Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kotwicka anna

on Turek, ja Polaka

Polecane posty

Gość mika2911
Piszesz, że wyciągasz z bagna Polki,w jakiej Fundacji to jesteś i może się przedstaw, jako osoba pomagająca Polkom, które trafiają tak jak piszesz powinienieś się przedstawić i napisać w jakiej Fundacji, Stowarzyszeniu pracujesz. Będziemy Ci wdzieczne także co do opisów jak to wszystko od fundacyjnej strony wygląda. A Ty piszesz o takich kobietach to co napisałeś post wyżej. Trochę to chore lub niepoważne. No i pytanie dlaczego uważasz, że po ślubie to się mieszka w Turcji? Bo ja nie planuję wyjazdu do Turcji nawet gdybym ślub wzięła a co do ludzi to to jak pisałam, mnie pobił mój eks mąż, Polak, katolik, kolezanki mąż, Polak, katoli ma wyrok w zawieszeniu za znęcanie się nad rodziną, takich przypadków mogę Ci przedstawić jeszcze dużo. Kobiety są bite, gwałcone, zastraszane przez Polaków, katolików. A napisz mi, zostając tu w kraju, mając psy przeszkolone do obrony oraz pozwolenie na broń to chyba kobieta może się czuc bezpieczna, czy również nie? Jak sądzisz, pytam teraz całkiem poważnie, gdyż założyłam, że Twój pierwszy post to nieporozumienie, temat postu się zmieni a Ty wyjaśnisz to jak człowiek a nie jak rasistowski i nazistwoski facet. Z góry dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Anka1988*
Do Mika: Dzięki za odpowiedź :) Podejrzewam, że póki co jest to wykluczone, ponieważ jego matka jest bardzo chora, więc musi zostać w Turcji. Po drugie - wypadałoby, żeby skończył studia. Głowny problem jest taki, że on próbuje wypersfadować mi te uczucie, mimo że sam cierpi i to bardzo widać. Robił wiele rzeczy by mi przeszło, ale dopiero po mojej awanturze i płaczu powiedział wszysko co czuje, szczerze i bez owijania w bawełne. On twierdzi, że nic nie da się zrobić, bo jego rodzina nie zrozumie tego, że chcemy być razem, a jak matka raz powiedziała "nie" to znaczy "nie" i on nie może podważyć jej zdania. Oto mój numer gg: 9833483

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głupie Polki
mika2911-Jestem emerytowanym policjantem.Zająłem się tym na prośbę mojego dawnego kolegi,który po roku 1990 wyjechał z rodziną do Niemiec i zajął się tam biznesem.W 2002 r jego córka poznała Turka,który przyjechał rzekomo w odwiedziny do rodziny w Niemczech.Mój przyjaciel nie umie sobie tego do dzisiaj wybaczyć że nie sprawdził gościa,zresztą i tak by to nic nie dało.W każdym bądź razie to jego córka zakochała się w nim,czyli jak typowa głupia Polka.Zaprosił ją na wakacje.Oczywiście ojciec również nic nie podejrzewał bo ona powiedziała mu że jedzie na wakacje z koleżanką co było prawdą,tylko ona nie zdradziła mu szczegłów i myślał że jadą z biura podróży.Zaniepokił się na drugi dzień,bo córka nie zadzwoniła a miała zadzwonić z lotniska.No ale jak to dwudziestolatka,czyli jeszcze mało odpowiedzialności i pewnie zapomniała.Ale po tygodniu to już się poważnie zaniepokoił.A po dwóch tygodniach,kiedy miała wrócić i nie wróciła to wpadł w panikę.Oczywiście zawiadomił wszystkie służby i ambasadę.Pluł sobie w brodę że nie zrobił tego od razu.No i poprosił mnie o pomoc.Miałem wobec niego dług przeszłości a rok wcześniej przeszedłem na emeryturę i nie mogłem odmówić przyjacielowi,tym bardziej że pieniądze nie grały dla niego roli.Więc mogłem zorganizować poszukiwanie.Uruchomiłem moje wszelkie kontakty.Nic to nie dało.Przepadli jak kamień w wodę.Więc wziąłem tłumacza i sam pojechałem do Turcji wraz z innym kolegą i tłumaczem.Natomiast mój stary kolega,z pochodzenia Polak, służył