Dziewczyny po 30-które siedzą w domku

Czesc! U mnie jeszcze ciut \"swiatecznie\", bo moi chlopcy jeszcze w domku siedza. Maz pojdzie do pracy jutro, a Kamil dopiero 8-go zawita znow w szkole. Wiec jeszcze dzisiaj mamy \"dzien dla rodziny\", co moja gorsza polowa ma w nosie, bo spi do tej pory. Tez musialabym wziac sie za pranie i jakies male sprzatanie. Moze tez wybiore sie na miasto, mozliwe, ze bede jakies przeceny. ;-) batlan --> Och, jak ja marze o takiej malutkiej puzulce, jak Twoja. Masz przesliczna corcie. :-) olinek --> Kochana, Ty nie pytaj czy chce zdjecia, tylko wysylaj!! ;-)

no własnie a\'propos przecen.. Jak latalam za sylwestrowymi dodatkami to to co sie juz wyprawialo ..szoki. wszedzie przeceny..tylko ja nie mialam czasu ani głowy do grzebanaia w ciuchach.. Ale własnie wczoraj gadalismy z M na ten temat i jak sie uda to skoczymy jutro moze-bo chciał jakis swetr fajny..wiec i ja moze cos pogrzebie... Moze za jakas kurciałka... Bo po piatkowej impreze pojechalismy na nocna kielbaske z grilka i tak sobie uflejalam moja kurteczke ze pralka od razu rano-tylko ze wiadomo ze zawsze kurtka po praniu juz traci a jeszce ona byla z pierzem.Fakt ze juz ubiegloroczna ale bardzo ja lubie-wiec moze cos na przecenach znalazlabym fajnego:) Zobaczymy... Monia a chlopa obudz pocalunkiem:D:D:D Jak spiaca krolewne:D

A blatlankowa Marti-to caly mały batlanek:D:D:D tylko te wloseczki jasniutkie nie wiem po kim? bo tata tez ciemne włosy ma.....chyba ze nasza Beti sie tak przyciemnia:D

ewka --> Teraz pewnie lekarze zaczna znow pracowac pelna para, bo umowy z NFZ-em sie rozpoczely. Twoj maz probowal moze jakiegos leczniczego masazu na ten kregoslup? izao ---> Dlaczego niby to magiczny rok? olinek --> Wiec to bardzo dobrze swiadczy o rodzicach! ;-) Dobrze, ze dziecko ma swiadomosc wartosci pieniadza. Powinno wiedziec, ze ciezko na wszystko trzeba pracowac. Mojego syna tez bede musiala zaczac \"ustawiac\", bo prawie codziennie slysze - mamo! a kupisz mi...?

Hehe... pocalunkiem! Dobre. To juz tez przerabialam, nie dziala. A mnie przydalyby sie jakies fajne jeansy. Moze upoluje dzis albo jutro. :-) Z ta mala batlankowna to faktycznie prawda!! :-D

Przez te święta pogubiłam się totalnie.Poprzekręcał mi się dzień z nocą.No i się totalnie rozleniwiłam.................................powoli wracam do normalności.Właśnie posprzątałam w kuchni ,chociaż wczoraj w południe miałam niby czyściutko,no i zabieram się za elektryczną miotłę bo jak chodzę to mi chrzęści pod nogami.Pranko też już zrobiłam ,tylko teraz powiesić. Moncia...........> ten twój mężuś to jakiś dziwny egzemplarz ,bo na mojego buziak zawsze działa.To może kubek zimnej wody..............tylko przygotuj sobie drogę ewakuacyjną,bo nie wiadomo jaka będzie jego reakcja.Ale śmichu będzie...............hi hi Ach,a za oknem tak ponuro.Chyba pokończę co zaczęłam i wybiorę się na jakieś ploteczki.Trzymajcie się dziewczyny cieplutko.

