Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zmartwiona X

Operacja na mięśniaki

Polecane posty

Gość A. Łódź
Jakie można lekarstwa brać na skurcze czy na gazy w środku żeby troche sobie ulzyć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do A. Łódź
Ja mając podobnie dolegliwości (napięty brzusio i wzdęcia) zażywałam sobie ESPUMISAN i jadłam suszone śliwki. Miałam duzy ból i brałam 2 tabl. jednosciście, w ulotce jest bodajże 6 na dobe lub NOSPE, ale chyba lepszy jest ESPUMISAN. W aptece jest duzo takich leków na wzdęcia, weź coś i zobaczysz jaką poczujesz ulgę. Dokładnie przy wzdęciach czuje się cały ból operowanego brzucha. Jeśli masz wątpliwość, a masz coś z tego co wymieniłam zadzwoń jeszcze może do pateki czy w Twoim przypadku można, ale wydaje mi się że tak. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do A. Łódź
...dodam, że też zaraz po laparotomi mięśniaka miałam podobnie, straszne i nieprzyjemne bóle, kłucie w brzuchu. Pozdrawiam i duzo zdrowia życze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laura przykro mi ze w tak mlodym wieku juz dopadly cie te cholerne miesniaki.Bardzo dobrze zrobilas ,ze go usunelas,nie piszesz tylko jaka metoda,a to wazne bo od tego zalezy ile bedziesz musiala odczekac aby zaczas starac sie o ciaze. Jesli masz w najblizszych planach zalozenie rodziny i planowanie dziecka to nie ma na co czekac,bo te gady z czasem odrastaja i znow bedziesz musiala przez to przechodzic. Jesli chodzi o ciaze to raczejproblemow nie powinno byc,napewno bedzie to jakies ryzyko ,ale kazda ciaza niesie ryzyko ,wiec nie mozna w ten sposob myslec. Jest tu z nami Atana ,ktora wlasnie jest po laparoskopii miesniakow i jest szczesliwie w ciazy. takze glowa do gory !!!! Kontroluj sie czesto a bedzie wszysko dobrze. Pozdr. Gosiu ,Atana wszystko ok? Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A. Łódź
dzieki za informacje na temat tych wzdec ale ten bol jest okropny ale rano boli mnie tak w za przeproszeniem w pupie tak jakby chcialo mi sie prykac i nie mozna tak boli ze zaciskam recznik i z bolu prawi wyje a dzis tak jak mi to wszystko poszlo do brzucha i az krzyklam i zrobilo mi sie slabo az sie boje jutra rana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do A. Łódź
Próbowałaś coś z tego co wymieniłam??????? Jeśli nie to leć do apteki! Mówie Ci, że też na początku starałam się nic nie brać, bo nie wiedziałam czy można i tak przez kilka dni po wyjściu ze szpitala się męczyłam, stoswałam lekką dietę a mimo tego, byl ten ból cokolwiek zjadłam :( To było tak - jak poczułam, że mnie boli brzuch i wszystko się spina zażyłam te wspomniane 2 tabletki, polezałam chwile i puściło. To prawda, nad ranem po nocy był większy szczególnie jak chciałam skorzystać z WC ;) Po tych tabletkach było zdecydowanie łatwiej. A o tych suszonych śliwakach przeczytałam gdzieś na jakimś forum, wiesz ze pomagało? Podjadałam je w ciągu dnia + espomisan i pomogło :) Spróbuj, po co się męczyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny i Lauro :) Lauro, Ja miałam usuwane mięśniaki w maju ubiegłego roku metodą laparoskopową, we wrześniu dostałam zielone światło a w grudniu zaszłam w ciążę, w tej chwili jest wszystko dobrze, ale to dopiero 9 tydzień więc za wcześnie żeby coś bardziej konkretnego powiedzieć, ale nie sugeruj się też moim przypadkiem, bo każda z nas jest inna a ja na dodatek jestem trochę starsza od Ciebie :) A co do ciąży wysokiego ryzyka... To też będzie zależało od indywidualnego podejścia, możesz mieć tak jak ja rozpisane częściej wizyty kontrolne. Ale naprawdę nie ma co gdybać bo jak pisałam wyżej każda z nas jest inna i każda ciąża też jest inna :) U mnie narazie wszystko OK, mam w tym tygodniu porobić trochę badań i w sobotę do gina na kolejną wizytę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A.Łódż