w Interpolu i miał dobre kontakty w Niemczech.Więc uzyskiwał wszelkie informacje o rzekomo tej rodzinie,do której przyjechał ten Turek.No i niestety,rodziny nie znaleźli,ale broń,narkotyki,fałszywy pieniądze już tak,oraz podrobione paszporty i oryginalne paszporty dziewczyn.Niestety wśród nich nie było naszych zagubionych.Ale przynajmniej mieliśmy punkt zaczepienia i chłopakom udało się nieco informacji wyciągnąć od tych Turków.Tylko co z tego,jak w Turcji każdy posterunek i każdy Turecki policjant był przekupiony.I z jednej strony chcieli nasz zabić handlarze żywym towarem z Europy,a z drugiej strony policja chciała nas wrobić w narkotyki i wsadzić na wiele lat do tureckiego więzienia.Więc trzeba było się jak najszybciej ewakuować stamtąd.Ale teren już był rozpoznany,informacje zebrane.Wtedy jeszcze nie zdawaliśmy sobie sprawę jak to wszystko jest poważne i jaka ma ogromna skalę.Więc zaczęło się od tego że koledzy w Polsce dom podpalono.Sprawcy uciekli.Później dom mu ostrzelano,też sprawcy uciekli.Przypadek?Wcześniej nigdy nikt nie odważył się na byłego policjanta takie zamachy robić.Ale nieważne,bo z tym problemem żeśmy się poradzili. A więc pozostała akcja w Turcji.Oczywiście nie mieliśmy pomysł jak to zrobić.Ambasada musiała działać zgodnie z prawem a nie wiadomo jakie oni mieli tam kontakty.Więc pozostał nam Interpol.Ale oni też musieli mieć jakieś podstawy prawne,bo aż tak prawa nie mogli łamać.A sprawa mogła wyjść do mediów i wtedy byłby skandal dyplomatyczny.Więc nawiązaliśmy pewne kontakty z inną fundacją.Pozwolisz że nazwy zostawię sobie dla siebie,zresztą i tak nie ma to znaczenia.Więc w większości tureckich burdeli itp to wchodziliśmy na partyzanta,i dzięki tej fundacji w ten sam sposób wywoźilismy te dziewczyny z tych burdeli.Jednak większość robiliśmy legalnie,z porozumieniem władz,interpolu i ambasady.Długo by tu była naprawdę pisać.Bo z tym co zobaczyłem,co oni robią z białymi kobietami to nie spotkałem się przez 25 lat swojej służby.Fakt że nie tylko Polki tam były,mnóstwo Ukrainek,Rosjanek i innych z Europy wschodniej.I niestety minęło już 5 lat od zaginięcia córki mojego przyjaciela i nadal nic.Przepadła jak kamień w wodę,tak samo jak jej koleżanka.Po przylocie i wyjściu z lotniska jej los zaginął.Za to uratowaliśmy setki kobiet,nie tylko Polek.Tylko że one są już wrakami człowieka i takie pozostaną.Wile tych kobiet było na początku traktowane jak księżniczki.Było również żonami czy kochankami.Jak urodziły dzieci to mąż je sprzedał do burdelu jak prosiaka a dzieci zabrał.Jest to norma w tym kraju,tak postępują z obcymi kobietami.Więc wiele jeszcze spraw się tam toczy i nadal powstają nowe.Rodzice i Rodzina zaginionych to później zakaładają różnego rodzaju fundacje i zrzeszenia.Mnóstwo takich policjantów jak ja to pracuje społecznie ,właśnie w takich organizacjach.Problem w tym że to jest wielka wojna z ogromną Turecką mafią.Bo oni już nie działają w Turcji,ale w całej Europie.To jest jedna wielka mafia,główną siedzibę mają nie w Turcji ale w Niemczech.Działają bardzo różnie.Między innymi maja swoich wabików,czyli przystojniaków po kursach uwodzenia.Właściwie są w stanie uwieść każdą kobietę,nawet mężatkę.Oczywiście wybierają te młode i ładne,oraz te co są tzw "szalone" i odważne.Właśnie po to że one sa w stanie bez problemu "wyjechać na wakacje z nimi".W Turcji jest podobnie,tam też mają swoje wabiki,co mają za zadanie uwodzić młode i samotne turystki.Oczywiście jest też gruba zwykłych samców ,co chcą sobie tylko na polkach "poużywać",często mają HIV,co również