A bo te chlopy to dziwne... ale na mojego tez dziala i buziak a i kubełek wody tez..a najlepiej jak cos to solidna zjebka-i to jeszce w takim stylu ze wie ze mam racje:D:D..wtedy dostaje takiego speada ze łoooooo.....:D Ja sie własnie zwloklam do domku.. Zakupy zrobione i juz nie mam ochoty dzis nigdzie sie ruszac...:D Tak ze piszcie cos.... No kurde nie mamy tematow czy jak???:D Izao-->napisz jak Twoi sylwestrowi goscie? Jak im sie podobalo?czy zadowoleni wyjechali... Jeju...czy musze z Was wywlekac wszystko??:D

Olinku.............> niestety nie robiłam sylwestra dla gości agroturystycznych.........a to dlatego,że mój mężuś mnie bardzo poprosił abyśmy tego ostatni raz spędzili sobie sami.......no i mu uległam.............i troszkę mi szkoda ale nie żałuję. Ale już teraz zbieram się bardzo intensywnie do interesiku.Mężuś już kupił zamki do drzwi i właśnie je montuje a ja jeszcze w tym tygodniu daj Boziu robię stronę-zobaczymy co z tego wyjdzie.Muszę jeszcze dokupić jakieś stoliki do pokoi,ale myslę że do końca stycznia uporam się ze wszystkim.To wszysto u mnie jakoś się przedłuża.....A tematów nam Olinku nie brakuje tylko czasu....spadam papa

czy można się jeszcze przyłączyc do WAs???

jabluszko :) jasne ze mozna...witamy w naszych skromnych ale goscinnych progach:D:D Napisz cos o sobie:D Ja dopiero usiadlam bo mi mała z kolezanka okupowaly na grach kompa;)

izao-->aaaaa...to wszystko wyjasnia:D Bo byl wczesniej temat menu sylwestrowego i mnie tak sie ubzdurzylo ze jednak bedzie ta impreza:D:D A co to dzis batlanku zmkneli ci laptopika na klodke??:D:D:D...ze tak milczysz?

Byłam cały dzień u mamy z małą jutro napisze papapa olinku ja nie mam na imię Beatka niestety.

batlanku:D:D:D a to ja nie wiem co mi sie tak popitolilo....jakos nie mamy podobnie imienin???czy cos takiego?? No bo skad niby cos takiego mi sie wzieło??:D

Jabłuszko7.............................witam i serdecznie zapraszam.Mamy taką sobie tabelkę i z wielką chęcią cię tam wpiszemy.Pisz kochana i się nie krępuj.Ja taeż niedawno wstąpiłam na topik i czuj·ę się już jak u siebie w domciu. ............Potrzebuję tylko kilka wiadomości o tobie,albo sama uzupełnij tabelkę ,będzie nam wszystkim bardzo miło.............prawda dziewczyny.............. Trzeba jabłuszko ośmielić troszeczkę............. NICK........WIEK.......URODZ........IMENI........MIASTO..... .............DZIECI Olinek..........31..........26.11.........08.03(D.K).... Krakow......................1 Oolka..........32 ..........03.11........01.07..........okolice Warszawy..........-.. Ewka wlkp.. 36........ .12.02.........24.12.........okolice Poznania............4 Moncia........ 29..........06.11.......... .............Irlandia-Drogheda.............1 Batlan...........31 ..........20.03............-............Pszczyna............ ..........1 izao..............35...........16.11.........03.09....ok olice Warszawy.............1 ciepla...........33...........12.11..................... .Hamburg............................-. jabłuszko7....................................................... .......................... Czarnao.....31..........29.07 .........29.07 .....USA-Chicago......................1 bergamotka.34 .........10.01 ..........08.03(D.K) ...Wrocław......................2 Rojka........32 ..........20.10.........26.07.........Rzeszów...........................(w drodze Pepper...czekamy!!..............

