to obciazenie... a ty przy 13kg cierpisz - to tez nie wesolo .. ja mam tendecje do panikowania, zwlaszcza ze nie mam dostepu do lekarza ortpoedy na przyklad, ktory by mnie uspokoil.. juz chce zeby byl koniec. codziennie mam sny z moja malutka.. jeszcze musze poczekac.

niestety ciaza to bardzo duze obciazene dla organizmy pod kazdym wzgledem a ja myslalam ze nie bede miala takich problemow bo w sumie cchudzielcem nie bylam przed ciaza a niestety okazalo sie inaczej. dodatkowow z koscia lonawa mam problemy itp. miesnie brzuch aza slabo trzymaja. mam cwiczenia a na nogi to niestety, ja wogole jak chodze to kuleje i poruszam sie jak kaczka :)

a w ktorym tygodniu jestes zozo??

jestem w 34+5 , z tego co czytam forum ty juz masz problemy od dawna.. u mnie oglnie ok, mialam troche stracha na samym poczatku, ale wszystko wyszlo na prosta.. teraz tylko mi coraz ciezej, w sensie nie moge znalezc pozycji dla siebie, to kolano i ogolny taki stan "nic mi sie nie chce"

do tego jeszcze siedzenie samej w domu troche mnie dobija.. moj ukochny wychodzi o 7 wraca ok 18 , takze musze byc sama ze soba (pewnie jak wiekszosc z nas ) juz za 2 tyg. przyjedzie mojaa mama, takze bedzie lepiej :)

no ja tez sama siedze i ogolne lenistwo mnie ogarnia, nawet samej do centrum mi sie nie chce jechac, i czuje sie troche taka uwieziona moj wraca na szczescie przed piata jakos a moja mama przyjezdza 1 sierpnia :) moze wtdy nie bedize az tak nudno, alepewnie ja juz bede po porodzie :)

Witam. Do Coventry zawitało słoneczko, choć okryte chmurami czasami sie pojawia i jest nawet ciepło. Co do dolegliwości ciążowych: dobrze dziewczyny,że Was zęby nie bolą.Mnie bolały, miałam nawet operacyjnie jedną ósemkę usuwaną.A do mojej wagi ciążowej to Wam jeszcze daleko.Jestem dosyć wysoka (176cm), przed ciążą ważyłam 69kg a w dzień porodu...101.Teraz zostało do zrzucenia 8kg.Pod koniec ciąży odczuwałam ten ciężar w stawach i w kręgosłupie.A mąż nie chciał/ nie mógł mnie już na kolankach trzymać, bo jego stawy zaczynały od tego boleć hahaha ;) Głowy go góry, ciąża to stan przejściowy.Choć była u nas we wsi kobieta, co urodziła 16 dzieci, 16 lat stanu przejściowego, to się robi jak prawie permament. Pozdrawiam

Monika usmialam sie :) ja przed ciaza wazylam okolo 72-73 a teraz 85 a yskoa nie jestem, taka grubokoscista zawsze bylam, nigdy tlusta ale jakos zawsze wazylam duzo, wiecej niz ktos nawet grubrzy ode mnie i bylo to zagadka dla mnie i do dzisiaj jest. w sumie to spuchlam najbardizej widze po nogach, i rekach, dobrze ze teraz chlodniej to troszeczke zeszlo. ale jak goraco to bajlon sie robie!!!!!!!!!! wiec wole jak pada i zimno jest, niestety :( dobry ten stan przejsciowy 16 lat stanu przejsciowego :) dzis do poloznej na 15 lece zobacyzmy co tam sie dzieje, krew bedzie mi pobierac i nie wiem na co, bo jak postatnio bylam to mowila, ze bedzie. a wy jak czesto polozne widujecie i lekarza??? i czy zawsze mocz ze soba nosicie???

no taki nasz los.. to juz koncowka i nie dlugo zapomnimy jak zobaczymy nasze maluszki.. a jak rozstepy ?? macie?? mi wyszly w ostatnim czasie na brzuchu, wczesniej mialam troche na piersiach, ale teraz sie nowe porobily.. zaczynam powazna walke z nimi. czekam na krem vichy, ktory zakupilam na ebay- zobaczymy co pomoze. a co do wagi - ja wazylam 60 przy 174 wzrostu.. teraz 78 .. musze to zrzucic !!!! Monika2- pozdrowienia dla Cov- mieszkalam tam ponad rok, mam mile wspomnienia, chociaz jak tam bylam troche mnie wkurzalo to miasto- teraz tesknie. czasem tam wpadam, moj brat caly czas tam jest, mam tam znajomych, ktorych niestety w londynie a teraz w reading nie moglam znalezc .