wyszło,bo mąż oskarżył żonę o to że zaraziła go HIV,jak się okazało zona była na wakacjach z siostrą w Turcji.Było to jedna z ostatnich moich spraw prowadzonych przeze mnie . Więc wybacz,ale jak czytam ten topik jak zachęcacie te młode polki do wiązania się z Turkami czy inną mafią,to nerwy mnie ponoszą.Bo nawet nie zdajesz sobie sprawę z tego ile przez takie twoje pisanie masz ofiar na koncie.Właśnie Polka Polce gotuje ten los.Przez takie wasze pisanie i zachęcanie to zamiast nasza praca powinna zmieniejszać ten problem to jest tego coraz więcej,a handel żywym towarem kwitnie w najlepsze.Więc proszę was,o to abyście nie zachęcały Polki do miłości do Turków.I możesz mnie nazywać rasistą,boi chyba nim jestem.Przez 36 lat byłem antyrasistą a przez ostatnie 5 lat stałem się rasistą,właśnie dlatego co widziałem i w czym pracowałem.Więc jak to możliwe że mam nagle jakieś uprzedzenia?Tylko mój rasizm nie jest bezpodstawny,bo widziałem takie rzeczy o których ty nie masz nawet pojęcia a o których jak nie jestem w stanie tu napisać. A po za tym zastanawia mnie skąd masz broń?Masz na nią pozowolenie?Bo wydaje mi się że raczej nikt ci nie da pozwolenia obronnego,jak już to możesz mieć sportowe,a z takim pozwoleniem nie możesz się bronić bronią palną.Ale nic,mam nadzieję że uda mi się ustalić twój numer IP.Tym bardziej że żyjesz z Turkiem i raczej jest nie możliwe że żyje z legalnych dochodów,pewnie ma kebaba ,jako przykrywkę do swoich interesów.Ale sprawdzimy i zobaczymy.Na razie żegnam cię i dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głupie Polki
Miało być zamiast 2002 to 2005.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głupie Polki
A co do polaków alkoholików i damskich bokserów.To możesz zgłosić to na policje,są też różne instytucje które pomagają wyciągnąć kobiety z tego bagna.Sam mam kikanaście takich spraw,gdzie wyciągałem ich z takiej patologi a jej męża dawałem do prokuratora.W niektórych sprawach to sąd nawet skazał go na więzienie.Problem w tym że wtedy było prawo zbyt liberalne dla pijaków i damskich bokserów.Teraz prawo się zmieniło na korzyść kobiet.Pijak który znęcał się nad rodziną i sąd go skarze to musi opuścić mieszkanie i nie ważne na kogo jest one zapisane.musi je opuśić i nie może się zbliżać do rodziny.Więc idzie ku lepszemu w tej sprawie.A niestety w Turcji masz przewalone.Tam każda wladza będzie trzymać stronę Turka,a z kobiety i to w dodatku Polki to nikt jej tam nie będzie traktował poważnie.Nawet ta cała liberalna i otwarta Unia nie dopuściła Turcji do wspólnoty.A skoro oni już przestali być liberalni w stosunku do Turcji to już chyba bardziej liberalnej rzeczy niż Unia nie ma na świecie.Więc jeszcze raz was wszystkie kobiety proszę,aby nie zachęcać Polek do wiązania się z Turkami.Macie chyba jakieś tam swoje sumienia i mam nadzieję że nie chcecie aby mnóstwo kobiet z powodu waszych bzdurnych wpisów,o tym jak Turcy są wspaniali,zmarnowały sobie życie.Skoro wam jest tak dobrze to się cieszcie i nie zachęcajcie do tego innych.Nie marnujcie innym życia.Bo dość już nawyciągałem się Polek z Turcji i nie tylko Polek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika2911