mąż już byl w aptece i kupil espumisan i furaginum zobaczymy ale po dzisejszym bolu to jak mnie nie bolal tak mocno brzuch tak mnie po tym ciagnie i boli jakl nie urok to......dzieki za wsparcie ;;>>>>>>>>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do A. Łódź
Daj znaka czy pomogło ;) Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A.Łódż
Narazie jest ok.zobaczymy pozniej .Ale jak mysle o poranku to mi juz slabo. Wzielam juz 2dawki ale jeszcze na noc wezme. Ale po ty rannym przejsciu gazu w brzuch to mnie tak ciagnie jak po porodzie.Dzieki za wsparcie ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze Atana nie dopiero ale juz 9 tydzien:) Jak ten czas leci...Dopiero pisalas ze masz dwie kreseczki na tescie:) Ciesze sie ze wszystko w porzadku,i zycze aby tak pozostalo do konca. Pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25laura25
Witam dziekuje za odpowiedź. Gratuluje dziewczynie której udało się zajśc w ciążę zycze zdrowia dla Ciebie i rozwijającego maleństwa :-) Pozostałym w tym również sobie zycze powodzenia ;-) Ale jak pisałyście nie kazdy przypadek jest taki sam i mam nadzieje ze nie bede miała z tym problemu. Mam jeszcze torche czasu do przemyslen najpierw slub :-) A moze odpowie na moj apel jeszcze pani która już urodzila, jak przebiegala ciaza czy byla zagrozona, tego sie obawiam bo byla przeciez nacinana macica (zimą 2012)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annuar
DO CZASEM WAS POCZYTUJĘ: Z ta zgodą wyszło dziwnie - idąc na operacje zakładałam, że na usunięcie macicy nie dam zgody. Ale ta cała "zgoda" (formularz na 2 strony) była tak sformułowana, że nie dając zgody na macicę, nie dawałabym zgody w ogóle na operację. Musiałabym osobno (była taka pusta rubryka) zastrzec, czego nie chcę. W końcu po prostu podpisałam formularz bez zastrzeżeń. W karcie ze szpitala widnieje, że był 1 mięśniak śródścienny, 1 podsurowic. i 1 w okolicy cieśni. Pozostałe - jak usłyszałam "były wszędzie" DO 25LAURA25: Mi lekarz po laparotomii powiedział, że przez rok powinnam unikać zajścia w ciążę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annuar
Mam pytanie: Czy któraś z Was w ciągu kilku miesięcy po operacji (laparotomii) zdecydowała się na większy wysiłek fizyczny, aktywne wakacje itp. ? Od 3 lat miałam zaplanowaną górską wyprawę na październik 2013, a teraz (jestem 2 tyg. po operacji) boję się, że nie zdążę się przygotować i nie dam rady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25laura25
Rok ?! Czasem tu dziewczyny pisały 3 miesiące inne pół roku a Ty rok ??? Powiedzcie mi o co w tych chodzi dlaczego taka rozbiezność ? Dlaczego lekarze mówią kazdej co innego. Jedni mowią ze trzeba odczekać inni skolei ze nie ma co czekać bo mogą sie potworzyc zrosty jak to po oparacjach czy to ze mieśniaki potrafią się odnawiac i badz tu człowieku mądr. Ja nie zapytałam mojego lekarza na kontroli bo nie była mi wtedy ta wiedza potrzebna ale jak tak czytam to forum to nic juz z tego nie rozumiem. A przeciez cały czas mowa o opracji klasycznej bo po laparoskpii mozna szybciej podjać starania. O co w tym wszystkim chodzi ??? Miłego popołudnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Annuar