Jeju alez tu nikt od wczoraj nawet nie zagladanal:(... Czyzby nasz topik byl juz skazany na zapomnienie? Ja dzis troszke w kuchni urzedowalam.robiłam sos do golabkow i jeszce pichcilam szpinak do nalesnikow.siostra ma byc wieczorkiem z M -bo ma mi podpiac te drukarke to zrobie nalesniczki ze szpinakiem na maselku podpiekane:) M ma byc dzis wczesniej i skoczymy do galerii.Jak cos kupie to sie pozniej pochwale:D:D

siemanko perełki.Cichutko jak makiem zasiał.............................klikać proszę .Ja dzisiaj rano popichciłam odrobinkę w kuchni................na zakupach też byłam a teraz właśnie umyłam głowę i wybieram się na babskie zgrupowanie.Będą ploteczki a i lampeczka winka też..............pewnie wrócę bardzo późno,ale jutro opowiem jak było. OOOOOOOOOOo.......................Jabłuszko.............................klikaj ....... nie boj się przecież cię przywitałyśmy..........dokopsaj do nas będzie weselej

cześć wczoraj była u mnie mama z siostrą bo miała urlop więc się wybrały przy okazji zobaczyć choinkę a że mój M jechał do pracy to w sumie spakowałam się z małą i pojechałyśmy do nich tata też był w domu. po południu poszłam z małą i siostrą do kuzynki ona też ma dzieciaki 6 lat i 2,5 to się moja Marti pobawila wróciłam dosyć póxno. dzisiaj rano pojechałam do koleżanki na kawe też ma synka2,5 roku więc sobie posiedziałyśmy chwilkę a potem mój M się zwinął z laptopem do pracy więc nie miałam jak napisać :(:(:(:( to jest ten minus.i nudziłam się całe popołudnie wrócił przed chwilą i dopiero jedlismy obiad. na jutro mam znajomych zaproszonych więc trzeba coś upiec i ugotować.znowu nie będe miała czasu. olinku była tu Beatka ale niewiem która to

hello! :-) Kurde, znow mialam pokrecony dzien. Moj maz poszedl rano do pracy i wrocil po 3 godzinach, bo nie bylo roboty. Pojechalismy po poludniu do pewnego ogromnego domu handlowego. Wiecie co?! Nie uwierzycie, ale nic nie wypatrzylam ciekawego! Nie wiedzialam, co mam sobie kupic! No i wlasciwie wrocilismy prawie z niczym. Tylko synkowi kupilismy pudlo na zabawki, bo jego graty zazwyczaj byly wszedzie rozpieprzone. olinek --> A Ty kupilas cos fajnego? izao --> Twoj maz mial racje co do minionego Sylwestra. Mozliwe, ze teraz bedziecie zabiegani ciagle miedzy goscmi. Facet wiedzial, co gada! ;-) Jak zrobisz juz te stronke to oczywiscie oczekujemy linka do niej! batlan --> Jak tam stosunki damsko-meskie? ;-) Wiecie... tak sobie dzis troche rozmyslalam o oolce. Miala dzis wyjechac. Pewnie, jesli plany sie nie zmienily to jest w drodze albo na miejscu. Wyobrazam sobie jej zdenerwowanie, musi chyba przezywac niezly stres. Pamietam sama siebie. Mam nadzieje, ze jednak wszystko bedzie w porzadku i za niedlugo naklika nam tutaj, ze jest cholernie szczesliwa. Chcialabym, by pamietala o nas. Trzymam kciuki za ich powodzenie na obczyznie.

