Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kotwicka anna

on Turek, ja Polaka

Polecane posty

Gość marma
smutne to co piszesz i okropne zarazem.. jacy ludzie potrafią byc okropni, zaślepieni i bezduszni....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm prawda jest taka ze Polacy potrafia gadac o innych nie patrzac na wlasne bledy.. ja wiem tyle ludzie gadali i zawsze beda gadac bez znaczenia czy to Turek, Polak czy ktos inny.. a tez kto jest dobry najczesciej jest na jezykach ludzi moze z zazdrosci.. nie wiem pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marma
dlatego najlepiej chyba odciac sie od takich falszywych i wrednych istot i zająć się swoim szczęściem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kadife
Witam, postanowiłam dorzucić coś od siebie, mimo że nigdy nie udzielam się na forach, raczej z zainteresowaniem czytam:-)Piszę do was z Turcji, z jej najbardziej wschodniej części, spod granicy z Armenią. jestem tu już dłuższy czas, będę kolejnych kilka miesięcy.Zaznaczę jeszcze, żę jestem szczęśliwą mężatką, mąż Polak jest w Polsce, a ja jestem tu służbowo.I co obserwuję?Turcy jako naród są wspaniali, przyjaźni, otwarci, pomocni, jednak trzeba odróżnić dwie kwestie: Turek-jako po prostu przedstawiciel narodu,a Turek-potencjalny partner.Moje wrażenia w skrócie są takie-tu na wschodzie każda Europejka (kolor włosów na prawdę nie ma znaczenia, choć błękitne oczy robie olbrzymie wrażenie) jest zjawiskiem sama w sobie,budzi sensację na ulicy,samym swoim jestestwem prowokuje durne zaczepki, propozycje itp.Niestety jakkolwiek mężczyźni nie byliby mili,ciekawi nas,ba,nawet mojego męża, każda rozmowa zmierza w jedną i tę samą stronę.Dla nich Europejka to jak dla nas marsjanin,tyle że z wymarzonym obywatelstwem UE.Jednym słowem-wschód Turcji z cywilizacją w naszym rozumieniu nie ma nic wspólnego.uważajcie dziewczyny bo czarować potrafią jak mało kto,ale ich kobiety,jesli w ogóle wychodzą na ulicę, to tylko po to by pchać za mężem wózek z zakupami bądź pędzić gęsi na pole.Egzotyka niesamowita,ale to nie sposób na życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez pcham wózek ale pusty po zakupach gdy go zwracam a to dlatego ze moj facet zawsze podjezdza mi pod nogi samochodem i otwiera drzwi (taka oszczednosc czasu) heh a teraz na powaznie.. kadife nie neguje tego co piszesz tak jak juz niejedna tutaj pisala inaczej wyglada zycie Turkow gdzies w glebi kraju na malych wsiach a inaczej jest w wiejszych miastach i inaczej zachowuja sie Turcy w Turcji a inni sa ci poznani w karajach Europy to tak jak z Polakami do tej pory niektorzy nie maja bierzacej wody a wsiach (mam nadzieje ze zrozumiecie ta metafore).... pozdrawiam kobitki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kadife
mooniśka,własnie o to mi chodziło.Uwielbiam Turcję,mam z nią związki i prywatne,i zawodowe, gdybym nie ceniła tej kultury,ludzi itp,nie uczyłabym się wiele lat ich języka itp.Po prostu pierwszy raz mam okazję być na wschodzie(wczoraj na samej granicy z Iranem w ramach wycieczki) i jestem zszokowana zachowaniem mężczyzn, którzy wbrew moim oczekiwaniom,potrafią być szarmanccy,grzeczni,często dużo bardziej niż Polacy,jednak koniec końców,każdy zaczyna w opowiadać o głębi oczu,pieknie włosów,delikatności dłoni i tym podobne.A cel-wiadomy.Inna rzecz,to sposób w jaki