Co do mojego IP i tego skąd jestem to zdajesz sobie sprawę, że wyciągnięcie IP oraz przylezienie do mnie jest kompletnie i całkowicie nielegalne. Jakbyś czytał posty wyżej pewnie byś wiedział, ale po co, jak widać przeczytałeś tylko 1 Ani i od razu pojechałeś jej od z... i k... Ale za to mam wspaniały pomysł, moja kolezanka nie może się pozbyć w żaden sposób swojego męża Polaka, katolika z wyrokiem za znęcanie się z mieszkania. Jak się zgodzi to dasz mi swoje namiary i może Tobie się uda prawnie załatwić mu eksmisję skoro to w Polsce takie łatwe. A jeśl chodzi o mnie to wiesz, proponuję się trzymać z daleka i nie pisać mi bajek na dobranoc. Jako emerytowany policjant mogłeś zrobić nic. Rwónież mam znam wielu emerytowanych policjantów i wiem co mogli wczesniej a co mogą po przejściu na emeryturę (dokładnie nic). Znam również wielu policjantów w czynnej służbie i wtedy owszem, mają szerokie pole do popisu. Ty jesteś cywiliem i tylko cywilem, wszystko co zrobisz będzie nielegalne i karalne. Przypominam również, że aby dostać legalnie moje IP oraz adres itp. musisz mieć podstawy do tego aby zaszło podejrzenie jakiegokolwiek przestępstwa i wtedy prokurator może a wcale nie musi się zgodzić na zdobycie w sposób legalny moich danych. Także z góry uprzedzam, choć nie powinnam, bo jako były policjant chyba znasz prawo, choć rozmawiając z niektórymi musze przyznać, że często laik prawo lepiej zna od policjanta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tradycja66
-do ANKI1988- Aniu jestem matką, moja córka jest w podobnym wieku i znam Turków. Daj sobie spokój, wylecz się z tego uczucia, nigdy nie zmienisz tej sytuacji i stosunku matki Turczynki do Ciebie. Twoja sympatia, typowy turecki mamisynek nie sprzeciwi się rodzicielce .Zawsze będziesz obca - cudzoziemka w tej rodzinie. Wymiana szybko się zakończy i razem z nią powinno zakończyć się Twoje cierpienie. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Anka1988, Tradycja66 ma racje, posluchaj jej. Teraz bedzie Ci ciezko, ale na pewno latwiej niz potem, gdy zaangazujesz sie jeszcze bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przeciwko!!
Macie Kobiety racje zencie sie z tymi Turkami i rodzcie im dzieci! Co malo jest poieknych dobrych bogatych Polakow? Austriakow? Niemcow? Brytyjczykow? Ocknijcie sie glupie baby! Oni sa dla was dobrzy np w Niemczech bo to kraj policyjny i tam wam krzywdy nie zrobia! Potem obiecaja zlote gory, dobroc jakiej nie ma w zadnym kraju i wywioza do turcji! A tam bedziesz traktowana gorzej niz dziwka! bedziesz bita ponizana i bedzie cie walil jego ojciec brat sasiad!! ocknijcie sie glupie ci*py

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tradycja66
Przeciwko!! Nie chodzi tu o narodowość - Brytyjczycy, Niemcy, Polacy i inne nacje. Wszędzie są potwory i normalni, porządni faceci. W przypadku Turków , ich mentalność jest wyjątkowa. Więzi rodzinne są tak mocne,że gdy nie ma akceptacji rodziny dla związku z cudzoziemką, taki związek to porażka. Wygląda to inaczej , trochę lepiej, gdy rodzina nie sprzeciwia się i akceptuje wybór. Mimo to i tak ciężko żyć w takim związku i ciągle walczyć o swoje.Gdy się poddasz jesteś stracona i to na całej linii. Moim zdaniem kierowanie takich słów do dziewczyn nic nie pomoże,każda z nich i tak wybierze sama , z kim i jak chce żyć. Mamy dom w Turcji ,w wypoczynkowej miejscowości. Spędzamy tam każdą wolną chwilę i obserwując zachowania tamtejszych chłopców/mężczyzn i dziewczyn/kobiet sporo się można dowiedzieć. Ostatnio zauważyłam, że nie tylko Polki wchodzą w związki z Turkami. Znaczna grupa Turków gustuje w Niemkach, tworzą pozornie stałe ( powtarzane cyklicznie ) związki , co nie przeszkadza im w korzystaniu z uciech z Rosjankami, Ukrainkami , Polkami. Ostatecznie i tak żenią się z Turczynkami, które najczęściej wiedzą o takiej sytuacji i akceptują ją. I niech tak zostanie, szkoda tylko tych naprawdę fajnych , ładnych , wykształconych i zarazem naiwnych polskich dziewczyn.Innych nie żałuję! Turczynki to już inna para kaloszy- walczą o swoje- niby takie słabiutkie, zniewolone, nieufne , a i tak dają sobie radę. W swoim środowisku, z poparciem "starych" , zawziętych , tureckich bab (mam) , zawsze osiągają swój cel. Cudzoziemka - na trochę, Turczynka - na zawsze. Może krzywdzę tych, co wobec Polek mają naprawdę czyste i uczciwe zamiary , ale to pojedyncze przypadki. Napisałam to pod rozwagę naszych polskich dziewcząt. