Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zapłkana

zdjęcia w telefonie

Polecane posty

Gość zapłkana

dzis szperałam w telefonie męza i zobaczyłam 5 zdjęć jakiejś kobity tylko w innym ujęciu przy stole i drinkach?zrobiłam mu karczemną awanture poprostu wpadłam w szał, pierwszy maz mnie zdradził i zostawił z dwójką dzieci,ten zawsze mówił że nigdy by mi tego nie zrobił bo wie jak cierpiałam ,tłumaczył sie że głupio zrobił robiąc te zdjecia tylko mnie kocha i nkogo więcej,a ze swoim kolegą jechali i wstąpili do jego dawnej pracy i tam mąz wypił małego drinka ona też a kolega nie pił bo kolega kierował autem,kiedy kolega z nia rozmawiał mąz robił te zdjęcia nic tam nie ma złego ona niby siedzi za stołem i jest 5 ujec zdjec,ona ma meza,niby maz mnie przepraszał, i tłumaczył,ale teraz siedze i płacze i naprawde nie moge tego sobie wytłumaczyc???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden X
To co ona rozberana była jakąś? Kobieto chisteryzujesz :P Po za tym sama napisłaś: "kiedy kolega z nia rozmawiał mąz robił te zdjęcia nic tam nie ma złego ona niby siedzi za stołem i jest 5 ujec zdjec" - wiec pytam o co ci chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapłkana
to jest normalne robić zdjecia pierwszy raz widzianej jakiejs kobicie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, dowodu zadrady wcale nie posiadasz, ale zastanawiające jest, dlaczego akurat jej zrobił te zdjęcia, bo jeśli relacjonował przebieg imprezy, to trochę za mało na zdjęcia - relacje z przebiegu imprezy, byliby na nich też inni, np. kolega. myślę, że te zdjęcia mogą dawać jakieś domysły jedynie, ale na pewno nie świadczą o zdradzie. może niepotrzebnie się martwisz, wietrząc we wszystkim zdradę, mając złe doświadczenia z porzedniego związku. no chyba, że masz więcej takich wątpliwości z różnych innych sytuacji, wtedy te Twoje obawy mogą być elementem układanki, ale jak na razie nic o zdradzie nie świadczy, więc nie zamartiwaj sie, tylko zwyczajnie bądź czujna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 000000005
-odrazu awanturę? przecież nie wiedziałaś czy te zdjęcia to dowód na zdradę, czy tylko normalne zdjęcia jakiejś kobiety, np koleżanki z jego pracy. Na jego miejscu to ja bym się nie tłumaczył tylko bym miał słuszny żal do ciebie z niesłuszne pochopne posądzanie. Poza tym podobno nie ladnie jest szperac ale tu to nie pouczam bo sam szperam wszedzie. - Sama piszesz w dalszej czesci wypowiedzi ze to bylo tylko spotkanie jego kolegi i jakiejs kobiety a nie zdrada, a co tu mówic o zostawieniu z dwójką dzieci. Chyba strasznie się zagalopowalas. -W ogóle denerwują mnie faceci, którzy się tłumaczą kiedy są niewinni! Tłumaczą to tłumaczą ale jesli jeszcze pozwalają po sobie jeździć!!!??? - A co tu tłumaczyć? Zastanawiam się czemu jesteś taka podejżliwa? Chyba masz jakieś problemy wewnętrzne. Jakiś lęk. Powinnaś się chyba na tym skupić i może twój kochający mąż Ci w tym pomoże, bo widze ze jest bardzo wyrozumialy. Az za bardzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a, no właśnie, nie robił jej zdjęć, bo jest na nich kolega, więc jednak zwyczajnie uwieczniał imprezę :) nie przesadzaj z tymi podejrzeniami :) to zwykłe zdjęcia, kobiety i kolegi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapłkana
to nie była impreza oni byli tam przejazdem kolega męza tam kiedyś pracował,i byli tam może z dwie godziny,a ja teraz rozmyślam i nie moge spać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 000000005
hmm no cóż, może trochę za ostro napisalem pierwszym razem, staram się teraz wczuc w twoje uczucia. Gdybym ja podejrzewal zdrade, napewno nie czulbym sie dobrze ale mysle ze czulbym raczej zal polączony ze zloscią a nie płakałbym no ale moze to dlatego ze "chlopaki nie płaczą". Nie wiem co bym zrobil gdyby byly powody do podejrzen. Ale w twoim przypadku nie ma powodow do podejrzen w samym tym co napisalas. A to ze robil zdjecia jakiejs kobiecie mimo ze ja pierwszy raz widzial. Wielkie mi rzeczy. Ja np odkam mam telefon z aparatem to robie zdjecia wszystkiemu co się rusza a i temu co się nie rusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden X