żyją wschodni Turcy-coś niesamowitego,zarówno w dobrym,jak i złym tego słowa znaczeniu.Przyznaję też,że rozumiem dlaczego wolne Polki często wdają się z nimi w romanse.Jednak romans-ok,jeśli komuś odpowiada,ale życie tu odradzam zdecydowanie>Może z resztą gdybym nie była od wielu lat szczęśliwie zakochana, dałabym się zbajerować jakiemuś Alemu czy Mehmetowi;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm Kadife powiem zaraz ze z nieba mi spadlas umiesz turecki?? hmm to ja Cie bardzo prosze o jakies materialy jesli to mozliwe bo ja nie wiem jak sie do tego zabrac troche mnie uczy bratowa mojego ale nie jest mi latwo z tureckeigo na niem a potem na pol albo z tureckiego na ang a potem polski :( wiec jesli to mozliwe pomocyyyy :) hmm a co do twojego postu moje kochanie nie jest az tak romantyczne :( czasami nawet sie go pytam dlaczego?? heh a na romantyczna kolacje zabierze mnie do macdonalda hah :P hmm i gdyby powiedzial mi ze wraca do Turcji oj nie wiem czy mialabym odwage tam zamieszkac.. chyba jednak za daleko.. zreszta nam dobrze tutaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm Kadife powiem zaraz ze z nieba mi spadlas umiesz turecki?? hmm to ja Cie bardzo prosze o jakies materialy jesli to mozliwe bo ja nie wiem jak sie do tego zabrac troche mnie uczy bratowa mojego ale nie jest mi latwo z tureckeigo na niem a potem na pol albo z tureckiego na ang a potem polski :( wiec jesli to mozliwe pomocyyyy :) hmm a co do twojego postu moje kochanie nie jest az tak romantyczne :( czasami nawet sie go pytam dlaczego?? heh a na romantyczna kolacje zabierze mnie do macdonalda hah :P hmm i gdyby powiedzial mi ze wraca do Turcji oj nie wiem czy mialabym odwage tam zamieszkac.. chyba jednak za daleko.. zreszta nam dobrze tutaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kadife
Tak,znam turecki i w miarę możliwości chętnie pomogę w tłumaczeniu itp.Jeśli chodzi o materiały,mogę ci podać kilka linków do dobrych słowników,stron z wyrażeniami okazjonalnymi (typu pozdrowienia,życzenia itp)jednak bez znajomości gramatyki może byc ci ciężko.Gdybyś potrzebowała tłumaczenia,pisz na mejla lub na tym forum,jeśli będę w stanie,pomogę.A z innej beczki-rozumiem,że ty należysz do dziewczyn szczęśliwych w takim mieszanym związku?A jak różnice kulturowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm wlasnie o ta gramatyke mi chodzi :( a stron to ja mam juz kilka w zakladkach ale moze sa inne ktorych nie odkrylam :) hmm tak jestesmy razem juz troche czasu, przeprowadzilam sie do niego i mieszkamy w Niemczech, poznalismy sie w Polsce :) hmm w sumie tych roznic nie jest tak strasznie duzo moze dlatego ze on byl wychowywany tutaj nie w Turcji i podejrzewam ze duze znaczenie ma tez to ze nie jest praktykujacy.. tak prawde mowiac to ja ich nie widze.. a zwiazek jak kazdy inny no moze troche bardziej urozmaicony np Polak raczej nie spiewa gdy jest szczesliwy a u mojego to nagminne heh i te tureckie tatli niesamowite :) pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kadife