Witajcie Myszeczki:) Mialam tez wczoraj gosci w postaci siostry i szwagra. Posiedzieli chyba do polnocy i juz tu wogole nie usiadlam. Ale przynajmniej szwagier drukarke zainstalowal...... Mieszkanie jest chyba z gumy .wciaz i wciaz przybywa gratow a jakos to wszystko upycham;0 Jeszcze przytargal M wczoraj taka mini wieze do sypialni.Wszedzie przeceny wiec dla za nia smieszne 70 zł z przeceny 250zł. A brakuje nam zawsze romantycznej atmosfery;);) Monciu pytasz czy cos kupilam..... Tak jak TY:(.. Ułazilam sie tylko . M kupił ładny swetr.Kurde mimo przeceny sakramencko drogi.....ale nie komentuje...Oli kupilam w Smyku spodenki ładne.. A ja ani kurtki a ni niczego:O Jak wypatzrylam ladna kurteczke w Zarze to M przyciasna a L miala urwany zatrzask;) Jak namierzylam swietne jeansy(lubie z Zary bo maja b. długie nogawki a przy moim wzroscie to nie wszedzie moge kupic) to znow podobnie w 42 wpadlam jak sliwka w kompot a w 38 ledwie sie zapielam.Naturalnie 40 ani jednej... Wobec czego sie juz wnerwilam i odpuscilam.... Nie wiem.Moze jutro uda mi sie samej skoczyc gdzies.. Dzis musze za chwile wyskoczyc do sklepu i cos na obiad przygotowac. Popoludniu mam dzis tego ginekologa w tej klinice....jakos czuje juz miekkie kolana:(...potem jeszcze angileski-jak zdaze... A co do Oolki.. Tez czesto o niej mysle.. I zastanawiam sie czy sie odezwie jak bedzie okazja .Jak jej tam?Jak sobie radzi? Ale Oolka to raczej przebojowa dziewczyna wiec poradzi sobie napewno. W kazdym razie tez trzymam kciuki za jej powodzenie tam:)

Dzien dobry! Dziewczynki, ostatnio cos nie \"idzie\" ten topik. :-( olinek --> Nie boj lekarza! To tez czlowiek! ;-) Ja tez chyba zaraz sie wybiore na miasto i odwiedze moje dobre stare znajome sklepy. ;-)

Monia jak wrocisz z \"polowania\" to zdaj relacie:D Aaa i jak tam z moda?? Cos odstajemy tu w Polsce? Znajoma byla teraz z anglii i twierdzi ze wcale.

Wrocilam! :-) Na dodatek bardzo zadowolona. Kupilam sobie jeansy, takie zwykle, proste, z troche rozszerzanymi nogawkami, w takich wygladam najlepiej. Dodatkowo zlapalam ladny bezowy golfik i czerwone korale. Ostatnio mam \"hopla\" na punkcie czerwieni. Mam superowy pasek, sweterek, 2 bluzeczki, szalik, buty-traperki, mysle tez nad szpilkami (dzis widzialam!)... Teraz bede poszukiwac jakis ladnych spodni. ;-) Doszlam do wniosku, ze czern, biel, bez/braz i czerwien sa kolorami ponadczasowymi. Moda w Polsce nie odstaje od tutejszej. Jedynie moze czasem cos do nas pozniej trafia. No i kobiety tu maja raczej na wszystko pieniazki. I sa odwazniejsze, nie przejmuja sie, ze ktos na nie krzywo spojrzy, bo zle w czyms wyglada, wkladaja to, co im sie podoba i w czym czuja sie dobrze. To ma swoje plusy, bo nikt nic glupiego nie powie, ale czasem nie chce sie patrzec na taka \"dziwaczke\". ;-) Ide cos zjesc, moze wpadne wieczorkiem. Pa!