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paolaa18
Ohhh... Jak tak czytam to az mi sie odechciewa mojego zwiazku z Turkiem :( szukalam opinii kobiet, dziewczat po roznych portalach i wszedzie pisza to samo... Ja mieszkam w Niemczech i On tez. Jestesmy razem od 10 miesiecy i zapowiada sie dalej. Teraz pare dni temu byli jego rodzice u mnie z nim na swieta Bozego Narodzenia ale nie dzeililismy sie oplatkiem lecz chlebem :) Co do zycia z Turkiem.. hmm.. wydaje mi sie, ze kazdy jest inny. Mamy 2010 ok 2011 rok prawie i On i Jego rodzina sa tu od urodzenia :) Sa muzulmaninami ale nie praktykujacymi aaaaaaaaaaz tak. Pracujemy obydwoje, pieniadze sa wspolne, mieszkamy razem, rodzice mnie traktuja jak swoja corke i reszta rodziny tez. hust na glowie nie nosza bo to sprawa kobiety czy ma nosic czy nie. Wieprzowiny nie jemy itd to kazda wiec o co chodzi. Na poczatku tez bylam w szoku ze jest innaczej jak w naszej kulturze ale poznalam i sie przyzwyczailam. A i jeszcze jedno kazdy jest inny i ma inny charakter wiec najpierw trzeba poznac. Ja trafilam dobrze. Kazdy z Nas ma swoj inters pieniadze wspolne i za mna jest. Mam 19 lat a on 24. Zycze Nam dobrej drogi. A co do wiary o bede jeszcze musiala przemyslec. Bo niesty predzej czy pozniej musze sie zdecydowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paolaa18
Ohhh... Jak tak czytam to az mi sie odechciewa mojego zwiazku z Turkiem :( szukalam opinii kobiet, dziewczat po roznych portalach i wszedzie pisza to samo... Ja mieszkam w Niemczech i On tez. Jestesmy razem od 10 miesiecy i zapowiada sie dalej. Teraz pare dni temu byli jego rodzice u mnie z nim na swieta Bozego Narodzenia ale nie dzeililismy sie oplatkiem lecz chlebem :) Co do zycia z Turkiem.. hmm.. wydaje mi sie, ze kazdy jest inny. Mamy 2010 ok 2011 rok prawie i On i Jego rodzina sa tu od urodzenia :) Sa muzulmaninami ale nie praktykujacymi aaaaaaaaaaz tak. Pracujemy obydwoje, pieniadze sa wspolne, mieszkamy razem, rodzice mnie traktuja jak swoja corke i reszta rodziny tez. hust na glowie nie nosza bo to sprawa kobiety czy ma nosic czy nie. Wieprzowiny nie jemy itd to kazda wiec o co chodzi. Na poczatku tez bylam w szoku ze jest innaczej jak w naszej kulturze ale poznalam i sie przyzwyczailam. A i jeszcze jedno kazdy jest inny i ma inny charakter wiec najpierw trzeba poznac. Ja trafilam dobrze. Kazdy z Nas ma swoj inters pieniadze wspolne i za mna jest. Mam 19 lat a on 24. Zycze Nam dobrej drogi. A co do wiary o bede jeszcze musiala przemyslec. Bo niesty predzej czy pozniej musze sie zdecydowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieliliście się chlebem a nie opłatkiem ---> kto tak zadecydował? co to za Święta bez opłatka? :P nie jesz wieprzowiny - dlaczego? i na koniec piszesz ze co do wiary prędzej czy później bedziesz musiała się zdecydować - w sensie czy być muzułmanką czy katoliczką? dla mnie to straszne, ja bym nigdy dla nikogo nie wyparła się swojej wiary, to tak jakby zaprzeć się Jezusa!!! widać że chyba chcesz mu się podprządkować lub jego rodzinie, niestety smutne to troche :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do_przeciwko