Całej gramatyki nie jestem w stanie Ci tutaj wyłożyć, na dodatek tak,żeby było zrozumiale, może więc zróbmy tak-jak będziesz potrzebowała czegoś konkretnego,napisz,postaram się wyjaśnić, przetłumaczyć czy cokolwiek.A jak tam rodzina ukochanego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jego mamusia nie jest zbytnio do mnie przekonana.. ale jak sam powiedzial ona musi mnie zaakceptowac.. napewno wielkim problemem jest dla niej to ze ja nie turczynka, nie muslim, i ze mieszkamy razem bez slubu.. to juz starsza kobieta i mam tylko nadzieje,ze zacznie traktowac mnie jak kobiete jej syna a w przyszlosci matke jej wnuczat moze po slubie.. bo teraz nawet nie ma ochoty mnie zobaczyc.. hmm a co do gramatyki jak bede miala pyt napisze na meila tym czasem dziekuje za pomoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marma
kadife - jeśli to nie klopot, to wklej prosze linki do tych stronek, o których mówiłaś:) mnie zaczarował turecki i chcialabym poznac troche ten język, chocby podstawy:) mam juz troche stronek, ale masz może cos nowego, lepszego, bylabym wdzieczna! :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kadife
odpisałam na mejla,stronki za chwilę bo gadam z mężem przez skajpa:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez bym wam z mila checia pomogla z jezykiem, ale po pierwsze dopiero od miesiaca uczeszczam na lekcje :) a po drugie moje materialy do nauki sa w jezyku holenderskim :( a jezyka warto sie uczyc, juz nie dlatego, ze nasi ukochani :) ale po prostu warto :) mooniska, a probowalas nauki turckiego przez skypa? Kiedys jak szukalam rowniez materialow do nauki tureckiego po polsku to bylo ogloszenie o nauce tureckiego przez skypa/bodajze byla to osoba ktora ukonczyla turkologie ;) heh nie wiem czy tak to sie nazywa :) / moze warto sprobowac, moze to jakas metoda ja bym mogla zamieszkac w Turcji, ale tylko w wielkim miescie /typu Istanbul, Ankara, moglaby byc nawet Konya/ i pod warunkiem, ze oboje z mezem/ewentualnie maz/ mielibysmy dobrze paltna prace, bo pomimo, ze w Turcji mozemy kupic tanie ciuchy, to jednak zycie nie jest takie tanie /przynajmniej z tego co slyszalam/ pomyslcie dziewczyny: mieszkac w pieknym domu, np w Antalyi, z widokiem i tarasem na morze :) toz to wakacje na okraglo :) oj chyba sie za duzo filmow naogladalam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marma
jeeeej... mieć Turcje na codzień... to musi być coś pięknego! gdyby to bylo takie proste, wyjechać do kraju, do którego się chce i tak po prostu tam zamieszkac..:d to wybrałabym chyba własnie Turcje:) chciałabym, oj chciała...:) mooniśka - dzieki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dinunia
moniśka cisza bo zamiast na forum pisać to Ty piszesz maile zdrajczyni heheheheheh ;D Witam wszystkie panie trochę mnie tutaj nie było ale właśnie nadrobiłam zaległości. Widzę ze na forum nic się nie zmieniło , ciągle atak i kontratak heh a ja już się nie będę wypowiadać na te tematy bo już je poruszałyśmy. No chyba,że znów ktoś mnie podkurzy i sprowokuje. Pozdrawiam was Wszystkie serdecznie ... Nika 123 miło Cię znów ... hmmm czytać ;) gdzie się podziewałaś ? Całusy dla juniora :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kelly_Yilmaz
Hej dziewczyny!! ;) A u mnie nic ciekawego się nie dzieje, ciągle jest mi ciężko.. Dobrze, że mam wsparcie, bez niego chyba nie dałabym sobie rady. Rozmawiałam niedawno z przyjacielem Yilmaza, powiedział mi tyle miłych rzeczy, że nie mogłam powstrzymać się od łez. Już nie mogę doczekać się przyszłych wakacji!! :D A co tam u Was? ;**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kataxa