Pamiętam jak byłaś zszokowana ze m-c po operacji to za długo i że nie podpiszesz zgody, że nikt Cię nie zmusi do podpisania jej. Owszem nikt nie może tego zrobić, ale widzisz jak to jest, mało który lakarz podejmie się operacji bez takowej zgody, życie pisze swoje scenariusze.... Wspomniałaś, że jesteś 2 tyg po.. czy już wiesz jak długo zamierzasz zostać na L4, czyżbyś była jedną z tych niewielu twardzielek, jeśli tak to gratuluje :) Myśle, że do października się wykurujesz, ale wiadomo wysiłek ze zdrowym rozsadkiem, bez forsowania. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laura okres odczekania wiaze sie z tym ile mialas miesniakow,jak duza byla ingerencja w macice itd. Napewno po operacji klasycznej wczesniej niz pol roku nie mozna zachodzic w ciaze,bo powloki brzuszne musza dobrze zarosnac:) Ja mialam tylko histeroskopie i juz po miesiacu dostalam zielone swiatelko:)bo nie bylo zadnych ciec. Pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25laura25
Izabella Ja miałam jednego ale coś ok 3-4 cm w samej scianie macicy wiec musiala byc rozcięta by moza bylo go wyluskac. To sie chyba nazywa sródscienny czy jakos tak i tyle co wyczytalam w sieci ciezki do usuniecia. Sama sie dziwie tym bardziej ze jak czytam to zwykle mają miesniaki kobiety po 30stce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak tak ,miesniaki najczesciej wystepuja po 30. I bardzo duzo kobiet je ma. Tobie urosl bardzo wczesnie,wiec bedziesz musiala sie kontrolowac,bo one odrastaja. Laura nie pisze po to aby cie straszyc,musisz po prostu uwazac. Widac,ze masz predyspozycje do miesniakow,a wiec kontroluj sie czesciej. Ale napewno gin o tym z toba rozmawial,wiec pewnie wiesz:) Ja dwa razy przez te gady poronilam:(wiec nie ma z nimi zartow. Chociaz roznie bywa,sa kobiety ktore rodza,majac miesniaki,ale wszystko zalezy od tego gdzie one sa. Pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XXgosia
Witajcie:) Izabell kochana u mnie bez zmian nadchodzą kolejne dobre dni wkrótce także będziemy działać:) Atana dużo zdrówka dla Ciebie i Twojej Fasolki życzę:) Dziewczyny tak jak piszecie odnośnie mięśniaków i tak jak pisała Izabell w zależności od położenia mięśniaka i sposobu jego usunięcia wszystko zależy,Wiadomo że laparotomia jest najbardziej ingerencyja i po niej najdłużej się czeka na zielone światełko i po niej najdłużej dochodzi się do siebie bo jednak to jest cięcie powłók brzusznych,ja tak jak pisałam starania mogłam rozpocząć po 10 mieś po operacji a totalne dojście do siebie po operacji i do pełnej sprawności ruchowej i do podnoszenia cięższych rzeczy wróciłam po 3 miesiącach.i myślę że to jest w miarę optymalny czas bo każdy organizm jest inny,do pracy pozwolił mi lekarz wrócić po 1.5 mieś po operacji tylko że ja mam pracę cały czas na nogach jak i również przy podnoszeniu ciężkich rzeczy. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A.Łódź
mam pytanko po tym wszystkim ile mozna siedziec na L4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karina .