Przeciwko: 'Macie Kobiety racje zencie sie z tymi Turkami i rodzcie im dzieci! Co malo jest poieknych dobrych bogatych Polakow? ' No wlasnie w tym tkwi caly problem ze MALO! gdyby Polacy sie bardziej starali i troche zadbali o swoj wygląd to pewnie byloby mniej zakochanych w Turkach, Arabach itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika2911
No i z całej tej pisaniny nie można żadnych kompletnie wyciągnąć wniosków. Dobrze, że mam znajomych również w krajach arabskich. Porozmawiałam trochę z kolegami z Algierii z Maroko i wiele już wiem. Miło się również rozmawia z siostrą mojego, która mieszka z rodzicami w Turcji. Niestety ze wzgledów technicznych nie mogłam obejrzeć rodziny na żywo gdyż wysiadła mi kamerka internetowa a miałam poznać narazie przez internet rodzinę a oni mnie. Co będzie dalej czas pokaże. Wiem, że trafiłam na rodzinę kompletnie świecką i liberalną i tu dla mnie plus. Mam nadzieję, że to co się dowiedziałam, że rodzice wyrażają zgodę na dowolność wyboru żony w jego przypadku to prawda i że nam się ułoży bo bardzo bym chciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem co mowie...
Moje drogie poczytalam co piszecie i ... sama mam meza Turka i coz moge powiedziec ja akurat naprawde mialam szczescie i zlego slowa o mezu mym powiedziec nie moge jest troche z innej bajki nawet baaaardzo z innej bajki nie ebde pisala jaki jest madry slodki dobry i kochany bo tego sie nawet nie da ujac w slowa:)aleeee moje drogie wiekszosc Turkow jest dokladnie taka jak tu pisza dziewczyny , ja mialam szczescie ale takich mezczyzn jest baaardzo malo , jak na lekarstwo,doradzalabym wszystkim ostroznosc,mieszkam w Istanbule od roku niejedno widzialam nawet na ulicy ... nawet wsrod kolegow z pracy mojego meza naprawde oni sa hmmm specyficzni sa wyjatki ale 90 % to klamcy napalency itd wiec ostrzegam :) z drugiej strony moze moj przypadek da tez troche nadziei gdyz moj maz jest najlepszym czlowiekiem na swiecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paolaa18
Widzisz, dzielilismy sie chlebem bo w naszej miejscowosci nie ma Kosciolow... Samo to dzielenie sie oznaczalo szacunek do naszej wiary. Jesli chce byc sie razem (mam na mysli osoby z roznymi wyznaniami) to predzej czy pozniej i tak trzeba sie zdecydowac na jedna wiare i tak, bo innaczej zycia sie nie da pogodzic. Narazie jest jak jest. Ja obchodze jego swieta a on moje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika2911
"Narazie jest jak jest. Ja obchodze jego swieta a on moje." U nas też tak jest, ale raczej narazie zdecydowaliśmy, że zostajemy każdy przy swojej wierze, bo żadne z nas tak naprawdę nie jest ani radykalnym katolikiem ani radykalnym muslim. Myślę, że nawet jeśli zecydujemy się być na zawsze już to każde zostanie przy swojej wierze mimo, że miałam propozycję jego przejścia na katolicyzm. To naprawdę mało religijna rodzina (i dobrze z jednej strony). Natomiast rozmawiając o dzieciach nie możemy dojść do porozumienia co do imion, on chce polskie, bo mamy mieszkać w Polsce, ja Tureckie dla uszanowania jego rodziny, a myślałam, że będzie raczej w drugą stronę :)) Niemniej jego powody są racjonalniejsze. Uszanowanie rodziny to jedno, ale dzieciom łatwiej będzie w Polsce żyć z polskimi imionami i w wierze katolickiej (na co ja znów nie chcę się zgodzić, bo moim zdaniem to najbardziej zepsuta wiara ze wszystkich), niemniej ten argument też jest poważny, bo dziecko ochrzczone, później komunia, rozmawianie o tym w szkole