Dziewczynki bylam dzis w tej klinice...Przez to o angielskim moglam zapomniec bo zwyczajnie juz niezdazylam:O A wiec tak..(wiem wiem ze to zbrodnia zaczynac posta od takiego stwierdzenia ale mam to gdzies) Wizyte mialam na 16 i bylismy punktuanie a do gabinetu weszlam o godz 17:40 ...no coments... ale oczyswiscie to juz taki moj pech.Zrobilismy wywiad i z recepcjonistka i z paniami w kolejce i kazda twerdzila ze czasem zdazy sie jakas obsowka ale nigdy az tak.... Sam ginek sie smiał czy jakas pelnia czy co???..same nieprzewidzine pacjentki..a to krwawienie a to co innego... Dobra ale do sedna... Otoz tak- zrobili ze mna taki wywiad ze chyba tylko odciskow palcow im brakuje a tak to juz wiedza wszystko..ale to mi sie akurat spodobalo .Fachowosc i to ze pacjent nie czuje sie zbyty raz dwa i spadowka! Lekarz najpierw ze mna pogadal czyli wypytal o cykle ..smial sie ze dobrze jestem zorientowana w tym i az inaczej sie rozmawia z taka pacjentka ktora wie co to fazy cyklu,owulacja ,kiedy jest itp.. Looknał na moje wyniki z prolaktyna .Powiedzial ze modelowo. Zrobił USG i wszystko z tego co zobaczyl swietnie : Macica prawidlowo polozona,jajniki takze.Okreslił ze owulacja miala miejsce 24 godz wstecz...jaki dokladny . Po moim pytaniu skad to wie?Wytlumaczyl ze płyn zdazyl sie wchlonac ale widzi cialko zolte i endo jest okoloowulacyjne.Zadnych cyst i innych \"codow\"... A teraz ta gorsza strona medalu... Otoz wyniki M sa do banki.... zalecony ma powtorny seminogram i juz umowil sie na poniedzialek. Gdyz zdaza sie tez tak ze moze byc niedokladny wynik...lekarz twierdzi ze w przypadku złego naprawde warto powtorzyc.Jesli kolejny bedzie niedobry--ma zrobic tzw. test potrojny...nie wiem czy Wam to cos mowi wogole? bo mnie nic.Koszt 700zł !!!! Ale okresla on chromatyne czyli sklad glowek plemnikow czy sa wady itp...moze to byz w zaleznosci od wyniku i dalszych \"odkryc\" predyspozycja do inseminacji. Moj M ....troche widze zmartwiony..ale rozumiem Go .Dla faceta to zawsze trudne do przelkniecia.Ja bym zwaliła to na stres bo z tego o co lekarz pytał to ani nie pali,ani znow nie ma jakiejs pracy siedzacej ,ani nie jest kierowca na tirze,ani nie pracuje z chemikaliami ani duza iloscia sprzetu elektronicznego.....nie wiem... Natomiast jesli chodzi o zalecenia dla mnie to dzis pobrał mi wymaz z kanalu szyjki na obecnosc jak to smiesznie nazwał \"zwierzaczkow\" czyli mycoplazme i chlamydie. Zlecil tez chormony tsh fsh lh testosteron oraz CA-125 i od tego wyniku duzo zalezy.Jezeli jest b. wysoki zaleca sie laparoskopie .Jesli nie to wtedy zrobi droznosc z kontrastem. Ale te badanka w 2-3 dniu cyklu.wiec musze czekac na @. I to mi sie spodobalo ze laparoskopie mozna zalecic jak ma sie podstawe czyli winik z tego CA i wyniki ze nie ma \"zwierzatek\" jesli by ich nie zrobic a by byly ,mozna zainfekowac barzuch i zapalenie otrzewnej gotowe a Oni sa dopiero rok ta klinika i bardzi sie staraja ...podoba mi sie to.Tak powinno byc. Bo nie chodzi tu o te 50 zł czy wiecej za badania tylko o zdrowie chyba. Opowiadal mi ze ma pacjetke ktora sie zglosila do nich po nieudanym in -vitro i chciala zrobic u nich zaleci te badanka.Okazalo sie ze sa bakterie .Po leczeniu zaszla w ciaze naturalnie.... to chyba wszystko... Lekarz zrobił na mnie b.dobre wrazenie.Mimo takiego opoznienia poswiecil nam 35 minut i odpowiadal na wszystkie pytania moje i M.Caly czas zartowal .Atmosfera wogole bardzo mila..tylko to czekanie...... Ale warto bylo. Przy wyjsciu do ucha powiedzial ze zyczy ciazy oby nic nie bylo trzeba.. Pewnie polowa rzeczy i tak wam nic nie mowi ale sie przynajmniej\"Wygadalam\":D:D Jestem dobrej mysli poki co.Jeszcze zadnych strasznych wieci nie uslyszlam narazie to wszystko diagnostyka.