000000005 --> masz rację :) zaplakna --> wspołuczję twojemu męzowi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapłkana
może jestem panikara ,strasznie boje sie takich sytuacji,mąz naprawde jest kochany, ale to co dziś zobaczyłam mnie zaniepokoiło i tego nie rozumie????bardzo go kocham i nie podejrzewam go o zdrade, ale po co mu jakieś 5 ujęc kobiety która widział pierwszy raz- on tego nie umie wytłumaczyć? zawsze lubi oglądac sie za laskami jak jedziemy autem nawet razem to normalne nie był by facetem ale zdjecia....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapłkana
a w telefonie mu nie szperałam przesyłałam mu z komputera tapetki do telefonu i przez przypadek weszłam w te zdjecia, najbardziej mnie boli ze zawsze mówi zebym mu pierdułek nie wysyłała bo szkoda pamięci a tu podobne ujęcia tej samej kobiety>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapłkana
nie znasz mnie a piszesz że wspólczujesz mojemu mężowi-nie wiesz co przeszłam w pierwszym małzenstwie?? jestem dobrą zoną i bardzo okazuje miłośc mojemu meżowi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak se pisze
hej, no co ty? to o niczym zlym nie swiadczy! heh... ile razy mezowie kolezanek robili mi fotki... nie bylo w tym zadnych podtekstow a co wiecej, zony nie mialy pretensji zaplakana, ty sobie szukasz problemow??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie szuka żadnych problemów
a takie zdjęcia wcale nie muszą byc niewinne :) każdy facet tak tłumaczy zdradę- to tylko koleżanka, nic nas nie lączy itp Nie chcę Cię zapłakana dobijać ale lepiej miej oczy szeroko otwarte. Nie rób awantur-mąż będzie bardziej ostrożny ;) Życzę Ci,żeby Twoje obawy okazałay się nieprawdą! Trzymaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niby nic, ale jednak daje do myslenia :o obserwuj sytuacje co bedzie dalej sie dzialo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zaplakanej
nie rób awantur! jeśli faktycznie cos kręci na boku, teraz będzie bardziej ostrożny .Obserwuj, zbieraj dowody(oby ich nie było! ) ale nic mu nie mów! Trzymaj się! Jeszcze raz Ci życzę,żeby wszystko dobrze sie skończyło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisia marysia
Ja myślę , że to faktycznie tak było , jak on mówi. Jechałam raz w pociągu - nie było miejsca gdzie indziej , to siadłyśmy w warsie z koleżanką. Jechało 2 facetów , wracało z delegacji , popijali sobie piwko i każdą l;askę , która tam się przewinęła , próbowali ściemniać. Po prostu ot tak , znudów. A potem jak laska wysiadła , to się śmiali "hehe , big cyc". W delegacji chłop często dostaje małpiego rozumu , ale w sumie to przecież nic się nie stało. Trochę pobajerowali laski i nic poza tym. Pewnie żona też by była niezadowolona jakby się dowiedziała , bo teksty były mocne , ale co - wysiadły i po sprawie. A podróż się tak nie dłuży. Nie martw się na zapas , najprawdopodobniej nic się nie wydarzyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisia marysia
a zdjęcia mu zmaż , co to do cholery , żeby na twoje "pierdoły" nie miał miejsca , a na jakąś babę miał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapłkana
dziękuje wam wszystkim za mądre wypowiedzi napewno na dzien dzisiejszy wiem ze mi pomogliście w waszych wypowiedziach mimo to że sa tak rózne jestem winna wam podziekowania, staramy sie z męzem sobie ufac na tym polega nasz związek, ja nie chce popełniac błędów z pierwszego małzeństwa ale czasami to ze zostałam zdradzona w związku z którego mam dwoje dzieci gdzies to w mojej psychice siedzi i takie sytuacje jak te wczorajsze zdjęcia wywołują u mnie atak szału mojej bezsilności i strachu że następny mezczyzna mnie oszukuje i mimo zapewnień i wyjasnień męża trudno mi w to uwierzyć, znam go dobrze i wydaje mi się że by mnie nie skrzywdził po raz drugi-ale zycie jest tylko życiem.....a ja mimo że dzis mi już przeszło bede miała na oku pewne rzeczy to oczywiście nie znaczy że za mezem będzie chodził detektyw nie o to mi chodzi. jeszcze raz dzieki i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×