a tu dziecko zapyta "a dlaczego ja nie idę do komunii", no ale nad tym to jeszcze się zastanowimy. Czas pokaże co będzie dalej i czy zawsze będziemy razem. Dzieczyny powiedzcie mi, bo mi już siada psycha z innego powodu. czy Wy też czujecie się zaszczute jak kot przez psy gdzieś w kącie bo jesteście z Turkami? Ja już mam dość i najwięcej nienawiści i rasizmu uświadczam od znajomych, którzy na każdym kroku wypominają mi np. zdradę białej rasy, że znajdą mi Czecha, Słowaka, Niemca, kogokolwiek, byle nie Turka lub Araba czy Murzyna. Ciągle wysłuchuję jaka jestem głupia, jak ja mogę tak postępować, jak mogę być z Turkiem, czy za mało jest wolnych Polaków. Ja już mam tego wszystkiego dość. Szczerze, nie dziwię się, że moja koleżanka z narzeczonym z Maroko wyniosła się 3000 km od Polski, bo takiej nagonki to ja się nie spodziewałam, próbowałam przeczekać, ale jest coraz gorzej zamiast lepiej. W dodatku czepiają się nie tylko tego, że jestem z Turkiem, ale i tego, że np. lubię arabską muzykę (która nie ma nic wspólnego z Turcją) oraz, że mam znajomych i tylko znajomych Arabów, tu akurat głównie Maroko, Algieria, Tunezja, Afganistan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tam
bardziej niż znajomymi przejmowałabym się tym co mówi na ten temat rodzina, "przejmowałabym" się w sensie miałabym na uwadze co oni o tym myślą, bo to dla mnie ważne, ale oczywiście nie w takim sensie że robię co mi każą, decyzja należy do mnie. Znajomi moga być zazdrośni, więc mogą życzyć Ci czegoś fałszywie, rodzina natomiast raczej beirze na uwage Twoje dobro i zywczajnie widzi coś lepiej niż my, często zaślepione. I nie mówię tu tylko o związkach z Turkami, związkach w ogóle, mowie tu o każdej życiowej sytuacji. Życzę Ci szczęscia, mądrych decyzji i pomocnej rodziny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika2911
Jeśli chodzi o rodzinę i bliskich przyjaciół to rodzina moja się nie wtrąca w moje życie, nie jest ani przeciwna ani super zachwycona. Poprostu uznali, że mam swoje lata i mogę robić co chcę. Przyjaciele moi (niewielka grupka) nie mają nic przeciwko a kilka osób znających tureckie środowisko jest nawet bardzo na plus, bo ponoć rzadko mozna znaleźć tak kulturalnego Turka. Ale co będzie dalej czas pokaże. Nagorsi się znajomi tacy, ze sie znamy ale to wszystko, trochę pogadamy, no to sobie ładną nagonkę na mnie zrobili. Już nie wspominając, że są śmieszni twierdząc, że Turcy i Arabowie to to samo. Muszę chyba mojego chłopaka zapytać dlaczego jako Arab nie umie arabskiego a posługuje się biegle jakimś językiem tureckim :)) Dobrze kończę, bo to już złośliwość z mojej strony wobec moich "znajomych", których tu nie ma i nie mogą napisać jaka to ja zła kobieta jestem, że "zdradzam białą rasę". No ten tekst mnie rozwalił. A mój Turek jakby nie te specyficzne oczy i włosy czarne jak węgiel to nikt by nie pomyslał, że on nie jest Polakiem, bo dość jasną ma karnację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IwonaKbh
Hej :) ja poznalam turka... mieszkam 3 lata w Danii z 6 letnim synkiem. Przez caly ten czas jestem sama i postanowilam kogos poznac... zapisalam sie na jakies forum randkowe :) i tak go poznalam. Ma 35 lat, jest 8 miesiecy po rozwodzie z dunka i ma z nia 2 dzieci... 8 letniego synka i 3 letnia coreczke. W Danii mieszka 10 lat. Widzialam sie z nim tylko raz przez okolo godzine. Wypilismy kawe i porozmawialismy... potem pisalismy ze soba i on strasznie sie wypytywal czy ja naprawde jestem nim zainteresowana :) to bylo tydzien temu... od 5 dni sie nie odzywa :) nawet nie odpisuje na sms... nie wiem co mam o tym myslec :) poprostu nie mecze go wiadomosciami :) nie ten to inny... ale ten wydawal mi sie inny niz te dunskie bydlo :) Pozdrwawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika2911