czesc kobietki! nie odzywalam sie,bo mnie nie ma w domu:) teraz na moment dopadlam kompa kolezanki mojej kolezanki....wiem,zawile to brzmi,ale jestem aktualnie w Berlinie,kolezanka miala przyjechac pogadac w sprawie pracy,a ze nia zna wogole Berlina to wziela mnie bo ja troche to miasto znam,no i we dwie razniej. nie lubi prowadzic auta noca,wiec wyjezdzamy rano ,jutro sie odezwe,pa,pa

Cześć my własnie po imprezie byli u nas znajomi wiecie pisałam o tym ale się wściekłam wypili tyle że napewno przesadzili nie musiałam wcale długo czekać na efekty mój M wymiotował jak kot.mieli posiedzieć i wieczorem miałam ich odwieź a tym czasem jechałam z nimi o 2.00 w nocy więc w domu byłam po 3.00 pięknie troche jestem zła lepiej by było gdyby zostali na noc wtałam przed 9 coś nie moge spać. po za tym dwa dni temu wprowadzili się do nas nowi lokatorzy akurat nad nami i jest piekło 2 dzieci gonitwa krzyki poprostu szaleństwo można zwariować nie da się spać rano bo oni już buszują straszni ludzie ale co zrobić mało tego to wydzierają się na klatce dosłownie banda wszyscy sąsiedzi wkurzeni.wynajeli to mieszkanie na 2 lata. może zabiore małą i pojedziemy do mamy dzisiaj na kawe zobacze narazie mała śpi bo też poszła poźniej spać niż zwykle zobaczymy. olinku :):):):) bardzo się ciesze,że masz dobre wiadomości wiedziałam,że dacie rady zobaczysz że wszystko będzie dobrze życze wam tego. słyszałyście o tym wypadku w anglii,autobus który jechał do szkocjii się rozbił i było tam 9 polaków od rau mi sie oolka przypomniała mam nadzieję że dotarła cało i zdrowo mogła by się odezwać. oolcia daj znać jak będziesz na miejscu !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! dobra lece budzić to moje towarzystwo może zerkne później o ile mój M nie będzie okupował kompa tak jak ostatnio to robi nie moge tu usiąść nawet na chwilę. Moniu to sobie zrobiłaś przyjemność super napewno pięknie wyglądasz :):) a ewka jak zwykle w trasie i na obrotach pozdrawiamy

Czesc dziewczynki:) hey hey batlanku.. No ale mialas wesolych gosci:) Aaaa...czasem sie tak zdazy.. U mnie przedwczoraj jak byla siostra ze szwagrem to tez wypilismy do kolacji 2 winka we trojke bo Michal prowadzil i potem moj M z siostra jeszcze po dwa mocne driny...no i tak im sie gadka rozwinela ze poszli chyba po polnocy a rano wszyscy musieli wstac i my i oni -siostra jeszce o 5:30 bo na 8 przed praca miala angileski :D....malo z krzesla nie spadla tak pozniej mowila.... Tak ze to sie zdaza czasem ..z gosciami:) Batlanku co do sasiadow to pleas nawet mi nie mow nie przypominaj i nie denerwuj. Mialam obok takich fajanych sasiadow .Nawet sie zaprzyjazilisy jak urzodzily sie dzieci.Mialysmy wspolne tematy ,spacery..łazilismy razem do miasta,na kawke,do siebie na drinka...jednym słowem super.. ale rok temu wybudowali dom i sie wyprowadzili.Szkoda bo bardzo fajnie bylo:( Na ich miejsce sprowadzilo sie malzenstwo z dzieckiem.Jak ona mi opowiadala ze od nich kupuje mieszkanie prawnik.To moje wyobrazenia byly inne... Moze nie ze jest glosno...choc jak ten maly syrene zalaczy czasem na klatce to...no ale to dziecko ok. Wyrwali taki drewniany podest z kuchni i te dechy wyobrazcie sobie leza na klatce dokladnie rok odkad sie wprowadzili:O....no ku.....ile jeszcze beda lezaly? Ten maly tez jak wracaja ze sopaceru to albo cala klatka w piachu bo Stas sobie niesie piaseczek albo w blocie az pod moje drzwi bo mu mamunia nieotrzepala bucikow.... Kurde juz marze zeby sama sie wyprowadzic....ale to jeszcze jeszcze.... Dzis robie podejscie nr. 2 jesli chodzi o jakis ciuch .zbieram sie za chwile i podlece do galerii bo musze w Almie spozywke kupic to sobie przy okazji poogladam co nieco. a jeszce tesciowej obiecalam ze jej kupie pokrowiec na deske do prasowania..i tak kupuje juz chyba ze dwa tygodnie:O....wiec jeszcze to Tesco po ten pokrowiec.....