Witam- jestem tu nowa, choc sledze Wasze posty od dluzszego czasu. Teraz- niewiwarygodne dla mnie- stalam sie jedna z Was. Zakochana w Turku- nie wiedzaca ci bedzie jutro +problemy jezykowe. Poznalismy sie w Turcji na wakacjach. On pytal czy przyjade ponownie- wlasnie wrocilam stamtad. Bylo jeszcze lepiej niz za pierwszym razem. pytal mnie czy moja rodzina nie bedzie sprawiala problemow gdybysmy chcieli wziasc slub- powiedzial mi ze u niego nie bedzie problemow, bo oboje rodzice nie zyja, a ma 3 siostry, ktore beda szczesliwe kiedy im powie ze ma dziewczyne Polke. Nie myslcie ze wierze we wszystko co do mnie mowil-ale z drugiej strony, czemu nie? jestem strasznie nieufna osoba jesli chodzi o mezczyzn- pisze tu chyba po to aby ktos mnie przekonal na jedna lub druga strone. Wiem o nim tyle co napisalam +to ze od 4 lat jest po rozwodzie. ma dobra prace w Turcji i twierdzi ze mu na mnie zalezy. Nie wiem co jeszcze napisac- nasluchalam sie tyle o traktowaniu kobiet przez turkow, o ich wielozenstwie i skrywanych dzieciach, o ktorych dowiadujemy sie dopiero po slubie, o zdradach, klamstwach... Kurcze- jestem osoba 31 letnia, twardo stojaca na ziemi, niezalezna i NIE MOGE UWIERZYC ZE ZAKOCHALAM SIE W TURKU:(- nikt z moich znajomych w to nie wierzy. Zaznacze ze nie zakochuje sie codziennie... czuje sie bezradna w swoich myslach i uczuciach- nie wiem co jest prawda, co klamstwem. jechac tam, zostac- rozum mowi cos innego niz serce- straszne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shushannn
a mój mąz jest ormianinem , jestesmy razem od 9 lat , ormianie są chrześcijanami - zreszta jednymi z pierwszych. Mam 30 latek na karku i powiem tak , roznie to wyglądalao , moj mąz ma dziecko z pierwszego małzenstwa. W sumie kultura wschodnia , (a wogole to ormianie uwazają turków za swych największych wrogów , z powodów rzeźi ormian w latach 20 ubiegłego stulecia, i barku rzopoznania tej zbrodni0. Moge sie podzielic swoimi doswiadczeniami jezeli kogoos to inetersuje oczywiscie . pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm widze ze jakos sie ruszylo bo ostatnio jakos tak cichutko wszystkie bylysmy.. wiec co tam u was slychac?? didunia ty sie nie martw o te moje meile zazdrosnico :P Kelly_Yilmaz witam kochana :) musze Ci powiedziec ze i tak twarda z Ciebie sztuka i niejedna na twoim miejscu nie wiedzialaby jak zyc dalej.. ja sobie nie wyobrazam ze moglbym stracic canim.. moppy jak tam na kursie?? Kataxa witam w naszym gronie :) powiem Ci tak hmm nikt za Ciebie tutaj nie podejmie decyzji musisz podjac ja sama jesli nie jestes pewna moze po prostu lepiej poczekac i zobaczyc co czas przyniesie.. a prawda jest taka ze kazda z nas sie nasluchala, naczytala o nie dobrych Turkach ale nie wszyscy sa tacy.. sa tez wyjatki od tej reguły.. wydaje mi sie ze najlepszym wyjsciem z sytuacji jest czas i blizsze poznanie drugiego czlowieka zeby potem nie bylo przykrych niespodzianek. Shushannn Ciebie tez witam cieplutko :) piszesz ze twoj maz to ormianin szczerze mowiac nie mam pojecia na temat tureckiej historii.. kazde doswiadczenia dla nas sa na wage zlota :) i z checia podzielimy sie z Toba naszymi uwagami :) pozdrawiam dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kataxa