Iwona, daj sobie z nim spokój. Inny napewno będzie lepszy, jak on już tak na starcie się zachowuje to dawno olałabym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tam
no jeśli się nie odzywa, to chyba jasne, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paolaa18
Iwona, wiekszosc tych Turkow ktorych ja znam sa tacy. Nawet moj chlopak nie raz sie nie odzywa, bo twierdzi ze potrzebuje wiecej czasu dla siebie np.koledzy itd. W Twojej sytuacji to co innego bo tego dopiero poznalas jak dobrze przeczytalam. Ja zawsze chcialam miec faceta dla siebie i tylko zeby ze mna siedzial po pracy itd ale tak sie nie da... Mam nadzieje ze mu mina koledzy kiedys ;) Do mnie prawie nikt z Polski sie nie odzywa ze znajomych z powodu mojego chlopaka... Ale to swiadczy tylko jakich znajomych mialam... :( Takze patrz na siebie, nie przejmuj sie opinia innych ludzi. Patrz na rodzine. Jezeli rodzina akceptuje (Twoja i jego) Was razem i Tobie jest dobrze to musisz podjac decyzje sama :) buziakii i nie martw sie... Ja tez sie boje zwiazku z Turkiem z tego co sie naczytalam naoogladalam i nasluchalam takze ostroznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika2911
Paola pomieszałaś teraz Iwonę i mnie. Mój narazie (no zobaczymy jak długo) nie potrzebuje "samotnych" wypadów z kolegami, za to jeśli gdzieś idziemy to np. z jego kolegami ale my razem. Ja znam wielu jego kolegów i oni mnie akceptuję, rozmawiamy razem i jest ok. Mam nadzieję, że tak zostanie, ale jak wielokrotnie pisałam to czas pokaże. Narazie nie mieszkamy razem, ale po pracy praktycznie każdego dnia jest u mnie, na noc jedzie do siebie z wiadomych względów. Wczoraj byliśmy razem się pobawić (w końcu karnawał) i było tam jego 4 kolegów i było ok. Albo ja na jakiegoś dziwnego Turka trafiłam ale dobrze się maskuję (wolę to pierwsze). Zaakceptował także moje psy i to do tego stopnia, że on się bawi z nimi zadowolony jak ja np. jestem w kuchni czy coś robię. Niemniej cały czas trzymam rękę na pulsie. Zobaczymy. No a moja i jego rodzina ten związek akceptują, nawet mamy zaproszenie do Turcji do jego rodziców, brata i siostry jak będziemy mieli urlop. Czy pojadę zobaczę. Bo jego siostra coś tam o ślubie mówi, on też i coś mi tu podpada, po co do tej Turcji mamy jechać :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IwonaKbh
noooo :) odezwal sie i wczoraj sie spotkalismy... :) on pracuje na nocki w hotelu a w dzien spi i zajmuje sie 3 razy w tygodniu dziecmi... poprostu nie mial czasu :) spedzilismy mily wieczor i juz sie umowilismy na nastepny raz :) fajny he he.... zazdrosnicy moga mnie w dupe pocalowac :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IwonaKbh
I juz mnie wk...a ten turek ;) wiedzialam, ze tak bedzie... faceci maja zemna prze...bane normalnie... o to co mnie w nim wkurza: 1- nie odzywa sie w tygodniu w ogole... tylko w piatek jak ma wolne 2- siedzi online na portalu randkowym, chociaz zemna sie spotyka? 3- ogolnie mnie wk...a i tyle ;) i teraz tak.. jestem z nim znajoma na facebook'u :) skasowac go i miec wyj...ane? czy gadac z nim sobie czasami? hmmm wczesniej spotykalam sie z fajnym wlochem :) nawet fajnie bylo ale tez mnie wku...wil i w doope dostal kopa :) widze, ze na forum cisza... walic tych idiotow :) faceci to hoojami mysla :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×