ja w londynie ( do 29 tyg) widzialam polozna 3 razy, poza tym gp - czyli ogolnie wizyty co jakis miesiac. w reading juz 2 razy bylam u gp raz u poloznej , za 2 tyg, znow polozna ( czyli wyjdzie co jakies 2 tyg) krew mi juz pobierali w reading 2 razy - bo ostatnio u gp, mialam cukier w moczu , wiec chcieli sprwdzic co to. a z moczem hmmmm, mam ostatnio problemy jak jestem na wizycie, po prostu nie moge zrobic- jak na zlosc . dlatego wzielam pojemniczek, zeby na nastepna wizyte przyniesc z domu. a w ogole to jest milo zaskoczona bo u mojego gp jest scan, w poniedzialek powiedzialam ze nie jestem pewna w jakiej pozycji jest malutka, myslalam ze sprawdzi na dotyk , a tu usg mi pokazuje :)

zozo to calkiem blisko mieszkamy bo ja w basingstoke, czasem w reading bywam, na zakupy czy cos. ja od poczatku co dwa tygodnie chodze a siki zawsze z domu biore :) kurde to fajnie ze bedizesz miala scan :0 zobaczymy co moja polozna dzis wymaca, czy pozycje stwierdzi ostatnio stwierdizla ze jest glowka do dolu i nisko, a to bylo dwa tyg temu a od ttego czasu brzuch mi si eobnizyl probowalam dzis pisac swoj birth plan, ale jakos mi zupelnie nie idzie :( ja wagaa sie przestalam martwic, zrzuce na pewno, bo wgrudniu koscielny slub mamy miec :) motywacja :) a co do rozstepow, to mi na jednym cycku sie kilka malutkih kresek zrobilo, nie wiem czemu na jednym (?) i a wewn stro ud, ale to juz dawno i male tez malo widoczne, a zrobily mi sie jak spuchlam strasnzie bo upaly byly :(

mieszkam w reading ponad miesiac, i nie zostane dlugo , bo w pazdzierniku przenosimy sie do norwegii- hm od roku ciagle przeprowadzki, ale to przez mojego R- najpierw stydia w londynie, teraz staz w reading no i praca w norwegii ( tam juz pewnie na dluzej) scan juz mialam , wlasnie w poniedzialek . mala jest ulozona glowka w dol. nie bylam pewna wczesniej bo ruchy czulam po bokach, pod zebrami, albo watroba, gniotla mnie strasznie. teraz sie uspokoilam ze jej pozycja jest ok. jak jeszcze sie bede wiedziec z gp do porodu, to pewnie jeszcze sprawdzi ... bo polozna tylko na dotyk sprawdzala.

ja pamietam jak my sie przeprowadzalismy w kolko. dosyc mialam teraz juz na dluzej w jednym miejscu jestesmy bo kupilismy mieskzanie , wiec na najblizsze kilka lat koniec z przerpowadzkami :) nas zczescie a w norwegii to fajnie, piekny kraj :)

no wlasnie ja juz mam potrzebe ustatkowania sie w jedym miejscu, mam dosc wynajmowanych domow, uzerania sie z agencjami i landlordami . w norwegii na poczatek bedziemy miec mieszkanie firmowe, ale po jakim czasie pewnie bedziemy sie rozgladac za kupnem. norwegia ladny kraj , ale zimoooo ....i deszcz, ja jestem zadowolona z tej decyzji o przeprowadzce ( mielismy do wyboru powrot do londynu) , bo juz mnie uk troche meczy, a w londynie znow mieszkac bym nie mogla.

ja mieszkalam londynie kilka tygodni i po porstu, nie moglam wytrzymac, za duzo ludzi dla mnei wogole brudno smierdzaca nie lubie tloku itp najchetniej z mezem gdzies na wsi z bku bysmy sobie mieszkali :) ja chyba wole jak jest zimno generlanie, a norwegia bardoz mi sie podoba :)