po tej operacji miesniakow to ktos ma dobra rade na normalne pojscie do wc i normalnie sie zalatwic jak czlowiek bo przechodze meczarnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxgosia
ja na zwolnieniu bylam na szpitalnym 30dni i potem miałam kontrol u swojego gina i dał mi jeszcze 2tyg.ale mysle ze można dostac wiecej jak potrzeba jest. a co chodzi o wypróżnianie i wzdęcia to mi tez espumisan pomógł ale są też syropy bo dawali w szpitalu.zapytaj w aptece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do A. Łódź
L4? a do "oporu" ;) tzn ile Ty sama zechcesz i tyle Twój lekarz Ci da ;) Ja tak jak Gosia dostałam na "dzień dobry" m-c ale jeszcze ide do kontroli i myśle (jesli nic sie nie zmieni) by wziąść jeszcze tak max do 2ch tyg. Wszystko zależy jak Ty sama sie czujesz i na ile mozesz sobie pozwilić. I jak pomogła moja rada chociaż troche? :) KARINA Była mowa o tym na stronie 24 Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Łódz
Miesiąc to krótko ale pij tez dużo lnu mielonego, takiego kleiku bo nie można za bardzo przeć tam...po operacji. Ja mam do dzisiaj mega problemy z wydalaniem i z gazami. Ale ja mam usunięty trzon więc u mnie w brzuchu....wszystko już inaczej, inaczej jelita ułożone, zaparcia a gazy...armatnie. Jak stara baba , siedzę.... i....popierduje, czego nikomu nie życzę, podpisałam taką zgodę jak ktoś napisał wyżej ale nie miałam szczęścia z wyłuszczeniem mięśniaka. Jakiś konował to był chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annuar
Szpital daje zwolnienie do 30 dni, potem jest kontrola u swojego ginekologa i on może przedłużyć zwolnienie. Ja na pewno nie przedłużę, muszę wrócić do pracy, miesiąc to i tak długo. I tak przez kilka miesięcy nie mogę dźwigać, więc nie ma dla mnie wielkiego znaczenia czy wrócę po miesiącu czy półtora, a z punktu widzenia nieobecności w pracy różnica jest duża. Planowane przeze mnie wakacje w październiku wiążą się z dużym wysiłkiem fizycznym i forsowaniem. Zastanawiam się, czy dam radę, czy będę w stanie nosić 15 kg plecak itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A.Łódź
Pomogla pomogla dzieki teraz tez caly czas biore i jest ok juz tak nie boli bo nawet jak tak jest to nie taki dramat bo puszcza za chwile i uuullllggggaa.Ale np. wczoraj gaziki odchodzily ale do wieczorka co innego nie chcialo wyjsc ;< i na wieczor czopek!!i poszło.A ty kiedy mialas ta operacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do A. Łódź
Ponad m-c temu. Na samym początku zaraz po oper. było mi ciężko (później nie było juz z tym problemu) ale intuicyjnie zdecydowałam że to wezmę i na szczęście pomogło. Teraz przyszła @ i też czułam dziś mocny ból w podbrzuszu (w WC rano) łykłam ESPUM i po sprawie ;) Sory, to taki troszkę temat chyba nie do rozmowy na forum, ale z drugiej strony przecież to często jest spotykane (szczególnie po operacjacy) i krepujące. Cieszę się, że mogłam pomóc :) Miłego popołudnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annuar
Fajnie, że można pisać o wszystkim i się radzić, czasem łatwiej niż lekarza. Współczuję kobietom, które po operacji mają problemy jelitowe, to jest najgorsze w operacjach, że po nich występują inne "komplikacje". Ja czasem gorzko śmieję się, jak ktoś do mnie mówi: "najgorsze za Tobą, najważniejsze, że już po operacji". To niestety nie jest tak, że operacja rozwiązuje wszystkie problemy, często przysparza nowych... Ja ciągle zastanawiam się, jak to będzie ze współżyciem i nie mam kogo spytać. Boję się tego momentu, to będzie trudniejsze niż "pierwszy raz" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XXgosia
Annaur...Witaj...zgadzam się z Tobą ze stwierdzeniem że po operacji nie jest tak że wszystkie problemy mamy za sobą,jest tak że po operacji mamy spokój z tymi GADAMI:) ale też ma człowiek masę innych zmartwień i pytań odnośnie całego powrotu do zdrowia,natomiast co chodzi o współżycie mnie lekarz powiedział że można po 30 dniach,niestety ja z mężem do współżycia przymierzyliśmy się po jakiś prawie 3mieś,bo w środku po kontroli lekarz stwierdził że jest ok ale ja miałam jakoś blokadę chyba dlatego że dość długo miałam obolały brzuch i jakoś się bałam ,natomiast jak doszło już do ... to spoko wszystko było w porządku i nie potrzebie się obawiałam,najważniejsze wsłuchać się w swoje ciało i organizm.Nie stresuj się na pewno będzie dobrze .Teraz mamy zielone światełko i staramy się o dzidzię..oby coś ze starań wyszło:) Pozdrawiam Was serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×