oj wiem, ze nikt za mnie tej decyzji nie podejmie, ale...chyba chcialam sie po prostu wygadac, albo po raz kolejny uslyszec ze nie jest z nimi tak zle. Najbardziej martwi mnie kwestia wielozenstwa u nich i tego ze jak sie juz czlowiek o tym dowie, to moze byc juz za pozno. Ech zycie... przepraszam... wracam do swojego swiata:) pozdrowienia dla wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm rozbawilas mnie z tym wielozenstwem :) hmm radze poczytac fragmenty Koranu i troche o islamie na innych stronach niz wikipedia :P hmm a jesli to do Ciebie nie przemowi to wielozenstwo jest zabronione.. fakt sa fragmenty o kolejnych zonach w Koranie ale lepiej zebys sama sobie to poczytala :) w razie pytan pisz sluze pomoca :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kelly_Yilmaz
Moniśka, a co ja mogę zrobić?? Nic, prócz płaczu i wspomnień mi nie pozostaje. Oczywiście jest jeszcze jego rodzinę, już nie mogę się doczekać przyszłych wakacji, jestem przekonana, że przy nich poczuje się duuużo lepiej ;) Wielożeństwo? Turcja to nie Zjednoczone Emiraty Arabskie ^^ kiedyś też rozmawiałam o tym z Yilmazem, w sumie to się z tego śmiał ;P Mówił, że takie coś jest zabronione, było 'praktykowane' może ze 100 lat temu, no i w innych krajach muzułmańskich, które mają troszkę kasy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kataxa
mooniska- nie mam takich informacji z internetu czy wikipedii- szczerze mowiac nawet o tym nie myslalam- do ostatniej mojej rozmowy z kilkoma znajomymi z Iranu. Oni pewni tego co mowia stwierdzili,ze w Turcji czesto mozna sie z tym spotkac- zwlaszcza wsrod bogatszych ludzi. Maja oni bardzo podobna kulture i religie- dlatego nie widzialam powodu dla ktorego mialabym im nie wierzyc. Pozdrawiam i dzieki za sprostowanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kataxa
mooniska- nie mam takich informacji z internetu czy wikipedii- szczerze mowiac nawet o tym nie myslalam- do ostatniej mojej rozmowy z kilkoma znajomymi z Iranu. Oni pewni tego co mowia stwierdzili,ze w Turcji czesto mozna sie z tym spotkac- zwlaszcza wsrod bogatszych ludzi. Maja oni bardzo podobna kulture i religie- dlatego nie widzialam powodu dla ktorego mialabym im nie wierzyc. Pozdrawiam i dzieki za sprostowanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shushann
Mieszkałam przez 2,5 roku w Bahrainie (blisko emiratów) , pracowałam tam , także kulture arabską znam dość dobrze , dlatego może łatwiej mi jest zrozumiec męza ormianina- człowieka wschodu . Jeżeli chodzi o wielożentswo to NIE JEST ONO ZABRONIONE , ALE JEST W ZASADZIE NIEPRAKTYKOWANE!. Osobiście znałam tylko jeden taki przypadek i do tego facet był bardzo bogaty także to co dal pierwszej zonie to i dał drugiej- bo niestety takie jest prawo pierwsza nie może byc lepsza od drugiej i na odwrót. Moj mąż ormianin , ma także częśc rodziny w Iranie skąd pochodzi jego ojciec. W Iranie sa cale dzielnice ormiańskie i zyją oni w zgodzie z muzułmanami . Jeżeli chodzi o moje małżenstwo to mimo to ze oboje jestesmy chrześcijanami to jednak kulturowo jesteśmy odmienni. Przede wszystkim ważne sa relacje rodzinne , na szczęście ja mam super kontakt z jego rodzicami ale jego pierwsza żona nagrabiła sobie gdy byli jeszcze małżenstwem - miała za luźne obyczaje delikatnie mówiąc. Szacunek do rodziców , jest na pierwszym miejscu i oczywiście bardzo wazne są tez dzieci. Jeżeli macie jakies pytanie to pytajcie. pozdrawiam Shushan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×