No tak i znow jestem tylko ja...:) dlaczego mnie to jakos nie dziwi?? W ramach akcji \"polowanko\" udalo mi sie spolowac spodenki-rurki do kozakow i pasek,....tyle .. Kurtki to albo jak ładna to vena ponad 400 zł albo jak cena ok i kurtka ok to w jednej zepsuty zamek z drugiej tylko XL w ktore wpadlam ...:O..nic nic...No coz widac mi nie dane.A kupowac na sile nie mam zamiaru wcale. Alez jestem wku.... Wiecie co mi sie stalo.Tracilam sobie butelke z winem i rozpieprzylo mi sie cale ..wszedzie szklo i czerwone wino..raz ze ten kolor dwa ze ten smrod:O Dobrze ze na plytkach i te plyny do podlogo ładnie pachna .Umylam dwa razy podloge i nawet jest ok.Jutro jeszce raz umyje.Alez pech...

ja wróciłam od mamy wcale się nie spieszyłam niech sobie siedzi sam i zrzędzi do siebie. co za faceci pić tak a potem umierają ale jak nie słuchają żony to mają za swoje ,bardzo dobrze. u nas taka pogoda ,że szkoda gadać pada jak nie wiem co korki szyby zaparowane strasznie się jechało. jutro sobota nie wiem mielismy jechać na jakieś małe zakupy i tak ogólnie sie przejść ale w związku ze złym samopoczuciem mojego M pewnie nic z tego on się chyba zatruł bo leży i nawet nie wstaje. w niedziele ksiądz do nas przychodzi po kolendzie,znowu trzeba coś im dać i jakieś sprzątanie zrobić.dobrze,że dzisiaj wszystko poprasowałam.dopiero 17--ta a ja mam wrażenie jak by była już 23 conajmniej to pewnie przez tą nieprzespaną noc. wpadne może jeszcze wieczorem zobacze co będe robić napewno mała pójdzie wcześniej spać to wpadne poczytać to narazie pa

no to pięknie a tu nic od wczoraj dziewczyny co jest z wami!!!!!! pozdrawiam pa

Witam w sobotni dzionek:) ja dopiero przy siadanku:) Wczoraj bardzo pozno wrocilismy do domku bo bylismy u siostry i szwagra .Taki rodzinny zlocik sobie zrobilismy :) a teraz musze ogarnac domka...i juz czuje ze czas mi sie kurczy. Jedziemy dzis do Niepolomic i zostaniemy do jutra. Maz siostry mojego M wyjezdza na szkolenie do Niemiec i M obiecal ze Go odwiezie wieczoram do autokaru. Wobec tego zwalimy sie tam i zostaniemy do jutrzejszego dnia. Srednio mi sie to \"usmiecha\" bo pakowanie na 1 dzien to bezsens no ale przecierz trzeba cos zabrac .I do ubrania i jakies kosmetyki swoje tez:O Tak ze Myszonki odezwe sie pewnie jutro z wieczorka dopiero cos skrobne..no chyba jeszce miedzy miotla a szmata sie uda:D w kazdym razie licze ze weekend Wam sie uda i bedzie milutko spedzony! Batlanku jak tam M? juz mu przeszlo??